JVC DLA-RS540 TEST projektora 4K na 2018, z eShift 5, Ultra HD i HDR
Kontrast i czerń
W teście modelu RS540 postanowiłem przenieść akapit dotyczący kontrastu na samą górę. Fenomenalna czerń jest przecież wizytówką projektorów marki JVC, a ostatnimi czasy mam wrażenie, że publiczność zapomina jak ważną cechą jest ona. Kwestię czerni i kontrastu podczas projekcji można porównać do silnika w samochodzie. Bez niego nie pojedziemy. Jest to najważniejsza, fundamentalna cecha obrazu, klasyfikowana najwyżej w skali wpływu na postrzeganą jakość. Możemy mieć wszystko najlepsze – wierne barwy, dużą jasność i nieskazitelną ostrość, ale bez odpowiednio dobrej czerni nie będą one robiły wrażenia. Nie zapominajmy więc o tych podstawach. Dodatkowe 5% pokrycia szerokiej palety barw być może będzie nam dane dostrzec raz na kilkanaście filmów, a rzeczy opisane w tym akapicie widziane będą cały czas.
JVC jest jednym z pierwszych producentów, którzy zaimplementowali, najlepsze pod tym względem, przetworniki obrazu w technologii LCoS. Są one do dziś rozwijane pod własną nazwą – D-ILA. Projektory te mają dużo większy potencjał niż modele wykorzystujące technologię 3LCD lub DLP. Technologia LCoS zapewnia obecnie najlepszą czerń, nie ważne do czego przyrównujemy. Przekonujemy się o tym co roku. Sprawdźmy, czy w RS540 dokonały się jakiekolwiek zmiany w tej materii.
Scena (kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu) |
Opis sceny | Wynik pomiaru | Scena (kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu) |
Opis sceny | Wynik pomiaru |
On/off zdolność projektora do wyświetlania naprzemiennie czerni i bieli | 37 000:1 | On/off + dynamiczna przysłona zdolność projektora do wyświetlania naprzemiennie czerni i bieli wraz ze wspomaganiem dynamicznej przysłony, która przyciemna czarny obraz | 400 000:1 | ||
Kontrast ANSI obrazujący zdolność do wyświetlania czerni w bezpośrednim sąsiedztwie jasnych elementów | 190:1 | Kontrast APL 50% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 50% ekranu | 190:1 | ||
Kontrast APL 65% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 35% ekranu | 280:1 | Kontrast APL 80% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 20% ekranu | 530:1 | ||
Kontrast APL 90% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 10% ekranu | 960:1 |
Analizując kontrast on/off, pomiędzy czarną a białą planszą, udało się uzyskać wynik aż 37 000:1. To niebywale wysoki pomiar, więc zweryfikowałem go kilkakrotnie, by mieć pewność! Jest to najwyższa wartość jaką spotkałem dotychczas na projektorze. Nie dało się pozostać obojętnym wobec tak dobrej czerni. Ekran, w wyciemnionej redakcji, wyglądał po prostu jak świetny telewizor, a nie projektor! Nie dało się odczuć płycizny czerni, typowej dla wielu projektorów nawet z wysokiego segmentu cenowego.
Do redakcji dostaliśmy fabrycznie nowy egzemplarz, z przebiegiem 0 godzin. Przy pierwszej kalibracji wynik kontrastu oscylował w okolicach 13 000 – 16 000:1. Po kilku godzinach pracy (podczas pomiarów do wygenerowania galerii przekłamań) udało się zanotować wynik 28 000:1. Ostatecznie po 10 godzinach na liczniku, wartość ustabilizowała się na poziomie 37 – 40 – tys. Co ciekawe, nie zaobserwowałem w tym czasie jakiegokolwiek dryftu odcienia bieli czy barw, co nadal przeczy teorii, że projektory trzeba specjalnie docierać przed kalibracją. Wygląda jednak na to, że poprawianie się czerni nie jest efektem placebo.
Wydawać by się mogło, że przy tak dużym kontraście jakiekolwiek systemy poprawiające dalej czerń będą zbędne. To jednak mylne przekonanie. W całkowitej ciemności, która panuje w pomieszczeniu kinowym, nasze źrenice rozszerzają się i są w stanie wyłapać nawet najmniejsze ilości światła. Oznacza to, że nawet przy wysokim kontraście JVC RS540 będziemy w stanie zobaczyć, że czerń wciąż jest trochę jaśniejsza od ramy ekranu. Z tego też względu JVC zaimplementował dodatkowo system dynamicznej przysłony w swoich produktach. Znajduje się on w rozwinięciu menu „Picture Mode” (należy podświetlić „Picture Mode” i wcisnąć na pilocie OK). Tak jak na pobocznym obrazku, sugeruję, aby wyłączyć funkcję „Clear Black”, gdyż ta jest formą dynamicznego kontrastu (wpływającego negatywnie na odwzorowanie obrazu). Dynamiczna przysłona – „Lens Aperture” – ma zaś trzy tryby działania – Auto 1, Auto 2, oraz Manual. Tutaj szacunek dla producenta, który w bardzo przemyślany sposób połączył działanie manualne z automatycznym – możemy najpierw ustawić wartość ręcznie tak, by biel była odpowiednio jasna (przy pełnym otwarciu przysłony może być zbyt jaskrawa gdy nasz ekran jest nieduży), a następnie wybrać tryb automatyczny (1 lub 2) i przysłona będzie regulowała się jedynie w dół (bez przekraczania maksymalnego otwarcia określonego ręcznie). Zgodnie z instrukcją obsługi ustawienie Auto 1 kładzie nacisk na maksymalny kontrast, Auto 2 zaś na utrzymanie detali i gradację. Sugerowanym przeze mnie trybem automatycznego działania jest Auto 2. Różnicę między trybami dało się zauważyć w zapauzownanych momentach z dużą ilością czerni. Jest ona jednak na tyle dobra nawet bez przysłony, że warto zachować większą naturalność odcieni, w ciemnych scenach. Jak bardzo może polepszyć czerń omawiany system? Praktycznie do poziomu OLED’a! 400 000:1 aż tyle wyniósł kontrast on/off po uruchomieniu systemu.