Skocz do zawartości
Maciej Koper

Samsung Q9 QE65Q9FN (2018) | TEST | Flagowy QLED LCD z technologią Direct LED

Rekomendowane odpowiedzi

Część. Od dwóch dni posiadam qe65q9fn.
Mam ten sam problem jak filiptoja , większość gier z xbox one x wygląda bardzo przeciętnie.
Sąsiad drzwi obok ma xf90 , przyniosłem swoją konsolę do niego , porównaliśmy i u niego wygląda to zdecydowanie lepiej. Jak to zobaczyłem rozzłościłem się niemiłosiernie.
Jak to możliwe , że budżetowy sony wygląda lepiej niż flagowy samsung?
U mnie w trybie gra te kolory albo mocno wyprane albo mocno przesadzone , jest po prostu źle. Pomyślałem , że domyślne ustawienia są jakieś nietrafione , ale zastosowałem ustawienia opisane wcześniej przez porter i nie widzę szczególnej poprawy.
Coś nie tak z moim egzemplarzem czy ten typ tak ma? O co chodzi? [mention=164743]FilipToJa[/mention] czy ustawienia poprawiły sytuacje ,że jesteś teraz zadowolony?
A może kalibracja pomoże? Można tryb do gier skalibrować?
Druga sprawa to netflix , nie mogę oglądać niektórych seriali. Spróbujcie obejrzeć drugi sezon ozark  wszystko jest ciemne strasznie, jak się pobawiłem ustawieniami, żeby było coś widać to wszystko jest teraz za jasne i nadal nie da się tego oglądać. Wygląda to po prostu bardzo słabo.
Uruchomiliśmy te same sceny na xf90 i tam jest po prostu pięknie, wszystko dobrze widoczne. O co chodzi? Potem sąsiad mi pokazał, że żaden telewizor samsunga z 2018 nie dostał certyfikacji od netflixa (modele z 2017 tak). Czy to przez brak obsługi dolby vision? Modele z 2017 miały to?
Proszę o pomoc, jestem załamany i nie wiem co robić.
 
słuchaj, u mnie sie poprawiło. Nie wiem jakim cudem ale jest lepiej. Zacząłem sie bawić suwakami i jakoś to zaczęło wygladac. Koniecznie trzeba zrobić kalibrację, ale to bez dwóch zdań. Zrobiłem mu restet do ustawień fabrycznych, chociaz nie ma to zadnego wplywu, to zrobiłem bo skonczyly mi sie pomysły poza oddaniem do sklepu. Nie napisze ze dzieki temu obraz stał sie lepszy bo tylko sue ośmieszę. Chce tylko przekazać co robiłem z tym tv aż obraz zrobił sie lepszy. Co chwile zmieniałem ustawienia suwaków trybów, aż nagle obraz stał sie do przyjecia. Aha, napisałem na Twiterze do Samsunga jaka jest sytuacja, i pokierowali mnie do czatu z "FACHOWCAMI" Jeszcze nie skorzystałem z tej opcji bo od tygodnia nie ma mnie w domu, ale jak wróce to skorzystam napewno. Podobno oni pomogą ustawić obraz. WIADOMOSC OD NICH --- Wysłaliśmy Ci link do czatu https://t.co/qk67Vd5MHe

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Chyba chciałem kupić raz a dobrze na kilka lat. Zdecydowanie więcej oglądam tv niż filmy z plyt czy netflix. A zaczynałem rozważanie kupna od NU8002, później Sony Xf9005, Lg C8. A że tv chodzi średnio 15 godzin dziennie a w weekendy po 20 godzin. Czasami gra całą noc zanim się sam nie wyłączy. Przy tv najlepiej mi się zasypia:).  Dlatego padło na Qled a nie Oled. Tylko skoro Full HD będzie najlepszy to chyba nie powinienem zmieniać   starego tv, mimo plam na matrycy, cloudingu itp. Chyba, że jest to kwestia przyzwyczajenia bo oczy bardziej się męczą na nowym tv niż starym. 
identycznie jak u mnie. Tv chodzi nawet 20 godzin na dobę, i dlatego kupiłem qleda. Na innym portalu podsumowali mnie "patologia" z powodu 20 h/24 Tez malo Netflixa oglądam lub wogule. Jednak ja duzo gram na konsolach i qled wydawał sie idealny.

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, szewi napisał:

najwieksza roznica miedy pozostalymi modelami a Q9 to pelne podswietlenie matrycy (FALD) w modelu q9fn dajace m.in lepszy kontrast i wplywajace na intensywnosc efektu HDR.

Tak oczywiście Szewi... Przypomniałem sobie o tym 5 min. po napisaniu posta, ale potem musiałem wyjść i zapomniałem dodać... Pełne podświetlenie jest bardzo chwalone w tym modelu...

BTW właśnie oglądam na tym TV "Ślepnąc od świateł" - jest tam dużo czerni  w detalach (główny bohater tak się ubiera) i powiem wam, że oglądam w trybie standardowym i nawet sprawdzałem i nie mam podbitej jasności czy gammy i wszystko jest ok. Czasami jak są sceny z lotu ptaka na ulice Warszawy to po prostu dech zapiera w piersi... Mimo początkowych obaw o te problemy z detalami w czerniach powiem wam, że z każdym kolejnym dniem jestem z niego coraz bardziej zadowolony. Tak jak piszą koledzy wyżej - może on musi się wygrzać lub nasz wzrok przestawić - nie wiem sam, ale też mi się wydaje wciąż lepiej. Jedyne co to te prezenterki i prezenterzy Faktów TVN lub na TVN24, mający ciemne ubranie... Tam giną detale w czerniach - jednak to chyba problem oświetleniowców bo już np. w Kropce nad i jest idealnie... Tak więc to nie problem telewizora tylko materiału.

Tak czy inaczej telewizorek jest wspaniały... Ostatni raz przeżywałem takie zachwyty jak kupiłem Epsona 9300... Opisując ten TV w 3 słowach bym napisał: KD + CZERŃ + KONTRAST.... :)

13 godzin temu, FilipToJa napisał:

identycznie jak u mnie. Tv chodzi nawet 20 godzin na dobę, i dlatego kupiłem qleda. Na innym portalu podsumowali mnie "patologia" z powodu 20 h/24 Tez malo Netflixa oglądam lub wogule. Jednak ja duzo gram na konsolach i qled wydawał sie idealny.

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka
 

Akurat ten TV z trybem, Ambient Mode jest właściwie przeznaczony do ciągłego oglądania... Przecież jak oni piszą, że może być jak ramka cyfrowa 24/h... :)  Tym nie mniej sam osobiście nie uznaję aby TV cały dzień chodził... Nigdy nie było u mnie tego w domu w dzieciństwie i sam też czegoś takiego nie uznaję... Jak oglądam film to jestem na 100% skoncentrowany i nie ma gadania itd i po prostu włączam do tego celu... A oglądanie czegoś, a właściwie nie oglądanie tylko, żeby coś grało i nie zwraca się uwagi co to dla mnie osobiście nie do przyjęcia. Po za tym to jednak urządzenie elektromagnetyczne więc jakiś wpływ na organizm może mieć takie całodniowe granie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, hubio napisał:

Raczej niemożliwe żeby nie dostał certyfikacji bo jak by nie dostał to by po prostu nie był dostępny...

Pytanie co oznacza certyfikacja Netflix ? Pewnie chodzi o rekomendowane TV na 2018 rok przez Netflix i rzeczywiście jak wejdziesz na 'Netflix Recommended TVs' to na ich stronie nie ma żadnego modelu Samsunga na 2018, są tylko Sony i LG. Ale są też jakieś tańsze modele tych producentów, a więc jakość obrazu raczej nie jest kryterium znalezienia się w tym zacnym gronie i dlatego nie przykładałbym do tego większej wagi.

Dnia 21.01.2019 o 15:36, jkut napisał:

Sąsiad drzwi obok ma xf90 , przyniosłem swoją konsolę do niego , porównaliśmy i u niego wygląda to zdecydowanie lepiej. Jak to zobaczyłem rozzłościłem się niemiłosiernie.

