Philips OLED937 to nowa odsłona flagowego modelu Philipsa, która oferować ma wszystko co najlepsze w bardzo eleganckiej formie. Philips OLED937 przychodzi wraz z dedykowanym systemem audio od renomowanego brytyjskiego producenta Bowers & Wilkins, który może robić również za podstawę telewizora. To właśnie ten element, obok unikalnego czterostronnego systemu Ambilight, jest największą atrakcją OLED937. Firma wysłuchała też rynku i w tym roku zaoferowała wersję w 77 calach, która idealnie sprawdzi się w kinie domowym. Nowością w tegorocznym Philips OLED937 jest wykorzystanie nowej matrycy OLED EX, która oferować ma wysoką jasność obrazu oraz o wiele węższe ramki otaczające ekran. Holenderscy inżynierowie pokusili się również o usprawnienie inteligentnego procesora P5 szóstej generacji, który zajmuje się obróbką obrazu, audio oraz dopasowywaniem obrazu do warunków oświetleniowych panujących w pomieszczeniu. Telewizor jest w stanie np. podbić detale w czerniach oraz jasność, podczas gdy oglądamy go przy dużym nasłonecznieniu tak, abyśmy nie przeoczyli żadnego detalu. Kolejną funkcją Philips OLED937 związaną z usprawnieniem procesora P5 jest dostosowanie temperatury obrazu oraz przyciemnianie ekranu, aby chronić nasz wzrok podczas wieczornych seansów. Nie jest niespodzianką, że telewizor obsługuje wszystkie formaty HDR Premium, czyli HDR10+, Dolby Vision i HLG i radzi sobie z nimi świetnie. Uświadczymy również wszystkich najnowszych technologii związanych z zastosowaniem portów HDMI 2.1, a więc 4K120Hz, ALLM, VRR, AMD Free Sync i Nvidia G-Sync. Wisienką na torcie jest najbardziej pożądana przez producentów prestiżowa nagroda EISA w kategorii "Najlepszy telewizor do kina domowego". W dzisiejszym teście przeanalizujemy wszystkie aspekty telewizora oraz jak zawsze, podzielimy się naszymi spostrzeżeniami. Zapraszamy do testu!