CANAL+: 12 megapremier na końcówkę 2025 roku! Te nowości powinieneś obejrzeć!
Nie wiecie, co za bardzo ze sobą począć w okresie między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem? Wspaniale się złożyło! Canal+ na ostatnie dni 2025 roku przygotowało dla was bowiem tyle premier, że jeśli chcecie obejrzeć je wszystkie, to proponowałbym zabrać się do tego już teraz!
Zaczynamy od premiery na wysokich obrotach. Tron: Ares czeka już na was w Canal+ VOD!
Film z Jaredem Leto może i stał się jedną z najbardziej spektakularnych porażek finansowych tego roku, jednak co seans w domu na odpowiednich rozmiarów telewizorze to seans w domu na odpowiednich rozmiarów telewizorze. Najlepiej naturalnie OLEDZIE. Dodatkowo bez dobrego HDR najlepiej do tego filmu nawet się nie zbliżać. Jeżeli od science fiction wolicie problemy pierwszego świata zaserwowane nam przez prawdziwą śmietankę aktorską – powinien zainteresować was Saltburn z Barrym Keoghanem i Jacobem Elordim w rolach głównych. Jeśli jednak zawsze byliście fanami westernów (albo neo-westernów, czyli w gruncie rzeczy tego samego ale z akcją umiejscowioną we współczesności) to może zainteresuje was Eddignton Ariego Astera, z Joacquinem Phoenixem i Pedro Pascalem. Może. Film trwa bowiem niemal 3 godziny.
Dla fanów produkcji kostiumowych Canal+ przygotowało Downtown Abbey: Wielki finał, zaś dla wielbicieli kina grozy – Obecność 4: Ostatnie namaszczenie.
Preferujecie komedie z mrocznym poczuciem humoru? Żaden problem, w takim razie polecam zapoznać się z Państwem Rose. A może jesteście największymi w Polsce fanami kina dokumentalnego? W takim wypadku waszej uwadze poleca się Bałtyk Igi Lis (tak, to “ta dziewczyna” Taco Hemingwaya). Mało wam nadal premier prosto z kina? Przyjrzyjcie się zatem temu pakietowi:
- Anioł stróż (autentycznie zabawna komedia z Keanu Reevesem w roli… palącego papierosy anioła)
- Blue Moon (najnowszy film legendarnego Richarda Linklatera prosto ze światowych festiwali)
- Chopin, Chopin! (drugi najdroższy film w historii polskiej kinematografii)
- Kontinental’25 (jeśli chcecie posmucić się po europejsku)
- Iluzja 3 (jedyny film z listy, którego nie możecie obejrzeć już teraz. Będziecie musieli na to poczekać… dzień. Produkcja trafi bowiem do serwisu 30. grudnia).
To co, znaleźliście już inspirację na wieczory seans pełen wrażeń? Szczerze mówiąc – z takim pakietem filmów byłbym zakończony, gdyby to się wam nie udało!
Źródło: Canal+
Zobacz więcej:

