Skocz do zawartości
BoDeX

KUP PAN WTYCZKĘ ... KONKURS Z NAGRODĄ !!!

Rekomendowane odpowiedzi

[quote name='demek' post='118877' date='17.09.2008, 12:15 ']zmieniasz zdanie jak prostytutka czlonki w pewnym miejscu...[/quote]
Mam do ciebie prośbę o odpowiedni dobór słownictwa. Takie zachowanie nie przystoi i świadczy o twoim wychowaniu.

Nie zawsze da się wytłumaczyć zjawisk fizycznych i dlaczego tak się dzieje. Fizyka swoje a rzeczywistość swoje. Jedni słyszą to czego inni nigdy nie zboczą. Każdy człowiek jest inny i inaczej odbiera to co się wokół nas dzieje. Inaczej reaguje na światło, ciemność, zapach, dotyk i muzykę.

Muzyka ,
Struktury dźwiękowe składają się z zestawów fal akustycznych o odpowiednio dobranych częstotliwościach i amplitudach oraz ciszy pomiędzy nimi. Celem muzyki jest oddziaływanie na świadomość słuchacza. Jest zjawiskiem odbieranym subiektywnie, zależnym od indywidualnych skłonności, wcześniejszych doświadczeń, społecznych kryteriów wartości, aktualnego nastroju i wielu innych czynników. Od mowy ludzkiej…………………..

Tu znajdziesz więcej [url="http://pl.wikipedia.org/wiki/Muzyka"]http://pl.wikipedia.org/wiki/Muzyka[/url]

Zauważyłem, że nie interesuje cię temat tylko zwykłe cwaniactwo.

Nie będę z tobą więcej dyskutował.
AS Edytowane przez andsie1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie roztrząsamy definicji MUZYKA , tylko piszemy o [b]KABLACH ZASILAJĄCYCH I ICH WPŁYWIE (?) NA JAKOŚĆ ODTWARZANIA ! ! ! [/b]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
@andsie1

cwaniactwo? ale dlaczego cie to dziwi?


[quote name='andsie1' post='118911' date='17.09.2008, 13:55 ']Nie zawsze da się wytłumaczyć zjawisk fizycznych i dlaczego tak się dzieje. Fizyka swoje a rzeczywistość swoje. Jedni słyszą to czego inni nigdy nie zboczą. Każdy człowiek jest inny i inaczej odbiera to co się wokół nas dzieje. Inaczej reaguje na światło, ciemność, zapach, dotyk i muzykę.[/quote]

nie no chwila.....sam nas odsylales do fuizyki...zeby sprawdzic a teraz piszesz cos innego. krotko mowiac pan przeczy sam sobie!

piszesz, ze kabel zasilajacy, wtyczka, gniazdo maja wplyw dostarczanie pradu do urzadzenia i to poprawia dzwiek. probujemy sie dowiedziec co sie w tym pradzie poprawia i jakos nie mozemy, a temat ma juz 4 strony (przy maksymalnej liczbie postow na strone)

probowales porozmawiac o fizyce/elektryce ale z tego co wszyscy widzimy nie masz o tym bladego pojecia.


[quote name='andsie1' post='118911' date='17.09.2008, 13:55 ']Zauważyłem, że nie interesuje cię temat tylko zwykłem cwaniactwo.[/quote]


od pierwszej strony pytam sie co sie w tym pradzie zmieni i dowiedziec sie nie moge!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='andsie1' post='118911' date='17.09.2008, 14:55 ']Nie zawsze da się wytłumaczyć zjawisk fizycznych i dlaczego tak się dzieje.[/quote]
oooo, to pojechałeś. Ok, wiadomo, że są jeszcze zjawiska fizyczne które nie są wyjaśnione (ciemna materia, masa neutronu, sonoluminescencja i takie tam), ale akurat zagadnienie prądu o częstotliwości 50Hz do nich nie należy i zostało zbadane i opisane pewnie grubo ponad sto lat temu. Przewodność prądowa całego układu okresowego pierwiastków zresztą też.

