Jakimi słowami można by w skrócie opisać najnowszy Microsoft Flight Simulator 2020? Z całą pewnością będą to realizm, dbałość o szczegóły, wierne odwzorowanie lotu i swoboda. Fani podniebnych lotów musieli czekać naprawdę długo na nową odsłonę ich ulubionego symulatora. Ten dzień jednak nadszedł a dziś, 18 sierpnia na rynku debiutuje najnowsza odsłona Microsoft Flight Simulator. Mieliśmy już okazję spróbować swoich sił w pilotowaniu kilku maszyn i mimo, że tytuł może być bardzo hardcorowy dla fanów symulacji to tym razem nawet nowicjusz ma szansę bawić się przy nim doskonale, relaksując się oraz podziwiając widoki najróżniejszych zakątków świata.
Dobierz edycje pod swoje preferencje
Najważniejszą informacją dla kupujących jest to, że gra w wersji podstawowej (Standard Edition) trafiła do Xbox Game Pass na PC. Co wchodzi w jej skład? To 20 bardzo szczegółowych samolotów z unikalnymi modelami lotu i 30 ręcznie opracowanych lotnisk. Co ciekawe, w tym momencie pierwszy miesiąc korzystania z usługi to koszt… 4 zł! Kolejne miesiące to 18,99 zł co też nie wydaje się wygórowaną kwotą za dostęp do ponad 100 wysokiej jakości gier. Jeżeli zdecydujemy się na zakup na własność, mamy do wyboru trzy edycje cyfrowe oraz dwie edycje pudełkowe (dostępne w sklepach w przeciągu kilku najbliższych dni):
Edycje cyfrowe:
- Standard Edition (20 bardzo szczegółowych samolotów z unikalnymi modelami lotu i 30 ręcznie wykonanych lotnisk) – 259,99 zł
- Deluxe Edition (5 dodatkowych, precyzyjnie odwzorowanych samolotów o unikatowych modelach lotu i 5 dodatkowych, ręcznie zbudowanych lotnisk międzynarodowych) – 339, 99 zł
- Premium Deluxe Edition (10 dodatkowych, precyzyjnie odwzorowanych samolotów o unikatowych modelach lotu i 10 dodatkowych, ręcznie zbudowanych lotnisk międzynarodowych) – 519,99 zł
Edycje pudełkowe:
W sklepach pojawiły się dwie z powyższych edycji w formie płyt DVD w pudłach wraz z bardzo ładnym opakowaniem: Standard Edition (269 zł dostępna tutaj) oraz Premium Deluxe Editio.
Co nowego w Microsoft Flight Simulator 2020?
Celem, który przyświecał twórcom było uczynienie ogromnego kroku naprzód w rozwoju tego gatunku gier. W końcu od poprzedniej wersji minęło naprawdę wiele lat, jednak to właśnie społeczność spowodowała, że nikt nie zapomniał o tym genialnym projekcie. Programiści chcieli zdefiniować na nowo pojęcie symulatora lotu i wszystko wskazuje na to, że doskonale wywiązali się ze swojego zadania!
To co zaskakuje przy pierwszym odpaleniu to dostęp do właściwie.. całego świata. Tak. Zgadza się. Otrzymujemy dostęp do każdego zakątku kuli ziemskiej. Występują oczywiście pewne ograniczenia ze względów chociażby geopolitycznych jednak fakt jest faktem. To coś, czego nie udało się do tej pory osiągnąć nikomu w żadnej innej grze czy też symulatorze bo właśnie to określenie idealnie tutaj pasuje.
Twórcy podkreślają dostęp do ogromnej ilości danych z Azure i Map Bing, dzięki czemu po raz pierwszy gracze mogą latać po całym świecie na zasadach VFR (lotu z widocznością). Aby wiarygodnie odwzorować świat, niezbędne było przede wszystkim stworzenie jego trójwymiarowego modelu, co wymagało całkowitego przeprojektowania systemu pogody i oświetlenia. Dzięki danym dotyczącym terenu i pogody, gra dokładnie symuluje siły, które mogłyby oddziaływać na maszynę w trakcie lotu. Stworzono też zupełnie nowy, całkowicie przeprojektowany model aerodynamiczny samolotu, aby je wykorzystać. Dzięki tym elementom, nasz lot przebiega tak jak w prawdziwym świecie. Lecąc z Warszawy do Amsterdamu, będziemy lecieć dokładnie tyle czasu ile trwa to w rzeczywistości. Mijać te same miasta, drogi, wsie czy pola, która istnieją na mapach.
