Skocz do zawartości

efel

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 211
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Odpowiedzi dodane przez efel


  1. 1 minutę temu, Venox napisał:

    Tak czy tak Q90T jest o wiele droższe niż Q80T, już 75" nie kupię w wyższej wersji.

    Oczywiście, moim zdaniem do Q90T nie warto tyle dopłacać. Ten telewizor jest nieznacznie lepszy od Q80T: ma wyższą jasność w HDR i trochę lepszy kontrast natywny i więcej stref lokalnego wygaszania. Być może jak stanieje trochę to będzie warto go brać zamiast Q80T. Obecnie moim zdaniem nie warto. 


  2. 4 minuty temu, klaus71 napisał:

    Samsung Q80T ma dużo gorsza powłokę od Q90T - to już nie jest MothEye tylko jakieś półmatowo-satynowe dziadostwo

    Mylisz się. 

    Test Q90T:

    https://www.rtings.com/tv/reviews/samsung/q90t-qled

    Cytat

    Outstanding reflection handling. It performs exactly like the Samsung Q80/Q80T QLED and you shouldn't have any issues using this TV in a very bright room.

    Q90T i Q80T dostały tyle samo punktów za Reflections.


  3. 2 minuty temu, Venox napisał:

    Bardziej niż do Samsunga byłem przekonany do Sony XH9096, gdzie faktycznie w takich pieniądzach jestem w stanie kupić 75", i posiada HDMI 2.1.

    Moim zdaniem Sony XH90xx jest gorszy od Samsunga Q80T a kosztuje tyle samo. Samsung ma powłokę poszerzającą kąty i lepiej sobie radzi z refleksami. Oczywiście HDR też nieco jaśniejszy w Samsungu. 


  4. W dniu 5.10.2020 o 14:55, maciek876 napisał:

    Cześć wszystkim

    Interesuje mnie zakup do jednostki centralnej. Pracuje na programie, który wymaga duuużo miejsca (program graficzny) - pracuje na dwóch ekranach 25 calowych i niestety to za mało nadal.

     

    Pytanie - czy opłaciłoby mi się dokupić nowy 3-ci monitor i jeśli tak to jak go podłączyć pod komputer?

    Natomiast głównie zależałoby mi zakupić tak naprawdę nowy telewizor z większą matrycą i odpowiednim czasem reakcji po kablu Hdmi z komputerem, tak by input lag był jak najmniejszy - na czym by mi najbardziej zależało to na tym, by był dość wyrazisty, z rozdzielczością ultra hd najlepiej. Czy coś polecacie szczególnego w kwocie do około 2tys. złotych?

    Z góry dzięki za odpowiedzi :)

    Ja bym na Twoim miejscu celował w monitor a nie telewizor. Do 2 tys jest sporo telewizorów 4K z niskim input lagiem - prawie wszystkie Samsungi. Ale to się będzie nadawało do pracy jak pięść do oka. Przede wszystkim rozmiarowo coraz trudniej kupić TV poniżej 50 cali, a po drugie jakościowo telewizor z tej półki to jest budżetowa opcja. W monitorach masz skalibrowaną biel, specjalne niemęczące oczu i nie mrugające podświetlenie itp

    Też pracuję dużo przy komputerze i moim marzeniem jest ten monitor:

    https://www.ceneo.pl/53793341

    Na pewno takie coś będzie dużo lepszym wyborem do pracy od każdego telewizora w tym budżecie. 


  5. W dniu 5.10.2020 o 15:09, Piotr Mikunda napisał:

    Dzień dobry,
    Zaczynam powoli rozglądać się za wymianą swojego Samsunga 55KS7500 na coś nowszego/lepszego i większego, zwłaszcza, że głowny zapalnik tej decyzji -  PS5 - już zamówione w preorderze :).
    Czy mógłbym prosić o pomoc i poradę? Wiem jedynie, że należy zwracać uwagę na obecność HDMI 2.1, natomiast ta specyfikacja niestety często nie jest wspomianna w opisach.

    Nie zwracaj uwagi na HDMI 2.1 do PS5. Oglądnij sobie materiał Digital Foundry na temat pierwszej gry ekskluzywnej na PS5 czyli Demons Souls. Wszystko wskazuje na to że można zapomnieć nawet o 4K@60 fps. HDMI 2.1 jest potrzebne do 4K@120 fps, co będzie możliwe pewnie tylko w prostych grach typu arcade.

    Standardem dla gier AAA w tej generacji będą dwa tryby do wyboru: 4K@30 fps i 1440@60 fps. Do żadnego z tych trybów nie potrzebujesz HDMI 2.1. To było do przewidzenia, bo grafika o wydajności 10 TF nie uciągnie 4K w 60 klatkach z nowymi bajerami typu Ray Tracing. Być może będą jakieś wyjatki i dobrze wyglądające gry w 4K@60 fps pojawią się później, ale to będą wyjątki i tak niewymagające nowego standardu HDMI.

    • Lubię 2

  6. 22 godziny temu, adij90 napisał:

    Witam 

    Planuje zakup telewizora nie jestem specem w tej kwestii dlatego pisze też tutaj :) Zastanawiam się w tej chwili nad dwoma modelami a mianowicie: 
    1.Philips 65PUS7304/12
    2.Samsung QLED QE65Q77TAT

    Który z tych TV polecicie? a może polecicie jakiś inny lepszy według was od tych dwóch a w podobnej cenie? z góry dzięki za opinie. 

