Skocz do zawartości

hubio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 479
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Odpowiedzi dodane przez hubio


  1. 11 minut temu, raf7705 napisał:

    Hubio ma zaadoptowany salon w 80%emoji3.png

    Tak wyliczył ze znanych tylko sobie wzorów, hehehe.

    Bądźmy precyzyjni - nie 80% tylko 85%... :)

    Na razie droga do JVC daleka i z pewnością jak będę brał umówię się ze sprzedawcą na ewentualny zwrot bo po przygodach z wymianą 4 projów to teraz już będę uważał, szczególnie przy kwocie ok 20 tyś. A może będzie to co tu piszemy, że jakieś OLEDy albo microLED będą w 100'' w normalnej cenie i wtedy nie będzie już problemu zaadaptowanego pomieszczenia... :)

    • Lubię 1

  2. 1 godzinę temu, szewi napisał:

    Wszystki dostepne oledy Sony, Panasonic, Philips maja matryce od LG Display ;) Co do Twojej oceny Sony, czy Lg to pozwól, ze nie bede sie odnosił do wniosków na podstawie obserwacji w sklepie... ;)  Natomiast tutaj na portalu Af9 dostal ocene bardzo polecamy, Lg c8 natomiast referencje ;)

    Jasne... To tylko taka luźna dyskusja, jak się zdecyduję na przesiadkę na OLEDa to wtedy może nawet i będzie LG. Nic nie wiadomo. Ale myślę, że jeśli już to szybciej wymienię Epsona na to JVC co Ty masz bo cenka zbliżona do OLEDów, a jakość porównywalna z o wiele większym ekranem... Na razie na dłuższy czas pobawię się QLEDEM i Epsonem.


  3. 46 minut temu, szewi napisał:

    Wiekszosc osob zapomina ze nie samą jasnoscią HDR stoi ;) to kontrast miedzy jasnymi i ciemnymi scenami, a wiadomo w temacie czerni król jest jeden :) Ja wiem ze raczej nie wroce do LCD (za duzo spraw by mi juz teraz przeszkadzało), no chyba ze  do salonu, tak zeby miec dopelnienie oleda  lub nie trzęść portkami o wypalenia - chociaz to juz tak poprawili ze nie powinno byc problemem dla zbliansowanego uzytkowania.

    Ja Ci Szewi powiem jedno - tak naprawdę różnica między tym moim QLEDem, a OLEDami jest naprawdę mała... Nawet jak przyjmiemy, że czerń jest lepsza, choć ja bym powiedział, że na OLEdach lepiej stonowana, bo sama czerń na moim QLEDZIE - jest totalna (po prostu całkowita czerń) i kontrast na OLED lepszy to różnice nie są większe niż 10%. To naprawdę nie jest jakaś przepaść. Postaw obok siebie mojego QLEDa i jakiegoś OLEDa, wrzuć jakiś film z BD, 4K, DVD i porównaj - i nie będzie wielkiej różnicy...

    6 minut temu, Barnaba napisał:

    Ceny w PL na OLED 55/65 są bardzo dobre w tej chwili. Szkoda, że 77" jakoś u nas nie może się "przebić".

    Poluję na nówkę poniżej 20k i były już pod koniec roku w tej cenie w DE ale bez przesyłki.

    Teraz jest ok 21.000 np tu: https://www.gamingoase.de/de/kategorie3/fernseher/lg/75-zoll/lg-oled77c8-flat-uhd-4k-smart-tv-webos

    i chyba to "uczciwa" różnica do gorszego i mniejszego jednak qLED za ok 15.000 zł

    Ja niestety LG nigdy już nie zaufam. Za dużo miałem problemów z tą marką w życiu. Ponadto oglądałem wczoraj różne OLEDy od LG i na SONY OLEDach wyglądało to znacznie lepiej.

    Ale jeśli ktoś chce koniecznie OLEDa to cena dobra. Ale pamiętaj, że wywalasz ponad 20 tyś i nie masz polskiej gwarancji (a wiemy o problemach z wypalaniem), sprzęt jedzie z Europy itd. Ja to tak do 2 -3 tyś to jeszcze mogę kupić z po za Polski, ale ponad bałbym się...

    Nie każdy jest tak odważny jak nasz kolega Filutek sprowadzający od listopada zza oceanu sprzęt za 30 tyś... :) A właśnie - Filutek - w jakim obecnie porcie znajduje się Twój projektor... ? :)


  4. 33 minuty temu, szewi napisał:

     (dokladie Twoj model @hubio mozna w Niemczech znalezc za 3449 Eur w przeliczneiu na nasze 14,8k to zastanawiam sie jak i skad sie biora takie kosmiczne ceny u nas...

    Cena wychodzi ok 15 tyś, a jak ktoś by chciał płacić kartą, a jeśli przez net to musiałby to jeszcze prowizja od przewalutowania więc jakieś realnie 15800zł by wyszło... No chyba, że z gotówką jechać do Niemiec, ale to też koszt. Do ceny ok 16 tyś można dojść i u nas jak za gotówkę... Ja brałem na raty, a w MM niemieckim raczej to by nie przeszło... Cena to było 17999zł więc jakieś 2 tyś więcej, a tak naprawdę tysiąc bo na Allegro są za 16999zł od ręki... Więc tragedii nie ma...


  5. Coraz bardziej się boję, że zdradzę Epsona... :)  Po wczorajszym Nowym Początku w HDR na QLEDZIE, przy tym fantastycznym kontraście i jasności to aż się nie chce wracać do projektora... Chyba zrobię tak, że wszystkie starsze filmy, takie typowo kinowe z lat 70tych, 80-tych, 00-wych będą na proju, a te typowo telewizyjne i nowe szczególnie na UHD jednak na TV... Dodatkową zaletą TV jest brak zasłoniętych kolumn przednich przez ekran i ten dźwięk naprawdę lepiej słychać...

