LG zwiększa produkcję paneli OLED! Dlaczego zapotrzebowanie na telewizory z organicznymi diodami jest tak duże?
Jedyny na świecie dostarczyciel paneli OLED do telewizorów wkrótce poszerzy ich produkcję. Koreańskie media dowiedziały się, że LG Display już w lipcu zwiększy wydajność dwóch swoich linii produkcyjnych w nowej fabryce 8,5-generacji. Dlaczego zapotrzebowanie jest tak duże?
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Król oferty telewizorów OLED 4K od Sony zarządził w naszej redakcji | TEST | Google TV Sony BRAVIA XR OLED A90J
Telewizory OLED coraz popularniejsze. LG Display zwiększa produkcję paneli
Działająca od lata 2020 roku nowoczesna fabryka LG Display w chińskim Guangzhou już w przyszłym miesiącu zwiększy obroty. Z produkowanych obecnie 60 tysięcy substratów miesięcznie, linie produkcyjne wejdą na pułap 90 tysięcy, zwiększając tym samym nakład o 50%. W ten sposób Koreańczycy reagują na coraz większy popyt rynkowy na telewizory OLED, który obserwujemy w ostatnich miesiącach.
LG Display posiada obecnie dwie fabryki zajmujące się wyłącznie wytwarzaniem paneli OLED. Poza jednostką 8,5-generacji w Chinach, funkcjonuje też zakład w koreańskim Paju, który produkuje 80 tysięcy substratów miesięcznie. Łącznie więc już niebawem całkowita wydajność produkcyjna wyniesie aż 170 tysięcy paneli każdego miesiąca!
Co ciekawe, producent nie musi wcale inwestować, by zwiększyć produkcję. Będzie to wynikiem rozwoju technologicznego, a konkretnie usprawnienia prędkości pracy poszczególnych maszyn pracujących w fabryce i implementacji nowych. W rezultacie produkowane jednostki będą zatrzymywać się na liniach produkcyjnych znacznie rzadziej.
Źródła zbliżone do producenta podają, że Koreańczycy rozważą kolejne usprawnienia i inwestycje po analizie danych za trzeci kwartał 2021 roku. W tym roku cel LG Display to wysyłka pomiędzy 7 a 8 milionów paneli do telewizorów OLED. To o 80% więcej niż w ubiegłym roku. Coraz większa popularność telewizorów z matrycami wyposażonymi w diody organiczne jest widoczna gołym okiem. Na rynek wprowadza je coraz więcej firm, a te, które już wcześniej zaangażowały się w ten sektor, proponują nowe serie i przekątne. Póki co LG Display nie zważa też na poważny problem z dostępnością półprzewodników, które są kluczowe w produkcji m.in. telewizorów. Czas pokaże, czy ambitne plany produkcyjne wypalą.
Najświeższa analiza Display Supply Chain Consultants (DSCC) wykazała nawet, że produkcja odbiorników z panelami OLED może wzrosnąć rok do roku aż o 134%! Jeżeli te prognozy się sprawdzą, a na liniach produkcyjnych LG Display powstanie tak ogromna ilość paneli, to pod koniec trwającego roku i w kolejnym powinniśmy zostać wręcz zalani telewizorami OLED. Nie da się nie zadać pytania o potencjalny wpływ na takie prognozy ruchów ze strony Samsunga. Niedawno gruchnęła wieść (choć są to niepotwierdzone przez producenta informacje), jakoby Koreańczycy planowali wykupić od LGD aż milion paneli w tym i 4 miliony w 2022 roku.
Źródło: http://www.thelec.net/news/articleView.html?idxno=2769
Przeczytaj więcej na temat telewizorów OLED:
- W jaki sposób bezpiecznie czyścić ekran telewizora LCD lub OLED? Najprostsze środki górą – chemia może tylko zaszkodzić!
- Luksusowe telewizory 4K OLED marki Loewe znów w Polsce! Nowe modele nadchodzą, wybrano dystrybutora
- Największa wyprzedaż telewizorów OLED i LCD w Polsce już dziś. Taniej nie będzie. Jakie najlepsze modele z HDMI 2.1?