Jak to możliwe , że budżetowy sony wygląda lepiej niż flagowy samsung?

U mnie w trybie gra te kolory albo mocno wyprane albo mocno przesadzone , jest po prostu źle. Pomyślałem , że domyślne ustawienia są jakieś nietrafione , ale zastosowałem ustawienia opisane wcześniej przez porter i nie widzę szczególnej poprawy.

Coś nie tak z moim egzemplarzem czy ten typ tak ma? O co chodzi? @FilipToJa czy ustawienia poprawiły sytuacje ,że jesteś teraz zadowolony?

A może kalibracja pomoże? Można tryb do gier skalibrować?

Druga sprawa to netflix , nie mogę oglądać niektórych seriali. Spróbujcie obejrzeć drugi sezon ozark  wszystko jest ciemne strasznie, jak się pobawiłem ustawieniami, żeby było coś widać to wszystko jest teraz za jasne i nadal nie da się tego oglądać. Wygląda to po prostu bardzo słabo.

Uruchomiliśmy te same sceny na xf90 i tam jest po prostu pięknie, wszystko dobrze widoczne. O co chodzi? 

 

W wątku dot. ZF9 dzieliłem się swoimi spostrzeżeniami po testach Q9FN i ZF9 i w sumie pokrywa się to z tym co napisałeś Ty i FilipToJa. Podobne wpisy są na avsforum i niektórych recenzjach. Z czego to wynika ? Nie mam pojęcia. Teraz myślę, że może sam tryb gra, który wyłącza różne systemy wspomagające, żeby input lag był jak najniższy jest zbyt agresywny (wyłącza za dużo?) i może wpływa to na taki efekt. Po części może to też wynikać z faktu, że Samsung ma trochę inną filozofię barw i niestety nie każdemu to odpowiada. Tak jak FilipToJa napisał pewnie kalibracja pomogłaby, ja w sumie co gra to musiałem suwakami jeździć, żeby osiągnać co chciałem. Część gier wyglądała fenomenalnie na Q9FN, a część bardzo przeciętnie. Tak jak hubio napisał możesz spróbować przełączyć się na inny tryb wyświetlania (tego nie sprawdzałem), ale wtedy z kolei input lag będzie wysoki (dlatego jest to średnie rozwiązanie dla gracza).

Co do Netflixa i niektórych seriali, które są bardzo ciemne - też o tym wspominałem. Szczerze to nie wiem z czego to wynika, bo zaobserwowałem to nie tylko na materiałach z Dolby Vision, ale na innych też. Nie wiem o co chodzi, może koledzy mający dłuzej TV się wypowiedzą czy jest jakieś rozwiązanie. Jak dla mnie wyglądało to na objaw wariującego kontrastu. 

5 godzin temu, hubio napisał:

BTW właśnie oglądam na tym TV "Ślepnąc od świateł" - jest tam dużo czerni  w detalach (główny bohater tak się ubiera) i powiem wam, że oglądam w trybie standardowym i nawet sprawdzałem i nie mam podbitej jasności czy gammy i wszystko jest ok. Czasami jak są sceny z lotu ptaka na ulice Warszawy to po prostu dech zapiera w piersi... Mimo początkowych obaw o te problemy z detalami w czerniach powiem wam, że z każdym kolejnym dniem jestem z niego coraz bardziej zadowolony. Tak jak piszą koledzy wyżej - może on musi się wygrzać lub nasz wzrok przestawić - nie wiem sam, ale też mi się wydaje wciąż lepiej. Jedyne co to te prezenterki i prezenterzy Faktów TVN lub na TVN24, mający ciemne ubranie... Tam giną detale w czerniach - jednak to chyba problem oświetleniowców bo już np. w Kropce nad i jest idealnie... Tak więc to nie problem telewizora tylko materiału.

Hubio, akurat ten serial jako jeden z nielicznych sprawdzałem na HBO Go porównując Q9FN i ZF9 i niestety utrata detali w czerni była widoczna. Po prostu jak nie masz porównania to tego nie widzisz i jak nie widać to wydaje się ok. Dopiero postawienie obok drugiego TV uwydatnia problem. Wg. mnie najbardziej widać to w ciemnych grach albo np. przy wyświetlaniu ciemnych fotek.I tak teraz analizując sobie czego doświadczyłem i co też wyczytałem w różnych miejscach, to wg. mnie są tu w sumie dwa osobne problemy.

Jeden to agresywny system wygaszania, gdzie przy wyłączaniu/wygaszaniu diód LED wygasza również delikatnie świecące się (nie czarne i nie szare) obiekty na ciemnym tle. Nie za bardzo rozumiem czemu tak się dzieje przy zdecydowanie większej liczbie stref wygaszania w stosunku do ZF9. Tutaj zmniejszenie local dimmingu na minimum delikatnie pomaga, ale nie w pełni.

Drugi to właśnie zlewająca się czerń (nie widać szczegółów, zlewający się żakiet Pochanke etc.), bo różnę odcienie ciemniej szarości są za czarne i zlewają się w całość, czyli coś też spotykanego w OLEDach i nad czym można zapanować delikatnie kontrastem i jasnością (ale kosztem jakości obrazu).

Drugi problem nie jest dla mnie aż tak problematyczny, bo jest to koszt posiadania super czerni, jak to mój kolega zwykł mówić, czerń jest czerniejsza niż w rzeczywistości ? Mam to samo w LG B7. Ale pierwszy problem jest trochę bardziej złożony, bo tu nie chodzi o to, że coś się zlewa, ale o to, że czegoś nie widzę. Człowiek traci imersje i nie widzi dokładnego zamierzenia twórców, szczególnie w grach gdzie nie tylko chodzi o typową łupanke, ale gdzie liczy się zwiedzanie lokacji, czerpanie przyjemności z otoczenia etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, misiek_to_ja napisał:

Hubio, akurat ten serial jako jeden z nielicznych sprawdzałem na HBO Go porównując Q9FN i ZF9 i niestety utrata detali w czerni była widoczna. Po prostu jak nie masz porównania to tego nie widzisz i jak nie widać to wydaje się ok. Dopiero postawienie obok drugiego TV uwydatnia problem. Wg. mnie najbardziej widać to w ciemnych grach albo np. przy wyświetlaniu ciemnych fotek.I tak teraz analizując sobie czego doświadczyłem i co też wyczytałem w różnych miejscach, to wg. mnie są tu w sumie dwa osobne problemy.

Jeden to agresywny system wygaszania, gdzie przy wyłączaniu/wygaszaniu diód LED wygasza również delikatnie świecące się (nie czarne i nie szare) obiekty na ciemnym tle. Nie za bardzo rozumiem czemu tak się dzieje przy zdecydowanie większej liczbie stref wygaszania w stosunku do ZF9. Tutaj zmniejszenie local dimmingu na minimum delikatnie pomaga, ale nie w pełni.

Drugi to właśnie zlewająca się czerń (nie widać szczegółów, zlewający się żakiet Pochanke etc.), bo różnę odcienie ciemniej szarości są za czarne i zlewają się w całość, czyli coś też spotykanego w OLEDach i nad czym można zapanować delikatnie kontrastem i jasnością (ale kosztem jakości obrazu).

Drugi problem nie jest dla mnie aż tak problematyczny, bo jest to koszt posiadania super czerni, jak to mój kolega zwykł mówić, czerń jest czerniejsza niż w rzeczywistości ? Mam to samo w LG B7. Ale pierwszy problem jest trochę bardziej złożony, bo tu nie chodzi o to, że coś się zlewa, ale o to, że czegoś nie widzę. Człowiek traci imersje i nie widzi dokładnego zamierzenia twórców, szczególnie w grach gdzie nie tylko chodzi o typową łupanke, ale gdzie liczy się zwiedzanie lokacji, czerpanie przyjemności z otoczenia etc.