Ja nie wiem tylko dlaczego chcesz swoje omamy słuchowe (czy jakiś efekt placebo, efekt zbiorowej halucynacji, presja innych audiofilii itp, nie wnikam co to jest) włożyć w ramy nie wyjaśnionych zjawisk fizycznych?? Nie przesadzasz troszkę? Fizyka vs. andsie1. Kto ma rację a kto się myli? Hmmm. No ciekawe.
Nie chcę tutaj wysuwać zbyt pochopnych wniosków ale stawia Cię to w jednej linii z Erichem von Däniken czy rewizjonistami historii którzy negują lądowanie na księżycu.

Może po prostu skoro nie ma przesłanek racjonalnych że coś się nie dzieje to po prostu się to nie dzieje? Wiesz w sumie nauka po to stosuje takie rzeczy jak mikroskopy i opisuje w sposób teoretyczny rzeczy których nie potrafimy zauważyć i opisać, żeby uniknąć stwierdzeń: wydaje mi się że słyszę różnicę.

Całe ta kable, wtyczki, gniazdka i bezpieczniki przypominają mi magnetyzery powietrza i paliwa. Z tą różnicą, że audiofile traktują swoje bzdury jak religię i krucjatę i łatwo w snobistycznych towarzystwach popaść w audiofilską paranoję (oni słyszą a ja nie?) a użytkownicy samochodów bardziej racjonalnie podchodzą do problemu (chociaż w sumie magnetyzery schodzą na allegro jak świeże bułeczki, więc może to dobre porównanie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='maxiuca' post='118921' date='17.09.2008, 14:40 ']Całe ta kable, wtyczki, gniazdka i bezpieczniki przypominają mi magnetyzery powietrza i paliwa. Z tą różnicą, że audiofile traktują swoje bzdury jak religię i krucjatę i łatwo w snobistycznych towarzystwach popaść w audiofilską paranoję (oni słyszą a ja nie?) a użytkownicy samochodów bardziej racjonalnie podchodzą do problemu (chociaż w sumie magnetyzery schodzą na allegro jak świeże bułeczki, więc może to dobre porównanie)[/quote]

Maxiuca, ale trafiłeś :) A propos magnetyzerów - ja dostałem darmowo model magnetyzera paliwa za 1000 PLN-ów do testów !!!

Było to mniej więcej rok temu, nazwy producenta nie będę podawał z oczywistych względów, mam jednak to ustroistwo zamontowane w swoim samochodzie do dzisiejszego dnia (jak ktoś nie wierzy, zapraszam na kanał, może sobie obejrzeć :-) ). I co? I nic ;)

Oprócz przecięcia przewodu paliwowego aby wpiąć to ustroistwo, nie dokonywałem żadnych magicznych hokus pokus. Mocy ile miałem, tyle mam, niczego, ale to absolutnie niczego nie odczułem, ani pogorszenia, ani polepszenia osiągów. Jak miałem 200 koni na pokładzie, tak mam, jak żarł 13-14 litrów na 100km, tak żre :) Wniosek? Dla mnie nasuwa się sam, ściema jakich mało, ale firma nadal działa i sprzedaje coraz to nowsze modele z hiper super technologią kosmiczno/marsjańsko/garażową :D co ciekawe, na forum producenta co chwilę widzę zadowolnych klientów, którzy piszą o przyroście mocy, zmniejszeniu zużycia paliwa o nawet 2 litry/100 km i ogólnie same ochy i achy :)

Ja sprawdziłem przyspieszenie i spalanie przed zamontowaniem i po zamontowaniu - przestrzegałem instrukcji "układania" się tego czegoś przez 1000 km, na moje informacje, że nic się nie dzieje usłyszałem od producenta, że w tym modelu auta jeszcze nie testowali i być może tak jak ma to miejsce w przypadku pewnej Japońskiej marki, urządzenie nie działa od razu, mam dać mu jeszcze szasnę, więc daję - już od około 35 000 kilometrów :)

Jedyne czego oczekuję, to pogorszenia osiągów, bo jak wiadomo z czasem kucyków z silnika ubywa, ale na to akurat mam odpowiedź podpartą solidną wiedzą i historią - udokumentowaną.

Jedno jest pewne, dopóki będą klienci na takie cuda, dopóty ludzie będą to produkować i sprzedawać.


Sorry za off top, ale jakoś tak samo się nasunęło po przeczytaniu postu Maxiuca.


