Co do tego, że Mroczna Wieża to jeden z największych filmowych niewypałów tego roku, wątpliwości nie ma praktycznie nikt. Autor książkowego oryginału, Stephen King, właśnie zapowiedział, że serialowa wersja Mrocznej Wieży kompletnie odetnie się od filmu.
King wypowiadał się niedawno na łamach Vulture tak o nadchodzącym serialu, jak i o niedawnym filmie kinowym. Co ciekawe autor początkowo wspierał projekt, lecz z biegiem czasu zmienił zdanie i uznał, że stworzenie go pod klasyfikację wiekową PG-13 było pomyłką. Ponadto jego zdaniem stworzenie adaptacji filmowej serii powieści, których łączna długość to 3000 stron było niezwykle trudnym zadaniem.
Amerykański pisarz wyjawił także, że serial będzie kompletnym rebootem historii opowiedzianej w filmie. Mroczna Wieża miała być początkiem łączonego uniwersum, a wytwórnia Columbia Pictures pokładała w projekcie ogromne nadzieje. Póki co – wiadomo, że klapa filmu nie pogrzebała przyszłości serialu, w którym także główną rolę zagra Idris Elba. Generalnie Stephen King pomimo klapy Mrocznej Wieży i serialu Mgła, mimo wszystko nie może narzekać na brak sukcesu w kwestii adaptacji. To pobiło rekordy wszech czasów w kategorii horrorów kinowych, a dwa wyprodukowane przez Netflix filmy, 1922 i Gra Geralda także zostały dobrze przyjęte.
Serial Mroczna Wieża nadal opatrzony jest premierą datowaną na rok 2018. Będzie jednak musiał wiele udowodnić, aby przełamać niezwykle negatywną aurę, którą otoczony był film.
(216)