Ogromne problemy z wymianą lub naprawą na gwarancji w Digitalo.pl i Toshiba TTCE

[olatigid 0]

Nie czuję się ani inny ani gorszy, nie chce tu rozpatrywać żadnych reklamacji, proszę jedynie o krótkie odpowiedzi na moje pytanie, bo Ja proszę a Pan na nie nie odpowiada, tylko wchodzimy sobie w polemikę. To że mam ten TV to i dobrze bo zawsze byłem z niego zadowolony, z wyglądu jak i z obrazu bo to bardzo wysoki model i oprócz felernej kreski to wyśmienity TV.

Jeszcze jedno - "........z perspektywy czasu......." - proszę Pana - dziwi mi się Pan ?????? 8 miesięcy oglądałem TV, a 7 go nie miałem!!!!!!

Ciekawy jestem jakby był Pan z tej drugiej strony?

Jednak czekam na odpowiedzi.

nie dziwię się ! ale odpowiem tak, jeden z klientów oddał TV do serwisu ttce dokładnie w ostatnim tygodniu października 2008 ! w zeszłym tygodniu odebrał go w stanie niezmienionym, a raczej po prostu podrzucono mu tv pod drzwi przez serwis, i przychodzi z tym TV do mnie i na mnie wyładowuje swoje żale, nie na ttce, tylko tu, bo tam nikt nie chce z nim nawet polemizowac, spadówa i tyle, co ja mam mu odpowiedziec ?

jestem równie często zapewne jak Pan konsumentem, po drugiej stronie, i znam swoje prawa i innych obowiązki, byłem klientem i MM i innych sieci, nie znajdzie Pan tam nigdzie mojej reklamacji, wiem jak i gdzie egzekwowac swoje przede wszystkim od gwaranta, obecnie mam problem z naprawą urwanych drzwi od pralki Hoovera, sprawa wymiany trwa już blisko 2 miesiące, a prac trzeba, małe dzieci itd

a tu też znam swoje obowiązki, których należycie przestrzegamy co pokazały liczne nasłane na nas kontrole

Edytowane 4 Sierpnia 2009 przez olatigid

[Daniel57 51]

Witam

Piszesz olatigid że firama w roku 2008 miała wszystkie faktury itd...... , a możesz mi wyjaśnić jak wyglądało to (towar od Toshiba Polska)w GRUDNIU 2007r. Kiedy wpłaciłem do Was przelewem na telewizor 8600zł. w Listopadzie zwlekaliście ponieważ nie mieliście towaru w magazynie. Po licznych z mojej strony telefonach któryś z panów( p. Krzysztof?) zapewniał mnie że ZF właśnie będą wjeżdzały dużym transportem z Angli, a na moje pytanie czy aby na pewno będę miał gwarancję Polską było pewne TAK. Może przypomni sobie Pan o tym że wysłaliście mi tylko fakturę i dopiero po moich naciskach przysłaliście mi druk gwarancji , który jest nic nie warty w ocenie Toshiba Polska.Może mi Pan odpowiedzieć czy mój i @gilek1975 nie są tymi samymi ; przypadkami; różnica w dacie zakupu parę dni , a seria kilka numerów ( wygląda na jeden transport) i na jakiej podstawie wasz serwisant? przez telefon wmawia aby wysyłać reklamacje faxem i że sprzęt nie jest ważny , dlaczego nie odbieracie sprzętu wysłanego do was celem naprawy ( napisał o tym zdarzeniu forumowicz).Proszę o odpowiedz na moje pytania , a może jeszcze jedno czy mogę wysłać do Państwa Toshibę ZF w celu naprawy ?.

[olatigid 0]

Witam

Piszesz olatigid że firama w roku 2008 miała wszystkie faktury itd...... , a możesz mi wyjaśnić jak wyglądało to (towar od Toshiba Polska)w GRUDNIU 2007r. Kiedy wpłaciłem do Was przelewem na telewizor 8600zł. w Listopadzie zwlekaliście ponieważ nie mieliście towaru w magazynie. Po licznych z mojej strony telefonach któryś z panów( p. Krzysztof?) zapewniał mnie że ZF właśnie będą wjeżdzały dużym transportem z Angli, a na moje pytanie czy aby na pewno będę miał gwarancję Polską było pewne TAK. Może przypomni sobie Pan o tym że wysłaliście mi tylko fakturę i dopiero po moich naciskach przysłaliście mi druk gwarancji , który jest nic nie warty w ocenie Toshiba Polska.Może mi Pan odpowiedzieć czy mój i @gilek1975 nie są tymi samymi ; przypadkami; różnica w dacie zakupu parę dni , a seria kilka numerów ( wygląda na jeden transport) i na jakiej podstawie wasz serwisant? przez telefon wmawia aby wysyłać reklamacje faxem i że sprzęt nie jest ważny , dlaczego nie odbieracie sprzętu wysłanego do was celem naprawy ( napisał o tym zdarzeniu forumowicz).Proszę o odpowiedz na moje pytania , a może jeszcze jedno czy mogę wysłać do Państwa Toshibę ZF w celu naprawy ?.