Czym możemy latać? Już w edycji standardowej oddano graczowi do dyspozycji 20 bardzo szczegółowych samolotów z unikalnymi modelami lotu począwszy od jednosilnikowych samolotów napędzanych silnikami tłokowymi, po turbośmigłowce dalekiego zasięgu, odrzutowce biznesowe i samoloty pasażerskie. Startować nimi możemy z ponad 40 starannie wykonanych lotnisk. Oprócz samotnego latania, twórcy wprowadzili system dla wielu graczy, który pozwala znajomym z całego świata latać razem.
W kwestii sterowania samolotami, nic nie zostało uproszczone! Ustawiacie najwyższy poziom trudności i czujecie się jak rasowy pilot. Można wykorzystywać dowolne kontrolery stworzone do tego typu gier. Da się oczywiście latać za pomocą np. pada od Xboxa jednak skorzystanie z klawiatury będzie niezbędne – zwyczajnie zabraknie nam klawiszy. Nie chcemy tutaj jednak straszyć nowicjuszy gdyż w grze można dość znacznie zredukować poziom aby nawet przysłowiowy laik mógł bawić się po kilku chwilach podstawowej nauki. Kursy pilotażu będziemy mogli odbyć na niewielkiej Cessnie 152. I to jest ogromną zaletą nowego Flight Simulatora. Prób wejścia, który nie jest bardzo wysoki mimo pierwszego, lekko przerażającego wrażenia.
W tego typu grze aż prosi się o obsługę technologii VR. Także i ta pojawi się w formie aktualizacji a firma zapowiada wprowadzenie tej opcji jeszcze w tym roku!
Gra wygląda kosmicznie ale wymagania też ma kosmiczne
Minimalne wymagania:
- System operacyjny: Windows 10 (v. 1909)
- Procesor: Intel i5-4460, Ryzen 3 1200
- Procesor GPU: NVIDIA GTX 770, Radeon RX 570
- Pamięć operacyjna: 8 GB RAM, 2 GB VRAM
- Miejsce na dysku: 150 GB
- DirectX: DirectX 11
Można się było spodziewać, że jakość, którą widzieliśmy na screenach przed premierą będzie bardzo ale to bardzo wymagająca dla naszych komputerów. Wiemy doskonale, że posiadacie najnowsze telewizory 4K o ogromnych przekątnych. Ba, część z Was posiada już modele 8K. Wszystkie z nich obsługują też bardzo ważną technologię jaką jest HDR10. Jak widzicie na poniższym zdjęciu, do dyspozycji oddano nam ogromną ilość ustawień.
Płynna rozgrywka w okolicach 30-40 fps? Bez RTX 2080 Ti nie ma co nawet startować chyba, że dość mocno zjedziemy detalami w dół. Czy rzeczywiście jakość będzie dużo słabsza? Nie do końca. Gra bowiem jako całość prezentuje się podczas lotu doskonale. Nawet na niższych ustawieniach jakości, nadal byliśmy pod ogromnym wrażeniem widoków serwowanych z okna naszego samolotu. Czas pryska gdy nagle zechcemy polecieć dość mocno w dół, ocierając się o ziemię. Wtedy oczywiście wychodzą uproszczenia całego świata, który korzysta chociażby z automatycznie generowanych tekstur pobieranych z dostępnych baz. Tylko czy ktoś będzie dążył do wypadku? Wątpliwe. Może jednak chcieć poszukać swojego domu, co jest możliwe! Jednak główna siła tej gry to widoki a te są wprost niesamowite. Na wielkim telewizorze 4K czy 8K będziecie zbierać szczękę z podłogi.
Kopię gry dostarczył wydawca – Microsoft (data wydania: 18.08.2020)
Więcej na temat gier i konsol:
- Graliśmy już na smartfonie w gry z Xbox One! Project xCloud wszedł w fazę otwartych testów – jak wypróbować?
- NVIDIA zapowiada epokowe wydarzenie! 1 września poznamy nowe karty graficzne GeForce z HDMI 2.1 i 24 GB VRAM?
- Xbox Series X już na początku listopada? Nowy kontroler wskazuje konkretną datę i potwierdza drugą konsolę – Series S!
- Na PS5 i Xbox Series X zagramy w DOOM Eternal i The Elder Scrolls Online! Gracze otrzymają darmową aktualizację
- Zapowiedziano nowości w grze Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas!
- Czarny kontroler do PlayStation 5 istnieje? Nowe zdjęcia ujawniają też dokładny rozmiar DualSense