Słowem wstępu
Rok 2018 przyniósł znacznie więcej reprezentantów serii QLED w ofercie Samsunga, niż rok ubiegły. Poznaliśmy już flagowca Q9FN (test), a więc przyszedł czas na testy bardziej przystępnych modeli. Jednym z nich jest Q8CNA, który trafił właśnie do redakcji. Jest to chyba jedyny w obecnym katalogu ekran z zakrzywioną matrycą. Tutaj ważna uwaga – nowe telewizory QLED na 2018 rok noszą prawie identyczne oznaczenia co ich poprzednicy z 2017 r. Są jednak ważne litery na końcu czyli NA (2017 – AM). To ona oznacza, że mamy do czynienia z najnowszymi modelami. Druga ważna uwaga – model Q8 jest dostępny także w wersji z klasyczną matrycą ale z bezpośrednim jej podświetleniem – Q8D. Ten telewizor także będziemy niedługo testować. Wracamy jednak do bohatera testu czyli modelu Q8CNA.
Nabywcy nowych modeli będą musieli zwracać uwagę na to jaki telewizor oglądają w sklepie – przynajmniej w pierwszym okresie roku gdyż zapewne bardzo szybko oferta 2017 zostanie zakończona. Nowe QLEDy wprowadzają bardzo wiele zmian i to nie tylko pod względem jakości obrazu! Wśród nich można wyróżnić np.:
- Nowa listwa OneConnect z jednym kablem, który dostarcza także zasilanie do ekranu telewizora
- Tryb Ambient by ekran “zniknął” w pomieszczeniu ze ściany gdy jest nieużywany oraz specjalne wieszaki i stojaki ozdobne do TV
- Łatwiejsza konfiguracja telewizora na start i obsługa dzięki funkcji Smart Things
- Znaczące zmiany dla graczy w tym tryb Motion Plus Gra
- Smart Pack 2018 czyli dostęp na pół roku do takich serwisów jak np. Eleven Sports
- Spore udoskonalenia związane z jakością obrazu
Wygląd
Q8CNA wygląda bardzo podobnie do Q9, by nie rzec wręcz, że identycznie. Ekrany można odróżnić tylko po oczywistym – zakrzywionym ekranie w Q8. Oznacza to także, że centralna podstawa jest wykonana w takim kształcie. Poza tym od frontu jak i od tyłu ekran wygląda identycznie.
Podstawa posiada z tyłu kanał, którym możemy przepuścić pojedynczy wąski kabel one connect. Do telewizora można dokupić inne stylowe podstawy np. z serii “Studio” czy “Tower” jak również wieszak “No Gap”, którzy spowoduje, że telewizor będzie maksymalnie przylegał do ściany.
Podstawa pozwala na umieszczenie TV na mniejszych meblach. Jej wygląd określiłbym jako nieinwazyjny. Kształtem (ostre krawędzie) pasuje do reszty telewizora. Całość daje ciekawą kompozycję. Korzystnie wygląda także tył wyświetlacza z charakterystycznymi perforacjami.
Badana cecha: | wynik: |
WYMIARY EKRANU (bez podstawy) | 122,5 × 70,5 × 8,8cm |
WYMIARY KARTONU | 141 × 85 × 21cm |
ODCISK STOPY (minimalne wymiary mebla) | 88 × 36cm |
WAGA (bez podstawy) | 17,8kg |
OTWORY MONTAŻOWE | 200 × 200 |
Złącza i Akcesoria
Jak wspomniałem już, rewolucją w zakresie połączeń jest w tym roku konieczność doprowadzenia do TV tylko jednego wąskiego przewodu, przenoszącego zarówno obraz jak i prąd. Z tyłu telewizora znajduje się tylko jedno gniazdo: “one connect”. Pod nim znajdują się “rowki” przez które możemy przeciągnąć kabel tak, by nie wystawał on spod TV. Trend przenoszenia wejść z ekranu do zewnętrznej skrzynki, obecny jest już od czterech lat. W tym roku udało się wypracować ostateczne rozwiązanie, w którym cała elektronika telewizora i absolutnie wszystkie złącza wyprowadzone są do zewnętrznej skrzynki. Świetne rozwiązanie patrząc na poniższe zdjęcia, nieprawdaż?
Jedynym potencjalnym minusem jest to, że nie ma w telewizorze gniazd USB, więc może nastąpić potrzeba dostania się do modułu one connect, by podłączyć jakiś nośnik zewnętrzny. Z drugiej strony może okazać się to nawet wygodniejsze. Moduł ma wielkość niewielkiej konsoli do gier, lub odtwarzacza. Wszak mieści w sobie całą elektronikę telewizora…
Rewolucja “pilotowa” nastąpiła już w ubiegłym roku, kiedy to Samsung postanowił maksymalnie uprościć kontroler i zabrać z niego większość przycisków. Osobiście byłem nastawiony nieco sceptycznie do tak drastycznych zmian, aczkolwiek widziałem także ich plusy. Okazuje się, że rozwiązanie zostało ciepło przyjęte przez konsumentów, w związku z czym producent postanowił kontynuować trend prostego i eleganckiego pilota. Jedyna różnica w stosunku do ubiegłorocznego, to schowanie zarówno klawiatury numerycznej, jak i kolorów pod wspólnym przyciskiem. Po drugiej stronie znajduje się teraz przycisk przenoszący nas do trybu “Ambient”, o którym później:
Tak jak poprzednio, pilotem będziemy mogli kontrolować także inne urządzenia współpracujące z telewizorem, po poprawnej identyfikacji przez złącze HDMI (tą drogą wysyłane są komendy).