    Jest zabawnie bo oba sprzęty mają swoje wady i zalety. Oczywiście na proju obraz o wiele większy i można zobaczyć wiele szczegółów, lepsze detale w czerniach... Z kolei na QLEDZIE lepszy kontrast, czernie i o wiele lepsze jasne sceny, no i super HDR z olbrzymią jasnością...

    Wracając do tematu OLEDów wyczytałem, że OLEDY w HDR max dają 800 nitów podczas gdy QLEDY spokojnie ograniają 1500 nitów, a mój to nawet chyba 2000 nitów... To prawda ?


  6. 21 minut temu, szewi napisał:

    Niestety ocenić na podstawie fot trudno i jeszcze dodatkowo w sklepie to juz arcytrudno, nie wiadomo z tego porownania jakie to tryby byly i ustawienia. Widomo ze tryby sklepowe do najlepszych do porownan nie należą...

    Co widac na podstawie fot to bardzo dobry kontrast na q9fn i ladne czernie oraz przejaskrawe kolory w tym trybie, na MU kolory bardziej naturalne ale obraz za mgla i kiepski kontrast.

    A propos Twojego porownania oledow to kontrast na wszystkich oledach masz ten sam i wynosi on nieskonczonosc : 1,  wiec nie ma opcji zebys widzial roznice w kontrascie miedzy Sony czy Lg czy innym oledem - wszystko to zreszta te same panele -  testy kontrastu tych TV na portalu to potwierdzaja. 

    Roznice w czerniach miedzy oledami a qledami w jasnym pomieszczneiu sa subtelne, ale jak masz zacniemnienie, na oledzie zobaczysz roznice + wiecje detali, dodatkowo zero poswiaty wkolo jasnych obiektow na ciemnym tle z powodu wiekszej ilosci stref pod kazdym katem, na LCD FALD wystrczy ze staniesz troche pod katem do ekranu i czar w temacie czerni pryska...:( q9fn ma bardzo duża przewage w jasnosci szczytowej w HDR ktora widac szczegolnie w filmach masterowanych do 4000 nit (np Pan, czy Batman vs Suerman) niestety black floor tez sie nam przy tym troche podnosi troch ekosztem czerni, ale i tak jest bardzo dobrze.

    Fotki fotkami, ale oddają dokładnie to co widziałem. Taki obraz był na MU i taki jest teraz - dokładnie jak na fotkach. Więc traktujmy je jako potwierdzenie tego co pamiętam oglądając ten materiał. Dla mnie kolor wcale nie jest przejaskrawiony. Pewno kalibracja by tu zrobiła dobrą robotę, ale to były tylko demówki 4K i dlatego w trybie dynamicznym. Normalnie filmów fabularnych nie oglądam w tym trybie... ale do filmów przyrodniczych itp nadają się idealnie... Generalnie pomiędzy tym QLEDem a tym MU8002 to jest po prostu przepaść przez duże P. Jak bym miał tłumaczyć 5 letniemu dziecku to bym powiedział, że tam gdzie w MU8002 kończył się tryb dynamiczny, tutaj zaczyna się tryb "kinowy" - to najlepsze porównanie obu TV. :)

    Pisząc o różnicy między OLEDami LG i SONY miałem raczej na myśli jakość obrazu, a nie kontrast. Oczywiście to takie gadanie po obejrzeniu na wystawach... Mogę się mylić... Tym nie mniej jak już będę w przyszłości zmieniał na OLEDa to na pewno tylko SONY. Na chwilę obecną jestem z każdym dniem coraz bardziej zachwycony tym QLEDem. Za mną pierwszy film w UHD/4K/HDR - "Nowy Początek" i... po prostu nie mam słów na opisanie tego jak to pięknie wyszło...

    Na Epsonie były problemy z tymi jasnymi scenami - wiadomo jaką ma jasność w HDR, a jaką ten QLED  i rzeczywiście te mieszane sceny jak z ciemności wchodzą w snopy światła to poezja dla oczu... Myślę w ogóle, że to świetny film nawet nie tyle jeśli chodzi o sam HDR ile właśnie różne mieszane sceny gdzie obok ogromnej ilości światła są czernie. Idealny film do testowania HDR, kontrastu, jasności... Jeśli chodzi o problem z detalami w czerniach - ustawienie na Panasonicu "jasne otoczenie" ( to przedostatni najmocniejszy tryb HDR )  całkowicie rozwiązuje problem przynajmniej w HDR i to bez utraty kontrastu ! Świetnie to widać jak bohaterowie poruszają się po statku obcych - wszystkie detale w czerniach całkowicie zachowane.

    • Lubię 1

  7. Właśnie wróciłem z rundki po sklepach: MM i Euro RTV AGD i OLED mnie zachwycił... Muszę powiedzieć, że rzeczywiście obraz wymiata i to widać i czuć, że to perfekcja w każdym calu. Jednak od tej ogólnej tezy są wyjątki:

    - OLED OLEDowi nierówny. Zachwyciły mnie SONY, nie wiem nawet jaki model bo poszedłem rekreacyjnie co nie oznacza, że w MM nie spędziłem godziny oglądając wszystkie telewizory :) LG to już nie było to samo, ani kontrast ani nawet momentami czerń nie była taka wcale super. Mogłem obejrzeć jakiegoś OLEDa LG gdzie leciało TVP1 HD i analogicznie SONY i SONY sobie radziło znacznie lepiej.

    -  różnica między moim QLEDEM a OLEDAMI przy tej czerni co oferuje QLED nie jest już jakaś wielka, właściwie nie widać specjalnej różnicy, natomiast jest różnica w odwzorowaniu detali w czerniach, cieniach, różne niuanse choć na pewno nie można powiedzieć, że OLED kładzie na łopatki mojego QLEDa

    Reasumując to dla mnie i tak była abstrakcyjna sprawa bo w 75'' dobry OLED SONY to koszt 35 tyś... a 65'' nie chciałem..