    Z tych dwóch zdecydowanie Samsung. Philipsy to szrot z zabugowanym softem.

    Jeżeli możesz trochę dołożyć (900 zł) to dużo lepszym wyborem jest Samsung Q80T. To jest pierwszy Samsung warty swojej ceny w tym roku, aczkolwiek jego docelową ceną jest 5 tys za 65 cali. 

    Z przeciwnego obozu masz jeszcze Sony XH9005, ale on jest trochę słabszy od Q80T a kosztuje praktycznie tyle samo. Jeżeli nie możesz dołożyć ale możesz poczekać, to poczekaj, pod koniec roku w okolicach czarnego piątku, świąt będą na pewno jakieś fajne promocje i Q80T albo XH9005 te 500 zł na pewno będą tańsze. Moim zdaniem lepiej, poczekać dołożyć niż kupować coś co jest nie warte swojej ceny.

    • Zmieszany 1

  7. 5 godzin temu, koltotki89 napisał:

    Napisałeś, że nie warto kupować żadnego z nich, tylko, że mam budżet 3500 zł który i tak już wywindował do góry 🙂 tak więc w tym przedziale cenowym chyba ciężko jest dostać coś lepszego a tym bardziej, że zależy mi na SONY

    No tak, jeżeli musisz mieć Sony i masz taki budżet to musisz iść na kompromis. Ja bym nie poświęcał kontrastu za znaczek Sony, no ale każdy ma swoje preferencje. 


  8. 2 godziny temu, Adam60 napisał:

    Sprzedawca w MM pokazał mi białą planszę na obok stojących TV QLED i OLED i to była masakra na OLEDzie. Jako, że nikt nie ogląda białej planszy włączył mi potem skoki narciarskie i znów - na OLEDzie fatalnie wyglądał śnieg. Czernie są lepsze na OLEDzie, ale nie biele !

    Klasyczna manipulacja sklepowa. Na LCD topowym jesteś w stanie wycisnąć nawet i 500 nitów na białej planszy, a na OLEDzie tylko 130 ze względu na ABL. Oczywiste jest że jak w ten sposób sobie porównasz TV to OLED przegra z kretesem.

    Na skokach narciarskich nie ma już takiej różnicy jeżeli będziesz porównywał LCD z OLEDem LG, który ma najmniej inwazyjny ABL na rynku od paru lat. Bo nawet w tym sporcie wypełnienie ekranu bielą rzadko przekracza 70%, a LG do 70% jeszcze daje radę.

    Poza tym po co 500 nitów bieli do skoków, które lecą zimą, z reguły późnym popołudniem, czyli z reguły będą oglądane w ciemności?

    3 godziny temu, loky napisał:

    No dobra, napisałem tak żeby już się nie pastwić nad tym samsungiem, ale prawda jest taka, że cx po prostu zaorał q90r.

    Obiektywnie patrząc nic lepszego od OLEDów na rynku obecnie nie ma. Gdyby nie wypalenia to LCD właśnie przestawałoby istnieć jak kiedyś CRT i później plazmy.

    No i rozmiar, szkoda że OLEDy większe niż 65 cali są tak horrendalnie drogie...

    • Plusik 2

  9. 30 minut temu, Adam60 napisał:

    Na odtwarzaczu BD Samsung z przed jakiś 10 lat (...)

    Co do Samsunga uważam, że nie ma miejsca.

    Co Ty jakiś psychofan Samsunga jesteś? Słyszałeś o tym?

    https://www.rtvmaniak.pl/9586309/samsung-blu-ray-awaria-przyczyna/

    Może to błąd i przypadek, a może nie? Fakt jest taki że uceglili sporo egzemplarzy swoich Blu ray. Idealnie się to wpasowuje w ideę postarzania produktów. W Stanach gdzie prawnicy im się rzucą do gardeł zrobią darmową akcję serwisową, ale czy na całym świecie użytkownik po gwarancji będzie miał naprawiony swój sprzęt? Wątpię.

    30 minut temu, Adam60 napisał:

    Tak owszem był "tuzin" fachowców, którzy tak naprawiali, że starczało na 2 miesiące. Miałem nawet wujka w tamtym czasie, który się tym zajmował zawodowo i mówił mi jaki to szmelc. Więc ja nie wiem jak możesz pisać, że rubin ci się nie psuł... No ok, miałeś chłopie wiele szczęścia...

    Napisałem, że moje TV z dzieciństwa się psuły, ale nie tak często. Widocznie trafialiśmy na lepszych fachowców niż Twój wujek...

    30 minut temu, Adam60 napisał:

    Jak się okazuje praktyka ta sięga 1924r. i nie jest domeną obecnych czasów jak sugerujesz. Dotyczy różnych producentów i różnych gałęzi.

    Dla nas w Polsce jest domeną obecnych czasów.

