Panasonic FZ950 | TEST | 2018 Ultra HD OLED z HDR10+
- Słowem wstępu
- Wygląd
- Akcesoria
- Złącza
- Testy syntetyczne
- Matryca, zalecane ustawienia
- Kalibracja, odwzorowanie barw (SD i Full HD)
- Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
- Równomierność ekranu
- Jasność, praca w warunkach dziennych
- Kontrast i Czerń
- Obsługa Ultra HD / 4K
- Jakość efektu HDR
- Odwzorowanie obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI)
- Odwzorowanie ruchu
- Kąty widzenia
- Granie na konsoli i PC
- System i Smart TV
- Jakość dźwięku
- Podsumowanie i ocena
Odwzorowanie ruchu
Matryca Panasonic FZ950 ma 120Hz odświeżanie. Oczywiście wykorzystanie tych możliwości matrycy możliwe jest tylko i wyłącznie dzięki systemowi poprawy płynności i ostrości ruchu, bowiem materiały, które podajemy nie mają przecież 120fps. Przeważnie są to filmy (24fps), lub materiały wideo (50/60fps). W przypadku Panasonic’a system ten nazywa się Inteligent Frame Creation i jest on bardzo rozbudowany. Menu konfiguracji jest zakładką, która wygląda tak:
Redukcja smużenia to nic innego jak obróbka materiałów wideo (50/60fps), a Płynność filmu to stopień poprawy płynności materiałów (24/25fps). Za pomocą tego pierwszego zmniejszymy smużenie, na przykład przy transmisjach sportowych. To drugie zmniejszy skokowość ruchu. Zalecanym przeze mnie ustawieniem jest w tym przypadku 10/5. Zobaczmy teraz jak telewizor przechodzi sekwencję testową:
Testowany telewizor bardzo dobrze nadaje się do sportu dzięki 120Hz matrycy. Oczywiście bez tego (bez użycia upłynniacza) by lekko smużył, jak na pierwszym zdjęciu. W zasadzie podobnie do każdego telewizora bez użycia wspomagającej funkcji. Po użyciu funkcji IFC sytuacja wygląda znacznie lepiej i obraz nawet przy szybkich ruchach jest ostry. Może nie tak idealnie ostry jak w najlepszych telewizorach LCD, ale na tyle, by oglądać wszystkie mecze z przyjemnością i nie tracić najważniejszego sprzed oczu. Regulacja płynności w filmach działa także perfekcyjnie – każdy znajdzie tu dla siebie złoty środek. Trzeba jednak wspomnieć, że artefaktów może być nieco więcej niż w telewizorach koreańskich producentów. Panasonic dodał też funkcję, która mogłaby w pierwszej chwili wydawać się dziwna, bo pochodzi z telewizorów LCD, mianowicie:
Uruchomienie Clear Motion powoduje wstawianie co drugiej czarnej klatki. Odbija się to bardzo pozytywnie na ostrości ruchu, ponieważ eliminuje przestój obiektów w swoim miejscu (efekt Sample&Hold). Problem w tym, że co druga klatka oznacza, że telewizor… migocze z częstotliwością 50/60Hz! Nie muszę chyba pisać, że jest to bardzo niekomfortowe dla oczu. Co więcej nie daje więcej korzyści niż klasyczna interpolacja klatek, bo i ona zmniejsza przestój o dokładnie tyle samo. Funkcja wstawiania czarnych klatek otwiera jednak wyobraźnie… Gdyby mogła działać przy 240Hz matrycy OLED, to płynność i ostrość ruchu zmiotła by z powierzchni ziemi wszystkie ekrany LCD! Może kiedyś…
Czy mi się zdaje czy ten TV nie wspiera obsługi DTS?