Dobrym podsumowaniem tej dyskusji może być cytat z testu tego SONY na tym portalu:

Jeśli mielibyśmy porozmawiać o jakichś wadach modelu ZF9 to nie przychodzą mi do głowy żadne konkrety. Telewizor utrzymuje dobry balans pomiędzy poszczególnymi walorami obrazu. Z pewnością po opublikowaniu testu pojawią się dyskusje na temat kontrastu i czerni, bo w tych kryteriach AF9 nie dogania modelu ZD9, czy też konkurencyjnego Samsunga Q9FN. Pamiętać należy jednak, że te dwa alternatywne telewizory nie oferują powłoki poprawiającej kąty widzenia, więc ciężko je bezpośrednio odnieść do siebie. Ponadto, od początku mówione było, że ZF9 jest następcą modelu XE93, a nie ZD9. Jeśli chodzi zaś o Samsunga to faktycznie jest on w stanie zaoferować lepszą czerń, ale i kilka problemów związanych z nią – np. utratę detali w ciemnych scenach.
Źródło: https://hdtvpolska.com/sony-kd-65zf9-test-bravia-master-series-lcd-z-podswietleniem-direct-led/

Fakt, że kupiłem swojego Samsunga jeszcze przed przeczytaniem tych porównań, ale z uwagi na podstawę i tak pasuje mi wyłącznie Samsung. Jest on postawiony na obrotowym stoliku (niedostępnym już w sprzedaży w Polsce i Europie) i nie mam żadnego problemu z kątami. Z uwagi na małą ilość miejsca, żadne TV z tymi podstawkami po bokach w ogóle mi nie wchodzą. Zostawmy jednak ten mój indywidualny przymus.

Telewizorów miałem ostatnio naprawdę dużo, a na gubienie detali w czerniach jestem chyba bardziej uwrażliwiony niż większość osób na tym forum... :) Poczytaj wątek o Epsonie 9300... :) Więc można powiedzieć, że największa wada tego TV trafiła na osobę, która ze wszystkiego jest na to właśnie najbardziej cięta... :) Ślepnąc od Świateł nie oglądałem z HBO GO tylko normalnej TV, może być ta różnica, ale nie ma gubienia detali w czerniach ! Zasadę mam prostą - kiedy czuję, że coś może być zgubione - daję gammę i jasność na maxa i widać czy TV zgubił coś w normalnym trybie czy nie. W tym serialu tam gdzie coś miało być całkowicie czarne - po prostu było... Inaczej sprawa przedstawia się w przypadku Faktów TVN i TVN24 - tutaj rzeczywiście występuje wciąż to gubienie. 

Raczej ten TV nie ma sztucznej inteligencji, ale nie tylko ja mam wrażenie, że z każdym dniem się to poprawia... Może naprawdę te systemy wygaszania muszą jakość z czasem dojść do siebie... :)  Ty z tego co czytałem nie testowałeś go jakoś bardzo długo...

Ciekawa sprawa jest taka, że pewno gdyby nie podstawka to po poczytaniu tych testów i opinii kupiłbym jednak to SONY (choć nie wiem czy bym chciał stracić technologię QD), jednak teraz po zobaczeniu tego za[beeep]istego, rzucającego na ziemię kontrastu i doskonałej czerni (nawet kosztem detali w czerniach !, mimo, że zawsze byłem na to uczulony) nie wiem czy by wybór padł na SONY. Po prostu Q9 to po za oldeowymi TV TV oferujący najlepszy na świecie kontrast i czerń i nic tego nie zmieni. Różnica z SONY jest taka, że ja suwakami, może w przyszłości updatami samego producenta; mogę kosztem kontrastu momentalnie zrobić sobie detale w czerniach i to wciąż przy niezłym kontraście, natomiast Ty nie jesteś w stanie niczym podnieść kontrastu czy czerni bo po prostu kończą się możliwości tego TV... :)

 

Dodam jeszcze, że i w cyferkach Q9 miażdży SONY.  DCI lepsze, pokrycie barw i przede wszystkim kontrast: średni w Samsungu to nieskończoność podczas gdy w SONY 150 000:1 (też duży, ale nie nieskończony...) No i trzeba dodać jeszcze jedną ważną sprawę: test Samsunga był robiony w kwietniu przed licznymi poprawkami Samsunga mającymi na celu rozwiązanie problemu z ginącymi detalami. Kto wie czy i teraz MK by to w ogóle dostrzegł... Bo jeszcze raz napiszę: wyłączenie Contrast Enhancer i ewentualne podniesienie jasności powoduje, że mając wciąż rewelacyjny TV nie mamy żadnych problemów z ginącymi detalami w czerniach - nawet z żakietem Pani Pochanke... :)

Edytowane przez hubio
  • Lubię 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hubio, ale ja w żaden sposób nie neguje słuszności Twojego zakupu, źle mnie zrozumiałeś. Sam miałem poważny orzech do zgryzienia i wiem, że jakbym kupił Q9FN też byłbym najzwyczajniej w świecie zadowolony. Oba TV mają swoje wady / zalety, oba TV to sprzęt premium i u mnie zaważyły jakieś delikatne preferencje / gusta. Każdy ma inne, o tym  się nie dyskutuje, bo dla każdego co innego jest ważne. U mnie pewnie częściowo na decyzje wpływ miało to, że mam OLEDa i gubienie detali w czerniach delikatnie mi przeszkadzało. Ja chcę widzieć wszystko! Ale czy to było dla mnie czynnikiem decydującym ? Nie, zdecydowanie nie, bardziej zaważyły u mnie inne kwestie, które wymieniłem w innym wątku.

Chodzi mi tylko o to, że pisząc coś typu "może on musi się wygrzać lub nasz wzrok przestawić " wygląda to na podświadome zakrzywianie rzeczywistości i usprawiedliwianie względem siebie samego słuszności zakupu. Mi chodzi tylko o to, że nie można tego ignorować i udawać, że tego nie ma, bo niestety problem jest, zwłaszcza jak porównasz z innym TV. Jest to zrozumiałe, że jak coś oglądasz i nie masz porównania to bardzo często nawet nie jesteś świadomy, że czegoś nie widzisz. Ale czy jest to coś co dyskwalifikuje ten TV ? W moim przekonaniu nie, w Twoim też nie, ale każdy jest inny. To, że dla Ciebie nie ma to znaczenia, nie oznacza, że tak samo będzie dla kogoś innego. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, misiek_to_ja napisał:

Hubio, ale ja w żaden sposób nie neguje słuszności Twojego zakupu, źle mnie zrozumiałeś. Sam miałem poważny orzech do zgryzienia i wiem, że jakbym kupił Q9FN też byłbym najzwyczajniej w świecie zadowolony. Oba TV mają swoje wady / zalety, oba TV to sprzęt premium i u mnie zaważyły jakieś delikatne preferencje / gusta. Każdy ma inne, o tym  się nie dyskutuje, bo dla każdego co innego jest ważne. U mnie pewnie częściowo na decyzje wpływ miało to, że mam OLEDa i gubienie detali w czerniach delikatnie mi przeszkadzało. Ja chcę widzieć wszystko! Ale czy to było dla mnie czynnikiem decydującym ? Nie, zdecydowanie nie, bardziej zaważyły u mnie inne kwestie, które wymieniłem w innym wątku.

Chodzi mi tylko o to, że pisząc coś typu "może on musi się wygrzać lub nasz wzrok przestawić " wygląda to na podświadome zakrzywianie rzeczywistości i usprawiedliwianie względem siebie samego słuszności zakupu. Mi chodzi tylko o to, że nie można tego ignorować i udawać, że tego nie ma, bo niestety problem jest, zwłaszcza jak porównasz z innym TV. Jest to zrozumiałe, że jak coś oglądasz i nie masz porównania to bardzo często nawet nie jesteś świadomy, że czegoś nie widzisz. Ale czy jest to coś co dyskwalifikuje ten TV ? W moim przekonaniu nie, w Twoim też nie, ale każdy jest inny. To, że dla Ciebie nie ma to znaczenia, nie oznacza, że tak samo będzie dla kogoś innego. 