    W ustroju komunistycznym nikomu nie przychodziło do głowy planowane postarzanie produktów, żeby sztucznie wywołać jeszcze większy popyt na sprzęt, którego ciągle brakowało z powodu niskiej podaży. W tamtych czasach po prostu nie było zasobów, żeby robić np. pralki które wytrzymają tylko 5 lat eksploatacji. Stal i inne surowce do produkcji tego typu sprzętów były potrzebne gdzie indziej (np w stoczniach). Ruskie lodówki które były w tamtych czasach chyba w każdym domu spokojnie wytrzymywały 20 lat ciągłej pracy.

    Na zachodzie zdarzali się producenci, którzy też robili na lata. Słyszałeś o marce Miele? Przykładowo ich pralki były horrendalnie drogie, ale były twarde jak czołg i tanie/proste w naprawie. Widzisz gdzieś produkty Miele teraz w sklepach? Zostały wyparte przez tani szajs np Samsunga, który się psuje co kilka lat i trzeba go kupować od nowa. 

    • Plusik 1
    • Zmieszany 1

  10. W dniu 2.10.2020 o 19:57, Venox napisał:

    Najważniejsze pytanie czy lepiej poświęcić jakoś OLEDA, ale mieć spokój z problemem wypalania matrycy, na rzecz innego tv typu LED lub miniLED ? Wiem, że LEDa większego niż 65" jestem w stanie kupić w tym budżecie np. Samsung QLED Q80 wspomniany w testach na stronie głównej lub Mi TV Master 4K o którym były newsy kilka dni temu. Nie mam w ogóle doświadczenia z OLEDami, a ostatni tv wymieniałem dobre 6 lat temu, tak więc zwracam się z prośbą o radę w we kwestii. Z góry dzięki za odpowiedzi.

    Jeżeli przez 6 lat nie wypaliłeś swojej plazmy to nie ma szans żebyś wypalił nowego OLEDa. No chyba że zaczniesz oglądać kanały info z paskami, to wtedy OLEDa od razu skreśl. Do oglądania filmów/seriali i grania OLED będzie optymalnym wyborem po przesiadce z plazmy. Ryzyko wypaleń oczywiście nie jest zerowe, ale mniejsze niż w przypadku plazm. 

    Q80T jest pierwszym niezłym telewizorem Samsunga w tym roku. Możesz rozważyć jego zakup, szczególnie że w budżecie jesteś w stanie wyrwać model 75 cali, co z Twojej odległości byłoby optymalnym rozmiarem. Wyższe modele Samsunga i Sony kosztują więcej ale oferują większą jasność w HDR. Sony we flagowcu nie ma HDMI 2.1 (jest w średniaku XH900). Wynalazki typu Xiaomi Mi TV sobie na razie wybij z głowy.

    OLED w tym budżecie to 65 cali czyli dość sporo mniej. Ale jeżeli oglądasz dużo filmów z napisami na Twojej plaźmie to pierwsze co zauważysz po przesiadce na dowolny telewizor LCD to rozjaśnianie obrazu w momencie gdy pojawiają się napisy. Szczególnie w treściach HDR, których będziesz chciał oglądać jak najwięcej ze względu na fenomenalną jakość obrazu. Dla większości osób ten blooming (bo tak się to nazywa) jest nie do przejścia, a w testach rzadko zwraca się na to uwagę bo na zachodzie nie oglądają z napisami, a u nas popularny jest lektor (którego w treściach HDR rzadko można spotkać). Dla osób, które lubią albo są zmuszone oglądać z napisami to jest ważna kwestia.

    Druga kwestia to zauważalnie gorsza czerń i kontrast w trybie Gra. Samsung trochę to poprawił w tym roku, ale i tak widać gołym okiem że w trybach filmowych ich telewizory oferują lepszy obraz bo mają więcej czasu na analizę ramki i dostosowanie lokalnego wygaszania. W trybie Gra gdzie decydujący jest input lag, tego czasu nie ma czego efektem jest gorszy obraz. Tragedii nie ma, ale OLED jest wzorcowy zarówno podczas filmów jak i gier.

    Przewagi OLEDa:

    • jakość obrazu (kontrast, HDR, brak cloudingu, bloomingu, DSE)
    • kąty
    • więcej wejść HDMI 2.1 (w przypadku wyboru LG)

    Przewagi Q80T

    • brak wypaleń
    • rozmiar

    Sam musisz zdecydować. To jest klasyczny dylemat: wziąć mniejszy lepszy, czy większy gorszy. W zasadzie obojętnie którą opcję wybierzesz powinieneś być zadowolony, bo w budżecie 8 tys są już raczej porządne TV. 

     

    • Plusik 1

  11. 13 godzin temu, Inversi0n napisał:

    Jak to jest możliwe, że kontrola jakości w panelach LG OLED jest tak dramatycznie słaba? Różnica w jakości obrazu między dwoma egzemplarzami tego samego modelu potrafi być astronomiczna.

    To dotyczy każdej elektroniki konsumenckiej. Loteria panelowa jest obecna w naszym życiu od pierwszych monitorów LCD. W telewizorach gdzie ekran jest większy i szansa na błąd też jest większa problem się pogłębił. Nic z tym nie zrobisz.

    13 godzin temu, Inversi0n napisał:

    Dlaczego recenzenci, którzy niejednokrotnie mają ponadprzeciętnie wyczulone oko, nie wspominają o wadach fabrycznych ekranów OLED? Nie mam na myśli wpatrywania się godzinami w szare plansze, ale nie wierzę, że chamski, pionowy band w trakcie panningu w filmie nie zwraca ich uwagi.