    Jeśli wracamy do normalnych TV i chodzi o głównego przeciwnika mojego QLEDA czyli flagowca SONY to go nie znalazłem, natomiast inne modele jak dla mnie generowały gorszy obraz. Także niższe modele QLEDÓW miały gorszy kontrast i to było widać ! Oczywiście po jednej wizycie w sklepach i to rekreacyjnie nie można wyciągać żadnych wniosków. Ja z racji ceny i braku odpowiedniej podstawki w nieoledowym SONY i tak byłem "skazany" na QLEDA od Samsunga, pytanie jakie sobie stawiałem to wyłącznie z której serii; więc oglądałem sobie na luzie. Wiadomo w oświetlonym sklepie gdzie na 1 TV jest puszczona naziemna, a na 2 tryb sklepowy producenta to nawet nie ma co oglądać, ale akurat w LG oledowym to nigdzie mi się nie podobał obraz...

    Na koniec mała uwaga co do samych sklepów. Ilość podłączonych telewizorów z różnymi materiałami była tak z 3 razy większa w MM niż w EURO. W Euro leciały jakieś reklamówki sklepu gdzie nic nie można było zobaczyć, a w MM a to gry, a to demówki, a to naziemna - i wszędzie co innego i do tego o wiele więcej modeli TV...

    Wiem, że zdjęcia często przekłamują itd, ale tutaj musicie mi uwierzyć, że naprawdę jest taka różnica. Tuż przed sprzedażą poprzedniego TV Samsung UE75MU8002 zrobiłem zdjęcia z demowego kanału 4K z tunera SAT... To jest bez HDR, ale 4K... W obu TV najlepsze tryby dynamiczne.

    Samsung UE75MU8002:

    TV3 wysy.jpg

    Samsung QE75Q9FNA:

     

    TV1.jpg

    Samsung UE75MU8002:

    TV1 wysy.jpg

    Samsung QE75Q9FNA:

    TV3.jpg

    A tutaj już bez porównywania zdjęcie pokazujące jak dobra jest czerń... Kto zgadnie gdzie na górze kończy skończył się telewizor... :):):)  :

    TV2.jpg

    W wątku o MU nie wklejam, żeby użytkownicy nie nabawili się kompleksów... :)

    • Lubię 1

  8. 43 minuty temu, szewi napisał:

    Nie 3ba specjalnie sie nawet ruszać do sklepu, zeby sie zorientować ze OLED to technologia jutra (to co teraz zaprezentowano na CES to kosmos: rozwijane ekrany, ekrany szyby, nie wpsominajac o tradycyjnym nieskonczonym kontrascie, idealnych kątach i mozliwosci wygaszania z dokladnoscia do pojedynczego pixela z 8 milionow, tego nie da zadne lokalne wygaszanie w LCD nawet z tysiem stref :), od 30 sekundy masz nawet porownanie jak jest zbudowany LCD i ile warstwa tam siedzi, w stosunku do Oleda i jakie zstosowania ma ten drugi. Sa nawet wspomniane Twoje ulubione QD czyli kropki kwantowe... ;)

    juz troche stary filmik, ale caly czas aktualny:

    https://www.youtube.com/watch?v=ICVmbZPhaKE

    Szewi to naprawdę zabawne co napisałeś bo właśnie wróciłem z rundki po sklepach: MM i Euro RTV AGD i OLED mnie zachwycił... Muszę powiedzieć, że rzeczywiście obraz wymiata i to widać i czuć, że to perfekcja w każdym calu. Jednak od tej ogólnej tezy są wyjątki:

    - OLED OLEDowi nierówny. Zachwyciły mnie SONY, nie wiem nawet jaki model bo poszedłem rekreacyjnie co nie oznacza, że w MM nie spędziłem godziny oglądając wszystkie telewizory :) LG to już nie było to samo, ani kontrast ani nawet momentami czerń nie była taka wcale super. Mogłem obejrzeć jakiegoś OLEDa LG gdzie leciało TVP1 HD i analogicznie SONY i SONY sobie radziło znacznie lepiej.

    -  różnica między moim QLEDEM a OLEDAMI przy tej czerni co oferuje QLED nie jest już jakaś wielka, właściwie nie widać specjalnej różnicy, natomiast jest różnica w odwzorowaniu detali w czerniach, cieniach, różne niuanse choć na pewno nie można powiedzieć, że OLED kładzie na łopatki mojego QLEDa

    Reasumując to dla mnie i tak była abstrakcyjna sprawa bo w 75'' dobry OLED SONY to koszt 35 tyś... a 65'' nie chciałem..

    Jeśli wracamy do normalnych TV i chodzi o głównego przeciwnika mojego QLEDA czyli flagowca SONY to go nie znalazłem, natomiast inne modele jak dla mnie generowały gorszy obraz. Także niższe modele QLEDÓW miały gorszy kontrast i to było widać ! Oczywiście po jednej wizycie w sklepach i to rekreacyjnie nie można wyciągać żadnych wniosków. Ja z racji ceny i braku odpowiedniej podstawki w nieoledowym SONY i tak byłem "skazany" na QLEDA od Samsunga, pytanie jakie sobie stawiałem to wyłącznie z której serii; więc oglądałem sobie na luzie. Wiadomo w oświetlonym sklepie gdzie na 1 TV jest puszczona naziemna, a na 2 tryb sklepowy producenta to nawet nie ma co oglądać, ale akurat w LG oledowym to nigdzie mi się nie podobał obraz...

    Na koniec mała uwaga co do samych sklepów. Ilość podłączonych telewizorów z różnymi materiałami była tak z 3 razy większa w MM niż w EURO. W Euro leciały jakieś reklamówki sklepu gdzie nic nie można było zobaczyć, a w MM a to gry, a to demówki, a to naziemna - i wszędzie co innego i do tego o wiele więcej modeli TV...

    Jak być chciał podyskutować to zapraszam do wątku o QLEDZIE bo tam też wkleiłem ten post, ale tu nie mogłem się oprzeć po Twojej konkluzji na temat OLEDów... :)


  9. No, a moje odczucia są trochę inne... Z naziemnej TV obraz, szczególnie w SD wydaje mi się lepszy niż z tunera sat, a mam tuner sat też z wysokiej półki i to w 4K... Właściwie doskonałe upscalowanie do 4K z SD to była jedna z pierwszych rzeczy na jaką zwróciłem uwagę bo na pierwszy ogień poszło to co było pod ręką czyli naziemna... A jest możliwość, że antena z dachu przesyła gorszy sygnał u każdego z nas, albo warunkuje to lokalizacja ? Ja jestem w centralnej Polsce w dużym mieście.