juz odpowiadam,

46ZF była montowana tylko w UK, w żargonie było utarte że tv jada z Ukieja, bo tak naprawdę było, seria ZF jak i w pierwszych miesiącach produkji seria Z były montowane tylko w UK< potem przeniesiono montaz do PL, TTCE jako spółka mająca dwie montownie dla swoich dystrybutorów dostarczała tv wybranych serii bezposednio z UK do Błonia, nie KObierzyc, wiele razy zdarzyło się, że albo nasz transport odbierał TV lub też toshiba dostarczała do nas bez kart gwarancyjnych, ale potem bo zgoszeniu handlowiec dowoził w torbie karty lub tez dorzucili w magazynie przy odbiorze jakiegos towaru. Przypomnę, że w pierwszych miesiącach kiedy to ZFki zaczeły się zypac nie bylo żadnego problemu ze strony serwisu z wymianą, zresztą innym modeli równiez, co zapewne wiele osób na tym formum potwierdzi, niestety długo to trwało, ale finał w końcu był pozytywny,

po czym tak jak już pisałem, Pan Sato sam mi to bezpośrednio powiedział, że w tym kwartale wydał już budzet przewidziany na serwis i koniec, martwcie się, kazał nam odsyłac tv do niemiec, ale z kartami niemieckimi, Pan Sato członek zarządu nie wie, że karty gwarancyjne funkcjonują tylko w PL ? masakra, no i kiedy zaczeła się lawina wizyt z ZFem do serwisów, postawiono mur, za dużo tego było, za duże koszty i Pan Sato powiedział dosc, nigdy do dzis nie przyznał się do wady,

druki nie były wysyłane pod żadnym naciskiem, tylko w terminie zaraz po ich otrzymaniu od producenta, jak Pan pewnie wie lub nie, TTCE zaczeła sprzedaz nowych serii w PL w ostatnim kwartale 2007 roku, po kilkunastu tygodnia wpadli na pomysł i wymyslili dosłownie na kolenie bo z błędami licznymi kartę gwarancyjną, i zaczeli ją dodawac do tv,

nie mielismy wpływu na dostawy, jakie tv o jakich numerach seryjnych, nikt nie ma na to wpływu, sama toshiba tego nie kontroluje, niektórzy producenci mają ewidencję gdzie jaki tv został sprzedany do kogo, a w TTCE jest wolno amerykanka, podobnie w samsungu !

wracajac do tej konkretnie sprawy odwołuję jak już tysiące razy tu na tym formum było pisane, aby czytac ustawy !! reklamowac mozna wszystko tylko trzeba wiedziec co, jak , kiedy i na jakiej podstawie ! kolejny przykład: w piątek otrzymalismy reklamację gdzie konsument powołuje się na ustawę o zwrocie do 10 dni i odstępuje od umowy i wysyła nam zakupiony TV. NIc w tym dziwnego, tylko, że zakup jest z października 2007. Wg pana powinniśmy przyjac ten zwrot czy nie ? proste pytanie

i dalej TTCE nie proponowała na rynek PL wszystkich modeli, szczególnie nie sprzedawano tych modeli dvb-t ale wybranych! dział handlowy chciał wyłacznosc abysmy kupowali tv tylko u nich, bo zamin spółka ta powstała kupowalismy towar tak samo jak np MM w toshibie DE, dywizja DE odpowiadała za dysrybucję w PL. Warunkiem z naszej strony byo to, że zapewnią nam pełna ofertę na dostawy , również modele z dvb-t, czyli np 42X3030, gdzie do np mixa oferowano tylko 42X3000, Dyr , handlowy zgodził sie, ale warunkiem było minimum logistyczne minimum 30szt, na co mamy odpowiedni podpisany dokument. I teraz nasi klienci np otrzymują odpowiedz z serwisu ze np 42X3030 nie był oferowany nigdy przez TTCE, nie jest objęty gwarancją itd, dalsza historia znana

Edytowane 4 Sierpnia 2009 przez olatigid

[Daniel57 51]

Ja pytam Pana o mój przypadek , a nie o klienta który chciał zwrócić po ; 10; dniach. Jeszce raz pytam czy mogę wysłać do naprawy , oczywiście bez powoływania się na 10 dni i inne punkty praw konsumenta.