    Bo w większości przypadków dostają sprzęt do testów od producenta. To są wyselekcjonowane egzemplarze żeby nie było kompromitacji. Są dwa miejsca gdzie możesz przeczytać, obejrzeć rzetelne testy TV: portal RTINGs.com kupuje sprzęt normalnie w sklepie za własne pieniądze, Vincent Teoh który ma swój kanał na youtube (HDTV test) wypożycza sprzęt z zaprzyjaźnionych sklepów z elektroniką. Oczywiście wnioskowanie na podstawie jednego egzemplarza z recenzji nie daje żadnej informacji na temat jakości.Tak samo jak wnioskowanie na podstawie Twojego wadliwego egzemplarza, że OLEDy są kiepskiej jakości.

    13 godzin temu, Inversi0n napisał:

    Jak zakupić akceptowalny jakościowo telewizor OLED? Mam ogromne obawy przed kolejnym zakupem, gdyż zabawa w loterię panelową, zamawianie do domu, rozpakowywanie, testowanie, pakowanie i odsyłanie telewizora jest niesamowicie frustrująca. Sprawdzanie telewizora w warunkach sklepowych (przynajmniej w dużych sieciówkach) mija się z celem, gdyż najczęstsze wady przy panującym tam oświetleniu będą niewidoczne. Mieszkam w okolicach Katowic i jestem skłonny przejechać do ok 300 km jeśli znalazłby się sklep, który zapewni mnie że posiada sprawdzony egzemplarz, który dodatkowo mógłbym obejrzeć przed zakupem. Ale obawiam się, że żaden sklep nie ma w interesie rozpakowywania nowego telewizora przed sprzedażą. Przecież kiepska kontrola jakości po stronie producenta nie jest z ich winy...

    Słyszałem, że są na śląsku sklepy które umożliwiają sprawdzenie telewizora przed zakupem w ciemnym pomieszczeniu. Nie pamiętam która to była sieć, ale jedna z większych, MM albo ME. Trzeba po prostu znaleźć jakiś większy ich salon i tam pogadać i się dowiedzieć. 

    Tylko moim zdaniem to nie jest dobra opcja. Jeżeli tak obejrzysz telewizor w sklepie i się na niego zdecydujesz to już nie ma zmiłuj, nie będziesz go mógł zwrócić. Wątpię żebyś zupełnie na spokojnie i zimno ocenił ekran w tym ciemnym pokoju w którym będziesz miał kilkanaście minut. Szczególnie że banding w OLEDach się zmienia najbardziej po pierwszym cyklu kompensacji.

    Lepiej to zrobić w domu, w takich warunkach oświetleniowych w jakich faktycznie będziesz go użytkował. Niestety wiąże się to z całą przygodą logistyczną z zamawianiem i pakowaniem telewizora. Można sobie uprościć nieco temat kupując w sklepie, który umożliwia zwrot do najbliższego sklepu stacjonarnego - odpada wtedy zabawa z kurierem. 

     

    • Plusik 1

  12. 11 godzin temu, Republika TV napisał:

    Kolejna istotna sprawa którą poruszyłem w innym temacie to czy implementacja kodeku AV1 w tegorocznych modelach X ma jakiekolwiek znaczenie w przyszłości odnośnie działalności wyświetlanego obrazu w telewizyjnych aplikacjach pokroju YouTube, Netflix czy VP9 dalej będzie wspierany, a być może aktualizacja AV1 będzie dostępna dla modeli 9 z zeszłego rocznika. Czy AV1 ma jakieś sprzętowe ograniczenie niczym Dolby Vision? Jest to niezwykle ważne na wzgląd zakupu telewizora na min 7 lat, chodzi o to by za rok, dwa, trzy nie zostać z palcem w nocniku.

    Trochę źle kombinujesz. Kodek AV1 nie jest pomyślany dla Ciebie jako konsumenta. Tzn nic na nim nie zyskasz. On jest pomyślany dla korpo, żeby ograniczyć koszty związane ze streamingiem: mniejszy bitrate streamu z tą samą jakością co teraz. To nie będzie na zasadzie: wyłączymy połowie naszym klientom Netflix/Youtube bo mają telewizory 5 letnie bez wsparcia nowego kodeka. To byłby dla nich strzał w stopę. Przez X lat stare kodeki będą dostępne równolegle z AV1. Telewizorów/elektroniki sprzedaje się coraz więcej: wdrożenie AV1 spowoduje że nowe sprzęty, które będą go miały nie będą powodowały tak mocnego wzrostu zapotrzebowania na prędkość łącz po stronie korpo. Mniejsze koszty=zysk. 

    11 godzin temu, Republika TV napisał:

    Na jaki wybór postawić, czy warto kupować soundbar z Atmos?

