Recenzja polskiego filmu “Napad” na Netflix. Nowy hit znad Wisły?
Netflix regularnie dostarcza nam polskie produkcje i tej jesieni czeka nas naprawdę mnóstwo nowości. “Napad” to jedna z nich – film z Olafem Lubaszenko i Jędrzejem Hycnarem w rolach głównych już można obejrzeć na platformie. Czy warto?
- ZOBACZ TEŻ: Prime Video: nadchodzi nowy sezon najlepszego serialu animowanego 2023 roku! Kiedy premiera?
Film “Napad” na Netflix – czy to nowy polski hit? Nasza recenzja
Po zapoznaniu się z opisem fabuły, nie sposób nie dostrzec podobieństw do historii z prawdziwego życia. Faktycznie scenariusz oparto na kilku kluczowych zdarzeniach z przeszłości, ale historia z filmu podąża innymi ściekami, a główni bohaterowie nie bazują na prawdziwych osobach. To pozwoliło twórcom na większą swobodę w opowiadaniu historii i dość szybko można zorientować się, że przysłużyło się to całej produkcji. Całość jest napędzana dwoma postaciami, których konfrontacje dodają mocy filmowi. Jednak od samego początku jesteśmy rzucani na dość głęboką wodę, ponieważ pierwsza scena nadaje całości ciężki i poważny ton. Zdajemy sobie szybko sprawę, z jakim wyzwaniem zmierzy się śledczy i jak duża jest stawka. A ta, w pewnym stopniu, stale rośnie.
Po napadzie na bank, służby są w kropce. Na miejscu nie są w stanie zrozumieć, co i dlaczego się wydarzyło, brakujący ochroniarz wydaje się być podejrzanym, a makabra, jaka rozegrała się tamtego dnia o poranku przytłacza wszystkich. Jedynym trzeźwo działającym człowiekiem jest Tadeusz Gadacz (Olaf Lubaszenko), który nie tylko próbuje rozwikłać sprawę, ale stara się też odzyskać dawną pracę – po transformacji ustrojowej stracił stanowisko i twarz, ale jego metody i umiejętności mogą okazać się niezbędne, by w szybkim trybie złapać sprawcę. Dość prędko wpada na jego trop i to nie znalezienie winnych będzie wyzwaniem, lecz udowodnienie tej winy.
Wtedy zaczynamy śledzić też działania Kacpra Surmiaka (Jędrzej Hycnar), który stara się zachować zimną krew i utrzymać w ryzach całą grupę osób odpowiedzialnych za napad. Regularnie dochodzi do spotkań Kacpra z Tadeuszem, co podkręca atmosferę filmu, a obydwaj aktorzy ewidentnie czują się jak ryba w wodzie w tych scenach. Nie mniej udanie wypada pozostała część obsady, dzięki czemu mamy do czynienia z wiarygodnymi scenami i dobrze nakręconymi dialogami. Te ostatnie bywają jednak niezrozumiałe – kilka scen może wymagać włączonych napisów, więc wracamy do punktu wyjścia, gdzie będziemy szukać źródła tego problemu. Czy to niewyraźnie wymawiane kwestie, czy może chodzi o sprawy techniczne? Mówiono, że pracujemy na tym samym sprzęcie, co amerykańskie plany filmowe, więc…?
To prowadzi nas do oprawy wizualnej, gdzie “Napad” prezentuje się bardzo korzystnie. Z przyjemnością ogląda się film w 4K – kolory są nasycone, ostrość obrazu jest miła dla oka, nie znajdziemy tu scen nakręconych przypadkowo. Wszystko wygląda przekonująco, a przeniesienie akcji do lat 90. (względem prawdziwych zdarzeń) powoduje, że film nabiera też klimatu nostalgicznego dla dużej części widzów. Dla tęskniących za tamtymi czasami to dobra okazja, by ponownie poczuć się jak pod koniec poprzedniego tysiąclecia. Dźwięk przestrzenny nie jest nadużywany, czego nam niestety bardzo brakowało. Większość scen wypełniona jest też muzyką, więc dźwięki ulicy i wnętrz nie są w stanie się przebić przez ciągle grające utwory. Jest kilka sekwencji, gdzie udźwiękowienie może się podobać, ale to zdecydowanie za mało.
“Napad” opowiada historię kryminalną, ale w centrum wydarzeń jest gra psychologiczna dwóch bohaterów i jako najważniejszy składnik produkcji wypada on wyśmienicie. Pomimo pomniejszych błędów i niedociągnięć, film Michała Gazdy zapewni udany seans i niemało emocji. Dobrze jest widzieć tak grającego Olafa Lubaszenko, szczególnie w parze z młodszym aktorem. Jesteśmy ciekawi, jak wypadłby ten duet na ekranie, gdyby panowie musieli, na przykład, współpracować w roli dwóch śledczych: starego wyjadacza i żółtodzioba.
Filmy, seriale i serwisy VoD – zobacz więcej:
- Recenzja serialu “Tomb Raider: Legenda Lary Croft” na Netflix! Jak wypada na tle innych adaptacji?
- Dziś wielkie premiery na Netflix! Jest wyczekiwany przez wielu film
- Nowy thriller szpiegowski od Netflix! Kiedy premiera?
- Hejtowany kanał przygotowuje się do przeprowadzki. Na bogato!
- Netflix skasował ten serial po drugim sezonie? Poznaliśmy powód!