 

Jasne, ja wiem, że nie negujesz sensu mojej decyzji... :) Tylko dyskutujemy bez mowy nienawiści... :):):)

Wcześniej miałem bardzo jasny MU8002 też od Samsunga, który miał mnóstwo wad, ale nie miał tej jednej jedynej czyli gubienia detali w czerniach... :) Bo tam kontrast był tragiczny (oczywiście w porównaniu z tym) więc ja właśnie miałem porównanie bo dosłownie parę dni wcześniej - przez cały rok miałem tamten i pamiętam jak to wyglądało na różnych materiałach. Do tego mam Epsona, który ma genialne detale w czerniach więc mam na bieżąco porównanie !  I tak jak pisałem - prosta sprawa - zmniejszamy kontrast i mamy wszystkie detale w czerniach... choć w Ślepnąc od Świateł i bez tego jest ok. Dzisiaj jeszcze celowo w tym samym czasie puszczę na Epsonie to Ślepnąc od Świateł i zobaczę czy aby na pewno nie ma tgo gubienia. Choć na Epsonie kontrast jest w porównaniu do tego TV na tyle gorszy, że znów - kwestia ustawień na TV.

Co do kwestii poprawy z czasem - moja pierwsza myśl, też była taka jak Twoja, że to niemożliwe, ale pisały o tym już 2 osoby, a i ja sam zacząłem to dostrzegać... :) Czyżby zbiorowa halucynacja, albo zbiorowa autosugestia... ? :):):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Update: Porównałem obraz z Epsona z Q9 i tak jak pisałem, te detale w czerniach co były na Epsonie były i na TV. Skoro sobie nawet z tym Epson nie poradził gdzie zawsze widać nawet najmniejszy odcień szarości, po 1,5 roku użytkowania wiem co piszę; to znaczy, że nie miały być dla widza...

Wracając jeszcze do różnic między naszym QLEDem a SONY ZF9 to kolego   misiek_to_ja zwróć uwagę na olbrzymią różnicę w kontraście ANSI między nimi. 9FN ma 4700:1, a SONY tylko 1700:1 !!! ... czyli 2 razy mniej ! ANSI pokazuje kontrast w bardzo mieszanych scenach, których jest mnóstwo w "Ślepnąc od Świateł"... Na SONY na tym serialu może i są wszyściutkie detale w czerniach, ale kontrast musi być dużo, dużo gorszy od Samsunga...

  • Plusik 1
  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam tego urządzenia i jakie są jego możliwości, ale w bezpośrednim porównaniu ZF9 vs Q9FN wielokrotnie zauważyłem ginące detale na Q9FN. Nic na to nie poradzę, przykro mi :-( Zresztą nie tylko ja, wspomina o tym każda recenzja i mnóstwo postów chociażby na avsforum. Jest to niezaprzeczalny fakt i nie rozumiem co chcesz powiedzieć teraz - że jednak nie giną te detale?

 

Poza tym te ginące detale w czerniach/odcienie szarości, które chyba głównie sprawdzasz wg. mnie nie są aż tak problematyczne (to samo jest w OLEDach) tak jak ginące małe jasne obiekty na ciemnych tłach (agresywny system wygaszania). Ale to bez oglądania tego samego materiału na dwóch TV ciężko zauważyć.

 

Ale powtórzę jeszcze raz - każdy ma inne preferencje, w pełni rozumiem, że są osoby, które chcąc czerń bliską OLEDowej w LCD LED są w stanie zaakceptować taki kompromis.

 

Co do czerni i kontrastu w ZF9 to tutaj nie masz kompletnie racji, chociaż sam o to się martwiłem przed kupnem.

 

Zobacz moje pierwsze posty w wątku dot. ZF9, które były dość krytyczne i co odpisał Maciek Koper. Jak często oglądasz plansze testowe przy oglądaniu jakichkolwiek materiałów z TV? Podpowiem Ci - nigdy ;-) Przy domyślnych ustawieniach z lokalnym wygaszaniem i ulepszaczem kontrastu zarówno czerń jak i kontrast jest świetna bez względu na scenę i wg. mnie nie ma się do czego przyczepić. Imersja jest niesamowita i mówi to właściciel OLEDa. Zobacz zresztą wyniki kontrastu w recenzji tutaj w serwisie.

 

Pamiętaj też, że bezpośrednio porównałem tą czerń i kontrast ZF9 nie tylko z B7, a także z Q9FN. Nie podjąłem decyzji tylko na podstawie porównania suchych danych czy wizyty w sklepie, ale przetestowałem oba TV u siebie w normalnych domowych warunkach. Co zdecydowałem się zostawić to już wiesz ;-) Co zasugerował Maciek Koper, który testował oba TV też wiesz. Myślisz, że profesjonalny recenzent i kalibrator poleciłby TV, który ma słabą czerń i kontrast?

 

ZF9 ma wady (jak chociażby większy blooming), ale na pewno nie jest to czerń (wg. recenzji świetna, wymieniona w plusach) czy kontrast. Wierz mi, że jakbym miał jakiekolwiek choć najmniejsze wątpliwości w tym zakresie ZF9 nie zostałby ze mną, ale po zobaczeniu na żywo co wyczarowali inżynierowie Sony przestałem mieć jakiekolwiek wątpliwości. Tutaj jest po prostu bardzo dobrze, a jednocześnie nie giną żadne detale. To trzeba zobaczyć na żywo.

 

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Plusik 2
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, misiek_to_ja napisał:

Nie znam tego urządzenia i jakie są jego możliwości, ale w bezpośrednim porównaniu ZF9 vs Q9FN wielokrotnie zauważyłem ginące detale na Q9FN. Nic na to nie poradzę, przykro mi ? Zresztą nie tylko ja, wspomina o tym każda recenzja i mnóstwo postów chociażby na avsforum. Jest to niezaprzeczalny fakt i nie rozumiem co chcesz powiedzieć teraz - że jednak nie giną te detale?

Tak - owszem - chcę Ci powiedzieć, że nie giną. Trzeba tylko ustawić odpowiednie wartości w suwakach i ustawieniach. A Kalibracja na 100% rozwiązuje problem. Być może popełniłeś ten błąd, że sprawdzałeś na jakiś domyślnych ustawieniach bez kalibracji.

6 godzin temu, misiek_to_ja napisał:

Poza tym te ginące detale w czerniach/odcienie szarości, które chyba głównie sprawdzasz wg. mnie nie są aż tak problematyczne (to samo jest w OLEDach) tak jak ginące małe jasne obiekty na ciemnych tłach (agresywny system wygaszania). Ale to bez oglądania tego samego materiału na dwóch TV ciężko zauważyć.

Kompletna bzdura - żadne małe jasne ginące obiekty na ciemnych tłach nie giną !!! Ostatnio oglądałem Fashion TV. Dziewczyny miały całkowicie czarne sukienki z jakimiś malutkimi jasnymi kropkami - były wszystkie ! Może na początku był z tym problem jak pisał Vicent, ale problem został rozwiązany uaktualnieniem oprogramowania.

6 godzin temu, misiek_to_ja napisał:

 

Zobacz moje pierwsze posty w wątku dot. ZF9, które były dość krytyczne i co odpisał Maciek Koper. Jak często oglądasz plansze testowe przy oglądaniu jakichkolwiek materiałów z TV? Podpowiem Ci - nigdy ? Przy domyślnych ustawieniach z lokalnym wygaszaniem i ulepszaczem kontrastu zarówno czerń jak i kontrast jest świetna bez względu na scenę i wg. mnie nie ma się do czego przyczepić. Imersja jest niesamowita i mówi to właściciel OLEDa. Zobacz zresztą wyniki kontrastu w recenzji tutaj w serwisie.

To po co w ogóle robić jakiekolwiek testy skoro "nikt nie ogląda plansz testowych". Różnica w ANSI ponad 2xtyle to jest ogromna przewaga ! O ile w innych pomiarach rzeczywiście nikt nie ogląda np pasa w obrazie anamorficznym i jasnej planszy o tyle ANSI jak najbardziej się zbliża do  tego co oglądamy na co dzień....

6 godzin temu, misiek_to_ja napisał:

Pamiętaj też, że bezpośrednio porównałem tą czerń i kontrast ZF9 nie tylko z B7, a także z Q9FN. Nie podjąłem decyzji tylko na podstawie porównania suchych danych czy wizyty w sklepie, ale przetestowałem oba TV u siebie w normalnych domowych warunkach. Co zdecydowałem się zostawić to już wiesz ? Co zasugerował Maciek Koper, który testował oba TV też wiesz. Myślisz, że profesjonalny recenzent i kalibrator poleciłby TV, który ma słabą czerń i kontrast?