    Moim zdaniem nie. Jeżeli te B9, które teraz są w promocji, to są nowe telewizory, a nie jakieś szroty z ekspozycji to moim zdaniem za te 4 tys z kawałkiem warto je brać i się nie zastanawiać. Resztę kasy bym wrzucił do świnki skarbonki i dozbierał do prawdziwego ampli, na początku z podstawowymi głośnikami. Myślę że 3 tys powinno wystarczyć na początku na taki zestaw. 4 tys na TV + 3 tys na ampli z głośnikami to jest 7 tys które teraz chcesz wydać na CX i soundbar. Z soundbarem zamykasz sobie drogę na upgrade - żeby poprawić swoje wrażenia musiałbyś kupić zupełnie inny soudnbar. Zestaw ampli+kolumny daje możliwość wymieniania kolumn na lepsze, albo dokupowania kolejnych głośników w dłuższym okresie czasu co rozłoży koszty i generalnie da finalnie dużo lepsze efekty dźwiękowe.   


  13. W dniu 3.10.2020 o 22:57, jaczar napisał:

    Zastanawiam się czy wymieniać, żeby nie trafiła się gorsza sztuka

    Poza zafarbem na jednolitych jasnych tłach nic mu nie jest

    Jeżeli ten zafarb Cię wkurza to wymieniaj. Szansa że dostaniesz w zamian np banding w szarościach jest bardzo duża, ale w tym momencie od razu reklamuj na rękojmi ponownie i żądaj zwrotu gotówki. Za drugim razem jak tylko uznają wadę to muszą oddać kasę. Będziesz miał na nowy TV. Oczywiście ciężko będzie zmusić sklep do potwierdzenia wady, ale jak się uprzesz i odpowiednio rozegrasz sprawę to masz nowy TV.


  14. 18 godzin temu, Adam60 napisał:

    Na pewno żadnemu producentowi nie opłaca się robić planowanego postarzenia bo owszem ktoś będzie musiał kupić inny sprzęt, ale już na pewno nie wybierze tego samego producenta, a do tego zrobi mu czarny PR

    Co?

    Telewizory są "planowane" na 5 lat. Ponieważ wszyscy producenci tak robią, jak masz się zorientować że padłeś ofiarą planowanego postarzania i jest to wina tego konkretnego producenta? Rób sobie czarny piar i kupuj coś innego, za 5 lat będziesz w tej samej sytuacji i tak w kółko. Najłatwiej postarzać produkt przez oprogramowanie: wyłączać część usług, spowalniać stare modele, nie dostarczać kluczowych poprawek bezpieczeństwa. Jest to tak powszechne, że nawet nie chce mi się udowadniać tej tezy. 

    18 godzin temu, Adam60 napisał:

    Wydaje mi się, że w porównaniu z tym co było 35 czy 40 lat temu to awaryjność sprzętu spadła niebotycznie. Każdy pamięta jak często psuły się nasze rodzime kineskopowe TV

    Mam zupełnie inne wspomnienia. Czarno biały Neptun w mojej rodzinie przepracował dobre kilkanaście lat, później był ruski kolorowy telewizor który też tyle wytrzymał. Teraz to jest nie do pomyślenia. Oczywiście psuły się te telewizory co parę lat - ale w każdym mieście miałeś tuzin specjalistów, którzy naprawiali taki sprzęt za parę zł. Teraz jak padnie, to się dowiesz że koszt naprawy przekracza cenę nowego. To ma być postęp?

    18 godzin temu, Adam60 napisał:

    Jak by sprzęt miał się tak psuć to raczej by tak tego nie wciskali. Widocznie psuje się jednak mało...

    To jest argument? Kup sobie raz takie ubezpieczenie i zobacz jak to działa. Fakt że im się to opłaca nie wynika z niskiej awaryjności sprzętów, tylko z trudności wyegzekwowania swoich praw w razie 'W'. Ubezpieczyciel po prostu Ci odmówi uznania odpowiedzialności i wypłaty odszkodowania bo znajdzie sobie jakiś punkt w umowie, który można interpretować na dwa różne sposoby (z korzyścią dla Ciebie albo dla niego) i jedyne co Ci zostanie to sprawa w sądzie. A to są koszty, czekanie kilka lat, kupa dobrej zabawy. Większość naiwnych machnie w tym momencie ręką na te kilkaset zł które wydali na to ubezpieczenie, bo nie warto się bić z koniem. I karawana jedzie dalej. 

    10 godzin temu, UHD fan napisał:

    To oczywiste, że EFEL i twój koleś Kisiu tworzycie od dawna na tym forum jakieś akcje oczerniania szczególnie PHILIPS TV oraz serwis z Radomia..

    Cały czas nie zdajecie sobie sprawy z tego, że wasze działania są widoczne. To świadczy o waszej MEGA głupocie. Głupocie wspieranej przez obecnie jedno - osobową tzw. Redakcję. 

    Jaka akcja oczerniania? Chłopie przestać brać te tabletki, bo Ci szkodzą. 

    Niech Philips i serwis z Radomia robią po prostu dobrą robotę to nikt nie będzie o nich źle pisał. Na obecną chwilę z mojego punktu widzenia to wygląda tak, że po prostu świadomie robią złe produkty i usługi oraz trzymają kciuki, żeby sprawa się nie rypła. Bo jak konsumenci się dowiedzą jaką kichę odwalają, to spadnie im sprzedaż i pójdą z torbami. Moim zdaniem każdy konsument ma prawo wiedzieć jak wygląda 'jakość' TV Philips i 'przyjazność' serwisu z Radomia i po to są fora żeby się tymi informacjami dzielić. Cenzurować sobie może Kiki na czarnym forum jak mu się podoba, tutaj na szczęście Redakcja ma trochę oleju w głowie żeby tego nie robić. 

