Sony XE93 TEST (KD-55XE9305) najwyższy model LED LCD 4K HDR od Sony z Dolby Vision

Sony XE93 TEST (KD-55XE9305) najwyższy model LED LCD 4K HDR od Sony z Dolby Vision

Sony XE93 TEST (KD-55XE9305) najwyższy model LED LCD 4K HDR od Sony z Dolby Vision

77.66K
0

Odwzorowanie obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI)

Rodzaj palety barw Wynik
Pokrycie szerokiej palety barw DCI 95%
Pokrycie szerokiej palety barw Rec 2020 74%
Specjalizowane podświetlenie telewizora diodami PFS LED.

Sony XE93 wykorzystuje technologię, którą sam nazywa “Triluminos”. Zapewnia ona lepsze pokrycie szerokiej palety barw. Rozwiązanie sprowadza się w praktyce do zastosowania diod pokrytych luminoforem PFS, znanych także z modelu XD93 (ubiegłorocznego). Dzięki niemu, ekran pozwala pokazać aż 95% barw, których obecnie mógłby użyć reżyser w swoim filmie.

Ustawienia fabryczne

wynik wynik
Średnia deltaE barw ze standardowych 3,6 maksymalna 4,4
Średnia deltaE barw ze wzornika 2,6 maksymalna 4,1
Średnia deltaE palety szarości 3,5 maksymalna 9,3

W fabrycznym trybie Kino Pro telewizor całkiem dobrze radził sobie z oddawaniem zarówno barw jak i stopni jasności, w zetknięciu z materiałem o szerokiej palecie kolorów i HDR. Były jednak obecne drobne niedociągnięcia. Przede wszystkim jasność obrazu była nieco zawyżona. Przypominam, że HDR zapewnia znacznie wyższe stopnie jasności, ale tylko lokalnie, w niektórych miejscach. Niektóre barwy były nieco zbyt mało nasycone, a inne wręcz przeciwnie. Wygląda na to, że oddanie kolorów nie zostało zupełnie okiełznane przez producenta. Nie mówimy tu jednak o dużych przekłamaniach, raczej są to subtelniejsze rzeczy, które można odszukać w dobrze znanych scenach z filmów. Tak czy inaczej treść HDR wyglądała satysfakcjonująco. Opisane mankamenty naprawdę nie burzyły piękna nowej jakości filmów. Nadmienię tylko, że dziwnie ukształtowana linia referencyjnego wykresu (żółtego) wynika z dosyć dużych skoków maksymalnej jasności, między 1 200 a 1 900 nitów. Taka ciekawostka.

Po kalibracji Ultra HD

wynik wynik
Średnia deltaE barw ze standardowych 2,2 maksymalna 3,0
Średnia deltaE barw ze wzornika 1,4 maksymalna 3,9
Średnia deltaE palety szarości 2,5 maksymalna 5,6

Choć w Sony XE93 nie da się zapisać osobnej kalibracji do treści Ultra HD/HDR, na tym samym trybie na którym wykonałem kalibrację Full HD/SDR, to nic nie stoi na przeszkodzie, by użyć innego profilu i przełączać między nimi pilotem. W ten sposób udało się ukształtować prawie idealnie krzywą jasności, więc stopnie jasności odwzorowywane były dokładnie tak jak chciał reżyser. Lekkie podbicie pozostało tylko w obszarze efektowych świateł, co dawało wrażenie jeszcze większej mocy telewizora. Podobnie z barwami – poprawiła się dokładność oddania, choć niektóre barwy czerwieni nadal pozostały wzmocnione. Niektóre, najbardziej nasycone, odcienie zieleni i czerwieni są także nieco mniej “żywe” przez brakujące 5% pokrycia, ale tego raczej ciężko będzie się nam dopatrzeć nie posiadając drugiego ekranu obok. Odcienie pojedynczych barw być może udało by się jeszcze lepiej dopracować poświęcając więcej czasu na kalibrację, ale w moim uznaniu to co osiągnąłem podczas testu było całkowicie satysfakcjonujące.

Wartym odnotowania jest też fakt, że domyślnie (w trybie Kino Pro) telewizor wyświetla odcienie i detale w bielach powyżej jasności, którą jest w stanie fizycznie osiągnąć. Są one kompresowane, tzn. nadawana jest im nieco niższa jasność, ale dzięki temu nie zlewają się w plamę. W Sony XE93 możemy wpływać na to zachowanie zwiększając suwak kontrast (domyślnie 90). Gdy zejdziemy niżej zobaczymy więcej detali w bielach, jednak będą one nieco ciemniejsze. Gdy ustawimy wyżej to rozjaśnimy sztucznie cały obraz powodując większą utratę przejść tonalnych. Bardzo dobrze, że pojawiła się taka opcja. Można z nią trochę “pokombinować”, ale raczej sugerowałbym trzymać się wartości około 90.

Mapowanie odcieni jasności: 1 000 nitów vs 4 000 nitów

Sony XE93 uzyskiwał chwilami aż 1 900 nitów jasności, co jest wartością ogromną, jednak wciąż poniżej możliwości najlepszego obecnie monitora studyjnego. Filmy jak wiemy, powstają obecnie na dwóch typach monitorów. Jest to albo Sony BVM-X300, który ma jasność 1 000 nitów, albo Dolby Pulsar o mocy 4 000 nitów. W rezultacie posiadają one w sobie zakodowane efekty i przejścia tonalne, o maksymalnym natężeniu równym możliwościom monitora reżyserskiego. Telewizor podczas odtwarzania otrzymuje informację jaka była jasność monitora studyjnego. Jest to jedna składowa metadanych HDR. Sony XE93, podobnie jak inne z resztą telewizory tego producenta, nie bierze jednak tych metadanych pod uwagę i trzyma się cały czas własnej normy oddania detali (bez względu na to ile potencjalnie ich jest w filmie). Oznacza to, że tytuły, które powstawały na Dolby Pulsar (jakieś 3/4 pozycji na dzień dzisiejszy) mogą być potencjalnie jaśniejsze na XE93 niż na telewizorach innych producentów, ale i mieć nieco mniej detali w bielach. Kto ma w tym wypadku rację? Nikt, ponieważ nie ma ścisłych norm na odtwarzanie treści HDR. Sony XE93 nie można ganić w tym przypadku, ponieważ ma odpowiednio wysoką jasność, by naginanie możliwości do danego materiału nie było konieczne.

Metadane: 1000 nitów

Metadane: 4000 nitów

(77656)

5 1 głos
Article Rating
Maciej Koper Szef działu testów na HDTVPolska. Posiadacz certyfikatów ISF oraz THX. Zapraszam studia filmowe oraz osoby prywatne do profesjonalnej kalibracji swoich wyświetlaczy: www.skalibrujtv.pl

898
Zobacz więcej komentarzy na forum

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x