Ok porównywałeś, ale wracamy do sprawy ustawień. Pewno żaden nie był skalibrowany i nawet z powodów czasowych nie dałbyś rady dopieścić wszystkich ustawień. Ja po 3 dniach po kupnie Q9N widziałem z miejsca problem z ginącymi detalami - szarościami w ciemnych scenach. Trochę zabawy ustawieniami i właściwie nie ma problemu...

6 godzin temu, misiek_to_ja napisał:

ZF9 ma wady (jak chociażby większy blooming), ale na pewno nie jest to czerń (wg. recenzji świetna, wymieniona w plusach) czy kontrast. Wierz mi, że jakbym miał jakiekolwiek choć najmniejsze wątpliwości w tym zakresie ZF9 nie zostałby ze mną, ale po zobaczeniu na żywo co wyczarowali inżynierowie Sony przestałem mieć jakiekolwiek wątpliwości. Tutaj jest po prostu bardzo dobrze, a jednocześnie nie giną żadne detale. To trzeba zobaczyć na żywo.

Kolego wadą ZF9 jest dwukrotnie niższy kontrast ANSI bo blooming to nic takiego, generalnie niższy kontrast i gorsza czerń. Nie wiem na ile gorsza, ale po prostu gorsza. To, że nadal ciemne niebo wydaje Ci się ciemne nie oznacza, że to taka sama czerń ! Od tego są testy. Ja u siebie też mogę zrobić tak, że nie giną żadne detale i jest wszystko dobrze - kwestia ustawień.

 

Poczytałem wczoraj na konkurencyjnym forum historię ocen tego TV. Było dość zabawnie... Do czasu kiedy guru kalibracji - Vincent nie zjechał TV praktycznie wszyscy inni dawali temu TV bardzo wysokie noty, rekomendacje, pisali o najlepszym TV na świecie... Potem zrobił test Vincent i wszystko siadło. Potem zrobił MK i też już nie było tak pięknie. Czyli co ? Na całym świecie zna się tylko Vincent ? Raczej nie bo potem część rzeczy odwołał... Wyszło jednak na dobre bo Samsung wziął się do pracy i zaczął robić porządek np. z ginącymi jasnymi punktami na czarnym tel i już w czerwcu Vincent zrobił kolejny test w czerwcu 2018 r. i dał już temu TC "wysoką rekomendację". Teraz co do MK. Bardzo go szanuję, każdy o tym wie, ale test tego Samsunga zrobił w kwietniu 2018, a więc przed wszystkimi kolejnymi aktualizacjami. Mogę się założyć, że dzisiaj by już było zupełnie inaczej.

Podsumowując napiszę jeszcze raz: matryca tego Q9N, jego techniczne możliwości przewyższają możliwości Sony ZF9 zarówno w kontraście jak i jasności HDR. Problemy ze zbyt agresywnym wygaszaniem można rozwiązać softwarowo, problemy z ginącymi ciemnymi detalami w czerniach można również rozwiązać kalibracją lub ustawieniami. Wszystko właściwie można zmienić, nawet system operacyjny i przejścia tonalne, natomiast w SONY ZF9 nie da się zrobić lepszego kontrastu ANSI, lepszego pokrycia DCI i wielu innych rzeczy bo po prostu kończą się możliwości...

Wiadomo, że sprzęt kupujemy dla siebie. Wiadomo, że mamy różne preferencje itd, ale tak na dobrą sprawę w dzisiejszych czasach tak zaawansowanej technologii niestety, ale nasze oczy nie są już żadnym wyznacznikiem bo jak wejdziemy do sklepu z zupełnym laikiem to kupi TV na którym w danej chwili będzie wyświetlany najlepszy materiał testowy co nijak się ma do jakości samego wyświetlacza... Zmierzam do tego, że w przypadku takich cen i takich modeli trzeba jednak brać pod uwagę nawet nie tyle opinie testerów co same wyniki bo matematyka jak żadna inna nauka jest królową prawdy... ANSI 1700:1 vs ANSI: 4700:1....

Jak to ważny czynnik przypomnę:

 

czerń.JPG

Takich scen w filmach, telewizji, wszędzie będzie najwięcej... W "Ślepnąc od świateł" jest mnóstwo właśnie takich scen więc nie mówimy o oglądaniu plansz testowych... :)

  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, hubio napisał:

Tak - owszem - chcę Ci powiedzieć, że nie giną. Trzeba tylko ustawić odpowiednie wartości w suwakach i ustawieniach. A Kalibracja na 100% rozwiązuje problem. Być może popełniłeś ten błąd, że sprawdzałeś na jakiś domyślnych ustawieniach bez kalibracji.

Hubio, sam sobie zaprzeczasz i w sumie nie wiem co teraz chcesz osiągnąć. Troszkę się pogubiłeś.

Zgadza się detale w czerniach możesz werygulować suwakami, np. jasnościa i kontrastem, sam o tym napisałem wcześniej. Ale hola hola, tak piszczysz o tym kontraście i czerni i innych parametrach obrazu, jakie on są ważne, a sam przyznajesz, że w Q9FN, żeby było coś widać i żeby miało to jakiś sens to musisz jednak trochę uszczuplić parametry matrycy. Na avsform kilka osób wspominało, że koszt tego jest po prostu za duży ze względu na spadek ogólnej jakości obrazu. Sam też to zaobserwowałem. Nie po to kupuje TV z takimi parametrami, żeby zaraz pozbywać się tych parametrów. Czyli już od kupna TV musisz tak naprawdę go wykastrować, bo nie widać detali. Naprawdę? To jaki masz plan? Bo ja pamiętam, że co materiał to musiałem tymi suwakami i przełącznikami kręcić. Mnie osobiście to nie bawi i podobnie ma 99% ludzi. Chcą włączyć TV i bez względu na materiał widzieć wszystko w pełnej jakości. Tutaj Sony ZF9 jest bezkonkurencyjny, bo dostajesz dobry obraz bez względu na treść, bez utraty żadnych detali. Poza tym  jesteś pewien, że po tych Twoich regulacjach i uszczupleniu parametrów matrycy, gdzie w końcu widzisz te detale, że ten kontrast i czerń nadal masz wyższy niż w ZF9? Pomyślałeś o tym? Czytałeś posty w wątku na avsforum? Wg. mnie kompletnie się pogubiłeś.

1 godzinę temu, hubio napisał:

Kompletna bzdura - żadne małe jasne ginące obiekty na ciemnych tłach nie giną !!! Ostatnio oglądałem Fashion TV. Dziewczyny miały całkowicie czarne sukienki z jakimiś malutkimi jasnymi kropkami - były wszystkie ! Może na początku był z tym problem jak pisał Vicent, ale problem został rozwiązany uaktualnieniem oprogramowania.

 

Nie jest to kompletna bzdura, bo doświadczyłem tego w Q9FN w grudniu tego roku ze wszystkimi aktualizacjami. To samo potwierdzają posty na avsforum. Cieszy mnie, że tego nie zauważyłeś i sugeruje nie szukać tego, bo jak zaczniesz szukać to znajdziesz i jak ginące detale tak mocno Cię irytują, to jak to zobaczysz to spać nie będziesz mógł. Mówię poważnie i z dobroci serca. Dla mnie osobiście było to nieakceptowalne, chociaż i tak wg. mnie większym problemem jest ogólnie dziwnie działający system wygaszania (widoczne przełączanie stref, widoczne i niestabilne fluktuacje jasności, widoczne zwiększanie jasności całego ekranu przy wyświetlaniu napisów etc.).