    • Plusik 1
    • Lubię 1

  15. 18 godzin temu, koltotki89 napisał:

    Witam.

    Potrzebuje pomocy w wyborze jednego z podanych poniżej modeli TV, który waszym zdaniem jest warty kupna i czym się różnią?.

    Z góry bardzo dziękuję za pomoc..

     

    1_ SONY LED KD-55XH8077SAEP

    2_SONY LED KD-55XH8196BAEP

    3_SONY LED KD55XH8096

    Moim zdaniem XH8077 i XH8096 to jest ten sam telewizor robiony dla różnych sieci elekromarketów. Może różnić się detalami w rodzaju kolor obudowy, pilot. XH81 powinien być bardziej różny, ale wygląda na to, że to też bliźniaczy model. Inna kwestią jest fakt czy warto któryś z tych trzech kupić. Moim zdaniem nie, bo to wszystko telewizory oparte na matrycy IPS czyli słaby kontrast. Mają podświetlenie Direct, ale to nic nie daje, bo nie ma algorytmu lokalnego wygaszania


  16. W dniu 30.09.2020 o 23:55, xxfighter napisał:

    1) Do salonu z kuchnią, rozmiarowo jakoś od 55 cali do max 65 cali, tylko nie wiem czy zmieszczę 65 cali, optymalnie było by chyba coś około 60 cali ewentualnie może uda się wcisnąć 65 cali.
    Oglądane będzie z kuchni odległość 2-3m, z stolika jadalnego ok 2-3m, z kanapy ok 4-5m.
    Mile widziane 120 Hz, bedą ogladanę głównie filmy z neta, Netflixy, HBO Go, słuchana muza z spotify/youtube, filmy z pendrive. Zastanawiam się nad Ambilightem, ale nie wiem czy wtedy do sypialni nie wrzucic Ambi ? Budzet ok 5000 zł

    Do filmów i seriali 120 Hz Ci raczej nie potrzebne. 65 cali oglądane z 4-5m to dużo za mały calaż. Moim zdaniem sens z takiej odległości ma mimimum 75 cali. W tym budżecie będzie ciężko kupić coś porządnego. Celuj oczywiście w matryce VA. XF9005 to jest dobry telewizor o ile jeszcze go możesz kupić to warto. Co prawda to model dwuletni, ale dobry stosunek cena-jakość. Coś lepszego i nowszego to z Samsungów możesz brać pod uwagę modele od Q70RA (zeszłoroczne) i Q80TA (tegoroczne) w górę. Tegoroczny Sony XG9505 jest jeszcze lepszy, ale na pewno przekracza budżet. Może warto dołożyć do salonowego TV, ale kupić coś prostszego do sypialni.  

    Jak byś chciał maksymalnie duży TV w tych pieniądzach to pierwszy budżetowy Samsung wart zakupu to w tym roku TU8002. Za 5 tys jesteś w stanie wyrwać 75 cali.

    W dniu 30.09.2020 o 23:55, xxfighter napisał:

    2) Sypialnia ok 49/50 cali, ogladane z lozka na wprost ok 2m - tak samo glownie filmy z neta, netflixy, hbo go, sluchana muza spotity/youtube, filmy z pendrive, ambilight ? Warto tutaj 120 hz? Budzet ok 2500-3000 zł.

    Tak samo jak do salonu nie potrzebujesz 120Hz. Ja do takich potrzeb wziąłem budżetowego Samsunga w tamtym roku i sprawdza się ok. Ten TU8002 o którym pisałem wcześniej zda egzamin a 50 cali to koszt 1600 zł. 

    W dniu 30.09.2020 o 23:55, xxfighter napisał:

    3) Pokój corki, 40 cali, glownie bajki, jakis pakiet bajkowy z telewizji internetowej. Budzet do ok 1000 zł.

    Tu nic nie polecę, bo telewizory do 1 tys zł to moim zdaniem loteria: albo się rozleci po wyjęciu z pudełka albo nie. 


  17. 4 godziny temu, UHD fan napisał:

    Jest tak, że taki Efel z Kisiem piszą pod różnymi nikami wymyślone bzdury by później kreować wirtualną i nieprawdziwą faktologię. Robią to tu od lat za przyzwoleniem Redakcji, która jest członkiem EISA. Co na to EISA ? Trzeba będzie w końcu zapytać.

    To może ja Ciebie zapytam, czy masz jakieś dowody że wymyślam te swoje bzdury używając różnych kont? Nie? Więc zamilcz.

    Teraz w temacie:

    Awaryjność należy podzielić na dwa obszary: sprzętowa i oprogramowania.

    Sprzętowa wiadomo, panel się skaszanił, wypalone piksele i takie tam. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że szansa jest podobna u wszystkich producentów, ale nie wszyscy producenci uznają daną wadę na gwarancji. Nie miałem problemu z uznaniem wady w moich telewizorach LG i Samsung, za to miałem ogromny problem z uznaniem wady w TV Philips. Z tego co można wyczytać na forum, to podobnie inni użytkownicy.

    Po gwarancji to wiadomo - planowane postarzanie jest obecne u każdego producenta (słynne wyłączenie Youtube parę lat temu) ale faktycznie u Samsunga coś jest na rzeczy, bo raporty o padających Samsungach po gwarancji są dość częste. 

