Automatyczne odtwarzanie zapowiedzi filmów i seriali podczas przeglądania biblioteki serwisu Netflix było sporą bolączką użytkowników. Twórcy usługi wreszcie wsłuchali się w liczne sugestie i właśnie umożliwili wyłączenie tej funkcji.
Netflix zaczął prezentować subskrybentom fragmenty swoich produkcji w 2015 roku, po tym jak przeprojektował i odświeżył interfejs użytkownika. Najbardziej wyprowadzało to z równowagi na stronie głównej w desktopowej wersji platformy, ale o atak paniki mogły też przyprawiać znienacka „odpalające się” zapowiedzi na kartach poszczególnych tytułów.
Wreszcie jednak pojawiła się opcja wyłączenia tej – zdaniem sporej części użytkowników – denerwującej funkcji. Jak to zrobić? Wystarczy zalogować się na swój profil w przeglądarce lub aplikacji mobilnej, przejść na kartę edycji, następnie w ustawienia odtwarzania i odznaczyć „Automatycznie odtwarzaj podglądy podczas wyszukiwania na wszystkich urządzeniach”. Netflix zaznaczył, że przed zastosowaniem zmiany może wystąpić krótkie opóźnienie.
Poza tym możemy też już wyłączyć automatycznie odtwarzanie kolejnego odcinka. Ta opcja zdaje się jednak mieć zdecydowanie więcej zwolenników niż przeciwników.
Źródło: FlatpanelsHD
Więcej na temat platformy Netflix:
- Netflix znowu z darmowym okresem próbnym. Lepszym niż wcześniej!
- Mimo startu Disney+ i Apple TV+ Netflix zyskał mnóstwo użytkowników
- Peacock: oto nowy konkurent Netflix i Disney+: premiera i oferta
(1152)
Jeszcze niech wprowadzą opcję popielatych napisów. Białe napisy w trybie HDR wypalają oczy, zwłaszcza w nocy. Możnaby też pomyśleć o możliwości zmniejszenia ich rozmiaru.
Możesz ustawić półprzezroczyste na ciemnym tle i po sprawie