[zander 0]

to i ja zadam pytanie

dlaczego Pana prawnik pisze że aby rozpocząć procedurę reklamacyjną muszę dostarczyć towar wraz z opisem usterki, żądaniem co do sposobu realizacji i opinią biegłego (wada ujawniła się po 6 m-c).A gdy do niego dzwonię to nawet nie wie, że Wy tegoż to wysłanego towaru nie przyjęliście.Zaznaczam że pismo reklamacyjne zostało wysłane według waszego reg. faxem. Potwierdził otrzymanie tego pisma wasz Pan od reklamacji(nagrana rozmowa).Potwierdzenie również z DHL odmowy przyjęcia towaru do reklamacji mimo to iż uprzedzałem przy potwierdzaniu otrzymania faxu że w tym samym dniu wysyłam towar.Do towaru było załączone pismo wraz ze wszystkimi potrzebnymi dok.Zaklejona koperta była przyklejona do opakowania i można było potwierdzić odbiór samej koperty jednak Państwo nie przyjęli nic.

Proszę powiedzieć dlaczego?

Proszę mi wytłumaczyć jak mam u Was reklamować jak nie przyjmujecie towaru???

Bardzo bym chciał wierzyć w to co Pan Panie Olatigid pisze....ale w tej sytuacji...sam Pan rozumie.

[zander 0]

Jeszcze jedno pytanie, czy może Pan podać nr. tel który jest u Państwa odbierany?

Obecny nr z strony jest Przez Pana pracowników ignorowany.

[keks 1]

niestety nie, ciężar udowodnienia niezgodności spoczywa na konsumencie, jesli od zakupu minęło pół roku ! do tego okresu na sprzedawcy ! i nie ma tu jednej odpowiedzi jak piszesz,

dlaczego Pana prawnik pisze że aby rozpocząć procedurę reklamacyjną muszę dostarczyć towar wraz z opisem usterki, żądaniem co do sposobu realizacji i opinią biegłego (wada ujawniła się po 6 m-c).A gdy do niego dzwonię to nawet nie wie, że Wy tegoż to wysłanego towaru nie przyjęliście..Potwierdzenie również z DHL odmowy przyjęcia towaru do reklamacji mimo to iż uprzedzałem przy potwierdzaniu otrzymania faxu że w tym samym dniu wysyłam towar.

Panie olatigid

Zgodnie z obowiązującymi regulacjami konsument ma prawo złożyć reklamacje w całym okresie odpowiedzialności sprzedawcy za niezgodność towaru z umową. Obowiązkiem przedsiębiorcy jest jej rzetelne rozpatrzenie, w tym odniesienie się do każdej stwierdzonej przez konsumenta wady. Jeżeli odmawia uwzględnienia reklamacji musi precyzyjnie uzasadnić swoje stanowisko.

Jak Pan chce sie ustosunkować do reklamacji, jeżeli z automatu gdy usterka zdarzyła się po 6-ciu m-cach od daty zakupu nawet nie raczycie przyjąć towaru do reklamacji

[wmwjas 0]

Panie oladigid,

A dlaczego nie odebraliście mojej przesyłki od kuriera DHL w zeszłym tygodniu!!! Bez otwierania i przeczytania załączonej korespondencji.

Dla mnie te tłumaczenia są żałosne.

Nie pozdrawiam

[gilek1975 0]

Panie XXX[administracja forum]

.............., wiec sytuacja moze się zmienic, ma Pan nowy TV, kartę gwarancyjną starą i dowod wymiany TV i to uprawnia PAna do świadczeń gwarancyjnych !

Proszę Pana - gdzie mam starą gwarancję? Oddałem ją Wam razem ze starym TV, więc teraz nie mam nic, kiedy dostanę moja karte gwarancyjną ??

[pmcomp 1 489]

Mam do wszystkich "zainteresowanych" stron uwagę i prośbę:

ten portal nie służy do prywatnej korespondencji pomiędzy stronami, które zwarły umowę i z powodu jej realizacji mają jakiś problem. Do tego służy instytucja listu poleconego najlepiej za potwierdzeniem odbioru a potem ew. postepowanie sądowe. Powoli zaczynam mieć ochotę aby zamknąc ten temat. Wylewanie żali i kolejne dyskusje nic nie pomogą. Uzytkownicy portalu dostali już w tym temacie dość informacji zawartych w całym wątku, a ostatnie posty nie wnoszą nic nowego.

Życzę wszystkim opanowania i spokoju oraz pomyślnego załatwienia sprawy.

BTW ciekawe dlaczego nikt nie pisze nic o ew. pozwach przeciw TTCE czyli producentowi i gwarantowi tylko przeciw Digitalo? Wiara "na słowo" serwisom, że dany TV nie jest objęty polską gwarancją wystarcza? W końcu jest papier nazywany gwarancją , w którym sa opisane warunki gwarancji i gwarant a w tym przypadku producent powinien się ze swoich zobowiązań wywiazywać.

Czy ktoś pozwał TTCE do sądu w rzeczonej sprawie?

Pozdro.

Edytowane 5 Sierpnia 2009 przez pmcomp

[SAM60 0]

pmcomp chyba nic nie zrozumiałeś z tego co tu ludzie piszą.

Przeczytaj jeszcze raz - tym razem ze zrozumieniem.

I jak chcesz to zamykaj, ludzie pójdą gdzie indziej.

A jak są zainteresowani i piszą w tym wątku, to powinieneś się cieszyć.

Tytuł wątku jest taki jaki jest i wszyscy piszą na temat.

Ludzie się zwracają do siebie jak na każdym innym portalu.

Przecież nie jest to wątek o wysokiej jakości technicznej obrazu telewizorów Toshiba, tylko o problemach z Digitalo.

I pomyśl, że może jednak coś w tym jest, że ludzie sądzą się z Digitalo, a nie z TTCE.

I żeby nie było całkiem obok tematu, to tylko informacja, że wczoraj wniosłem opłatę sądową za pozew przeciwko Digitalo.

Sprawa wkrótce.

[BoDeX 121]

Czy ktoś pozwał TTCE do sądu w rzeczonej sprawie?

Myślę, że nikt - nie czytali nigdy o Dawidzie i Goliacie - stąd zapewne obawa przed "wielkim koncernem"

[wieslawef 5]

Zamknięcie wątku, do czasu pierwszych rozstrzygnięć, proponowałem już jakiś czas temu. Temat rzeczywiście "idzie" nie w kierunku tematyki forum, tylko indywidualnych, pojedynczych słownych pojedynków. Zamknięcie jest całkowicie zasadne, bo ktoś może zabrnąć za daleko.

[BoDeX 121]

Temat jest ważny, gdyż na przyszłość może pomóc wielu Forumowiczom jak należy/nie należy załatwiać spraw , jak postępować w przypadku usterki i do kogo się z tym zwracać ...

Po pobieżnym zapoznaniu się z tematem, kładę głowę, że będzie wiele osób, które ze względu na swoje ruchy, odejdzie z Sądu z kwitkiem.

[SAM60 0]

Zamknięcie wątku, do czasu pierwszych rozstrzygnięć, proponowałem już jakiś czas temu. Temat rzeczywiście "idzie" nie w kierunku tematyki forum, tylko indywidualnych, pojedynczych słownych pojedynków. Zamknięcie jest całkowicie zasadne, bo ktoś może zabrnąć za daleko.

wieslawef czy już wystąpiła kreska na twojej Toshibie ?

I czy miałeś już problemy z naprawą, odzyskaniem kasy, zwrotem, itd., itd...

Jeżeli nie, to możesz w spokoju czytać inne wątki, a tym się specjalnie nie przejmować.

[SAM60 0]

Temat jest ważny, gdyż na przyszłość może pomóc wielu Forumowiczom jak należy/nie należy załatwiać spraw , jak postępować w przypadku usterki i do kogo się z tym zwracać ...

Po pobieżnym zapoznaniu się z tematem, kładę głowę, że będzie wiele osób, które ze względu na swoje ruchy, odejdzie z Sądu z kwitkiem.

Może i tak być, ale ważne żeby ludzie nie odpuszczali i pilnowali swoich spraw. Niestety nikt nie obiecywał, że będzie lekko.

I tak jak wcześniej napisałeś, wątek ma znaczenie dydaktyczne w sprawach problematycznych oraz informacyjne, aby potencjalni klienci wiedzieli jakich produktów i jakich firm unikać.

[bajbus75 0]

Czy ktoś pozwał TTCE do sądu w rzeczonej sprawie?

Już widzę kolego jak pewnego dnia znajdujesz w bochenku chleba gwóźdź i biegniesz z tym gwoździem w poszukiwaniu piekarni zamiast udać się do sklepu w którym kupiłeś ten chleb.

Ponieważ podczas gryzienia tego chleba ukruszył Ci sie ząb więc kosztami zabiegu u dentysty obarczasz ten sklep a nie piekarnie.

A co tam się dzieje na drodze sklep-piekarnia (bo na pewno sklepikarz tego tak nie zostawi) Ciebie wcale nie interesuje.

To tak najprościej.

[wieslawef 5]

wieslawef czy już wystąpiła kreska na twojej Toshibie ?

I czy miałeś już problemy z naprawą, odzyskaniem kasy, zwrotem, itd., itd...

Jeżeli nie, to możesz w spokoju czytać inne wątki, a tym się specjalnie nie przejmować.

Gdybyś rzeczywiście czytał posty na tym wątku nie zadawałbyś tego pytania. Sugeruję rozwagę. Jest wiele mądrych wypowiedzi, na które należy zwrócić uwagę, ale jest równie dużo, nie wnoszących nic do tematu zasadniczego.

[gilek1975 0]

Zamknięcie wątku, do czasu pierwszych rozstrzygnięć, proponowałem już jakiś czas temu. Temat rzeczywiście "idzie" nie w kierunku tematyki forum, tylko indywidualnych, pojedynczych słownych pojedynków. Zamknięcie jest całkowicie zasadne, bo ktoś może zabrnąć za daleko.

