Home Strefa filmu Recenzje filmów i seriali SVoD To najnowszy polski serial Viaplay. “Morderczynie” – warto obejrzeć? Recenzujemy!
To najnowszy polski serial Viaplay. “Morderczynie” – warto obejrzeć? Recenzujemy!

To najnowszy polski serial Viaplay. “Morderczynie” – warto obejrzeć? Recenzujemy!

504
0

Zupełnie inne podejście do kryminału jest zawsze mile widziane. Lubimy klasyczne historie, ale gdy dostajemy coś innego i oryginalnego, to takie produkcje bardziej przeżywamy i zapamiętujemy na dłużej. Czy “Morderczynie” są takim serialem?

Polski serial “Morderczynie” na Viaplay – nasza recenzja

Viaplay to platforma, która kojarzy się większości osób z transmisjami sportowymi. Nabycie praw do Premier League i Formuły 1 sprawiło, że jej ranga urosła, ale w miesięcznych zestawieniach usług VOD nadal trudno Viaplay utrzymać sę nawet w TOP 10 najpopularniejszych każdego miesiąca platform online. To nie są dobre wieści i na horyzoncie pojawia się scenariusz, w którym polski oddział zostanie zamknięty lub przejęty. Rozmowy mają być dość zaawansowane, ale na konkrety przyjdzie nam prawdopodobnie poczekać nawet do końca roku lub przełomu 2023 i 2024. Dlaczego o tym wszystkim wspominamy? Bo chyba nikt nie spodziewał się, że pierwszy serial fabularny z Polski od Viaplay będzie debiutować właśnie w takich okolicznościach.

“Morderczynie” powstawały jakiś czas temu i gdy myślano o ich pojawieniu się w usłudze, wydawało się, że będzie to jeden z najjaśniejszych momentów w historii działalności usługi w Polsce. Obsada robi wrażenie, fabułę napisano na korzystają z książki Katarzyny Bondy pt. “Polskie morderczynie”, a całość miała być swego rodzaju połączeniem doświadczenia platformy w tworzeniu mrocznych kryminałów skandynawskich, nawet noir, z tym, co Polacy uwielbiają. A o tym, że miłujemy lokalne i głęboko osadzone w naszej rzeczywistości seriale, przekonywaliśmy się wielokrotnie.

Polski serial Viaplay “Morderczynie” skupia się na postaci Karoliny, którą gra zdobywająca popularność Maja Pankiewicz. To młoda policjantka, która nie zatrzyma się przed niczym, by móc dowiedzieć się czegokolwiek o zaginiętym ojcu. Nawet jeśli oznacza to zatrzymywanie auta przełożonego. Pewne rzeczy pozwalają jej jednak posunąć się do takich kroków, także fakt pełnienia służby przez jej ojca właśnie w policji. Jest zażenowana opieszałością i brakiem postępów w śledztwie, więc bierze sprawy w swoje ręce, ale gdy dociera do prawdy, okazuje się, że eo tylko początek prawdziwych problemów.

“Morderczynie” nie koncentrują się bowiem na samej sprawie zaginięcia i morderstwa ojca głównej bohaterki – zostaje to zepchnięte na dalszy plan, gdy pierwsze skrzypce odgrywają postać Karoliny oraz jej wewnętrzne rozterki. Serial zadaje też wiele pytań, które są pomijane w tego typu produkcjach, ponieważ tym razem pod lupę brane są motywy morderczyń. Poruszane są takie tematy, jak przemoc domowa i znęcanie psychiczne. Początki są więc niezwykle obiecujące, ale serial “Morderczynie” ma problem z konsekwencją i postawieniem kropki nad “i”. Omawiane kłopoty i problemy nie są bowiem wnikliwie analizowane, tłumaczone i wyjaśniane, lecz stale podkreślane, jako możliwy motyw do zbrodni, gdy po latach udręki puszczają hamulce. Produkcja gubi się trochę w tych staraniach, a dosyć często powracają zagadnienia feministyczne, które odpowiednio wyeksponowane i zbudowane byłyby dużym atutem serialu, ale tu ograniczają się do powtarzanych (czasem wykrzyczanych) haseł.

Serial liczy 5 odcinków i przy takiej konstrukcji fabuły to trochę za dużo czasu poświęconego na poprowadzenie tej historii. Wydaje się, że 4, może nawet 3 odcinki byłyby lepszym wyborem. Gdyby skupiono się tylko na kluczowym wątku, to “Morderczynie” mógłby być filmem i to naprawdę pełnym akcji i dość dynamicznym, ale dzięki serialowi postacie maj więcej przestrzeni dla siebie. To plus, bo niektóre sceny są naprawdę dobre, a nie mamy tu na myśli sekwencji akcji, tylko dialogi i monologi. Wielka szkoda, że nawet korzystając z materiału źródłowego, nie udało się napisać nieco bardziej zwięzłej, konkretnej i dobitnej historii. “Morderczynie” to na pewno nie jest zmarnowany czas, ale po seansie pewien niedosyt zostaje.


Filmy, seriale i serwisy VoD – przeczytaj więcej:

(504)

1 3 głosy
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x