Home Smartfony Czy Sony stworzyło smartfon idealny? Sony Xperia 1 III wreszcie zachwyca na wszystkich płaszczyznach!
Czy Sony stworzyło smartfon idealny? Sony Xperia 1 III wreszcie zachwyca na wszystkich płaszczyznach!

Czy Sony stworzyło smartfon idealny? Sony Xperia 1 III wreszcie zachwyca na wszystkich płaszczyznach!

10.35K
14

Z każdą kolejną flagową Xperią, Sony imponowało coraz bardziej. Stale jednak pozostawały frustrujące niedociągnięcia. Tej rodzinie smartfonów niezmiennie brakowało czegoś do perfekcji. Teraz jednak w ręce wpadła mi Xperia 1 III i mimo wielu prób i podejść z różnych stron – nie potrafię narzekać na tego smartfona! Czy to idealny wybór dla perfekcjonistów?

Sony osiągnęło smartfonową perfekcję? Xperia 1 III to model, na który czekałem

Miałem okazję obcować z kilkoma poprzednimi wcieleniami flagowej Xperii i za każdym razem ramię w ramię z podziwem szedł niedosyt. Te smartfony – pomimo wysokiej klasy wykończenia, dużej mocy i szeregu zaawansowanych funkcji przeznaczonych najbardziej wymagającym użytkownikom – nieustannie ulegały w jakimś aspekcie konkurentom z najwyższej półki. Poprzednim iteracjom 1 III, której poświęcony jest ten tekst, w moich oczach brakowało nieco jakości w obrębie aparatów. Nie imponowały też przesadnie designem, bo choć pod względem jakości komponentów i ogólnej prezencji naprawdę cieszyły oko, to jednak nadal solą w oku był zbyt wyraźnie okrojony ramkami ekran.

Kiedy pierwszy raz zobaczyłem Xperię 1 III, a później wreszcie chwyciłem ją w dłoń, moje obecne w przeszłości wątpliwości i niepochlebne opinie na temat wyglądu topowych smartfonów z tej rodziny Sony wyparowały. Model 1 III prezentuje się po prostu fantastycznie – zarówno z przodu jak i z tyłu! Niczego mu nie brakuje, choć na pierwszy rzut oka podłużna, płaska bryła została zachowana. Powodem moich zachwytów jest oczywiście efekt znacznego zredukowania okalających wyświetlacz “belek”, które poprzednio zdecydowanie nazbyt wyraźnie zaznaczały swoją obecność. Teraz panel OLED o rozdzielczości 4K niemal w pełni zlewa się z przodem urządzenia, wreszcie wnosząc do serii Xperia nowoczesny, godny najwyższej półki feeling. Nadal wprawdzie jest tu pole do eksperymentów, ale taka forma raczej wystarczy każdemu miłośnikowi topowych smartfonów.

Co zaś tyczy się plecków Xperii 1 III, to pokuszę się o stwierdzenie, że to jeden z murowanych kandydatów do tytułu najpiękniejszego designu tej powierzchni spośród wszystkich smartfonów, jakie do tej pory pojawiły się na rynku. Do mnie trafił model w przepięknym odcieniu fioletu, który znakomicie współgra z podłużną wyspą aparatów zlokalizowaną w lewym górnym rogu. Zerkają na poniższą fotografię sami zrozumiecie, że tu wszystko współgra ze sobą wręcz idealnie. Wcześniej różnie z tym było w tej serii, ale na mój gust mamy już do czynienia z formą, którą aż przykro będzie pożegnać w przyszłości. W zasadzie to pięknie wrażenie już nieco zatarła Xperia Pro-I, ale to temat na osobne rozważania.

W zasadzie jedynym zauważalnym mankamentem pomysłu Sony na plecki Xperii 1 III jest podatność tej powierzchni na odciski palców. Doskonale widać to na załączonym obrazku. Smartfon podróżował wtedy ze mną przez całe dnie spędzone w ramach urlopu na francuskim wybrzeżu, więc był wystawiony na wiele prób. Tej jednej nie przeszedł, ale to naturalna konsekwencja zastosowania tak miłego dla oka materiału, jakim jest matowe szkło. Na pocieszenie zawiedzionych wysokim stopniem “palcowania się” tej Xperii dodam jednak, że odciski są widoczne głównie w pełnym słońcu, tak jak na poniższym przykładzie.

Cóż złego można powiedzieć o jakości ekranów stosowanych we flagowej serii Xperia? Od lat są to absolutnie topowe panele 4K OLED – ta seria dzierży na dodatek dumnie tytuł pierwszego smartfona z “kinową” matrycą o formacie 21:9. Hollywoodzkie produkcje ogląda się na tych smartfonach fantastycznie, niezmiennie od kilku modeli. O topowej jakości świadczy chociażby to, że Xperia 1 III nie doczekała się w tym aspekcie żadnej rewolucji. Z wyjątkiem dodania obsługi odświeżania 120Hz, które w międzyczasie stało się standardem w smartfonach ze średniej i wyższej półki oraz minimalnego zwiększenia stopnia pokrycia przodu urządzenia ekranem, jest to dokładnie ten sam panel, co w Xperii 1 II. I bardzo dobrze – nie ma się tu do czego przyczepić! Bardzo duże zagęszczenie pikseli na cal gwarantuje ultraostry obraz, jakość efektu HDR momentami wręcz powala, a kolory są niesamowicie bogate i wiernie oddane. Rasowy OLED.