Testy syntetyczne
Badana cecha: | wynik: |
ROZDZIELCZOŚĆ I PRZEKĄTNA EKRANU | 3840×2160, 55″ |
TYP MATRYCY | LCD (Quantum Dots – “QLED”) typ. VA, podświetlenie direct LED |
ODŚWIEŻANIE MATRYCY (min. 120Hz zalecane do oglądania sportu) | 120Hz |
KONTRAST ANSI, BEZ WYGASZANIA (więcej – lepiej) | 4 900:1 |
KONTRAST W FILMACH (więcej – lepiej) |
|
MAKSYMALNA JASNOŚĆ PO KALIBRACJI |
|
POWŁOKA MATRYCY | ekran o wysokiej przejrzystości |
BŁĘDY ODDANIA BARW, PO KALIBRACJI (mniej – lepiej) |
|
ŚREDNIA JASNOŚĆ EFEKTU HDR (więcej – lepiej, maks – 10 000cd/m2) | 780 cd/m2 |
INPUT LAG (ważne dla graczy, mniej – lepiej) |
|
PEŁNA ROZDZIELCZOŚC KOLORU – 4:4:4 (wyraźne czcionki, po podłączeniu PC) | Tak |
OBSŁUGA 10 BITOWEGO KOLORU | Tak (w UHD) |
Matryca, zalecane ustawienia
Matryca
Samsungu Q8CNA wykorzystuje matrycę typu VA, o strukturze tożsamej z ubiegłorocznymi telewizorami. Podświetlenie jest krawędziowe, rozmieszczone poziomo. Oznacza to, że ewentualne strefy wygaszania (czyli niezależne obszary, gdzie czerń będzie mogła się przyciemniać) są pionowe. Panel ma 120Hz i wykorzystuje warstwę kwantowych kropek. Jest ona naniesiona na folię pomiędzy matrycą LCD, a diodami podświetlającymi ekran. Kropki mają taki sam skład jak w ubiegłym roku, a więc powinny oferować 100% pokrycie palety barw DCI, niezbędnej dla pokazania pełni możliwości z filmów Ultra HD. Ta cecha uległa udoskonaleniu w 2017 roku.
Zalecane ustawienia
Menu obrazu w tegorocznych modelach nie przeszło jakiejś szczególnej zmiany. Mamy te same predefiniowane tryby obrazu:
- Dynamiczny
- Standard
- Naturalny
- Film
Sugerowanym wyborem jest oczywiście ostatni z nich. To właśnie tryb film pozwala uzyskać obraz najbliższy temu co widział reżyser w studio filmowym. Kolejne co powinniśmy zrobić to wyłączyć overscan, czyli obcinanie krawędzi obrazu. Aż nie chce się wierzyć, że w 2018r. ta funkcja wciąż jest domyślnie włączona. By zobaczyć cały obraz należy udać się do menu “ustawienia rozmiaru obrazu” i włączyć funkcję “dopasuj do ekranu”. Może być ona niedostępna na wszystkich źródłach. W takim wypadku nie jest potrzebna dalsza regulacja. Ostatnim sugerowanym ustawieniem jest wyłączenie filtra wygładzającego obraz. Przez niego będziemy tracić detale obrazu:
- Obraz -> Ustawienia zaawansowane -> Czysty obraz cyfrowy -> Wyłącz
Warto wspomnieć jeszcze o ustawieniach płynności ruchu (Ustawienia zaawansowane -> Motion Plus). W tym menu powinniśmy ustawić pierwszy suwak (redukcja rozmycia) na wartość maksymalną, zaś drugi (redukcja drgań) na taką wartość, by płynność obrazu była akceptowalna. Godnym zauważenia jest także fakt, że producent usunął z menu obrazu zakładkę “specjalne tryby wyświetlania”, w której można by włączyć np. tryb gra z krótkim input lag. Tryb gry powrócił do menu ustawienia opcji, do którego dostęp jest niestety mniej wygodny, ale konsole do gier powinny w tym roku automatycznie wprowadzać telewizor w odpowiednie ustawienia. W telewizorze nie znalazł się żaden dedykowany tryb do oglądania sportu i bardzo dobrze. Normy wizyjne do oglądania transmisji sportowych są takie same jak do innych treści, a tryby o nazwie “sport”, czy “mecz” nie robią nic innego jak sztuczne podbijanie obrazu, które równie dobrze możemy uzyskać w trybie “dynamiczny”.
Godna uwagi jest także możliwość włączenia dwóch dodatkowych trybów obrazu (CAL-NIGHT i CAL-DAY) podczas kalibracji przez interfejs ex-link.
