Home Strefa filmu Recenzje filmów i seriali SVoD Recenzja filmu “Weteranka” na Netflix. Idealny “akcyjniak” na weekend? Już wiemy!
Recenzja filmu “Weteranka” na Netflix. Idealny “akcyjniak” na weekend? Już wiemy!

Recenzja filmu “Weteranka” na Netflix. Idealny “akcyjniak” na weekend? Już wiemy!

197
0

Jessica Alba była swego czasu jedną z najczęściej angażowanych aktorek, ale później nastąpiła pewna przerwa. Teraz aktorka wraca z nowym filmem “Weteranka”, w którym gra główną rolę. Czy to idealny akcyjniak na weekend?

Filmy na Netflix – recenzja nowości “Weteranka” z Jessicą Albą

Fabuła nowego filmu Netfliksa nie jest wyszukana. Śledzimy losy tytułowej weteranki Parker, która po śmierci ojca wraca do rodzinnego domu. Na miejscu poznaje szczegóły na temat wypadku i wprowadza się do pustego już domu. Po ojcu w spadku dostaje lokalny bar, którego chce się jak najszybciej pozbyć, ale nie jest to takie łatwe. W międzyczasie dowiaduje się o lokalnych zatargach i działalności gangu, który terroryzuje okolicę. Postanawia wykorzystać swoje doświadczenie, by zaprowadzić porządek.

W wielu materiałach “Weteranka” porównywana jest do “Rambo” lub używany jest ten tytuł w innych celach, ale nie dajcie się zwieść. Produkcja nie ma za wiele wspólnego z klasykiem z Sylvestrem Stallone w roli głównej. Także dlatego, że – co widać już na początku – twórcy idą po linii najmniejszego oporu, by pokazać kilka dynamicznych scen, ale w dużej mierze korzystają z efektów komputerowych, które rażą w oczy. Zwinność i dynamika Jessici Alby początkowo robią wrażenie, ale po pewnym czasie trudno jest uwierzyć, że kobieta należała do elitarnego składu jednostek specjalnych – ruchy wyglądają na wyuczone w celu nakręcenia sceny, a nie mają poparcia w praktyce.

Efekty komputerowe to kula u nogi całego filmu, co widać nie tylko w sekwencji otwierającej “Weterankę”, ale także i później. Twórczynie sięgają po nie nawet wtedy, gdy nie jest to potrzebne: scena w której główna bohaterka przemieszcza się wzdłuż torów może się podobać tylko do chwili, gdy przetnie ją (chyba wygenerowany dzięki AI) pędzący pociąg. Jest to tak sztuczne, nienaturalne i zbędne, że po ujrzeniu ostatecznej wersji tej sceny, twórczynie powinny zrezygnować z tego efektu. Późniejsze pościgi, strzelaniny i eksplozje miewają lepsze momenty, ale jako całość “Weteranka” nie pozostawia dobrego wrażenia.

Film, niestety, jest też przewidywalny. Pomimo kilku niespodzianek, główne zwroty akcji nie budzą większych emocji, a i cały nastrój filmu raczej nie wprowadza napięcia w oczekiwaniu na rozwiązanie wątków, lecz momentami przynudza. Trudno jest przywiązać się do bohaterki, współczuć i jej kibicować, nawet jeśli planuje skopać tyłki czarnym charakterom. Ci też są niestety jednowymiarowi, a łuk narracyjny filmu jest nijaki, bo choć Parker ma problemy z realizacją swoich celów i zamierzeń, mocno obrywa, to nie ma ani chwili zwątpienia, że uda jej się dopiąć swego.

“Weteranka” wydaje się być filmem, na którego realizacji zależało reżyserce i głównej gwieździe. Mouly Surya nie zdołała przenieść na ekran większych emocji, a scenom akcji cały czas czegoś brakuje – a to dynamiki, a to wiarygodności. John Brancato i Josh Olson, odpowiedzialni za scenariusz, też się nie popisali, ponieważ taka historia – oparta na schematach – nie będzie w stanie nikogo zaskoczyć, a połączenie nijakiej historii z byle jakim wykonaniem daje właśnie takie efekty jak “Weteranka”.


Filmy, seriale i serwisy VoD – przeczytaj więcej:

(197)

0 0 głos
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x