Kolekcjoner gier i konsol. Dorastał grając w gry, gra w gry i pracował w branży gier. Do tego szczęśliwy mąż i ojciec. W wolnym czasie prowadzi swojego bloga podróżniczego. Uwielbia pyzy i kotlety mielone.
Tegoroczny GRID to dziwny twór – z jednej strony mnie drażni a z drugiej – cały czas do niego wracam. Co ostatecznie z tego wynika? Przekonacie się w poniższej recenzji.