Kalibracja, odwzorowanie barw (SD i Full HD)
Fabrycznie (tryb Film)
wynik | wynik | ||
Średnia deltaE barw ze standardowych | 2,2 | maksymalna | 3,9 |
Średnia deltaE barw ze wzornika | 2,1 | maksymalna | 3,8 |
Średnia deltaE palety szarości | 2,8 | maksymalna | 3,9 |
Profesjonalna kalibracja Samsung QE55Q8CNA
wynik | wynik | ||
Średnia deltaE barw ze standardowych | 1,4 | maksymalna | 2,5 |
Średnia deltaE barw ze wzornika | 1,3 | maksymalna | 2,6 |
Średnia deltaE palety szarości | 0,4 | maksymalna | 1,0 |
Fabryczny tryb “Film” wita nas dużo bardziej naturalną i stonowaną reprodukcja barw, niż fabryczny tryb “Standardowy”, czy “Dynamiczny”. Oczywiście, jeśli przywykliśmy do tych dwóch to przejście na “Film” może nas początkowo zdziwić. Ustawienie to ma pewne mankamenty, które można jeszcze dodatkowo poprawić przez kalibrację. Sprowadzają się one przede wszystkim do osłabionych odcieni barw – czerwonych, żółtych i zielonych. Wynikają z niedoskonałego punktu bieli. Ma on lekko morski zafarb. Oczywiście wszystko to w rozsądnej skali. Nie jest tak, że denerwuje cały czas przy oglądaniu. Widać jednak postęp, gdy telewizor zostanie porządnie skalibrowany.
Galeria przekłamań obrazu
- Tryb Fabryczny
- Najlepszy tryb fabryczny
- Profesjonalna kalibracja
- Referencja (studio)
Możliwości kalibracji w Q8CNA są bardzo duże, więc zdecydowanie warto się tym procesem zainteresować. Tym bardziej, że przynosi dobrze namacalne efekty. Wysterowanie punktu bieli, na 6500K, czyli tzw. biel słoneczną (a przede wszystkim studyjną) poprawia neutralność odcienia obrazu. Teraz nie ma on morskiego zafarbu. Osłabione czerwienie i żółcie udaje się także odratować i stają się odpowiednio nasycone. Może nawet trochę zbyt mocno momentami, bo tak jak w innych telewizorach QLED widzimy tutaj, że niektóre kolory żyją swoim życiem i w pewnym stopniu odbiegają od pierwowzoru. Być może nowa beta oprogramowania kalibracyjnego poprawi sytuację, bo jest zapowiedziane, że uzyska dostęp do tablicy kolorów na niższym poziomie sprzętowym. Póki co stan oddania barw ocenić można na mocną czwórkę.
Więcej informacji zaczerpnąć można w: Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora/projektora
oraz w temacie: Wielki test kalibracji
Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
Po zaaplikowaniu zalecanych ustawień (opisanych we wstępie), Q8CNA może pochwalić się bardzo dobrą obróbką obrazu. Wyłączenie redukcji szumów, oraz innych zbędnych „dopalaczy” sprawiło, że obraz trafiał na ekran praktycznie w takiej formie, w jakiej został wypalony na płycie, tudzież nadany w telewizji. Bez jakichkolwiek zmian. Po ustawieniu suwaka ostrości na pozycję „0” nie miało też miejsca jakiekolwiek uwypuklanie krawędzi. Jeżeli jednak planujemy oglądać głównie materiały poddane mocnej kompresji, na przykład z telewizji, to możemy sobie pozwolić na nieznaczne podniesienie suwaka „ostrość”…
Równomierność ekranu
Równomierność Q8CNA, w wersji 55″, była całkiem dobra, głównie ze względu na dość jednorodny odcień bieli. Najistotniejszą informacją jest to, że nie uświadczyłem na matrycy ani grama efektu DSE (brudnego ekranu), który bardzo irytuje przy oglądaniu sportu. Oczywiście mogą się pod tym względem trafić też gorsze egzemplarze. Kwestia sztuki i zawsze warto to sprawdzić. Testowy był kompletnie pozbawiony takich defektów.
Rozkład jasności pozostawiał nieco do życzenia, ponieważ lewy dolny róg był aż 30% ciemniejszy niż środek ekranu. W niektórych momentach, podczas oglądania telewizji, dało się to zaobserwować.
-19% | -14% | -16% | -12% | -13% |
-24% | -7% | -5% | -5% | -13% |
-26% | -3% | ref. | 0% | -10% |
-29% | -11% | -8% | -8% | -13% |
-29% | -15% | -13% | -9% | -13% |
Kontrast i Czerń
Q8CNA posiada matrycę VA podświetloną krawędziowo, a diody zasilające matrycę rozmieszczone są poziomo. Ewentualne strefy lokalnego sterowania jasności obrazu są więc pionowe. Sprawdźmy więc jak poradzi sobie, ze scenami testowymi, bohater dzisiejszego testu, którego natywny wynik kontrastu ANSI (bez wygaszania) wynosi ok.4 900:1. Właściwie kontrast wygląda na dosyć wysoki nawet bez żadnej lokalnej manipulacji jasnością. Jest typowe dla matryc VA, które uzyskują wielokrotnie lepszą czerń naturalną, niż matryce IPS.