Pozdrawiam (i wracam do LM - forza Lyon! :lol: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[url="http://www.audiostereo.pl/Kable_sieciowe,_a_sprawa_audiofilska_18058.html"]http://www.audiostereo.pl/Kable_sieciowe,_...lska_18058.html[/url]

Miłej lektury


AS Edytowane przez andsie1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nawet jesli kabel zasilajacy ma w srodku przewod 1,5mm^2 to wystarczy, chyba, ze wzmak ciagnie 2300W i wiecej, gdyby prad plynacy powodowal jakies zaklocenia to do aparatury medycznej stosowanoby specjalnie ekrany


dalej czekam na naukowe dowody

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='demek' post='118877' date='17.09.2008, 12:15 ']zmieniasz zdanie jak prostytutka czlonki w pewnym miejscu...[/quote]

Nie przeginasz? Bo dla mnie to już przegięcie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='demek' post='119205' date='18.09.2008, 22:41 ']dalej czekam na naukowe dowody[/quote]

Miałeś podane linki do tez Andrzeja Matusiaka.
Jeżeli Matusiak się myli i jest inaczej to udowodnij to, oczywiście naukowo. Edytowane przez Gustaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='andsie1' post='119199' date='18.09.2008, 21:17 '][url="http://www.audiostereo.pl/Kable_sieciowe,_a_sprawa_audiofilska_18058.html"]http://www.audiostereo.pl/Kable_sieciowe,_...lska_18058.html[/url]

Miłej lektury

AS[/quote]
andsie1 - co to ma być ten link. To jakiś dowód w tej sprawie? Może praca doktorska na temat wtyczek?

Nie, to był link do forum Voo-Doo gdzie szaman oparty o swój lampowy, 2-kanałowy analogowy klocek próbuje cedzić coś o pętli masy. W ich przypadku dobre umasowienie obudów ich wzmacniaczy pozwala na wyeliminowanie zakłóceń zewnętrznych oddziałujących na elektronikę toru wzmacniacza oraz zakłóceń powodowanych przez sprzęty dopięte do wejść wzmacniaczy. Ale do tego nie potrzeba złotego kabla. Powiem nawet więcej - i taki złoty nie pomoże bo w większości gniazdek nie ma bolca z uziemieniem tylko z zerowaniem - taki trik do różnicówki. Wystarczy za to kawałek druta od obudowy do kaloryfera.

A u nas czytających to forum przeważają wtyczki bez uziemienia bo zasilacze impulsowe ich nie potrzebują, a tory cyfrowych wzmacniaczy są duzo odporniejsze.
Taki zasilacz najlepiej porównać do maszynki do mięsa z nożykiem z czterema ostrzami. Nowsze konstrukcje zadowalają się nawet dowolnie skaczącym napięciem z przedziału 70-250V. Cztery równoległe tyrystory siekają sinusoidę na kawałeczki i z tych ścinków składają prąd stały. I może być zaszumiona a nawet z krótkimi przerwami - i tak se poradzi

Pozdrawiam Edytowane przez Vasco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='Vasco' post='119218' date='18.09.2008, 23:20 ']. Wystarczy za to kawałek druta od obudowy do kaloryfera.[/quote]


Za takie coś to elektryk może przywitać się z prokuratorem. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='Gustaw' post='119219' date='18.09.2008, 22:27 ']Za takie coś to elektryk może przywitać się z prokuratorem. ;)[/quote]


powinien w kazdym razie


[quote name='Gustaw' post='119213' date='18.09.2008, 22:09 ']Miałeś podane linki do tez Andrzeja Matusiaka.
Jeżeli Matusiak się myli i jest inaczej to udowodnij to, oczywiście naukowo.[/quote]


hehe
co to za tezy jesli nic nie udowadniaja od strony fizyki?