    • Lubię 1
    • Haha 1

  10. 17 minut temu, Porter11 napisał:

    Po przeczytaniu tego (zresztą Twojego) posta zostaję przy swoim Sony ? Amen. Wskazane przez Ciebie wady są dla mnie dość istotne ( dyski, 24p, napisy, Netflix) Do swojego Soniacza często podłączam duże dyski na których mam wiele filmów w 4K i za pośrednictwem tego odtwarzacza również oglądam Netflix i nie mam żadnego z opisanych poniżej przez Ciebie problemów.

    Jeśli do plików chcesz także używać to oczywiście odradzam Panasonica. Jeśli chodzi o Netflix to problemy były z przesyłaniem na projektor sygnału w 24p, natomiast w przypadku naszego QLEDA nie ma z tym żadnych problemów, choć muszę przyznać, że usługi sieciowe na Panasoniku potrafią się od czasu do czasu zawiesić... Ale wszystkie ustawienia jasności itd działają. Nie sprawdzałem jak się sprawuje Netflix z Panasonica w HDR bo używałem tylko na projektorze, ale akurat tak Netflix jak i HBO GO itd jest już w TV więc aż tak nie jest to potrzebne. Ja używam do plików HiMedia, do płyt Panasonica, do streamingu Panasonica, ale rozważam zakup Apple 4K TV, który jest najlepszy do streamingu. Niestety nie ma idealnego playera do wszystkiego... I żeby mieć jakość trzeba mieć do każdej rzeczy co innego... :) Tym nie mniej jeśli chodzi o jakość samych płyt to Panasonic deklasuje resztę...

    • Haha 1

  11. 12 minut temu, szewi napisał:

    czy dynamiczne mapowanie pojawi sie rowniez do zwyklego HDRa tego nie wiem, pewnie nie, ale to wrozenie z fusów.

    Czyli w czymś jest gorsz od Pansa... :) Powiem Ci, że całkiem się przydaje... Nie wiem czy masz w JVC to co mamy na Epsonach czyli też kilka trybów HDR, ale mimo tego, że w Epsonie to jest, to więcej i lepiej jest na Panasoniku, a ten QLED co jesteśmy w temacie w ogóle tego nie ma więc ta funkcja Panasonica jest po prostu bezcenna... Nie chodzi o to, że TV daje za ciemny HDR jak mieliśmy na początku na Epsonach, bo jest ok, ale fajnie jest mieć możliwość regulacji, a w kontekście problemów z detalami w czerniach to już bardzo się przydaje... No i jak się ustawi najmocniejszy tryb z Panasa na HDR to naprawdę daje po oczach ten HDR... :)

    • Haha 1

  12. 5 minut temu, szewi napisał:

    Hubio widzi kropki kwantowe wiec sprawa upscalowania jest jednoznaczna :);)

    co do dynamicznego mapowania tonow w nowych odtwarzaczach panasonic to maja to modele wyszczegolnione na stronie producenta m.in 820 i 420

    Tak - owszem widzę. Jak bym miał przed sobą różne TV zasłoniętymi logo marek, same matryce to bym poznał gdzie jest kropka kwantowa.... :):):)

    A To Twoje wypasione Oppo ma dynamiczne mapowanie tonów czy jeszcze się nie dorobiło ?

    • Haha 1

  13. 6 minut temu, Porter11 napisał:

    To albo ja mam coś nie tak z ustawieniami albo mamy różne telewizory ? jak dla mnie wyglada to średnio. Widać to przy ruchu. Nawet twarze które się poruszają „marzą się” tak jakby poprzednia klatka filmu jeszcze do końca nie zniknęła a wyświetlała sie już nowa, jakby telewizor nie nadążał. Nie wiem jak nazwać ten efekt czy to smużenie czy coś innego ale zachwycony nie jestem. 

    Co prawda jak włączę swój ulubiony film czyli Oblivion który mam na płycie bluray w fullHD jak również w 4k to różnicy prawie nie ma. Obraz w fullHD wyglada prawie jak w 4k i różnice ogromną robi tutaj HDR (zawsze mam banana na twarzy ?) ale przy zwykłej tv tak różowo nie jest. Fakt że mam zwykłą kanlowkę z Inea i nie mam swojego talerza bo telewizja mnie praktycznie nie interesuje prócz wiadomości na tvn24 a ten wyglada Ok. 

    Co do odtwarzacza to tak się składa że bez problemu mogę wymienić bo żona pracuje w MM wiec nie będą mi robić problemu. Mogę wymienić nawet TV w każdej chwili. I nawet o tym nie myślałem bo jak pisałem jestem zadowolony z tego Sony a Ty mi tu mieszasz w głowie. Który to model Panasa ? I co dają te tryby HDR ? bo tego nie rozumiem. W filmie albo jest HDR albo go nie ma, jest lepszy lub gorszy, ale jakie tryby ? Czy to nie sztuczne bajery ? 

    https://mediamarkt.pl/rtv-i-telewizory/odtwarzacz-blu-ray-panasonic-dmp-ub300egk

    ten ?

    Aktualny sprzęt jakim się posługuje mam w stopce... :) Tam znajdziesz tego Panasonica... Jak masz taki skarb jak żona w MM :) To weź choć na testy tego Panasa... :)

    HDR w Panasonicu jest optymalizowany z metadanych każdego filmu. Jeśli to komuś nie odpowiada ma kilka trybów bezpośrednio z pilota: np. jasne otoczenie, jaskrawe itd zwiększające lub zmniejszające jasność/kontrast ale w ramach samego HDR, a nie w ogóle. MK to bardzo chwalił, a ja sam wykorzystuję codziennie. Nie masz takiego ustawienia w TV. Na Epsonie mam, ale na TV nie ma, a się przydaje. Np jakaś scena wydaje Ci się w HDR za ciemna, cyk przycisk w pilocie i wzrasta Ci jasność/kontrast... I na odwrót...