W menu jak powyżej regulujemy funkcję lokalnego wygaszania (Obraz -> Zaawansowane). Funkcji strefowej poprawy czerni nie możemy wyłączyć w tym roku. W zasadzie nie wyobrażam sobie jednak scenariusza, w którym użytkownik mógłby chcieć to zrobić, chyba, że ponad kontrast ceni sobie jednolitą czerń. Działanie pionowych stref da się zauważyć, w postaci przyciemniania dużych obszarów ekranu, ale naprawdę trzeba mieć do tego sokoli wzrok. Przy normalnym oglądaniu w ogóle nie przeszkadza.
Funkcja lokalnego wygaszania spełnia swoje zadanie raczej mocno przeciętnie. Wynikami Q8CNA nie budzi raczej podziwu. W zasadzie to wypada, pod względem czerni, nawet nieco gorzej niż znacznie tańszy NU8002. Właściwie są to małe różnice, więc można by te telewizory ustawić prawie na równi. Problem w tym, że za Q8NA płacimy sporo więcej, więc chciałoby się mieć lepszą czerń, a nie gorszą. Mimo to wyniki od 5 000:1 w górę są generalnie dobre. Przy zapalonym świetle, albo po umieszczeniu źródła światła za ekranem, prawie w ogóle nie widać, że czerń odcina się jakoś wyraźnie od ramki telewizora!
W mojej ocenie najlepszym trybem działania algorytmu jest “Niska”, ponieważ najmniej wpływa na ogólną jasność obrazu. W wyższych ustawieniach niektóre kadry w filmach zbyt mocno się przygaszają. Niekorzystnych efektów związanych z działaniem algorytmu poprawy czerni praktycznie nie ma. Detale w bielach są zachowane.
Obsługa Ultra HD / 4K
Samsung Q8CNA zapewnia dokładnie wszystko w temacie kompatybilności z Ultra HD, czego użytkownik mógłby zapragnąć. Treść UHD ze wszystkimi walorami (HDR, szeroka paleta barw) możemy podać zarówno przez HDMI, jak i z Internetu, tunerów wbudowanych, czy nośników pamięci masowej. Model ten dysponuje także technologią premium HDR jaką jest HDR10+. Takie materiały będziemy najprawdopodobniej mogli zobaczyć już niedługo np. na Ultra HD Blu-ray. Jest to rywal Dolby Vision i czas pokaże, który standard wygra.
Cecha: | Wynik: |
CERTYFIKAT UHD PREMIUM | Nie |
POKRYCIE SZEROKIEJ PALETY BARW (DCI / Rec 2020) | 99% / 79% |
OBSŁUGA ROZDZIELCZOŚCI 2160p60 RGB PRZEZ HDMI | Tak (wszystkie gniazda) |
FORMATY PREMIUM HDR (Dolby Vision / HDR10+) | HDR 10+ |
MOŻLIWOŚĆ WYKONANIA OSOBNEJ KALIBRACJI DO UHD | Pełna |
Jakość efektu HDR
W celu pomiarów jasności HDR, użyjemy własnej sekwencji testowej, która jest znacznie bardziej wnikliwa niż np. testy UHD Alliance a co najważniejsze życiowa a nie czysto akademicka. Więcej w temacie: Jakość efektu HDR, jak ją ocenić? Wprowadzamy własny system testowy!
- 350 cd/m2 – minimum, by w ogóle było widać, że jest to obraz z efektem HDR
- 351 – 500 cd/m2 – przedział w którym da się odczuć wyższą jasność i większą ilość detali w bielach, ale nie ma jeszcze przepaści względem treści SDR
- 501 – 750cd/m2 – zaczyna się robić przyjemnie, czuć, że obcujemy z nową jakością obrazu
- 751 – 1 000 cd/m2 – efekt HDR wyraźnie odczuwalny, ilość detali w jaskrawych polach jest bardzo duża
- 1 001 – 1 500 cd/m2 – efekt HDR w pełnej krasie, wywołujący efekt WOW
- > 1 500 cd/m2 – pieśń przyszłości, sam czekam na wyświetlacz, który będzie w stanie pokazać efekt HDR w takim wymiarze.
Pomiar na planszy L20, który wyniósł ponad 2000 nitów, jest tak wysoki, że aż mógłby wydawać się błędem… ale nie jest! Właściwie to Q8CNA uzyskał najwyższą luminancję jaką kiedykolwiek udało się zaobserwować na domowym telewizorze LCD. Niestety jest ona dostępna tylko w tym syntetycznym teście, który na rzeczywistość się nie przekłada. W scenach filmowych efekty są na poziomie do którego już przywykliśmy – 780 nitów średnio. Co jest akurat pozytywną informacją! Pozwala wyraźnie odczuć korzyści płynące z treści Ultra HD z HDR. Efekty jaskrawych świateł i zwiększonej ilości detali wywołują podziw.
Na szczególną uwagę zasługuje tu fakt, że zdolność do reprodukcji HDR jest lepsza niż w ubiegłorocznym flagowcu (Q9), a także wyraźnie wyższa niż w NU8002 z którym Q8CNA przegrał minimalnie w kategorii czerni. W przypadku treści Ultra HD jest za to w stanie zaoferować widocznie lepszy seans! Tego właśnie chcielibyśmy od TV QLED.