1 godzinę temu, hubio napisał:

Podsumowując napiszę jeszcze raz: matryca tego Q9N, jego techniczne możliwości przewyższają możliwości Sony ZF9 zarówno w kontraście jak i jasności HDR. Problemy ze zbyt agresywnym wygaszaniem można rozwiązać softwarowo, problemy z ginącymi ciemnymi detalami w czerniach można również rozwiązać kalibracją lub ustawieniami. Wszystko właściwie można zmienić, nawet system operacyjny i przejścia tonalne, natomiast w SONY ZF9 nie da się zrobić lepszego kontrastu ANSI, lepszego pokrycia DCI i wielu innych rzeczy bo po prostu kończą się możliwości...

Wiadomo, że sprzęt kupujemy dla siebie. Wiadomo, że mamy różne preferencje itd, ale tak na dobrą sprawę w dzisiejszych czasach tak zaawansowanej technologii niestety, ale nasze oczy nie są już żadnym wyznacznikiem bo jak wejdziemy do sklepu z zupełnym laikiem to kupi TV na którym w danej chwili będzie wyświetlany najlepszy materiał testowy co nijak się ma do jakości samego wyświetlacza... Zmierzam do tego, że w przypadku takich cen i takich modeli trzeba jednak brać pod uwagę nawet nie tyle opinie testerów co same wyniki bo matematyka jak żadna inna nauka jest królową prawdy... ANSI 1700:1 vs ANSI: 4700:1....

Jak to ważny czynnik przypomnę

Tak, czerń i kontrast jest lepsza w Q9FN. Potwierdzam, przyznaje rację, masz świętą rację. Lepiej Ci ? ? Ale czy w ZF9 jest na tyle zła, że dyskwalifikuje ten TV? No właśnie nie.

Nie wiem czemu nagle w ogóle tak przyczepiłeś się tego kontrastu i czerni w ZF9 względem Q9FN i jaki to ma zwiążek z Twoim problemem z ginącymi detalami w Q9FN. Lepiej się czujesz, że ZF9 też nie jest idealnym TV, że jest w czymś słabszy i starasz sam sobie wytłumaczyć, że te ginące detale to jednak nie takie bee są, bo Z9F, który czujesz podświadomie, że pewnie lepiej zaadresowałby Twoje potrzeby, to jednak nie, nie, bo przecież ten kontrast na planszy ANSI. Ty tak na poważnie ? Przecież kontrast ANSI na poziomie 1700:1 w ZF9 czy 4700:1 w Q9FN jest całkowicie nieakceptowalny i jak rzeczywiście jest to dla Ciebie tak istotny parametr to powinieneś szybko sprzedać Q9FN i kupić OLEDa, tam masz wszak kontrast ANSi ∞:1. Jak masz fun z oglądania plansz testowych to tylko OLED, nic innego.

Naprawdę nie rozumiem Twojego toku rozumowania obecnie. Bo stwierdzasz oczywiste fakty, których nikt nie neguje. Ale czy przeczytałeś co wcześniej napisałem i MK ? Ja nie mówie tylko o suchych danych, ale też o naocznych wrażeniach. Nikt normalny nie ogląda plansz ANSI. Przy normalnych materiałach kontrast w ZF9 jest naprawde świetny, cytując z recenzji: "zaawansowany system podświetlenia, który pozwala punktowo wyłączać matrycę i uzyskiwać znacznie wyższe wartości kontrastu." Kontrast jest lepszy w Q9FN, ale wg. mnie nie na tyle lepszy / widoczny, żeby był to u mnie czynnik decydujący. Ale każdy ma inne preferencje. Nie dało Ci troszkę do myślenia, że właściciel OLEDa z nieskończonym kontrastem ANSI nadal wybrał ZF9 zamiast Q9FN ? Nie świadczy to o tym, że jednak ten kontrast w ZF9 nadal jest bardzo dobry ? Przecież właściciele OLEDów są tak przewrażliwieni na tym punkcie.

Co do jasności i HDR skąd doszedłeś do tego wniosku ? Wg. rtings HDR Real Scene Peak Brightness w Q9FN to 908 cd/m², a w Z9F 1640 cd/m². Podobnie SDR Real Scene Peak Brightness w Q9FN 675 cd/m², a w Z9F 1498 cd/m². Ogólnie jasność SDR w Q9FN dostała 8.9, a 9.4 w Z9F i podobnie w HDR Q9FN dostał 8.9, a Z9F dostał 9.2. No rzeczywiście matryca Q9FN i jego techniczne możliwości przewyższają możliwości Sony Z9F w każdym aspekcie. C'mon ? Pominę już ogólną prace systemu lokalnego wygaszania w Q9FN, który często jest widoczny i przeszkadza, co jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe przy większej liczbie stef.

Hubio, proszę Cię, ale zaczynasz popadać w jakiś dziwny stan i nie wiem co o tym myśleć. Wg. mnie powinieneś kupić Z9F i zrobić naoczne porównanie z Q9FN i podjąć świadomą decyzję bazując na tym co widzą Twoje oczy, a nie co jest na planszy testowej ANSI. Teraz jestem w 99% przekonany, że zostawiłbyś w domu Z9F, bo po prostu jesteś za bardzo przeczulony na gubienie detali w czerniach i sam doskonale wiesz, że obecne rozwiązanie tego problemu jest tylko protezą i sam pozbawiasz się jakości obrazu na której też tak mocno Ci zależy.


 

  • Plusik 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cud, miód i orzeszki:)

czekam na ostrą ripostę naszego "dynamicznego" guru;)

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, misiek_to_ja napisał:

Zgadza się detale w czerniach możesz werygulować suwakami, np. jasnościa i kontrastem, sam o tym napisałem wcześniej. Ale hola hola, tak piszczysz o tym kontraście i czerni i innych parametrach obrazu, jakie on są ważne, a sam przyznajesz, że w Q9FN, żeby było coś widać i żeby miało to jakiś sens to musisz jednak trochę uszczuplić parametry matrycy. Na avsform kilka osób wspominało, że koszt tego jest po prostu za duży ze względu na spadek ogólnej jakości obrazu. Sam też to zaobserwowałem. Nie po to kupuje TV z takimi parametrami, żeby zaraz pozbywać się tych parametrów. Czyli już od kupna TV musisz tak naprawdę go wykastrować, bo nie widać detali. Naprawdę? To jaki masz plan? Bo ja pamiętam, że co materiał to musiałem tymi suwakami i przełącznikami kręcić. Mnie osobiście to nie bawi i podobnie ma 99% ludzi. Chcą włączyć TV i bez względu na materiał widzieć wszystko w pełnej jakości. Tutaj Sony ZF9 jest bezkonkurencyjny, bo dostajesz dobry obraz bez względu na treść, bez utraty żadnych detali. Poza tym  jesteś pewien, że po tych Twoich regulacjach i uszczupleniu parametrów matrycy, gdzie w końcu widzisz te detale, że ten kontrast i czerń nadal masz wyższy niż w ZF9? Pomyślałeś o tym? Czytałeś posty w wątku na avsforum? Wg. mnie kompletnie się pogubiłeś.

