Home News Filmy i seriale Oto 10 najgorszych filmów roku według redakcji Variety. Są zaskoczenia, i to sporo!
Oto 10 najgorszych filmów roku według redakcji Variety. Są zaskoczenia, i to sporo!

Oto 10 najgorszych filmów roku według redakcji Variety. Są zaskoczenia, i to sporo!

53
0

W rozmowach o kinie najwspanialszy jest subiektywizm. Przynajmniej do momentu, kiedy nie natrafimy na kogoś, kto nie zgadza się z nami w ocenie filmu, na którym faktycznie nam zależy. Rozpoczynamy wtedy z nim pełen wzajemnego szacunku dialog oparty na logice wywodu argumentacyjnego. Prawda? Jeśli to nie działa trzeba czasem przejść do wyzwisk, rękoczynów, albo najzwyczajniej w świecie po prostu się obrazić. To czasem najbezpieczniejsza opcja. 

Po tej liście na redakcję Variety zapewne obrazi się wielu. Nie bez powodu.

Tak oto prezentuje się ich lista 10 najgorszych filmów 2025 roku (kolejność przypadkowa):

  1. Eden – zgadzam się w pełni, że Eden Rona Howarda to niezbyt udany film. Nawet pomimo zaskakująco udanej obsady, jaka zgodziła się w nim wystąpić. Ale żeby aż tak…?
  2. Pięć koszmarnych nocy 2 – diabelnie nudny horror, akurat tę obecność na tej liście jestem w stanie w pełni zaakceptować (choć mógłbym wymienić przynajmniej kilka innych gorszych filmów grozy z tego roku, ale niech będzie)
  3. The Testament of Ann Lee – największe zaskoczenie listy, czyli nowy film twórców Brutalisty i jeden z pretendentów do przyszłorocznych Oscarów. Dlaczego się tu znalazł? Nie mam pojęcia. Według redakcji Variety jest on jednak “znacznie za długi i dużo za głupi”
  4. Hurry Up Tomorrow – czyli ostateczny dowód na to, że The Weeknd powinien trzymać się świata muzyki, a nie filmu
  5. Anemone – powrót z aktorskiej emerytury Daniela Day-Lewisa do świata filmu za sprawą produkcji nakręconej przez jego własnego syna. Podobno innych powodów niż obligacje rodzinne ku temu nie uświadczymy
  6. Życie Chucka – ogólnie bardzo ciepło przyjęta adaptacja nie-horroru Stephena Kinga. Zdaniem Variety “łopatologiczny szantaż emocjonalny i brak jakiegokolwiek szacunku do widzów”
  7. The Electric State – dowód na to, że bracia Russo poza Marvelem już się skończyli
  8. Wojna światów – pozycja obowiązkowa na niemal wszystkich tego typu tegorocznych listach
  9. The Actor – produkcja wyglądająca na niedokończoną od twórcy Anomalisy 
  10. Presence – horror opowiedziany z perspektywy ducha od twórcy Ocean’s 11Trochę nudny, ale z całą pewnością nie aż tak zły
  11. + wzmianka honorowa dla Śnieżki  – to akurat rozumiemy chyba wszyscy

presence kadr z filmu

Jak widzicie zbiór produkcji jest dość… kontrowersyjny.

Z którymi tytułami się zgadzacie, a obecność jakich z nich przyprawia was o zawroty głowy? Dajcie znać w komentarzach!

Źródło: Variety 

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Zobacz więcej:

(53)

0 0 głos
Article Rating
Paweł Maksimczyk Filmoznawca, największy fan "Martwego zła" i "Scotta Pilgrima". Za każdym razem, kiedy pisze o sobie w trzeciej osobie, gdzieś na świecie materializuje się pegaz. Od lat łączy go love-hate relationship z Bradleyem Cooperem. W wolnych chwilach (czyli kiedy akurat nie ogląda filmów)... ogląda seriale, gra w gry i zaczytuje się w komiksach DC. Wielbiciel kina grozy i horroru w każdej formie. Owszem, "Obecność" jest straszna, ale widzieliście kiedyś z bliska borsuka amerykańskiego?
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x