Odwzorowanie obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI)
Skalibrowany tryb Film (HDR)
wynik | wynik | ||
Średnia deltaE barw ze standardowych | 1,2 | maksymalna | 2,3 |
Średnia deltaE barw ze wzornika | 1,3 | maksymalna | 3,1 |
Średnia deltaE palety szarości | 2,0 | maksymalna | 7,5 |
Odwzorowanie barw po kalibracji wypada nieźle, ale też z pewnymi mankamentami, czyli podobnie jak w trybie SDR. Niektóre odcienie kolorów są trochę wzmocnione, a inne osłabione. Kolory potrafią także zbaczać ze swoich pożądanych pozycji. Nie jest to raczej doskwierające przy oglądaniu, tym bardziej, że mało jest telewizorów na rynku, które idealnie radzą sobie z tonacją odcieni szerokiej palety barw, więc na brak 100% zgodności z monitorem referencyjnym przymyka się oko. Większym problemem jest natomiast oddanie poziomów jasności w zależności od filmu, więcej o tym poniżej:
Film masterowany do 1000/1100 nitów (połowa filmów na rynku) | Film masterowany do 4000 nitów (połowa filmów na rynku) |
Sztucznie wzmocnione jasności, obraz zbyt jaskrawy | Poprawna reprodukcja stopni jasności |
W przypadku filmów masterowanych do 1000 lub 1100 nitów Q8CNA ma bardzo brzydką manierę, którą zaobserwowałem w teście Q9FN – sztucznie podbija jasność obrazu, przez co efekty wydają się mocniejsze niż na innych telewizorach o takiej samej maksymalnej jaskrawości. Taki zabieg wydaje się kuszący z perspektywy producenta, ponieważ dzięki niemu ekran będzie bardziej krzykliwy i pozornie lepszy od innych. W praktyce zabiera to jednak wierność przekazu filmu, a czasami obraz jest po prostu wyraźnie za jasny, bo podbicie występuje także w “SDR-owej” części obrazu HDR. Filmów masterowanych w ten sposób jest ok. połowa w skali wszystkich tytułów wydanych w Ultra HD. Przykłady to np: “La La Land”, “The Revenant”, czy “The Martian”. Gdy jednak tylko zmienimy płytę na taką, masterowaną na monitorze Dolby Pulsar, np. “Furious 8”, czy “Pan” to krzywa jasności pokrywa się z pożądaną i obraz nie zabija jasnością.
Odwzorowanie ruchu
Matryca Q8CNA pracuje ze 120Hz odświeżaniem. Użytek z dodatkowych klatek obrazu (bo do telewizora w Ultra HD można podać maksymalnie 60, na więcej nie pozwala złącze HDMI) robi funkcja „Auto Motion Plus”. Menu konfiguracji nie różni się od tego co obserwowaliśmy na przestrzeni ostatnich lat. Do dyspozycji mamy dwa suwaki. Jeden z nich odpowiada za płynność obrazu przy filmach (24p i 25p), drugi zaś za ostrość przy treściach wideo (50i/p i 60i/p). Jest też opcja „Wyraźny ruch (LED)” której jednak nie warto używać.
Zarówno współpraca z materiałem filmowym (24 i 25 fps), oraz video (50 i 60 fps) działa doskonale. 10 stopniowa podziałka jest idealnie wyważona, oznacza to, że z każdym kliknięciem, płynność lub ostrość obrazu poprawia się dokładnie o taką samą wartość i możemy łatwo znaleźć złoty środek (na ile poprawioną płynność filmów tolerujemy i na ile cenimy sobie ostrość ruchu względem ewentualnych artefaktów). Samych artefaktów jest z resztą niewiele nawet przy maksymalnych wartościach ustawień. Osobiście preferuję ustawienie 10/5 jeśli chcemy uzyskać ostry obraz w ruchu i polepszyć płynność filmów, ale bez powodowania efektu teatru. Zachęcam jednak każdego do samodzielnych poszukiwań optymalnego wariantu. Sprawdźmy jak TV radzi sobie w sporcie.
Sprawność telewizora w sporcie jest bardzo dobra dzięki 100Hz matrycy i systemowi motion plus. Jak jednak widzimy powoduje on także rozdwojenie krawędzi na górze i na samym dole ekranu. W największej, środkowej części matryc jest w zasadzie idealnie, ale ten niuans może czasem irytować. Mimo to Q8CNA określiłbym jako dobry TV do oglądania mundialu, tudzież innego dynamicznego sportu.
Kąty widzenia
Q8CNA posiada matrycę typu VA, w przypadku której kąty widzenia nie należą do mocnych stron. Telewizor ten jest przystosowany do oglądania głównie na wprost ekranu. Gdy zejdziemy z osi dosyć szybko spada saturacja barw i uwydatniają się detale w ciemnych szarościach, co wizualnie zmniejsza głębie obrazu. Zakrzywiona matryca ani tu nie pomaga ani nie przeszkadza.
Granie na konsoli i PC
Ustawienie “trybu gra” zostało w prawdzie przeniesione z głównej zakładki menu, ale jak już wspomniałem powinno aktywować się ono samoczynnie po wykryciu konsoli. Po sprawdzeniu np. z Xbox One X tak właśnie się dzieje. Musimy tylko ustawić tryb gry na “Auto”.