To kolejna nieprawda... Weź pod uwagę, że reżyser jakiegoś przedstawienia czy filmu celowo daje takie, a nie inne oświetlenie... To jest celowy zabieg... We wspominanym serialu to wszystko miało taki właśnie sens. Kolejna sprawa - tu nie chodzi o jakieś ciągłe zmienianie ustawień. W trybie standardowym, z delikatną jasnością na 1 lub 2 zachowane są te detale, które powinny być zachowane i w tym trybie oglądałem właśnie "Ślepnąc od świateł" - taki mam tryb do tych "ciemnych" materiałów. Do filmów z dysków mam kolejne kilka ustawień w Panasonicu gdzie też delikatne rozjaśnienie całkowicie eliminuje ten problem. I tu już jest ok we wszystkich ustawieniach Samsunga. w HDR w ogóle nie ma żadnego problemu. Skąd wiem, że kontrast nadal jest super ? Bo nawet przy tych zabiegach rozjaśniających czerń wciąż jest tak dobra jak bez nich i nie ma żadnego uszczuplenia możliwości matrycy... Przecież na tej zasadzie to byśmy negowali sens kalibracji bo kalibracja odbywa się w trybie kino i raczej jest ustawiana nie pod maksymalny kontrast czy podświetlenie. Aha jeszcze dodam, że w fabrycznym trybie "kino" nie było ani grama gubienia detali w czerniach, nie wspominając o gasnących gwiazdach... :) Ja po prostu się zauroczyłem trybami z tym super kontrastem...Więc mam pytanie - w jakim trybie testowałeś tego Samsunga ? Na avsforum jest taka sama dyskusja jak tu i są różne głosy. A co tam zresztą forum - do czasu recenzji Vincenta ten TV zebrał ze 20 rekomendacji w tym z 10 "najlepszy TV na świecie"... :) Głosy są bardzo różne... Moim zdaniem to po prostu nie dość dokładnie sprawdziłeś wszystkie ustawienia i tryby... Do tego być może miałeś określonej jakości materiał źródłowy z określonego urządzenia nadawczego i to wszystko mogło Ci zmącić obraz... Ja mam 2 różne TV BOXY, playera, tuner sat - i z każdego z tych źródeł trochę inaczej wygląda obraz zarówno na Samsungu jak i Epsonie 9300... No właśnie dochodzimy do kolejnej sprawy... Ty porównywałeś przez 2 tyg. (nie wiem dokładnie ile) te 2 lub 3 telewizory, a ja mam w pamięci rok używania MU8002 i na bieżąco porównanie do Epsona... Na jakiej podstawie twierdzę, że jest ok jeśli chodzi o detale w czerniach ? Otóż dlatego, że na Epsonie detale w czerniach po prostu rządzą.. Jestem/byłem tak na tym punkcie uczulony, że jak to pisałeś mam pełną immersję oglądając projekcję... No i wczoraj była godzinna zabawa z "Ślepnąc od Świateł" w trybie w którym oglądam od 1,5 roku telewizję i BD i nigdy żadne detale się nie gubiły. Przez godzinę praktycznie mając puszczone te same ciemne sceny, jednocześnie na połówkach oglądałem z projektora i z TV i na obu wyświetlaczach było zachowane  dokładnie to samo... Nawet Epson może trochę więcej gubił... Po prostu tak był robiony ten serial...

1 godzinę temu, misiek_to_ja napisał:

Nie jest to kompletna bzdura, bo doświadczyłem tego w Q9FN w grudniu tego roku ze wszystkimi aktualizacjami. To samo potwierdzają posty na avsforum. Cieszy mnie, że tego nie zauważyłeś i sugeruje nie szukać tego, bo jak zaczniesz szukać to znajdziesz i jak ginące detale tak mocno Cię irytują, to jak to zobaczysz to spać nie będziesz mógł. Mówię poważnie i z dobroci serca. Dla mnie osobiście było to nieakceptowalne, chociaż i tak wg. mnie większym problemem jest ogólnie dziwnie działający system wygaszania (widoczne przełączanie stref, widoczne i niestabilne fluktuacje jasności, widoczne zwiększanie jasności całego ekranu przy wyświetlaniu napisów etc.).

Kolego drogi... :) Zapewniam Cię, że nie ma absolutnie żadnych problemów z jasnymi elementami na ciemnym tle... To nie tylko moja opinia - koledzy wyżej też pisali o tych gwiazdach... Chyba sam Vincent to przyznał w czerwcu... Niezależnie od trybu - nie ma żadnych nawet najmniejszych problemów z brakiem odwzorowania jasnych elementów na ciemnym tle... Jak jest np na filmie noc i pokazane z góry miasto to widać każdy najmniejszy odblask. Na jakim materiale widziałeś ten problem ? Sprawdzę...

2 godziny temu, misiek_to_ja napisał:

Nie wiem czemu nagle w ogóle tak przyczepiłeś się tego kontrastu i czerni w ZF9 względem Q9FN i jaki to ma zwiążek z Twoim problemem z ginącymi detalami w Q9FN. Lepiej się czujesz, że ZF9 też nie jest idealnym TV, że jest w czymś słabszy i starasz sam sobie wytłumaczyć, że te ginące detale to jednak nie takie bee są, bo Z9F, który czujesz podświadomie, że pewnie lepiej zaadresowałby Twoje potrzeby, to jednak nie, nie, bo przecież ten kontrast na planszy ANSI. Ty tak na poważnie ? Przecież kontrast ANSI na poziomie 1700:1 w ZF9 czy 4700:1 w Q9FN jest całkowicie nieakceptowalny i jak rzeczywiście jest to dla Ciebie tak istotny parametr to powinieneś szybko sprzedać Q9FN i kupić OLEDa, tam masz wszak kontrast ANSi ∞:1. Jak masz fun z oglądania plansz testowych to tylko OLED, nic innego.

Naprawdę nie rozumiem Twojego toku rozumowania obecnie. Bo stwierdzasz oczywiste fakty, których nikt nie neguje. Ale czy przeczytałeś co wcześniej napisałem i MK ? Ja nie mówie tylko o suchych danych, ale też o naocznych wrażeniach. Nikt normalny nie ogląda plansz ANSI. Przy normalnych materiałach kontrast w ZF9 jest naprawde świetny, cytując z recenzji: "zaawansowany system podświetlenia, który pozwala punktowo wyłączać matrycę i uzyskiwać znacznie wyższe wartości kontrastu." Kontrast jest lepszy w Q9FN, ale wg. mnie nie na tyle lepszy / widoczny, żeby był to u mnie czynnik decydujący. Ale każdy ma inne preferencje. Nie dało Ci troszkę do myślenia, że właściciel OLEDa z nieskończonym kontrastem ANSI nadal wybrał ZF9 zamiast Q9FN ? Nie świadczy to o tym, że jednak ten kontrast w ZF9 nadal jest bardzo dobry ? Przecież właściciele OLEDów są tak przewrażliwieni na tym punkcie.

Nie chodzi o związek tylko o dyskusję, który TV jest lepszy... Akurat kontrast ANSI jest bardzo ważnym parametrem. Oglądanie plansz to raczej inne parametry, a nie ten. Scen mieszanych jest najwięcej w filmach. W serialu o którym piszemy jest mnóstwo właśnie takich scen... Oczywiście wiem, że OLED jest tu jeszcze lepszy, ale nie stać mnie było na 75'' OLEDa więc go w ogóle nie brałem pod uwagę...

Co do Twojej decyzji myślę, że za szybko się "poddałeś" z tym Samsungiem... Jak pisałem - matematyka jest królową prawdy... Prawie 3x wyższy kontrast ANSI nie bierze się znikąd...

2 godziny temu, misiek_to_ja napisał:

Co do jasności i HDR skąd doszedłeś do tego wniosku ? Wg. rtings HDR Real Scene Peak Brightness w Q9FN to 908 cd/m², a w Z9F 1640 cd/m². Podobnie SDR Real Scene Peak Brightness w Q9FN 675 cd/m², a w Z9F 1498 cd/m². Ogólnie jasność SDR w Q9FN dostała 8.9, a 9.4 w Z9F i podobnie w HDR Q9FN dostał 8.9, a Z9F dostał 9.2. No rzeczywiście matryca Q9FN i jego techniczne możliwości przewyższają możliwości Sony Z9F w każdym aspekcie. C'mon ? Pominę już ogólną prace systemu lokalnego wygaszania w Q9FN, który często jest widoczny i przeszkadza, co jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe przy większej liczbie stef.

Ok co do jasności jest porównywalna. Mój błąd, ale jeśli o DCI znowu wygrywa Samsung. DCI - 99%/Rec2020 - 79% i na SONY odpowiednio 95%/73% - szczególnie DCI jest lepsze...

2 godziny temu, misiek_to_ja napisał:

Hubio, proszę Cię, ale zaczynasz popadać w jakiś dziwny stan i nie wiem co o tym myśleć. Wg. mnie powinieneś kupić Z9F i zrobić naoczne porównanie z Q9FN i podjąć świadomą decyzję bazując na tym co widzą Twoje oczy, a nie co jest na planszy testowej ANSI. Teraz jestem w 99% przekonany, że zostawiłbyś w domu Z9F, bo po prostu jesteś za bardzo przeczulony na gubienie detali w czerniach i sam doskonale wiesz, że obecne rozwiązanie tego problemu jest tylko protezą i sam pozbawiasz się jakości obrazu na której też tak mocno Ci zależy.