    Jeśli chodzi o SD porównuję do wcześniejszego Samsunga MU8002 i skalowanie z SD jest znacznie lepsze. Momentami SD wygląda jak HD. Żadnych smug nie widzę... :) 

     

     

    • Haha 2

  14. 15 minut temu, Porter11 napisał:

    Wierzę na słowo ale zmieniać nie będę. Oglądam tylko w 4k, ponad 100 płyt DVD z filmami sprzedałem wiec jak dla mnie raczej szkoda zachodu. Ale fajnie że jesteś happy ?

    TV jest mega ale pod warunkiem że dostaje silny sygnał dobrej jakości a klasę pokazuje w 4K. Choć filmy z Netflixa w HD wyglądają równie dobrze. Jest jeszcze jedna rzecz która trochę psuje całokształt. Zauważyłeś ze w filmach (prócz 4K i HD dobrej jakości) czasami ten tv jakby nie radził sobie z odwzorowaniem ruchu ? Nie bardzo potrafię to wytłumaczyć ale przy ciut słabszej jakości materiału szybko poruszające się obiekty ...... nie wiem jak to napisać ...... nie są ostre i zostawiają jakby smugę (to złe określenie) To tak jakby tv nie nadążał wyświetlać tego obiektu ? W poprzednim tv fullHD tego nie było. Czy to kwestia skalowania ? Upłynniacz mam włączony na auto ale to chyba niewiele zmienia. Dotyczy to tylko słabszego materiału (nie z płyt) i nie w 4k bo tam jest bajka. Podobnie filmy fullHD z płyt bluray tez jest super. 

    Jeśli oglądasz głównie UHD/4K/HDR to Panasonic jako jedyny ma odczyt metadanych HDR, do tego 5 różnych trybów HDR co Ci daje to, że bez ruszania jasności czy kontrastu zmienia tylko samo HDR. Włączyłem sobie wczoraj scenę z 7 Wspaniałych na UHD i pobawiłem się tymi trybami HDR - naprawdę super sprawa. Jest to unikatowa funkcja, bardzo chwalona, której nie ma nawet referencyjne Oppo 203. Poczytaj o tym Panasoniku. Po Oppo 203 uważany jest za najlepszy player na rynku.

    Jeśli chodzi o omawiany problem ze smużeniem nie zauważyłem, ale ja nie jestem jakoś specjalnie czuły na DSE, smużenia, banding itd, za to na żakiet Pani Pochanke - owszem... :) Każdy ma jakiegoś bzika jak śpiewała Majka Jeżowska :)

    Telewizor wprost fenomenalnie sobie radzi ze skalowaniem SD. Włączyłem zwykłe kanały SD z TV naziemnej i momentami wyglądało to jak HD. On się nadaje po prostu do wszystkiego. Wracając do żakietu Pani Pochanke to tylko na tym TV zobaczyłem jak piękne kolczyki miała Monika Olejnik... :)To właśnie jest kontrast + kropka kwantowa kiedy można zobaczyć jak się mieniły wszystkimi kolorami tęczy - rzecz nie do zobaczenia ani na projektorze Epsona, a nie pewno żadnym innym, a ni na wcześniejszym TV Samsunga MU8002...

    • Haha 2

  15. 14 minut temu, Porter11 napisał:

    Fakt tyle że akurat mnie bawi to jak ludzie robią z tego takie halo ? bo ktoś nie widzi fałdek na sukience pani Pochanke ??? Myślę że po kalibracji tego tv i oglądaniu filmów w ustawieniu obrazu na FILM problemu nie będzie. Tryb obrazu Film jest jaśniejszym trybem od Naturalny z którego korzysta wiele osób tyle że dla mnie tryb Film bez kalibracji jest ...... dziwny, jakiś taki ...... za ciepły. Nie wiem ile w tej kwestii zmienia kalibracja i raczej się nie przekonam bo nie widzę sensu wyrzucania kasy skoro ja jestem zadowolony z obrazu a bez widocznych fałdek na sukience jestem w stanie żyć ??? W mojej ocenie ten telewizor generuje genialny obraz i niesamowitą czerń jak na LCD. 

    Co do odtwarzacza 4K jestem mega zadowolony z Sony i nie wiem jak lepszy mógłby być jeszcze obraz. Jest ostry jak brzytwa, kolory i HDR bajka wiec czego jeszcze trzeba ? Ale jeśli w Twoim odczuciu jest lepszy na Panasie to super. Grunt ze jesteś zadowolony. Polecam Pasażerów w 4K obraz miazga ? Raczej nie będę zmieniał playera bo kupiłem też amplituner Sony i fajnie to razem śmiga i wyglada przy okazji. Swoją drogą polecam STR-DN1080. Miałem wczesniej Onkyo, później Denona i dopiero Sony pokazało co potrafi mój zestaw głośników JBL Northridge 5.1. Różnica w dźwięku kolosalna, nie uwierzyłbym gdybym nie kupił Sonego że może być taka różnica w odsłuchu.

    Ciekawe tylko jak z tym nowym oprogramowaniem z numerem 12...... ktoś tu wrzucał że jest na stronie Samsunga i faktycznie coś było. Tyle ze w opcji w tv nadal najnowsze to 1153. Czy trzeba aktualizować przez pendrive-a ? Tylko czemu ? 

    Tu nie chodzi o fałdki w żakiecie Pani Pochanke bo to implikuje oczywiście gubienie detali w czerniach w wielu innych scenach. I trzeba obiektywnie powiedzieć, że jest z tym jakiś problem,  na co parę osób zwracało uwagę, a ja nawet jakoś nie ukierunkowany na to (bo nie czytałem wcześniej tych opinii) od razu to zobaczyłem, a od flagowca trzeba wymagać ideału tym bardziej, że telewizor jest po prostu kosmiczny i szkoda, żeby takie coś psuło jego wizerunek i jakość. I bez kalibracji w trybie film nie ma problemu z fałdkami... :) Ale ja pisałem o trybie naturalnym, który pokochałem od pierwszego wejrzenia... :) tak jak Ty ! Tym nie mniej idzie nawet w trybie naturalnym tak ustawić żeby zachować kompromis na tyle, żeby choć nie było gubionych większość tych detali, a zachowując kosmiczny kontrast...

