Pierwsze spojrzenie na flagowy TV Samsung QLED Q90R
Jakość obrazu
Matryca w nowym Samsungu Q90 to typ VA z podświetleniem Direct LED. Diody podświetlające ekran są pogrupowane w strefy (jest ich prawdopodobnie około 500) i mają niezależnie regulowaną jasność, co zapewnia ogromny potencjał do uzyskania świetnej czerni, a także wysokiego efektu HDR (obsługa HDR10, HDR10+, HLG).
Samsung Q90 bez wątpienia robi świetną robotę, jeśli chodzi o dostarczanie bardzo głębokiej, smolistej czerni! Wyniki widoczne w poniższej tabeli, mówią z resztą same za siebie. W większości scen czerń jest powalająca i absolutnie nie można mieć żadnych zastrzeżeń do telewizora pod tym kątem. Algorytm wygaszania potrafi czasem zadziałać zbyt agresywnie i powodować pewną utratę detali w czerni. Zostało to poprawione względem zeszłego roku i modelu Q9FN ale jednak nadal da się odczuć, że czasem coś zniknie albo za mocno się wygasi.
Panel ma 120Hz a synchronizacja diod w Q90R jest perfekcyjna, zatem obraz jest tak samo ostry na górze jak i na dole matrycy. Oglądanie sportu to prawdziwa przyjemność na Q90R. Nie pojawiają się tam rozwarstwienia obrazu.
Ekran wykorzystuje warstwę kwantowych kropek. Telewizor w kinie spisuje się bardzo dobrze. Fabryczny tryb “film” jest niezły jednak producent zaimplementował bardzo rozbudowane możliwości kalibracji w telewizorze (jak w ubiegłych latach). Rezultaty kalibracji są jednak wyraźnie lepsze niż w ubiegłym roku. Śmiało można powiedzieć, że jest to pierwszy telewizor QLED, który oddaje barwy podobnie do tego co widział reżyser.
To co czyni matrycę (VA) telewizora wyjątkową jest jednak dodatkowa warstwa folii, która “miesza” światło powstające za subpikselami i dzięki temu zapewnia znacznie szersze kąty widzenia niż w zwykłej matrycy VA. Jak wiemy ten typ ekranu cierpi na znaczną degradację obrazu nawet przy minimalnym przesunięciu się względem środka telewizora. Przy dużych przekątnych ma to spore znaczenie. Nie mają z tym problemu ekrany IPS, ale te z kolei mają problem ze słabą czernią i srebrnym nalotem na niej, gdy zejdziemy z osi. Q90R wypośrodkowuje niejako ten zestaw wad i zalet. Nie ma aż tak niskiego kontrastu jak w ekranach IPS i pozbawiony jest zjawiska srebrzenia. Pod kątem zachowuje się jednak prawie tak dobrze jak ten typ matrycy!
Badana cecha: | wynik: |
Rozdzielczość i przekątna ekranu | 3840×2160, 65″ |
Typ matrycy | LCD (Quantum Dots – “QLED”) typ. VA, podświetlenie direct LED |
Odświeżanie matrycy (min. 120Hz zalecane do oglądania sportu) | 120Hz |
Kontrast ANSI, bez wygaszania (więcej – lepiej) | 2 650:1 |
Kontrast w filmach (więcej – lepiej) |
|
Maksymalna jasność po kalibracji | SDR: 515cd/m2 (pełny ekran), HDR: 1 375 cd/m2 (skrawek ekranu – L20) |
Odbicia od ekranu | średnie, ekran błyszczący |
Błędy barw po kalibracji (mniej – lepiej) |
|
Średnia jakość efektu HDR (więcej – lepiej, maks – 10 000cd/m2) | 850 cd/m2 |
Input Lag (ważne dla graczy, mniej – lepiej) |
|
Pełna rozdzielczość koloru PC – 4:4:4 (wyraźne czcionki, po podłączeniu PC) | Tak, 2160p60 w trybie „PC” |
Obsługa 10 bitowego koloru | Tak (w UHD) |
Cena referencyjna: QE55Q90R : 9 799 zł / QE65Q90R : 13 999 zł / QE75Q90R : 19 999 zł / QE85Q90R : 48 999 zł
Ekrany biorące udział w naszych testach są profesjonalnie skalibrowane i przygotowane przez http://skalibrujtv.pl/. To daje nam pewność, że wyciągnęliśmy z nich maksimum możliwości! Jak kalibrujemy? Przeczytaj “Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora / projektora / monitora?” oraz “Test kalibracji”.