LG C6V Test 65″ zakrzywionego telewizora OLED z Ultra HD i HDR
Jakość efektu HDR
Na czas testu LG C6V jestem już w stanie zbadać dokładnie jak wysokie poziomy jasności jest on w stanie oddawać przy realnej treści wideo. Nas widzów, nie interesuje przecież ile może uzyskać na planszy testowej. Liczy się sprawność przy filmach, które faktycznie oglądamy! Zobaczmy zatem czym może pochwalić się OLED65C6V w naszym najważniejszym teście. Więcej w temacie: Jakość efektu HDR, jak ją ocenić? Wprowadzamy własny system testowy!
Wyniki można zinterpretować w następujący sposób (na obecny czas):
- 350 cd/m2 – minimum, by w ogóle było widać, że jest to obraz z efektem HDR
- 351 – 500 cd/m2 – przedział w którym da się odczuć wyższą jasność i większą ilość detali w bielach, ale nie ma jeszcze przepaści względem treści SDR
- 501 – 750cd/m2 – zaczyna się robić przyjemnie, czuć, że obcujemy z nową jakością obrazu
- 751 – 1 000 cd/m2 – efekt HDR wyraźnie odczuwalny, ilość detali w jaskrawych polach jest bardzo duża
- 1 001 – 1 500 cd/m2 – efekt HDR w pełnej krasie, wywołujący efekt WOW
- > 1 500 cd/m2 – pieśń przyszłości, sam czekam na wyświetlacz, który będzie w stanie pokazać efekt HDR w takim wymiarze.
LG C6V zapewnia maksymalną jasność wynoszącą 710 cd/m2 w syntetycznych warunkach (na planszy testowej). W ten sposób pomiaru dokonuje konsorcjum UHD alliance, przydzielając certyfikat UHD Premium. Przypomnę, że by go otrzymać telewizor musi dostarczać albo 1 000 cd/m2 i czerń poniżej 0,05 cd/m2, albo 540 cd/m2 i czerń poniżej 0,005 cd/m2. Ta druga reguła została oczywiście utworzona dla wyświetlaczy OLED, które nie są (jeszcze) w stanie dostarczyć tak wysokich jasności, ale według mnie nawet nie muszą. Wyświetlacze organiczne są bowiem dedykowane do oglądania treści w warunkach zaciemnionych, w których źrenice naszych oczu się rozszerzają i uwrażliwiają na światło. Dlatego niższe natężenia światła odbierane będą mocniej, co w sąsiedztwie idealnej czerni także wywoła odpowiedni efekt. Pomimo, że C6V nie jest w stanie wyświetlić przejść tonalnych powyżej pewnego progu, to kompresuje detale zawarte w filmie o jasnościach przekraczających nawet 2 000 cd/m2 i pozostają one widoczne. Daje to pozytywny efekt wizualny. Jeśli więc spojrzymy szerzej na sprawę jakości obrazu z HDR to szybko dojdziemy do wniosku, że jeśli interesują nas seanse w warunkach kinowych, to OLED jest wyświetlaczem, który załatwia sprawę najlepiej, choć jasnością traci do swoich bezpośrednich rywali. Omówiłem to dokładniej w poniższym wideo: