Test Hisense U6KQ – rodzinny najtańszy TV Mini LED na rynku poniżej 3000 zł?

Matryca, zalecane ustawienia

Koniecznie kliknij i przeczytaj też artykuł o matrycach: „IPS VS VA CZYLI KTÓRĄ MATRYCĘ WYBRAĆ”

Matryca Hisense U6KQ nie okazała się większym zaskoczeniem, gdyż od razu po postawieniu telewizora na stanowisku testowym w oczy rzuciły się dość dobre kąty widzenia. Cena nie sugerowała więc matrycy VA z powłoką kątową, a raczej tańszą alternatywę dla wygody oglądania z różnych miejsc w salonie. Tak więc, z całą pewnością możemy stwierdzić, że użyty panel przy testowanym modelu jest IPS, zaś charakterystyka subpikseli sugeruje wariant ADS. Możemy więc powiedzieć, że producent postanowił zainwestować w produkt, a to może oznaczać same plusy. Do tego jednak dojdziemy. Sama matryca została wyposażona w system diod Mini-LED, co w tym budżecie jak podkreślimy raz jeszcze jest zjawiskiem niespotykanym. Zostały one podzielone na 192 strefy lokalnego wygaszania. Taka ilość, co prawda, nie jest wynikiem powalającym, aczkolwiek powinna wystarczyć do przynajmniej dobrych wyników w kontraście i czerni.

Widmo podświetlenia jasno wskazuje na użycie powłoki QDEF zawierającej kropki kwantowe (QLED). Zabieg ten ma na celu zapewnienie szerokiej palety barw. Stan faktyczny, jedynie to potwierdza, bowiem telewizor zapewnia 94% pokrycia palety DCI-P3 oraz 79% BT.2020. Dzięki temu telewizor będzie w stanie zapewnić w materiałach HDR niezwykle bogaty w kolory obraz. Analizę widma, jak i zdjęcia spod mikroskopu, znajdziecie po prawej stronie. Na dole akapitu znajdziecie również odpowiedź w formie wideo na to, jak matryca sobie radzi z nawet dużymi kątami.

Zalecane ustawienia

Najlepszym fabrycznym trybem pod względem odwzorowania barw jest tryb “Kino nocne”.

(10613)