Rodzaj sygnału | Opis | Ustawienia telewizora | Wynik |
[GRY] 1080p | Lag przy konsolach obecnej generacji (PlayStation 4, Xbox One, Nintendo WiiU) pracujących w rozdzielczości Full HD | tryb “Gra” | 14 ms |
[GRY] 1080p + HDR | Lag przy konsoli PlayStation 4, pracującej w rozdzielczości 1080p z szeroką paletą barw i HDR | tryb “Gra” | 14 ms |
[PC] 4K / 1080p @ 4:4:4 | Lag przy natywnej rozdzielczości np. z komputera i chęci uzyskania chromy 4:4:4 (wyraźne kolorowe czcionki) | HDMI: PC | 14 ms |
[GRY] 4K | Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K bez HDR | tryb “Gra” | 14 ms |
[GRY] 4K + HDR | Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K z szeroką paletą barw i HDR | tryb “Gra” | 14 ms |
[GRY] 4K + upłynniacz | Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K z szeroką paletą barw i HDR | tryb “Gra” | 20 ms |
[FILM] 4K / 1080p + upłynniacz | Lag w natywnej rozdzielczości, przy działającym upłynniaczu z interpolacją klatek | tryb “Film” | 82 ms |
W tym roku producent osiągnął kolejny pułap w redukowaniu wartości input lag! W ubiegłym roku wynosiła ona nieco ponad 20ms. W tym, zaledwie 14ms. To już poziom niektórych monitorów dedykowanych dla graczy! Praktycznie nie da się już zrobić nic lepiej, bo od czasu wyświetlenia pierwszej linii, na górze telewizora, upływa zaledwie ok. 5ms! Tak krótki czas nie ma prawa być zauważony, ani odczuty w jakikolwiek sposób. Generalnie wszystko co poniżej 30ms traktujemy już jako placebo. Fani liczenia każdej milisekundy mogę śmiało sięgać po model Q8CNA.
Upłynniacz 120Hz w trybie Gra (Gra Motion Plus)
Na miano prawdziwego przełomu dla graczy zasługuje jednak tegoroczna możliwość użycia systemu upłynniacza w trybie Gra! W zakładce znajdziemy dedykowane do tego opcje:
Jak widać, do dyspozycji mamy dokładnie takie same suwaki jak w zwykłej zakładce Motion Plus! Możemy zatem uzyskać dwie, a w zasadzie trzy rzeczy:
- Interpolację gier z niską płynnością (30fps) do 120fps, by uzyskać wrażenie lepszej płynności, jakby gra miała prawie 60fps natywnie! (“Redukcja drgań”)
- Interpolacje gier z wysoką płynnością (60fps) do 120fps, by znacząco zmniejszyć rozmycie obrazu! (“Redukcja rozmycia”)
- Drastyczną poprawę ostrości ruchu gier z niską lub wysoką płynnością poprzez migoczące podświetlenie (“Wyraźny ruch (LED)”)
Zalety zastosowania systemu wyglądają naprawdę imponująco. Aż człowiek zaczyna zastanawiać się czemu żaden z innych producentów nie poszedł taką, rewolucyjną ścieżką? Myślę, że problem jest w odpowiednio szybkim procesorze obrazu, który udało się Samsungowi zbudować. Upłynniacz jest funkcją znacząco podwyższającą wartość input lag i tworzenie trybu “Gra” polega przede wszystkim na zablokowaniu tej funkcji. Na rynku były w prawdzie telewizory, które z upłynniaczem miały niewielką wartość opóźnienia np. ok. 50ms, co pozwalało pograć np. w gry wyścigowe, ale w strzelankach już było irytujące. Q8CNA natomiast, wraz z upłynniaczem, ma opóźnienie na poziomie zaledwie 20ms, czyli raptem 7ms więcej niż bez (wartość z tabeli)! Zobaczmy teraz jakie korzyści, w kontekście odwzorowania ruchu niesie za sobą system Motion Plus w grach:
Patrząc na ostatnie zdjęcie można wręcz nie dowierzać, lub zastanawiać się jak to możliwe, że dotychczas grało się z tak dużym rozmyciem! Bez dwóch zdań granie z upłynniaczem to przepaść względem grania na innym TV, szczególnie w grach 60fps, gdzie ruch ma tendencję do rozmywania się. Uchwycenie przeciwnika w celownik jest tysiąc razy prostsze! Przy zastosowaniu upłynniacza można by zastanawiać się, czy nie występują aby artefakty przy ruchach kamery, ale podczas testów prawie ich nie zaobserwowaliśmy! Kwestia więc naszego wyboru z których funkcji skorzystamy. Tak szeroki wybór czyni jednak nowe telewizory Samsunga, takie jak Q8CNA najlepszymi do gier na ten rok.
Jak widzimy telewizor obsługuje także funkcję FreeSync po ostatniej aktualizacji oprogramowania. Z pewnością przetestujemy ją w działaniu niebawem.
System i Smart TV
System Tizen nie przeszedł w tym roku jakiejś dużej rewolucji, ponieważ w ubiegłym roku był dopracowany już tak bardzo, że zastanawiałem się momentami, czy da się zaprojektować interfejs jeszcze lepiej. Naprawdę Samsungowi niewiele już można było zarzucić i w porównaniu do systemu niektórych producentów można było się poczuć jakby testowało się telewizor o 10 lat młodszy. Dlatego pozwolę sobie posłużyć się materiałem wideo dotyczącego QLED 2017. Piotr Gmerek omówił w nim kluczowe funkcje interfejsu.
