Wpływ kabla HDMI na jakość obrazu | Jednoznaczne wyjaśnienie
Testy empiryczne?
Oczywiście ktoś może się kłócić, że to co powyżej napisałem to tylko teoria. Zgadza się, ale to jest teoria na której zbudowano standard HDMI, który jak widać działa. W podobnym znaczeniu tylko teorią jest to, ze 2+2=4. Są to zwyczajnie podstawy nauki, które są tak oczywiste jak to, że w nocy jest ciemno. Sami twórcy HDMI w rozmowie ze mną powiedzieli wprost, że bardzo im się nie podobają działania marketingowców kłamiących, że lepszy kabel HDMI to lepsza jakość obrazu. Rozmawiałem z nimi kilka razy, ostatnio przy okazji prezentacji standardu HDMI 2.1.
Ale żeby nie było, oczywiście posiadamy w swoim labie sprzęt pomiarowy, którym można w łatwy sposób udowodnić brak różnic w jakości obrazu pomiędzy kablami. Chociażby analizator-generator sygnału AccuPel DVA-6000. Można nim prześledzić wartość każdego piksela na ekranie.
I uwierzcie mi, że jakiegokolwiek kabla HDMI bym nie użył to jest zawsze taka sama. Niezależnie czy na planszy testowej, czy na brzegu jakiejś ostrej krawędzi, czy też może na twarzy aktora w filmie. Nie jest natomiast metodą badawczą robienie zdjęć telewizora i porównywanie ich do siebie na różnych kablach, chociażby z uwagi na błędy losowe aparatu, oraz niestabilną charakterystykę pracy telewizora. Nakładają się także na to problemy synchronizacji cyklu odświeżania ekranu z momentem akwizycji zdjęcia i tak dalej. Więcej o tym chociażby w artykule: Aparat foto czyli największy KŁAMCA przy testach wyświetlaczy: telewizorów, monitorów czy projektorów.
(92582)