Polityczny poker i gra o najwyższą stawkę. “Sukcesja” – recenzja 8. odcinka 4. sezonu
Nareszcie mamy szansę stać się świadkami długo wyczekiwanych w świecie "Sukcesji" wyborów prezydenckich, które mogą przeważyć niejedną szalę. Trójka Roy'ów, czyli Shiv, Rome i Ken, tylko dla pozorów grają w jednej drużynie, ale ten sojusz może błyskawicznie upaść. Podobnie jak pozycja Toma w ATN. To kolejny znakomity odcinek, który można oglądać na skraju fotela przez blisko godzinę.