- Sprawdzamy najlepsze ceny na telewizory OLED! Kolejne sklepowe premiery w naszym zestawieniu – gdzie najtaniej?
- Wielka wyprzedaż telewizorów Sony OLED 48 cali oraz hitu LCD XH90 z HDMI 2.1 – nawet 4500 zł taniej od ceny premierowej plus 5 lat gwarancji
Wykonuje właśnie testy na 65″ calowym modelu LG G. Od półtora tygodnia non stop włączony jeden kanał. Na razie bez problemów. Technologia poszła do przodu i nie ma co wybrzydzać.. te telewizory LG się udały.
Dokładnie. To są telewizory na bardzo długie lata.
Te z serii G, świetnie nadają się do konsoli, bo mają adapter Hdmi 2.1 i odświeżanie 120. Ale bym pocisnął w cold wara albo w metro z takimi kolorami!
cold war kozak. Kupiłem sobie z cashbacku który własnie jest w media expert przy zakupie oleda z serii G1
no i to jest promka. Dobra giera i dobry telewizor 😀
Obraz piękny, na początku zachwyt i radość, a później płacz i lament…. jak wypalą się powidoki….
Ja podziękuję za tą technologię, niech kupują Ci co im później wypalenia nie będą przeszkadzać lub będą udawać że ich nie widzą.
A w jakim celu zwiększają produkcję paneli jak podobno brakuje półprzewodników ?
Reply to Krzysztof Za chwilę tych wypaleń nie złapie, ale za jakiś czas wypalenia mogą nastąpić. Dziwi mnie że po tylu latach istnienia technologii OLED dla telewizorów, nie udało się całkowicie wyeliminować zjawiska wypaleń. Część konsumentów ze strachu przed tym zjawiskiem kupuje telewizory LCD. Kolejna rzecz jaka mnie dziwi to sprzedawanie na serwisach aukcyjnych telewizorów OLED, które mają już wypalenia, jakieś linie, plamy albo działają, ale mają uszkodzony róg telewizora lub są z rysami na ekranie. Jeszcze rozumiem zakup takiego telewizora na części zamienne, ale niektórzy kupują taki telewizor do codziennego użytkowania. Bo to OLED i jeszcze w niskiej cenie.… Czytaj więcej »
W nowych telewizorach oled z roku na rok zwiększają agresywność ABL, limitera jasności, przykład modele LG które z roku na rok maksymalną jasność mają przycinaną coraz mocniej i tak za rtings model C9 (10% okno/ realna scena) 845/726 dla CX 817/681 a C1 już tylko 762/628 cd/m2 jest to celowe działanie by reklamacji z tytułu wypaleń było jak najmniej i rzeczywiście za niektórymi serwisami obecnie rzadko można spotkać matryce wypalone, jednak najlepszym rozwiązaniem jest dobre chłodzenie matrycy tak jak to zrobił Panasonic. Model G1 z matrycą EVO jest nieznacznie jaśniejszy od C1 zastosowali nowy luminofor niebieski bardziej wydajny i dwie… Czytaj więcej »
Niue ma takiej opcji Samsung nie uzalezni sie od LG , to smiertelni wrogowie na rynku. Redaktorzy kubel zimnej wody na łby i do roboty, albo won do pudelka !
Wrogowie? W biznesie? Przyjacielu znajdziesz matryce i jednych i drugich w ich modelach w zależności od podpisanych kontraktów. Czas pokaże czy ,,wieści” były trafne.
W świecie biznesu i korporacji nie ma czegoś takiego jak “śmiertelni wrogowie na rynku”. Firmy ze sobą współpracują i dogadują się a często w zarządzie jednych i drugich (poprzez różne spółki czy inne podmioty gospodarcze) zasiadają de facto ci sami ludzie lub są mocno ze sobą powiązani. Ta “wrogość” to tylko gra pozorów pod publiczkę by podzielić konsumentów, zrobić sobie wyznawców/fan boyów czy po prostu rozruszać marketingową maszynę. “Dziel i rządź” sprawdza się tak samo dobrze w biznesie jak i w polityce.