    Co do Panasonika to wierz mi - zobaczyłbyś różnicę. Przy tak drogim TV warto w źródle mieć coś równie dobrego. Masz wygładzanie krawędzi, wiele ustawień chrominancji, genialne systemy poprawy jakości poprawiające DVD. Tego nie było w SONY... 

    Co do aktualizacji ja czekam spokojnie na online. Jeśli Samsung z jakiś powodów nie dał tego w ten sposób to ja się nie będę bawił w pendrivy... :)

    • Haha 2

  16. 4 minuty temu, szewi napisał:

    w sklepie to nie bardzo zobaczysz roznice. Tam masz tryby sklepowe, jarzeniowki itp wiec nawet tv z duzo nizszym kontrastem moze wygladac podobnie, wiec od razu mowie ze takie porownania i wysnuwanie potem na ich podstawie wnioskow nie jest do konca miarodajne. Najlepiej porownac w zaciszu domowym, a jeszcze lepiej zaufac ekspertom ktorzy jednej z tych dwoch technologii przyznaja referencje ;) 

    1. W zaciszu domowym wymienianie i testowanie kilku modeli telewizorów ważących po 40 kg i kosztujących po 20 tyś nie dla każdego jest dostępne... Niby można w trybie odstąpienia, ale kwestia czasu, a przede wszystkim wkurzony sklep za którymś razem też może dać kolejny ze zwrotu jak ktoś ciągle zwraca i wymienia. Więc pozostają mi tylko sklepy...

    2. MK w którymś z postów napisał, że jak komuś bardzo zależy na znaczku referencja to niech sobie wydrukuje i powiesi, chodziło o coś co miało "bardzo polecamy"

    3. Jeśli mamy się opierać o ekspertów to między Epsonem 7300 a 9300 w kontraście on/of jest 3 razy taka różnica, a wy piszecie o wizualnych wrażeniach 15- 20%

    4 minuty temu, user7878 napisał:

    @hubio zamow kalibracje. Wtedy te wszystkie cukierkowe kolory znikną. Ten TV jest naprawdę dobrym sprzętem i po kalibracji bedzie tylko lepiej. Ja go testowałem na poczatku jak mial z tymi czerniami problemy i wtedy bardziej pasowal mi Sony ZF9 ale teraz po aktualizacji softu podobno juz jest duzo lepiej. Wiec namawiam Cie na kalibracje i ogladanie w trybie Film - żakiet u Pani Pochanke zobaczysz idealnie emoji23.pngemoji23.pngemoji23.png

    Kalibracja dotyczy odwzorowania kolorów, a z tym dla mnie jest idealnie i filmy oglądam nie w trybie film, a w trybie naturalnym... Do wiadomości czy sportu to najlepiej tryb dynamiczny czy naturalny z podbiciem kontrastu. Kalibracja przydaje się do wiernego odwzorowania kolorów tak jak chciał reżyser, a nie do żakietu prezenterki.. :) Zresztą już teraz w domyślnym trybie "kino" nie ma żadnego problemu z detalami w czerniach tylko ja do wiadomości nie będę używał trybu filmowego...


  17. 1 minutę temu, szewi napisał:

    Hubio jasne mialem qleda przez jakies 2 lata z owymi kropkami, czy jak tam to sobie teraz zwą - poza tym ze nie widzialem zadnych kropek czy nano molekół czy obcych pod matrycą ;) wczesniej mialem zwykłe LCD Faldy ;) Cos tam oczywiscie dolozyli na diody led, zeyb bylo lepsze pokrycie DCI i wiekszy efekt tego nie neguje.

    Musieli troche odgrzać kotelta LCD w innej formie i chwytliwie to nazwać ;)

    U mnie kolory byly zywe ale na maxa przejaskrawione (piasek pomaranczowy itp), jeden tryb byl w miare ok, ale widze ze w tej materii wiele sie nie zmieniło poza dodaniem pelnego podswietlenia i kilku opcji ;) CO nie zmienia faktu, ze nie wykluczone czy nie bede rozwazal tez czy nie wziasc po raz kolejny "odgrzewanego kotelta" do salonu za czas jakis ;)

    Napisz lepiej czy już widzisz te żakiety ? ;) hahah.

    Kropka kwantowa to POTĘGA ! Osobom kompletnie się nie znającym mówię zawsze tak: bez kropek kwantowych widać, że prezenterka ma podkład (choć na MU8002 to nawet to było słabo widoczne), a w TV z kropką widać czy ten podkład ma równo ułożony... :) Na tym teraz QLEDZIE widać nie tylko czy ma równo ułożony, ale od jak dawna... :) To taka różnica... Rok miałem MU8002 i to był dobry, ale po prostu zwykły TV, natomiast ten QLED to jest bajka. Następca MU czyli NU - 75 cali kosztuje 7500zł, a ten flagowy QLED ok 16-20 tyś i to się nie bierze znikąd bo tak w zakresie kontrastu jak i odwzorowania kolorów jest dwa razy lepszy... Miałem przecież TV pierwszej generacji z kropką, co prawda nie flagowiec bo tylko JS8500, czyli oczko niżej, ale tam nie było takiego kontrastu jak tutaj ! Połączenie takiej jasności, takiego kontrastu, takiej czerni i kropek kwantowych dało po prostu efekt WOW

    Jeśli chodzi o detale w czerniach to sprawa jest do rozwiązania w źródle. Na dekoderze SAT nie mam żadnych opcji typu jasność, kontrast, a przydałoby się to bo by wyeliminowało problem w 100%. Dlaczego to wiem ? Puściłem wczoraj sobie testowo film UHD z Panasa i cały na DVD i trochę podbijając jasność i kontrast w Panasoniku wyeliminowałem problem z gubieniem detali w czerniach. Ponadto kolejne softy jak piszą ludzie na forach po kolei eliminują problem z agresywnym wygaszaniem więc Samsung zna problem...

