Bethesda miała swoją konferencję o dość nieludzkiej dla nas Europejczyków porze – w nocy z niedzieli na poniedziałek o 2:30. Firma przedstawiła gry zarówno te zapowiedziane od dawna, jak i kilka nowości.
W trakcie wydarzenia Bethesdy nie mogło zabraknąć Doom Eternal oraz Wolfenstein: Youngblood. My te gry jednak już zdążyliśmy bardzo dobrze poznać i nie mogły przez to budzić większej ekscytacji. Ta pierwsza ukazuje się 22 listopada (w tym także na Nintendo Switch), a ta druga – już 26 lipca (również na Switcha).
To, co mogło najbardziej zainteresować wielu ze strony Bethesdy to zapowiedź skrywanych dotąd w tajemnicy nowych marek GhostWire Tokyo oraz Deathloop.
GhostWire Tokyo
To nowy tytuł twórców serii The Evil Within, studia Tango Gameworks założonego przez ojca legendarnego Resident Evil. Jest to thriller/horror o tematyce nadprzyrodzonej. Tokyo jest trapione plagą tajemniczych zniknięć, a gracze muszą przemierzać miasto, unikając złowieszczych duchów, wykorzystując także własne spektralne umiejętności.
Deathloop
Deathloop to z kolei nowa gra studia Arkane Lyon, którzy mają na koncie serię Dishonored. Obyło się bez prezentacji rozgrywki, ale otrzymaliśmy bardzo ciekawy montaż kunsztownie wyreżyserowanych wstawek filmowych. Fabularnie Deathloop traktuje o losach dwóch niezwykle wykwalifikowanych morderców, którzy utknęli w pętli czasu na wyspie Blackreef. Gra ma odznaczać się „pieczołowicie stworzonymi poziomami”, w których mamy możliwość podchodzenia do sytuacji w dowolny niemal sposób.
Niestety nie znamy dat wydania obydwu powyższych projektów, ale można być pewnym, że jest czego wyczekiwać. Dwie nowe marki – każda z nich z dość unikatowym pomysłem na siebie. Jest to coś, czego nieco zabrakło Microsoftowi, by wynieść ich konferencję do rangi czegoś wyjątkowego.
ZOBACZ TAKŻE: Project xCloud: streaming gier Xbox w październiku. Konsola jako serwer!
Źródło: Bethesda
(272)