European Film Awards są potocznie zwane „europejskimi Oscarami”. Wczoraj odbyła się ceremonia rozdania tych nagród. Aż pięć z nich, w tym ta najważniejsza – za najlepszy film – przypadły polskiemu obrazowi.
Zimna wojna wyreżyserowana przez Pawła Pawlikowskiego była nominowana do największej liczby nagród, bo aż sześciu. Pięć z nich przypadły ostatecznie polskiej produkcji, w tym za najlepszy film.
Pawlikowski o najważniejsze wyróżnienie rywalizował między innymi z osławionym Dogmanem Matteo Garrone, jednym z obrazów ubiegających się w tym roku o Złotą Palmę w Cannes.
Ponadto Pawlikowski wygrał indywidualną nagrodę za najlepszą reżyserię i osobno za scenariusz. Joannie Kulig przyznano natomiast tytuł najlepszej aktorki. Jarosław Kamiński zaś otrzymał wyróżnienie za najlepszy montaż.
European Film Awards zakończyło się ogromnym tryumfem polskiego filmu reżysera, który jeszcze przed Idą z 2013 roku tworzył zagraniczne produkcje. Teraz Pawlikowski stał się jedną z najlepszych współczesnych wizytówek Polski. Zimna wojna zgarnęła w światowym box office 10,5 mln USD, z czego w samej Polsce prawie 4,9 mln (dane za boxofficemojo).
A wy oglądaliście Zimną wojnę? Jak oceniacie film Pawlikowskiego? Czy zasłużenie zdobył tyle nagród?
(114)