    Co do żakietu wszystko zależy od ustawień. Przy odpowiednich ustawieniach widać wszystkie detale w czerniach, ale odbywa się to kosztem kontrastu. Znalazłem złoty środek w takiej postaci, że ustawiłem tak, że zachowując naprawdę super kontrast pojechałem z jasnością i przynajmniej większość detali jest zachowana - mówimy wyłącznie o tunerze SAT, bo jak pisałem z Panasonika czy HiMedia w ogóle nie ma  tego problemu..


  18. Doczytałem do końca w nocy cały wątek, a nawet ten o SONY. Porter pisałeś w jednym z postów, że kupiłeś UHD SONY. Też go testowałem 10 dni jak i UHD Samsunga. Ostatecznie mam Panasonika. Obraz z Panasa jest znacząco lepszy od tego SONY. Nie mówię, że SONY jest jakieś bardzo słabe, ale Panasonic wymiata. Ma bardzo dużo ustawień jasności, kontrastu, wygładzania, właściwie to największa ilość wśród wszystkich playerów nie licząc Oppo 203/205. Ma to przełożenie na świetny obraz i rewelacyjne skalowanie z DVD. Do tego w kontekście mankamentów gubienia detali w czerniach można na nim ładnie dopieścić obraz. Do tego dochodzi 5 różnych trybów HDR bezpośrednio z pilota (czego nie ma w SONY) jak i odczyt HDR z metadanych... Może pomyśl nad sprawdzeniem ?

    Jeśli chodzi o całą burzę związaną z detalami w czerniach to jak widać ja to od razu zauważyłem, ale też pisały o tym inne osoby. Trzeba powiedzieć sobie, że jak pisałeś Ty czy Irokez kolejne softy to poprawiły... Nie jest wciąż idealnie, ale przecież za chwilę kolejny soft może już całkowicie się z tym uporać i wtedy te wszystkie zarzuty staną się bezpodstawne. Kontrastu czy jasności nie da się podbić jak w SONY ZD9, ale lepiej działające wygaszanie - jak najbardziej więc trzeba o tym pamiętać...

    • Haha 2

  19. 9 godzin temu, szewi napisał:

    czyli tu nagle liczy sie ANSI, a przy porownaniu w Epsonach konkludujesz ze roznica jest ogromna powolujac sie na ich natywny / on:off kiedy ANSI jest b podobne. ;)

    qLEDY i kropki kwantowe to sa takie troche marketingowe haselka, a w srodku jednak stara dobra technologia LCD :) 

    mnie zwracasz uwage w watku JVC po co zamieszczam linka  do porownania, ktrore wrzucil tu kolega do kliku projektorow, a sam dublujesz posty - nieładnie :)

     

    Generalnie jednak bardzo fajnie ze poszedles w model z wysokim kontrastem bo masz szanse doswiadczyc co kontrast robi z czerniami i jak wplywa na plastyka obrazu i nagle odkrywasz ze te minimalnie gorsze detale w czerniach nie sa wcale takie wazne. Nie widac pasow kinowych itp bajka do tego wysoka jasnosc szczytowa i podtrzymana powyzej 1 tys nitow do hdr nieoceniona. Podejrzewam ze zlapiesz sie na tym ze rzadziej bedziesz korzystal z projektora bo obraz bedzie odstawal mocno.

    Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
     

    Co do ANSI to w jednym z postów napisałem, że jeśli by liczyć różnicę między 7300 a 9300 to różnice nie są tak duże i może to być to 15% różnicy. Ja sam się w tym wszystkim trochę pogubiłem i nie stawiam żadnych tez tylko dyskutuję... Jeśli by liczyć on/off to już różnice są wielkie. Ja nie jestem ekspertem tylko próbuję wyciągać jakieś wnioski z testów i opinii innych ludzi.

    Widziałeś kiedyś TV bez kropki kwantowej i z nią ? Tzn dłużej testowałeś ? Dla mnie właściwie główną i jedyną motywacją była właśnie technologia kropek kwantowych bo od pierwszego dnia kiedy miałem MU80002 widziałem, że jej nie ma... Co się zobaczy nie dać się odzobaczyć... :) Technologia kropek kwantowych jest genialna i zakochałem się w niej w pierwszej generacji już w JS8500. To nie jest żaden marketing... Porównuję TV Samsunga do innych Samsunga bo być może SONY czy inne firmy mają swoje technologie równie dobre lub lepsze... Nie wiem.. Planuję zrobić coś co właściwie powinienem zrobić zanim kupiłem tego QLEDA (z braku czasu tego nie zrobiłem) czyli zrobić rundkę po sklepach i pooglądać te wszystkie OLEDY, LG, SONY... :) Dlaczego ? Bo jestem pewien, że nic mi się bardziej nie spodoba niż ten, który już mam...

    Co do postów to nie było dublowanie żeby przyciągnąć uwagę tylko po prostu część wypowiedzi dotyczyła proja więc tu zostawiłem, a w wątku o QLEDZIE napisałem tylko tą część dotyczącą TV. Więc to nawet nie było zdublowanie tylko podobne wpisy... :)

    Co do oglądania co gdzie to rzeczywiście będę mieć problem... ale... obym już do końca życia miał tylko takie "problemy"... :):):)


  20. Po 2 dniach używania tego TV mam takie spostrzeżenie: Nigdy nie byłem maniakiem czerni, ale powiem wam tak - fu...k off z detalami w czerniach... Obraz z tego QLEDA może się śnić po nocach... Jak jest ocean z odbiciami światła to kolor niebieski jest po prostu taki jak jest w tym oceanie. Jak jest niebo to jest tak czarne jak za oknem... I mówimy o jakości DVD... W przypadku BD to już miazga na całego, a w UHD to tylko obejrzałem ok 5 min 7 wspaniałych i wschodzące słońce po prostu dało po oczach... Nie wiem co mają OLEDY, podobno jeszcze lepiej, ale nie wiem jak może być lepsza czerń jak tutaj jest po prostu jak noc. Złapałem się na tym oglądając film, że skończył się telewizor a ja patrzyłem wyżej nad nim bo myślałem, że to niebo... Po prostu czerń z TV była taka sama jak czerń w pokoju...  Generalnie to wiem, że każdy chwali swoje, ale łącząc super jasność z niezwykłym kontrastem i niesamowitą czernią ten TV łączy najlepsze cechy OLEDów i najlepsze cechy LCD z kropką kwantową i jest po prostu genialny...

