Wieczór gier | RECENZJA | Wydanie Blu-ray
W zeszłym tygodniu miała miejsce premiera filmu Wieczór gier. Za polskie wydanie tej czarnej komedii z Jasonem Batemanem i Rachel McAdams odpowiada Galapagos Films. Zapraszamy do recenzji gdzie przyglądamy się samemu filmowi, jak i technikaliom oraz zawartości wydania Blu-ray.
Opis filmu (dystrybutora):
Doskonała komedia twórców hitu “Szefowie wrogowie”. Max (Jason Bateman) i Annie (Rachel McAdams) raz w tygodniu umawiają się z innymi parami na wieczór gier. Gdy brat Maxa (Kyle Chandler) postanawia podgrzać atmosferę i organizuje zabawę polegającą na rozwikłaniu zagadki morderstwa, pozostali uczestnicy podejmują wyzwanie, nie wiedząc, co ich czeka.
Film (4/5)
Wieczór gier to rzadko spotykana bestia – czarna komedia, która łączy sytuacyjną niezręczność z subtelnością i popychaniem sytuacji do granic absurdu, a zarazem humorem, który jest dosłownie śmieszny. W teorii balansowanie pomiędzy jednym i drugim to niebezpieczna sztuka, ale reżyserzy John Francis Daley i Jonathan Goldstein robią to wszystko z ogromną gracją i dialogami ostrymi jak brzytwa.
DNA filmu ma w sobie wiele śladów “The Game” Davida Finchera. Jego idea polega na serii zwrotów i trzymaniu widza w niepewności lub na granicy tego co jest prawdziwe a co nie i zderzeniu tych płaszczyzn. Najlepsze jest jednak to, że nawet domyślając się przebiegu akcji czy finału wydarzeń, poszczególne postaci są tak wyraziście rozrysowane a każda z nich posiada własne podwątki do rozwiązania. Są one tak wybornie poprowadzone, że śledzenie ich przebiegu niezależnie od głównego wątku jest rarytasem samym w sobie. Żaden szczegół nie jest tutaj przedstawiony przypadkowo i prędzej czy później film do nich powraca, naśmiewając się z niedoskonałości i kompleksów.
Wielką pomocą w osiągnięciu efektu jest tutaj wybitnie zgrana obsada z Rachel McAdams (Annie) i Jasonem Batemanem (Max) na czele jako małżeństwem mającym problemy z poczęciem dziecka. Ich interakcje są niezwykle naturalne i naprawdę błyskawicznie czujemy, że są parą, która zna się na wylot. Tak samo efektywną chemię tworzy reszta obsady – tak jako pary (Billy Magnusen-Sharon Horgan, Lamorne Morris-Kylie Bunbury), jak i całość grupy będącej częścią intrygi (wraz ze świetnym Kylem Chandlerem jako bratem Maxa, Brooksem). Także Danny Huston oraz Michael C. Hall, którzy pojawiają się w mniejszych rolach są w stanie w kluczowych momentach samą swoją obecnością i charyzmą sprawić, że naprawdę mocno czujemy ich obecność w filmie. Osobną klasą samą w sobie jest Jesse Plemons jako wybitnie niezręczny towarzysko policjant Gary (sąsiad Annie i Maxa). Plemons jest w stanie skraść każdą scenę nawet jeśli jego rodzaju aktorstwa jest niezwykle skromny a jego postać obiektem drwin.
Wieczór gier jest świetnym filmem bo balansuje na krawędzi humoru, groteski, makabry, ale nie polega jedynie na stylizacji. Przy okazji aluzje popkulturowe, tak w dialogach, jak i scenach, są fenomenalne i niejednokrotnie służą za puenty. Daley i Goldstein nie rezygnują przy tym z chirurgicznie precyzyjnie wplecionych dialogów i wzajemnych przytyków postaci wobec siebie.