Zgadzam się z kolegą SAM60, nie chcesz nie czytaj tego wątku i nie pisz tutaj jeśli Cię nie dotyczy, chcecie zamknąć wątek, proszę bardzo, pójdziemy na sąsiednie forum.

Każdy kto opisuje jak został potraktowany rzez dig...... jest kolejną ważną wskazówką co robić aby uniknąć w przyszłości takich sytuacji.

Nie wiem czy zwróciliście uwagę jak nagle przedstawiciel z dig..... zaczął się z powrotem odzywać, ciekawe co jest tego przyczyną.

I jak widać po raz kolejny nie odpowiedział a moje proste i krótkie pytania, no cóż jaki szef tacy pracownicy i nie ma się tu czemu dziwić , że w tej firmie każdy pracownik olewa klienta, tylko Pani na recepcji odbiera tel, z nikim nie łączy bo nigdy nikogo nie ma, prosi o zostawienie kontaktu tak nikt nie oddzwania, i tak w kółko macieju.

PS.

W ciągu 2 dni na komórkę do gościa z serwisu dzwoniłem bez przesady z 12 razy, nawet raz nie odebrał, nie mówiąc o tym żeby oddzwonić. Oczywiście na potwierdzenie tego będę miał biling bo za każdym razem po paru sygnałach włącza się poczta.

Edytowane 5 Sierpnia 2009 przez gilek1975

[pmcomp 1 489]

Już widzę kolego jak pewnego dnia znajdujesz w bochenku chleba gwóźdź i biegniesz z tym gwoździem w poszukiwaniu piekarni zamiast udać się do sklepu w którym kupiłeś ten chleb.

Ponieważ podczas gryzienia tego chleba ukruszył Ci sie ząb więc kosztami zabiegu u dentysty obarczasz ten sklep a nie piekarnie.

A co tam się dzieje na drodze sklep-piekarnia (bo na pewno sklepikarz tego tak nie zostawi) Ciebie wcale nie interesuje.

To tak najprościej.

Uważam że porównanie mało trafione.

Po pierwsze tutaj chodzi tylko i wyłacznie o twój przykładowy bochenek a nie o ząb.

Po drugie czasami paradoksalnie łatwiej wyegzekwować coś od dużego. Tym bardziej gdy sprawa jest ewidentna.

Jak tu jest nie wiem do końca, wyczytałem że jakiś klient dostał kopie faktury zakupu TV przez digitalo od TTCE czyli twierdzenia TTCE są nieprawdziwe, poza tym istnieje dowód zakupu TV w Polsce i pisemna gwarancja. W sądzie w takicm wypadku sprawa powinna byc oczywista. Watunki niezgodności towaru z umową, jak przeczytacie ustawę nie są takie oczywiste. A warunki gwarancji gwaranta są dokładnie opisane w gwarancji. Zazwyczaj niestety boimy sie tych dużych.

Mnie osobiście padł w zeszłym tygodniu dysk Seagate i mam raczej ochotę skorzystać z gwarancji a nie z niezgodności. Bo w gwarancji mam wszystko opisane i jest wieksze prawdopodobieństwo załatwienia przez dużego seagate niz malutkiego sklepikarza.

Poza tym w rzeczonym wątku wszystcy korepondowali z serisem TTCE a nie z samym TTCE a to duża różnica. Serwis TTCE gra tak jak każe mu TTCE i jak jest im najwygodniej. Czy nikt tego nie zauważył? Może należało korzytsać z gwarancji i odesłać sprzęt bezpośrednio do TTCE? Sam nie wiem.

Ja mam TV SONY i z nimi na szczęście nie ma problemów :P .

Poza tym zapomnielismy chyba, że tzw. kreska JEST WADĄ FABRYCZNĄ za którą odpowiada producent czyli TTCE. Uważam, że udowodnienie tego przed sądem będzie duzo łatwiejsze ponieważ dowody leżą wszędzie, na tym portalu oraz na innych. I jest mnóstwo pracowników TTCE czy serwisu, którzy moga to potwierdzić. Za wade fabryczna odpowiada producent niezależnie w jaki sposób konsument wszedł w posiadanie odbiornika. Do tego dochodzą warunki gwarancji. Tutaj kuriozum jest fakt, iż TV wyprodukowała fabryka w Polsce więc wina TTCE jest oczywista niezależnie skąd i jak TV został kupiony. Moim zdaniem UOKiK dobierze się im do skóry i bedzie duża kara. Niestety w tym kraju panuje przekonanie, że na mocy ustawy o niezgodności łatwiej jest coś uzyskać od sprzedawcy bo on MUSI. Jak widać w tym przykładzie nie musi i patrząc na swój interes, szczególnie w tak skomplikowanej sprawie gdzie WINA TTCE za badziewny TV jest bezsporna, nic nie musi i nie będzie chciał płacić z własnej kieszeni za nieswoje grzechy.

I żadne dodatkowe wylewanie żalów nic nie pomoże bo wszystkie fakty znamy i zaostały w tym wątku przedstawiony.

Takie jest moje zdanie, zobaczymy jak będzie z moim HDD .

Pozdro

Edytowane 5 Sierpnia 2009 przez pmcomp

[pmcomp 1 489]

Załączam poniżej link do interesującej nas tzw. ustawy o nizgodności towaru z umową: http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/02CDFF11...nc_tekst_je.pdf , poczytajcie sobie do poduszki, jest ciekawa. W rzeczonym przypadku wchodzi w grę jeszcze ustawa o sprzedaży na odległość ew. poza miejscem wykonywania działalności (czyli przez internet).

Nie jestem prawnikiem, moje koentarze poniżej:

- ustawa dotyczy sprzedaży do konsumenta. jeżeli ktos nabył towar w związku z wykonywana działalnościa gospodarczą przepisów ustawy nie stosuje się

- ustawa nie określa co to jest stwierdzenie niezgodności i kto dokonuje tego stwierdzenia (niestety)

- konsument może żadać naprawy lub wymiany na nowy (za wyj. art8 ust. 4 co juz samo w sobie może być przyczyna sporu)

- jeżeli sprzedawca zaspokoił roszczenia klineta może ich dochodzić dalej od poprzedniego sprzedawcy (w naszym wypadku digitalo od TTCE)

- art 13 mói o gwarancji gdzie w gwarancji określone muszą być wszystkie warunki gwarancji

Jak widać ustawa nie jest zbyt precyzyjna i moga nastąpić problemy w jej interpretacji przez strony. I zapewne ma to miejsce w naszym przypadku gdzie każda ze stron tj. konsument, sprzedawca i gwarant (lub serwis gwaranta) twierdzą co innego.

I dlatego mamy problem.

Pozdro

[zander 0]

[

Poza tym w rzeczonym wątku wszystcy korepondowali z serisem TTCE a nie z samym TTCE a to duża różnica.

Nie wszyscy, ja osobiście korespondowałem z TTCE w Biskupicach.Odpowiedź otrzymałem od R.Sato.Co do gwarancji to żeby sie na jej temat wypowiadać trzeba najpierw przeczytać punkt 1.

... a tam mowa o tym że towar m.innymi musiał być zakupiony na terytorium Polski.... druga rzecz to należycie wypełniona karta gwarancyjna(nazwa i rodzaj produktu,numery seryjne,datę zakupu,pieczęć sklepu oraz podpis sprzedawcy) wszystko wypełnione w odpowiednich polach.

to tak w skrócie punk 1 karty gwarancyjnej dostarczonej przez znany nam sklep.

I teraz pytanie kto z was miał tak uzupełnioną kartę??????????

Tutaj kuriozum jest fakt, iż TV wyprodukowała fabryka w Polsce więc wina TTCE jest oczywista niezależnie skąd i jak TV został kupiony.

TTCE utrzymuje że model o którym mowa nie był produkowany w Polsce,tylko w Anglii i chyba nawet o ile dobrze pamiętam olatigit też o tym ostatnio pisał.

Zaś jeżeli jest inaczej to sklep w którym zakupiliśmy tv powienien przesłać nam odpowiednie dokumenty które pozwoliły by skutecznie egzekwować reklamacje u gwaranta.A tu tylko odbijanie piłeczki.Więc chyba nie wszystkie zostały zakupione w TTCE. A np. w Austrii...

Ah wszyscy są święci i Digitalo i TTCE tylko ci klienci tacy źli bo chcą mieć sprawny TV.

[pmcomp 1 489]

Wydaje się, że towary były zakupione na terytorium Polski w sklepie digitalo.pl są objete gwarancją w Polsce. Na dowód klient może przedstawić dowód zakupu od digitalo.pl czy innego sklepu. To skąd TV wjechał do sprzedaży na terytorium Polski nie ma tu najmniejszego znaczenia (zgodnie z zapisem gwarancji). Zakłądam, że karty gwarancyjne powinny być wypełnione zgodniez zasadami tzn. tak jak napisałeś. Jeśli nie to jest to ewidenta wina i sprzedającego i kupującego. I nawet domyślam sie dlaczego jeszcze w tym kraju zostawia się niewypełnione gwarancje: klient liczy (albo mu się wmawia), że wpisze sobie datę jak się coś popsuje. Zapominamy jednak, że bardzo często (lub prawie zawsze) załacznikiem do gwarancji powinien być dowód zakupu a tam data zakupu stoi jak byk. Kto nie dopilnował nalezytego wypełnienia gwarancji może teraz ponosić tego konsekwencje.

Czy ktoś może wkleić tu warunki gwarancji? Zobaczmy co tam jest napisane.