    • Plusik 1

  21. 34 minuty temu, szewi napisał:

    Hubio cieszymy sie z Tobą. Pamietaj tylko, że wszystko jest wzgledne. Jak dla Ciebie roznica o 3000 : 1 jest ogromna miedzy 7300 a 9300 w kontrascie z czego faktycznie moze widzimy te 20-30% lepiej w zaleznosci od warunków, to co to bedzie jesli pojdziemy dalej na wyzsza polke prjektorow i tv gdzie zahaczamy o nieskonczone kontrasty i gdzie te roznice zaczynaja sie od x10, to jakbys wtedy nazwal takie dysproporcje... Chyba tylko zostaje okreslenie z posta @raf7705 ;) bo inaczej troche brakuje skali ;)

    Nieskończone kontrasty to tylko w on/off... W ANSII nadal daleko do nieskończoności... Na swoim QLEDZIE w ANSI mam 4700:1, ale średni w filmach to już nieskończoność:1 Jak by patrzeć na projektor i porównać z tym QLEDEM bez patrzenia na cyferki to przy założeniu, że QLED leci w trybie dynamicznym, a proj w swoim najlepszym trybie kinowym to kontrast jest w QLEDZIE tak z 5 razy lepszy... jak na moje oko... Nigdy nie byłem maniakiem czerni, ale powiem wam tak - fu...k off z detalami w czerniach... Obraz z tego QLEDA może się śnić po nocach... Jak jest ocean z odbiciami światła to kolor niebieski jest po prostu taki jak jest w tym oceanie. Jak jest niebo to jest tak czarne jak za oknem... I mówimy o jakości DVD... W przypadku BD to już miazga na całego, a w UHD to tylko obejrzałem ok 5 min 7 wspaniałych i wschodzące słońce po prostu dało po oczach... Nie wiem co mają OLEDY, podobno jeszcze lepiej, ale nie wiem jak może być lepsza czerń jak tutaj jest po prostu jak noc. Złapałem się na tym oglądając film, że skończył się telewizor a ja patrzyłem wyżej nad nim bo myślałem, że to niebo... Po prostu czerń z TV była taka sama jak czerń w pokoju... Oczywiście w Epsonie nic takiego nie ma... No naprawdę będę mieć dylemat co gdzie oglądać... Chyba typowe, anamorficzne filmy kinowe będą na projektorze, jak i te wszystkie ciemne mające dużo detali w czerniach, a cała reszta na TV... Generalnie to wiem, że każdy chwali swoje, ale łącząc super jasność z niezwykłym kontrastem i niesamowitą czernią ten TV łączy najlepsze cechy OLEDów i najlepsze cechy LCD z kropką kwantową i jest po prostu genialny... Zdubluję jeszcze ten post w wątku o tym TV, ale jako, że porównuję go także do Epsona to zamieściłem i tu...


  22. 1 godzinę temu, raf7705 napisał:

    Jak w twoim pokoju różnica sięgnie 25-30% to max.

    Tak się składa, że miałem 6700 w tym samym pokoju i różnica jest 2-3 razy, więc jeśli 7300 ma jeszcze gorszy kontrast od 6700 to było by jeszcze gorzej... Wielokrotnie pisałem o kwestii pomieszczeń, odbić itd więc nie będę kolejny raz. Przy ekranie 100'' w takim pokoju w jakim ja przebywam mam zaadaptowane pomieszczenie na jakieś 80% i nie mam żadnych odbić bo nie ma co dobijać, a ekran jest za mały żeby nawet miał możliwość żeby coś odbijało... Nie mam go na ścianie tylko od sufitu i pas rozbiegowy itd. - wiesz dobrze...

    Oczywiście adaptacja jest bardzo ważna i w białym, lśniącym salonie to i proj za 100 tyś będzie gorzej się prezentował niż 7300 na salce, ale jak pisałem mało kto mieszka w czymś takim jak w pomieszczeniach testowych...

    Prawda jest taka, że od początku tematu błędnie zakładaliśmy małe różnice, a różnice są ogromne... A jeśli nie są to w ogóle nie ma co czytać testów od MK i jego dokładnych wyliczeń kontrastu, pokrycia DCI itd itd tylko opierać się na czymś co się widziało w sklepie z białymi ścianami...

    Myślę jednak, że możemy już skończyć dalszą dyskusję na ten temat... Posiadacze 7300 mają teraz jeszcze większą motywację do zmian... :) czego im życzę...

    Zmieniając temat - zaczynam mieć mały problem - gdzie oglądać i co oglądać na czym... Czerń na tym QLEDZIE jest tak wielka i kontrast taki, że to praktycznie nowa jakość... Włączyłem testowo 7 Wspaniałych UHD/HDR - dosłownie kilka scen - jak pojawiło się rano słońce w jednej scenie to tak dało po oczach, że musiałem aż zmrużyć... Na Epsonie takiego efektu nie było... Co do samej jakości obrazu to na projektorze nie ma jakiejś ogromnej różnicy do QLEDA, ale w efektach HDR już widać, że Epsonowi brakuje lumenów... Generalnie mimo wątpliwości dotyczących detali w czerniach to ten QLED robi niesamowitą robotę. Po sparowaniu z Panasonikiem to jest po prostu najlepszy obraz jaki widziałem w życiu...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...