System Tizen ma chyba najlepszy i najwygodniejszy interfejs “home”. Agreguje on bowiem wejścia, ustawienia i aplikacje. W przypadku tych ostatnich mamy wrażenie, że są one przez cały czas aktywne. Wystarczy bowiem najechać np. na “Netflix”, by znaleźć się wewnątrz serwisu i mieć bezpośredni dostęp do seriali i filmów. Działanie przypomina trochę komputer PC w którym przełączamy się pomiędzy oknami aplikacji. Bardzo to wygodne. Oczywiście niektóre programy działają sprawniej, a niektóre trochę mozolnie (np. TVN Player, czy Ipla), ale nie inaczej jest na telewizorach innych producentów.
Dolną belkę można oczywiście dopasowywać pod własne preferencje przesuwając aplikacje miejscami itd. Mamy także dostęp do klasycznych programów jak np. przeglądarka internetowa, jednak korzystanie z niej jest mało wygodne bez myszki (możemy oczywiście takową podłączyć do tv). Aplikacja youtube obsługuje Ultra HD i HDR. Równie wygodnie działa interfejs telewizyjny. Gdy skorzystamy z anteny podłączonej bezpośrednio do TV, na belce zyskujemy dostęp do ulubionych programów i podstawowych funkcji. EPG jest schludnie zaprojektowane:
Wbudowany odtwarzacz plików z nośników USB jest bardzo praktyczny. Ma możliwość edycji napisów (kolor, rozmiar, położenie), wygodnego przewijania, czy wyboru ścieżki audio. Niestety nie był w stanie odtworzyć największych plików Ultra HD z HDR (60-80GB). Duża stratą, dla osób, które oglądają filmy w plikach, podłączając pendrive lub dysk bezpośrednio do telewizora może okazać się też porzucone wsparcie dla formatu DTS Audio! Tegoroczny Samsung Q8C nie jest w stanie rozpoznać takiej ścieżki dźwiękowej w pliku wideo.
Prosta konfiguracja początkowa, oraz możliwość sterowania telewizorem
Dzięki wykorzystaniu nowej aplikacji SmartThings, po naciśnięciu jednej ikony połączymy telewizor ze smartfonem i skonfigurujemy znajdujące się w nich aplikacje. Urządzenia zapamiętają się i, gdy po raz kolejny znajdziemy się przed telewizorem, wystarczy wybrać w smartfonie np. aplikację Spotify, aby uruchomiła się ona na dużym ekranie. Szybkie, przejrzyste menu, które od dawna jest jednym z wyróżników telewizorów Samsung oraz designerski i wygodny pilot Smart Control zapewniają wysoki komfort obsługi telewizora i pozwalają na sterowanie wieloma podłączonymi urządzeniami za pomocą jednego pilota.
Aplikacja pozwala także wprowadzać wiele automatyzacji, np. zmienić tryb obrazu po zmroku (po ustalonej godzinie). Możliwości są imponujące!
Tryb Ambient – przezroczysty telewizor?
Przez większość dnia, gdy telewizor pozostaje wyłączony, jest po prostu czarnym prostokątem wiszącym na ścianie. W tym roku, wraz z nową serią QLED TV, Samsung znalazł rozwiązanie dla osób dbających o wystrój pomieszczenia. Tryb Ambient Mode przeobrazi największy w domu ekran w osobiste centrum informacji – umożliwi wyświetlanie prognozy pogody, godziny, wiadomości, zdjęć lub animacji. Możemy np. sfotografować smartfonem ścianę wokół telewizora, a po przesłaniu zdjęć do telewizora specjalna aplikacja przygotuje obraz, który znajduje się za nim. Gdy przestaniemy oglądać telewizję, zniknie czarny ekran i telewizor wtopi się w otoczenie. Na jego ekranie zobaczymy np. wzór tapety, która znajduje się na ścianie, na której wisi telewizor czy też jej kolor. Możemy też wykorzystać specjalnie przygotowane wizualizacje, które znajdziemy w oprogramowaniu telewizora.
Warto podkreślić, że telewizor QLED TV 2018 może pracować w trybie Ambient Mode przez 24 godziny na dobę. Dowodzi to, że matryca QLED jest bardzo trwała. Rozwiązanie takie widzieliśmy na żywo np. na targach Electronic Show. Potrafi zrobić piorunujące wrażenie, jeśli wykonamy dobre zdjęcie tła za ekranem. Naprawdę można zapomnieć, że mamy w pomieszczeniu telewizor!
Na powyższym przykładzie dodatkowego uroku dodaje podstawa Studio Stand, którą możemy dokupić oddzielnie do TV i umieścić ekran na środku pokoju. Dzięki potrzebie doprowadzenia tylko jednego cieniutkiego kabla jest to jeszcze prostsze! Dostępne są jeszcze inne podstawy, np. Gravity Stand, a także wieszak dzięki któremu telewizor nie odstaje od ściany nawet o milimetr – No Gap Wallmount!