Pozdro

Edytowane 5 Sierpnia 2009 przez pmcomp

[zander 0]

A prosze bardzo

Dziękujemy za zakop produktu trrny TOSHIBA. Toshiba Telenisio, Central Europe Sp. z o.o., ni. Pokoju 1, Siskupice Podgórne, kod pocztowy 55040 Kobierzyce, Polska (dniej „Toshiba”) udziela gwarancji na produkt opisany w niniejszej karcie gwarancyjnej na następujących warunkach:

1. Niniejsza karta gwarancyjna jest ważna na teryiodem Polski i daje prawo do serwisu gwarancyjnego w Autoryzowanych Punktach Serwisowych Toshiby na terytorium Polski na produkty Toshiby dysh”ybuowane przez Toshibę zakupione na terytońum Polski. Aby skorzystać z prawa do gwarancji, klient zobowiązany jest przedstawić ważny dowód zakupu, reklamowany produkt oraz należycie wyrektiomą kartę gwarancyjną w Aujnoryzowarym Punkcie Serwisowym Toshiby na terytodum Polski. Należycie wypeinriora knrta gwararcyjna powirma zawierać następujące informacje, umieszczone w odpowiednich potach: nazwę i rodzaj produktu, numer seryjny. datę zakupu, pieczęć sklepu oraz podpis sprzedawcy Niewlaścówie wypebniora lub niezawierająca wszyst<ich infosonacji kala gwarancyjna jest nieważna.

2. Jeżeli niniejsza Karta Gwarancyjna nie zaiklera postanowiek stanowiących inaczej, Toshiba ndziela gwarancji na produkt i jego części w związku z wadami matećałowymni lub wykonania na dawn dwóch tat od daty zatropu, potwierdzonego ważnyrr dowodem zakupu. W okresie gwarancyjtym. Toshiba nieodpłatnie naprawi lub wymieni wadliwą część na nową nb regenerowaną.

3. Naprawa zostanie dokonana w możliwie jak najkrćtszyrr temninie. Toshiba może e4ypowledz”eć temito naprawy gwarancyjnej jeżeli zakłócenie w dMalnośd spóltni są następstwem nieprzewidzianych diokzrrośok rę. zamieszek spolecznyd katastrof naturalnych, ograniczeri w inwcie / eksporcie części zapasowych, oraz innych ograr”czei prawnych,nieprzewidzianych ckotcznoduriemożliwiajpoydidokonanienaprawy, p.Toshibarieodpowiadazaszk yistratybędenastępsWwem braku możliwości użytrowaria sprzętu podczas jego naprawy

4. Klient ma prawo do wymiany produktu na nowy lub zregenerowany tego samego modelu, jeżeli Autoryzowany Punkt Serwisowy Toshiby podejmie taką decyzję w imieniu Toshiby,

w następujących przypadkach:

a)Autoryzowany Punkt Serwisowy Toshiby pięciateobnie dokona raprawyw okresie gwarancji anym w punkcie 2 riniejszej karty gwarancyjnej, a produkt nadal posiadał będzie wady usiersożMające jego użytcnwarie zgodnel z przeznaozeróem,

bjAestoryzowany Punkt Serwisowy Toshiby potwierdzi na piśmie, że naprawa nie jest możliwa. Jeżeliw danej sytuacji jnp. brak produktu wofercie) wyntana produktu na ter sam rrcdei nie będzie możliwa, Toshibn będzie m*a wynnienó produkt na reł O parametrach leohnisznych zbliżonych do parametrów produktu oryginalnego. Dziakinie takie będzie uważane za wypełnienie zobowiązanie ze strony Toshiby

SW przypadku zaistnienia sytuacji opisanekw punkcie 4, Autoryzowany Punkt Serwisowy Toebiby wymieni prodakt w termalnie ustalonym z klientem, 6W przypadku wynniany produktu. Autoryzowany Punkt Serwisowy Toshiby ma prawo domagać się od klienta zwrotu produktu w zawiści wraz z dodatkowym wyposażeriem. Klient rrże być obdążory równowartością brakujących części lub elementów zniszczonych przez klienta.

7. Gwarancja nie obejmuje rnnralnego zużycia eiernmntów produktu, takich jak drukarki oraz inne części o ckreślonym damnie użyteczności.

Elementy urządzenia oraz akcesoća ulegające normalnemu zużycie podczas eksploatacji, np. zadrapania, ciężhie do w”ąabienria plamy lub starte napisy, tp. nie są objęte gwarancją,

8. Gwarancja nie obejmuje czynności wymienionych w „nrstukcji obsługi oraz czynności i serwisu, które należą do normalnych. np. irstalacji produktu, programowania, czyszczenia, regulacji, sprawdzenia działania, poprawy riewiaśokoego działania lub wprowadzenia pararnaetrów użytuownika, aktualizacji oprogramowania opisanego w instrukcji obskugi oraz innych usług, za wykonanie których odpowiedzialny jesl klient.