Tradycyjnie bardzo dobrze radzi sobie system Android, który tu występuje już w najnowszej odsłonie, czyli 12 – po styczniowej aktualizacji. Działa on i wygląda oryginalnie, bo mamy oczywiście do czynienia z nakładką od Sony. Jednym przypadnie do gustu fabryczny motyw, inni będą się bawić w modyfikacje. To w końcu Android, zatem możliwości są w zasadzie nieograniczone. Samem system na Xperii 1 III wypada natomiast wyłącznie komplementować – wszystko jest w jego obrębie schludnie i logicznie poukładane, a samo nawigowanie po smartfonie wiele się nie różni od poruszania się po smartfonach konkurencji pracujących pod kontrolą oprogramowania od Google.

Na koniec pomówmy o zestawie aparatów, które specjalnie zostawiłem sobie na sam koniec. W tym temacie miałem do poprzedników modelu 1 III najwięcej zastrzeżeń. W przypadku Xperii 1 narzekałem przede wszystkim na kolory, przy Xperii 1 II jeszcze nie do końca przypadł mi do gustu nie w pełni precyzyjny system kompensacji efektu “rybiego oka” podczas korzystania z szerokokątnego obiektywu. Jak jednak przystało na specjalistów również w dziedzinie fotografii, Sony w końcu zagwarantowało topową jakość aparatów w swoim najważniejszym smartfonie. Ścisła współpraca z Carl Zeiss mówi sama za siebie. Optyka niemieckiej legendy jest obecna w sztandarowej Xperii od poprzedniego modelu, ale mam wrażenie, że dopiero w “trójce” potencjał wszystkich komponentów poszczególnych obiektywów oraz systemu je scalającego został wykorzystany w pełni. Przechadzając się ulicami Nicei, Monaco i Cannes wszystkie trzy obiektywy (szeroki, teleobiektyw i ultraszeroki) oraz sensor głębi były bez przerwy zaprzęgane do pracy, a kilka efektów można podziwiać w poniższej galerii!

Jest ostro, jest kolorowo i naturalnie, jest bardzo, ale to bardzo precyzyjnie. Tylko spójrzcie na detale w maksymalnych zbliżeniach! W moich oczach wreszcie absolutnie topowy aparat główny, wyposażony też przecież w całe multum narzędzi dla profesjonalistów – dopełnia obrazu smartfona niemal kompletnego, jakim jest Xperia 1 III. Piszę “niemal”, ponieważ – jak doskonale wiadomo – zawsze da się lepiej. Taka już natura innowacji!

Galeria zdjęć z obiektywów smartfona Sony Xperia 1 III


Przeczytaj więcej na temat produktów Sony:

(10353)

4 9 głosy
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

14 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Artur
Artur
2 lat temu

A jak z baterią? Miałem 1 II i było średnio.

Wojciech
Wojciech
2 lat temu

Mam od grudnia, długo szukałem nowego i telefon jest petarda.Zestawilem go jeszcze dodatkowo ze słuchawkami xm-3. Telefon wymiata dźwiękiem, zdjęciami, szybkością, wykonaniem.
Fakt kosztuje sporo ale wiem że ten telefon będę miał na dobre kilka lat.
Nowy Samsung S22 przy Sony już jest w plecy.

Aga
Aga
2 lat temu

Od lat miałam tylko sony, teraz zrezygnowałam mam dość tych baterii. Telefon cały przegrzany (nie gram w gry) ostatnio telefon tak się nagrzal że obudowa dodatkowa jest przepalona

Alex
Alex
2 lat temu

Mam I nie podzielam zachwytu. Parę razy miałam ochotę wyrzucić przez okno, powstrzymałabym mnie jedynie myśl o cenie, jaką za ten telefon zapłaciłam.

Darek
Darek
2 lat temu
Reply to  Alex

Naucz się obsługi więc, albo kup iPhone

Mariusz
Mariusz
2 lat temu
Reply to  Alex

a można by konkretniej i merytoryczniej? czego dotyczy zarzut właściwie? i ile zapłaciłaś?

Mariusz
Mariusz
2 lat temu

no to brawo! a Twoim zdaniem całościowo lepszy aparat od słynnego aparatu Huawei P 30 pro?

Tomasz
2 lat temu
Reply to  Mariusz

Nie aparat robi zdjęcia a foto … 😉 teraz takie czasy że 2 letnim telefonem można zrobić takie same zdjęcia jak najnowszym naprawdę nie ma co popadać w marketing. Sony poprostu ma super tryp pro i jak ktoś lubi robić zdjęcia to polecam

Grzesiek
Grzesiek
2 lat temu
Reply to  Tomasz

Co to jest “tryp”!

Jerzy
Jerzy
2 lat temu
Reply to  Grzesiek

Taki bajer dla gimbusów co jeszcze pisać dobrze nie umieją. Oni myślą że jak jest drogo to jest dobrze

Luca
Luca
2 lat temu
Reply to  Grzesiek

Tryper, więc miał chyba na myśli rzeżączkę.

Mariusz
Mariusz
2 lat temu
Reply to  Tomasz

Pytanie przecież nie odnosiło się do Ciebie, lecz do redaktora Starmacha… Btw, to co mówisz to też blah-marketing infantili. Będę zainteresowany profesjonalnym zestawieniem parametrów w przyszłości, a na dziś chodziło o Jego prywatny look

Tomasz
2 lat temu

Mam i polecam aparaty wymiataja jak się jest świadomym co chce się osiągnąć. Nie dla typowego jednoklika u cioci na imieninach

Mariusz
Mariusz
2 lat temu
Reply to  Tomasz

nie aparaty wymiatają, lecz foto… 😉

14
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x