Smart Pack 2018
Nabywcy telewizorów QLED 2018, oraz Premium LCD (w rozmiarze 65″ lub większym) mogą cieszyć się tzw. Smart Pack’iem, czyli prezentem od producenta w postaci dostępu do 4 z 7 serwisów: Showmax, IPLA, FilmBox Live, player+, VoD Onet oraz ELEVEN SPORTS (przez 6 miesięcy), oraz przez 3 miesiące do HBO GO (aplikacja na telewizory 2018 dostępna będzie niedługo).
Jakość dźwięku
W telewizorze zastosowano pięć głośników w konfiguracji 4.1, a ich łączna moc to 40W. Dają one typowy dźwięk jakiego można by się spodziewać po telewizorze płaskim. Generalnie fonia jest trochę sztuczna. Do programów informacyjnych się nada, ale na pewno nie do oglądania filmów czy seriali. Na szczęście producent ma w swojej ofercie ciekawe soundbary, także z technologią Dolby Atomos. Sugeruję zainteresować się takim zestawem.
Podsumowanie i ocena
Samsunga Q8CNA podsumować można jako godnego następcę ubiegłorocznego Q8CAM. Telewizor jest lepszy pod prawie każdym względem – zarówno czerni, jak i efektu HDR, systemu operacyjnego, czy wykonania. Unikalny system one-connect z ultra-smukłym kablem pozwala powiesić, lub postawić TV w dowolnym miejscu i łatwo ukryć przewody. Przypomnę, że w 2018 roku ten jeden kabel przenosi zarówno obraz jak i energię elektryczną do TV! Tryb “Ambient” pozwala ukryć telewizor na ścianie jakby był on przezroczysty, co świetnie sprawdza się to z ozdobnymi stojakami lub wieszakami z oferty producenta. Unikalny element wykonania telewizora to zakrzywiona matryca, ale jeśli ktoś tego nie lubi to może wybrać inny TV z oferty producenta. Samsung dał wybór i nie odszedł całkowicie od takiego rozwiązania. Bogactwo oferty powoduje także problem z napisaniem łatwego podsumowania oraz wystawieniem oceny. Z jednej strony telewizor jest dobry w klasie wyświetlaczy LCD. Z drugiej jednak za niewiele więcej możemy mieć Q9FN, który miażdży Q8CNA jakością obrazu ze względu na budowę o znacznie wyższym potencjale (direct led) a w tle majaczy jeszcze model Q8D, który właśnie wchodzi do sprzedaży. Dużo taniej z kolei możemy dostać model NU8002, który testowaliśmy niedawno i nie odstępuje on znacznie od Q8CNA w kategorii jakości obrazu. Pozbawiony jest tylko wszystkich “QLED’owych” dodatków i smaczków. Ale one znowu też robią różnicę ;-). Jeśli nowy Q8 wpisuje się jednak w nasze zapotrzebowanie to można go śmiało polecić. Najmocniejszą jego stroną, która może przeważyć przy planowaniu zakupu jest bardzo wysoka jasność matrycy w SDR (ponad 800 nitów!) co czyni go idealnym wręcz wyborem do mocno nasłonecznionych pomieszczeń. Póki co wystawiam ocenę 5 czyli bardzo polecamy jednak zobaczymy co pokaże model Q8D i wtedy być może trzeba będzie wrócić do ponownej oceny.
PLUSY
- Wysoka jasność w HDR
- Najwyższa jasność matrycy SDR (800 nitów) pośród testowanych TV – idealny wybór do jasnych wnętrz
- Niezła czerń w kategorii TV z podświetleniem krawędziowym
- Odwzorowanie ruchu przy sporcie, jeden z najlepszych TV pod tym względem
- Bardzo niski input lag, także w trybie 4K HDR
- Dedykowana funkcja upłynniacza w trybie Gra – możliwość uzyskania “efektu” bliskiego 60fps+ w 30fps grach
- Możliwość uzyskania ostrości ruchu w Grach, która deklasuje konkurencję (ponownie dzięki funkcji upłynniacza)
- Najszersza wśród LCD paleta barw – 99% DCI
- Tryb Ambient, który sprawia, że TV staje się “przezroczystym meblem”
- Możliwość dokupienia ozdobnych stojaków i wieszaków
- Wykonanie na najwyższym poziomie
- 360 design, telewizor wygląda niezwykle szykownie zarówno z przodu jak i z tyłu
- Duże możliwości kalibracji obrazu
- Szybki i rozbudowany system Tizen z opcją łatwej konfiguracji na start SmartThings
- Świetna współpraca z urządzeniami zewnętrznymi (sterowanie jednym pilotem)
- W pełni gotowy na odbiór telewizji Ultra HD (satelitarnie, naziemnie)
- Wsparcie dla HDR w telewizji (HLG)
MINUSY
- Niedoskonałości w zakresie reprodukcji barw (w myśl oddania tego co widział reżyser)
- Sztucznie wzmocniony efekt HDR (bez potrzeby)
- Słabe kąty widzenia (choć dobre w klasie matryc VA)
Cena referencyjna: QE55Q8CNA : 9 999 zł; QE65Q8CNA : 13 999 zł
Sprzęt do testów dostarczyła firma Samsung
Przeczytaj artykuł odnośnie ocen oraz wyróżnień na HDTVPolska.com:
(12267)