Call of Duty Modern Warfare – tak nazywa się tegoroczna odsłona serii CoD. Activision właśnie opublikowało zwiastun i podało datę premiery. Po multiplayerowej eskapadzie Black Ops IV, szykuje się powrót do bardziej realistycznych klimatów.
Zwiastun jest techniczne bardzo zgrabny, nawet jeśli nadużywa montażowych sztuczek Hollywood i zabiegów muzycznych rodem z Hansa Zimmera. Nie ma jednak wątpliwości, że tym razem Infinity Ward zaserwuje nam mroczniejszą opowieść. Tak, w tym roku będzie kampania single player! Będzie ona podzielona na dwie części. W jednej z nich wcielimy się w członka amerykańskich sił specjalnych, w drugiej – w członka ruchu oporu z Bliskiego Wschodu.
Dla autorów gry właśnie ta podwójna perspektywa jest niezwykle ważna. Pozwala ona na ukazanie moralnie wieloznacznych sytuacji, w jakich znajdują się żołnierze. Jacob Minkoff, główny projektant kampanii chciał uniknąć przedstawienia postaci jako „bohaterów, którzy walczą z terrorystami i zwyciężają”.
Call of Duty: Modern Warfare to tzw. “soft reboot”. W praktyce oznacza to, że jest to nowa odsłona serii, ale niebędąca kontynuacją żadnej poprzedniej części. Wystąpią tutaj natomiast znane z Modern Warfare postaci. Modern Warfare będzie oferować cross-play z konsolami i jest oparty o nowy silnik graficzny.
Odświeżenie marki Call of Duty w takim stylu może przynieść pozytywny skutek. Elementy science fiction w ostatnich odsłonach nie były zbyt dobrze przyjęte. To przysłowiowe „zejście na ziemię” może być idealnym remedium dla serii CoD. Gra ukaże się 25 października na PC, PS4 oraz Xbox One.
Źródło: Activision