Edytowane przez demek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='Gustaw' post='119219' date='18.09.2008, 22:27 ']Za takie coś to elektryk może przywitać się z prokuratorem. :([/quote]
To nie jest wanna Wassermanna ;)

Tym drutem do kaloryfera odprowadza się ładunki elektrostatyczne pochodzące z otoczenia, żeby nie wpływały na tor audio analogowego wzmacniaka. Praktycy wiedzą, że grube rury sieci wodociągowej sa jednym z najlepszych uziomów. Uziemienie w gniazkach nie jest przecież idealne i wolne od zakłóceń

Edytowane przez Vasco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze trochę tu

[url="http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=45647#k"]http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=45647#k[/url]

Ja przedstawiłem swoją opinię na ten temat.
Tych co są odmiennego zdania nie mam zamiaru przekonywać i niech tak pozostanie.

Na ten temat toczą się nieustające dyskusje na wszystkich audiofilskich Forach
Żeby usłyszeć wpływ kabli zasilających to trzeba mieć sprzęt w miarę neutralny z wyższej półki.

Ci co maja sprzęt budżetowy tego nie są w stanie usłyszeć. Dla nich wystarczy listwa zasilająca i odpowiednio ustawione kolumny i oczywiście dobra akustyka pomieszczenia.

Z mojej strony temat uważam za zakończony.

Pozdrawiam,
Andrzej S. Edytowane przez andsie1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='Vasco' post='119222' date='18.09.2008, 23:33 ']. Praktycy wiedzą, że grube rury sieci wodociągowej sa jednym z najlepszych uziomów. Uziemienie w gniazkach nie jest przecież idealne i wolne od zakłóceń[/quote]

Co do uziomu "via rury" to zgoda.
Jako ciekawostka. Tutaj jest coś bardziej zaawansowanego. Dodam tylko, że nie jest to coś egzotycznego lub specjalnie kosztownego.

[url="http://www.galmar.pl/index_poznan_pl.php?menu=2212"]http://www.galmar.pl/index_poznan_pl.php?menu=2212[/url]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak to mawial moj profesor
"najlepiej to sobie czolg w ogrodku zakopac"

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='demek' post='119226' date='18.09.2008, 23:50 ']jak to mawial moj profesor
"najlepiej to sobie czolg w ogrodku zakopac"

;)[/quote]

Demek. Ja widzę,że lubisz sobie pożartować. To fajnie.
Problemem jest tylko to, że jeżeli się z czymś nie zgadzasz to zupełnie nie potrafisz tego umotywować.
Mamy sobie tutaj tak wesoło pogadać o czołgach i pokrytykować czy chodzi o rozpoznanie problemu ?

Dla jednego, to co pokazałem, to czołg w ogródku dla innego bułka z masłem. :(

Pozdrawiam

PS. Dla rozjaśnienia sprawy. Nie stosuję drogich kabli zasilających, aczkolwiek mam kondycjoner i kabelek zasilający DIY za 30 zł.

Edytowane przez Gustaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zadalem proste pytanie

co sie zmieni w pradzie plynacym z gniazda do wzmaka po wymianie przewodu, wtyczki i gniazdka
caly czas z zalozeniem, ze nie ma zastosowanych filtrow


odpowiedzi jeszcze nie dostalem, w momencie kiedy ja dostane to napisze cos od siebie i z fizyki Edytowane przez demek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='Gustaw' post='119213' date='18.09.2008, 23:09 ']Miałeś podane linki do tez Andrzeja Matusiaka.
Jeżeli Matusiak się myli i jest inaczej to udowodnij to, oczywiście naukowo.[/quote]
Myli się czy nie, ta jego naukowa analiza jest naciągana. Co więcej nie jest on zupełnie obiektywną stroną "sporu".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote]Myli się czy nie, ta jego naukowa analiza jest naciągana. Co więcej nie jest on zupełnie obiektywną stroną \"sporu\".[/quote]

Nie jestem elektronikiem i dlatego z chęcią dowiem się w którym miejscu ta analiza jest naciągana.
Pytanie tylko, dlaczego \"nie jest on zupełnie obiektywną stroną sporu\" ? Nie produkuje kabli zasilających więc dlaczego ma nie być
obiektywny ?

Jest jakaś teza i wystarczy ją tylko obalić, ale na razie jakoś nikomu się to nie udaje.

Nigdy nie udało mi się usłyszeć wpływu wtyczki lub gniazdka na dźwięk.
Niestety udało mi się usłyszeć wpływ kabla zasilającego połączonego między kondycjonerem a wzmacniaczem i kondycjonerem a przetwornikiem cyfrowo-analogowym. Wiem jedno, że oczywiście wpływ kabelków jest przez wielu przeceniany ale ten wpływ niestety jest.
Dodam tylko, że to jak zagra system nie ma absolutnie nic wspólnego z ceną kabli.

Maxiuca. A co sądzisz o tym ?


Digital cables conduct digital signal.
Not quite true. There is no digital signal in electricity. It is as analogue as it gets. zeros and ones come out of CD disk but after becoming electricity it is no longer a row of zeros and ones but a square wave , and not 44 kHz but high frequency over 2 megahertz square wave going out of transport to dac. It carries musical information mathematically embedded in this sine, but the cable conducts analog electrical wave form just like any other. So by digital cable we can mean a cable that is good for tens of megahertz. By the Fouriers theorem the square wave is an infinite sum (sigma) of the sine waves with one fundamental frequency and its infinite even harmonics, at least over 10*Fs.
Knowing the physics of high frequency electricity, more like radio-wave propagation, we can have a good cable with matching electromagnetic impedance, low losses, low reflections, good screening, and minimal signal distortion. That makes this cable \"good\". But it is not \"only digital\" signal, and it is not that zeros and ones are zeros and ones, no matter what cable Edytowane przez Gustaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
uzyskanie odpowiedzi od andsie1 by pomoglo...ale widze, ze kolega nie ma nic do powiedzenia, slepo wierzac w kable zasilajace


nie widze zadnych podstaw, dla ktorych mialbym cokolwiek w takiej sytuacji pisac aby rzucic nieco swiatla, bo kolega andsie1 i tak wie lepiej, co juz pokazal nie raz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='demek' post='119302' date='19.09.2008, 12:28 ']uzyskanie odpowiedzi od andsie1 by pomoglo...ale widze, ze kolega nie ma nic do powiedzenia, slepo wierzac w kable zasilajace


nie widze zadnych podstaw, dla ktorych mialbym cokolwiek w takiej sytuacji pisac aby rzucic nieco swiatla, bo kolega andsie1 i tak wie lepiej, co juz pokazal nie raz[/quote]

Myślę, że od Ciebie uzyskanie merytorycznego wpisuj obalającego podejście Matusiaka do kwestii kabli też by sporo pomogło.
Czy chodzi o personalne wycieczki czy raczej o rozpoznanie problemu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie dajmy się zwariować. Cała ta dyskusja przerodziłą się w spór o to czy jest sens w ogóle wymieniać kable sieciowe.
To zły kierunek :D

Może was zaskocze ale oczywiście że jest sens. Jeśli ktoś ma tony sprzętu (ogromne wzmacniacze, głośniki itp.) pochłaniającego kW energii to jest sens.
Mając cieniutkie kable które nie zapewnią odpowiedniej przepływności prądowej jestem w stanie uwierzyć że wzmacniacz da mnie mocy do subwoofer'a i słuchacz usłyszu mnie basu. Takie argumenty są jak najbardziej sensowne i wydają się nawet logiczne.

Problem leży gdzie indziej. Porządny, gruby ekranowany kabel miedziany kosztuje parę złotych za metr. Do tego porządne wtyczki i będzie super. Niech sobie taki kabel kosztuje 50 zł. Wszystko ok.
Paranoja zaczyna się gdy człowiek kupując "super-hiper" kabel zasilający, wydając na niego setki (tysiące?) zł. twierdzi, że słyszy różnicę ......
Niby w jaki sposób? Kable te dostarczają taką samą ilość prądu, nie zniekształacają go, konduktywność mają zapewne podobną o ile nie identyczną.
Po co więc płacić tak ogromne sumy za coś co nie da nam niczego lepszego.

Niech mi ktoś dobitnie wytłumaczy.
[b]andsie1[/b] przytoczony przez ciebie wątek na innym forum dotyczy właśnie tego. Ludzie mieli po prostu kiepskie, badziewne kable (a zbyt małym przekroju lub konduktywności).
Wystarczyło aby zaopatrzyli się w porządne (ale zwykłe) przewódy i efekt byłby ten sam :) Nie trzeba na to wydawać fortuny.

Jeszcze raz podkreślam ..... nie dajmy się zwariować ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...