9. Gwarancja nie pokrywa usterek, ca wyslierie których nie jest odpowiedzialny produonrt, zgodnie z porktem 2, w szczególrcści:

aj produktów z usterkami powstaĘ”rni podczas transportu lub przeładunku, bj usterek powstatycłr przez niewlaściwe użytkowanie produktu, zariedbanie klienta list użytkowanie w sposób”niezgodny z instroikcjądesługi lub zasadami bezpieczeństwa;

c) produktów uszkodzonych w następstwie pożaru, powodzk oderzeuła jeorunem lub wwy,niku imnych klęsk żysioiewyoh lub kataklizmów, wcjny, zamieszek społeczrych, nieprzewidzianychwydarześ, zatarta irem, spięcia ekożlycznego ieb inrych czynwiikówzewnętzrryctr;

dj produktów naprawianych lub modyllkowanycb przez punkty inne nić Audoryzoware Punkty Serwisowe Toshiby ra terytorium Polski, ej produktów, których rurrrer serĄny nie jest zgodny z numerom na karcie gwarancyjnej, lub został zmieniony bądż zatarty,

1) jeżeli dane produktu na korcie gwarancyjnej nie odpowiadajądanym zawartym na etykiecie produktu lub odczytanie danych zawartych na produkcie lub karc”e gwarancyjnej

jest niemożliwe,

gj jeżeli usterka została spowodowara użyskowaniern w sposób niezgodny z przeznaczeniem produktu,(rp. w zastosowaniach przemytwychj hjjeżeli reklamacja dotyczy batehi lub części mechanicznych akcesodów takich jak pilot (np. przytnryełra baterij, kabli ląozowych lub anteny zewnęhznej.

10. Toshiba zaleca zachowanie oryginalnego opakowania wcelu rrosy produktu w przypadku serw”sowania, Klient dostarczający produkt doAntoryzowanego Punktu Serwisowego Toshiby, szczególnie za pośredridwem osób hzecich, odpowiedzialny jest za zapewnienie odpowiedniego opakowania. Klient zostanie obciążony kosztami wynikającymi z niewłaśobwego zapakowania produktu,

II. Produkt dostarczony chAutoryzowanego Punktu Seneiscwego Toshiby powinien spebniać wymagana higieny: w przeciwnym wypadku, wszelkie uskugi związane z przynrrćceniem odpowiedn”rdr warunków nie są objęte gwarancją i zostanie nimi obciążony klient. Autoryzowany Purkt Serwisowy Toehiby nicże domagać się wykonania takich uskug przez dokorariem naprawy objętej gwarancją.

12. Wszystkie wadliwe części i produkty ncymieriorre w ramach gwarancji sąwlasnośdąToshiby,

13. Toshiba orazAutoyzowany Punkt Serwisowy Toshiby nie pososząodpowiodzialnościza stratę, wady lub uszkodzenie produktu z powodów innych n”ićle wyr/kle ze sprzedarego produktu.

14. Toshiba orazAutoryzowary PunktserwisowyTonhiby nie ponosząodpowiodziatności za utratędanych irrfomnnratyczrychzawarlych na jakimkolwiek optycznym lub magnetycznym nośniku danych, powstaląw trakcie użytkowania produktu.

15. Zniszczona lub zagubiona karta gwarancyjna nie podlega wymianie.

IB. Niniejszagwararjąa niewytącza, nieogrankza ani niezawiesza uprawno/ell kupującegowyrika(ącyohzniezgodeośd towawzumowąkupnasprzodażyzgodnie zart, 13pkt.4 Ustawyo Szczególnych Warunkach Sprzedaży Konsumenckiej oraz zmianach Kodeksu Cywilregc jaz. u. z 2002r Nr 141 poz. 1176.

17. Podstawą do rozstrzygnięcia ewentualnych rozbleżrości jest prawo obowiązujące na terytorium Rzeczpospolhej Polskiej

18. Użyrkownik oddający produkt wraz z niniejszą kartą gwararcyjną do Autoryzowanego Punktu Serwisowego Toshiby w celu naprawy objętej gwarancja. zgadza się ra wszystkie warunki zawarte w róniejszej gwarancji, W przypadku usterki produktu objętego gwararcją prosimy ° kontakt z Toshiba Autoryzowany Serwis Centralny Biuro w celu uzyskania dodatkowych iutomracji

TOsHlBAAutoryzowany Serwis Centralny Biuro Ul. Kolejowa 321r 05-092 Łomianki-Sadowa

Tel.: 0-221371 02 04r E-mail: toshibaorange.pI

TOSHIBA Teleyision Central Europe Sp. ZO.0.r ul. Pokoju 1, Biskupice Podgórne, 55-040 Kobierzyce, Polska

[zander 0]

troszkę literki się poprzestawiały ale nie mam pojęcia dlaczego, w każdym razie da się przeczytać