    Awarie oprogramowania, to jest zupełnie inny temat. Wszelkie błędy, zwiechy potrafią czasami bardziej uprzykrzyć życie niż usterka sprzętowa. 

    LG, Samsung i Panasonic z racji tego że również 'produkują' soft starają się brać za niego odpowiedzialność i błędy o ile mocno utrudniają użytkowanie mogą być przedmiotem reklamacji i naprawy gwarancyjnej. To są rzadkie przypadki, bo oni pilnują żeby ich nie było (kontrola jakości). 

    Za to Philips i Sony nie biorą praktycznie żadnej odpowiedzialności za błędy w Android TV, bo tłumaczą się że to wina google, apek albo użytkownika. O ile Sony jeszcze jakoś łata te błędy, to u Philipsa to dramat. Jeden użytkownik przymknie na to oko, a drugiego takie zwiechy doprowadzą na skraj wytrzymałości nerwowej. Wiem co mówię bo mojego Philipsa ze dwa razy odpinałem z kabli żeby wywalić go przez okno, dobrze że mnie żona powstrzymała...

    • Plusik 1

  18. W dniu 28.09.2020 o 20:42, Seba555 napisał:

    Jak się nazywa przypadłość gdzie biel jest nierównomierna? Używam Q90T do PC i szczególnie gdy zniżę jasność i włączę tryb nocny, widać bardziej pomarańczowe plamy. Zresztą zobaczcie fotkę. Lewo i środek jest bielsze niż reszta. Przestaje się to tak rzucać w oczy gdy wyłączę "pomarańczowy" tryb nocny w W10.

    https://ibb.co/ZX8qvrv

     

     

    zafarb, a z angielska tinting


  19. Godzinę temu, ketra12 napisał:

    Witam

    To mój pierwszy post na tym forum i od razu pytanie dlaczego SOUNDBAR TCL TS9030 nie dostaje sygnału dolby atmos z tego telewizora, chociaż wszystko jest idealnie podłączone jak w opisach poprzez port HDMI ARC kabel referencyjny HDMI 2.1 oraz ustawienia LG CX  tak jak jest opisane w instrukcjach.

    Dlaczego  w ustawieniach  dźwięku w telewizorze DOLBY ATMOS jest komunikat że ten dźwięk może być tylko na wewnętrznych głośnikach to chyba jakieś nieporozumienie.

    Czy ktoś się spotkał z czymś takim??

     

    Czy SOUNDBAR TCL TS9030 obsługuje Atmosa po HDMI-ARC? Jeżeli nie to powinieneś mieć pretensje raczej do producenta soundbaru. Od razu powiem że obsługa Atmos przez HDMI-ARC w soundbarach jest raczej rzadkością


  20. 23 godziny temu, Marcin Komza napisał:

    A serwis który przychodzi na naprawę nie ma możliwości zrobienia zdjęcie bo wszystko będzie przejaskrawione. 

    Co?

    Wszystkiemu da się zrobić zdjęcie żeby nie wyszło przejaskrawione/prześwietlone, np słońcu...


  21. 14 godzin temu, KoMer napisał:

    No i PC póki co 4K@60Hz więc ustawiałem w playerze na tryb 4K@24p by nie mieć judder-u ale strasznie denerwowało mnie przechodzenie i wychodzenie z tych trybów (lagowanie), włączanie hdr w windows itp. Plus same tryby obrazu mam w TV (podłączony jako "Konsola") ustawione bardziej na korzystanie z PC niż na oglądanie filmów...

    Zobacz sobie player MPC BE i madVR. Tryby odświeżania i HDR potrafi automatycznie przełączać zgodnie z tym co jest w filmie: albo po uruchomieniu odtwarzania, albo przy przejściu do pełnego ekranu. Co prawda obecnie od paru miesięcy w sterownikach nvidia jest jakiś bug i przełączanie HDR nie działa, ale znają problem i mają naprawić. Dodatkowo jak masz dobrą kartę grafiki to madVR pozwala wycisnąć z niej wszystkie soki i uzyskać obraz lepszej jakości niż to co dają playery na TV (oczywiście zabawy z tym jest sporo, wygoda też mniejsza, ale jak ktoś chce sprzęt na maksa wykorzystać to jest taka możliwość)


  22. 8 minut temu, omfgwtf napisał:

    Właśnie kolega mnie namawia na Samsunga QE55Q67TAU i już prawie podjąłem decyzję o jego zakupie. Hmm, QE55Q60RAT jest dostępny niedaleko. Warto dopłacać do Q60R około 250 zł (2 969 vs 3 199 zł)?

    Cytat

    he Samsung Q60/Q60R QLED is slightly better than the Samsung Q60T QLED. Although the Q60T has some improvements in terms of performance, some features that were on the Q60R have been removed, such as 24p judder reduction and variable refresh rate. However, the Q60T's contrast ratio is a bit better and it has much better uniformity, though response time is not as good as the Q60R.

    to jest z testu Q60T na RTINGs:

    https://www.rtings.com/tv/reviews/samsung/q60t-qled

    Model z R potrafi wyświetlić poprawnie film 24 klatki w sygnale 60 Hz bez rwania. Czy jest to ważne? Jeżeli w odtwarzaczu (laptop, apple TV, cokolwiek) będziesz umiał/mógł ustawić automatyczną zmianę odświeżania ekranu do klatkażu filmu to ten ficzer nie jest przydatny. Wbudowanych apek to raczej nie dotyczy bo one raczej potrafią to robić automatycznie.

    Ważniejszą kwestią jest VRR. Jeżeli konsola której planujesz używać będzie to obsługiwała to będzie jakiś zysk. Czy jest to warte 250 zł? Przy tym budżecie to prawie 10% kwoty, więc sam sobie odpowiedz na to pytanie. 

    Response Time gorszy w T oznacza że obraz będzie delikatnie bardziej smużył w ruchu (będzie mniej ostry) ale wątpię żebyś tą różnicę wychwycił.

    18 minut temu, omfgwtf napisał:

    Pytanie jak wygląda kwestia wsparcia/aktualizacji Tizena w starszych TV, czy nie lepiej kupić nowszy model (2020) tylko z tego powodu.

    Tizen to nie jest Android. Nie wychodzi co roku nowa wersja z nowymi funkcjami itp. To jest od paru lat dość stabilna platforma i nie masz co liczyć że za 3 lata jak wyjdzie nowa wersja z fajnymi ficzerami to trafi ona na wszystkie stare telewizory. Samsung nie działa w ten sposób - będzie aktualizował Twój telewizor, ale na nowe funkcje nie masz co liczyć. Oczywiście apki w sklepie wszędzie będą takie same i one mają dość długie wsparcie.


  23. W dniu 26.09.2020 o 16:51, Horvath napisał:

    A modele LG jak wypadają? Przykładowo model: 70UM7450PLA. Też ma matrycę VA, spoko też wydaje się ten pilot Magic. Akurat biorę jeszcze lodówkę w MediaExpercie i ten model wyszedł by mnie 2625zł z 3499zł.

    Ten LG jest na bank lepszy niż ta padaka Philips. Poczytaj forum i zerknij jakie problemy są od lat z Philipsami (dziadowski soft, słaby serwis)

    Wiadomo że w tej cenie jesteś skazany na budżetową półkę, czyli dobry HDR i 120 Hz poza zasięgiem, ale do oglądania filmów wystarczy. Pilot w LG i system webos to są bardzo mocne strony tych telewizorów. 


  24. W dniu 28.09.2020 o 11:24, Frostu napisał:

    Być może ktoś coś jest w stanie mi polecić doradzić? W sklepie doradzono mi LGNano917NA. TV fajny ale po przemyśleniu raczej nie chciałbym przekraczać budżetu bo nie wykorzystam w pełni możliwości tego TV. Przede wszystkim liczy się dla mnie uniwersalność. W trakcie dnia pewnie poleci sygnał z Jamboxa a wieczorkiem weekendowo jakiś film. Zależy mi na tym, żeby można było zainstalować PLEXa lub coś pochodnego do odtwarzania filmów bezpośrednio z NASa. Jedyne porównanie aktualnie mam tylko do monitora VA 144Hz, którego używam na codzień.

    Jeżeli jesteś przyzwyczajony do matrycy VA to nie kupuj telewizora z IPS. Z tych które wymieniłeś tylko Samsung ma VA. Q67RAT to jest jakaś wariacja Q65R robiona pod konkretny sklep, żeby się nie dało porównywać cen. Poszukaj w innych sklepach Q65R - może znajdziesz tańszy. Idealnie by było gdybyś znalazł Q70R - to był najbardziej opłacalny telewizor Samsunga w tamtym roku, ale teraz ciężko go już kupić. Jego odpowiednikiem jest w tym roku Q80T, ale cena na razie zbyt wysoka (podejrzewam że 65 cali Q80T stanieje do 4 tys przy zejściu z rynku czyli w połowie przyszłego roku)


  25. W dniu 28.09.2020 o 14:54, omfgwtf napisał:

    Witam wszystkich,
    szukam TV około 55" w cenie do 3000 PLN

    Wybrałeś sobie najgorszy budżet jaki może być. W tej cenie naprawdę ciężko znaleźć telewizor który będzie wart tych pieniędzy. Poniżej 2 tys masz budżetowe modele i zdarzają się tam perełki warte każdej złotówki, powyżej 4 tys można już upolować telewizor premium na promocjach. 3 tys to budżet po środku: nie kupisz dobrego telewizora i często przepłacisz, bo dostaniesz tylko ciut lepiej niż telewizor za 2 tys.

    Ten Sony którego upatrzyłeś to jest matryca IPS. Jeżeli wiesz czym różni się od VA i pasuje Ci słaby kontrast to możesz go brać. W dodatku jesteś przyzwyczajony do monitora Dell który ma panel IPS to być może taki wybór będzie dla Ciebie w porządku. Ja bym nigdy nie kupił telewizora IPS do oglądania wieczorami, bo jeżeli chodzi o kontrast i czerń to jest dramat. 

    W budżecie 3K z VA masz Samsunga Q60T, albo i ile jeszcze uda się gdzieś kupić zeszłoroczny Q60RA. Zeszłoroczny jest lepszy (Samsung przesunął jakość o jedno oczko w dół - modele T w stosunku do R o tych samych numerach są GORSZE).

    • Plusik 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...