Kolego drogi jak już pisałem wcześniej - przy tak zaawansowanych technologiach i sprzęcie nasze oczy mogą być zwodnicze... Po pierwsze TV ma służyć na wiele lat więc Samsung może jeszcze te niedociągnięcia poprawić, ale u Ciebie nie da się nic poprawić... bo skończone są po prostu możliwości sprzętu... Po drugie co z tego, że na jakimś jednym źródle, jednym ustawieniu coś by mi przeszkadzało ? Za 3 miesiące mogę zmienić TV BOXA albo playera i już będzie inaczej... Chodzi mi o to, że akurat w tym wypadku warto po prostu kupić coś lepszego w cyferkach bo oba TV są bardzo dobre i gołym okiem nie zobaczymy różnic, ale cyferki nie kłamią...

Jedyną niekłamaną przewagą SONY jest DV czego w Samsungu nie będzie... Cała reszta jest gorsza... Do poprawy w Samsungu wciąż jest system lokalnego wygaszania i lepsze detale w czerniach co można zrobić kolejnym uaktualnieniem...

  • Haha 1
  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hubio, mam wrażenie, że nie przeczytałeś ze zrozumieniem tego co napisałem wcześniej, jak grochem o ścianę. Przecież jakbyś miał ten kontrast 4700:1 na oglądanych treściach to byś nie był ukontentowany tak samo jak przy kontraście 1700:1 czy 6000:1. Ten kontrast przez system wygaszania jest o wiele większy w Twoim przypadku, dochodzi nawet momentami do nieskończoności. No bo jak wyłączysz podświetlenie części ekranu i patrzysz na wyłączony ekran, to jaki ma być ? Tak samo w ZF9, gdzie uzyskujesz nawet wartości 300 000:1. Czy wg. Ciebie to jest nadal zły kontrast ? Oczywiście nie jest tak dobry jak w Q9FN, ale kontrast na poziomie 300 000:1 to już są takie wartości, że ludzkie oko ma problemy z rozróżnieniem tego. Tak jak w priv napisałem zapraszam do siebie na kawkę, myślę, że będziesz mocno zaskoczony tym co zobaczysz. Przy okazji zobaczysz też jak to wygląda na LG B7, jestem strasznie ciekawy jak to skomentujesz.

Jeśli chodzi i ginące detale to że Ty czegoś nie widzisz (albo widzisz), nie oznacza, że jest to prawda objawiona. Detale giną na pewno i żałuje, że teraz zdjęć żadnych nie zrobiłem. W ciemnych grach typu Dead Space 2 czy Alien Isolation było to bardzo dobrze widać, wręcz byłem zszokowany. Zmniejszenie local dimmingu delikatnie pomogło, ale nie całkowicie, a więc ewidentnie jest to kwestia agresywnego systemu wygaszania. No co mam Ci więcej powiedzieć. Podejrzewam, że ta kwestia została poprawiona, szczególnie na słynnych testowych scenach, ale na pewno nie zostało to wyeliminowane w 100%. Nie widziałem jak to wygląda przed aktualizacją, a więc też ciężko mi się do tego odnieść.

Jeśli chodzi o jasność to pisałem szczerze w wątku dot. ZF9, że muszę cofnąć swoje słowa, że HDR daje lepszy efekt niż w Q9FN, mimo, że tak mi się wydawało w salonie. Po testach w domu ja szczególnej różnicy nie widziałem, wg. mnie jest porównywalnie, mimo, że jasność wg. testów jednak jest lepsza w ZF9. Ale wg. mnie oko ludzkie już takich różnic nie zanotuje.

Wg. mnie zalet ZF9 ma o wiele więcej w stosunku do Q9FN niż tylko DV, ale o tym już napisałem w poście dot. porównania. Z dwóch tych TV wybrałem Z9F bazując na konkretnych przesłankach, czyli dla mnie ten ten jest lepszy.

Edytowane przez misiek_to_ja
  • Plusik 2
  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, misiek_to_ja napisał:

Jeśli chodzi i ginące detale to że Ty czegoś nie widzisz (albo widzisz), nie oznacza, że jest to prawda objawiona. Detale giną na pewno i żałuje, że teraz zdjęć żadnych nie zrobiłem. W ciemnych grach typu Dead Space 2 czy Alien Isolation było to bardzo dobrze widać, wręcz byłem zszokowany. Zmniejszenie local dimmingu delikatnie pomogło, ale nie całkowicie, a więc ewidentnie jest to kwestia agresywnego systemu wygaszania. No co mam Ci więcej powiedzieć. Podejrzewam, że ta kwestia została poprawiona, szczególnie na słynnych testowych scenach, ale na pewno nie zostało to wyeliminowane w 100%. Nie widziałem jak to wygląda przed aktualizacją, a więc też ciężko mi się do tego odnieść.

Kolego drogi zmniejsz podświetlenie matrycy do 1 i jasność do 5 na swoim SONY i też zgubisz detale w czerniach :) Teraz zwiększ jasność na Samsungu i je zobaczysz... Jak porównujemy tryby fabryczne np. dynamiczny na SONY do dynamicznego na Samsungu to jest jak piszesz, ale teraz weź np. tryb kino i porównaj, albo w ogóle dajmy sobie spokój z trybami fabrycznymi i skalibrujmy oba wyświetlacze - i co nadal na Samsungu będą ginęły detale w czerniach ? Chodzi mi o to, że jak pisałem - my jesteśmy zupełnymi laikami i to co widzimy niekoniecznie ma przełożenie w samej jakości sprzętu, dlatego czytamy testy... Sam pisałeś, że ludzkie oko nie zobaczy różnicy między nieskończonością a np. 300 000: 1 więc skąd teza, że po delikatnym podniesieniu jasności kontrast na Q9N miałby być gorszy od domyślnego na SONY skoro w ANSI wychodzi prawie 3x gorszy ? Na moim MU8002 były wszystkie detale w czerniach.... :) A kontrast był tak słaby, że tu jak bym nawet wszystko wyłączył to i tak było by lepiej... Czy ma to przełożenie na cyferki ? Owszem ma... Nie chcę Cię dołować, ale nawet ten MU8002 miał w ANSI te 2500:1. To oczywiście żart, bo reszta parametrów była znacząco gorsza...

Przypomina mi się taka mała awanturka z zeszłego roku dotycząca porównania playera UHD SONY i Samsunga... Jeden z testerów puścił fragment filmu chyba "Mumia" gdzie obraz wyglądał na SONY - KOSZMARNIE... Jaskrawe kolory, zakłócenia itd coś jak VHS... Z 2 strony na Samsungu wyglądało bosko... Tak się złożyło, że miałem oba playery i oczywiście to sprawdziłem - na obu było bardzo dobrze. Tester po prostu musiał ostro podkręcić jakieś parametry na SONY lub nawet dać słabsze źródło. Zresztą była ostra dyskusja i wprost zarzucono mu oszustwo... Po to to piszę, żeby uzmysłowić Ci - jak ważne jest ustawienie aby być obiektywnym.

Żeby Twój wybór był obiektywnie uzasadniony powinieneś ustawić optymalny dla siebie obraz na SONY (skalibrować lub suwakami), następnie zrobić to samo na Samsungu, wziąć narzędzia pomiarowe i sprawdzić wszystkie parametry: kontrastu, jasności, DCI... Ale nawet to wciąż by było nie wystarczające bo taki proces powinieneś powtórzyć z różnymi źródłami, z różnymi materiałami...

Dobra nowina jest taka, że obydwaj mamy świetne wyświetlacze (no ok. ja może trochę lepszy... :) ) i z pewnością różnice nie są wielkie. Mnie raczej chodziło o pewne obiektywne sprawy.

Edytowane przez hubio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Bardzo ciekawa rozmowa, szkoda jej na pw.

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka

  • Plusik 1
  • Haha 1
  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, hubio napisał:

Jedyną niekłamaną przewagą SONY jest DV czego w Samsungu nie będzie... Cała reszta jest gorsza...

Wróciłem do domu to pozwól, że skomentuje tą część, bo niestety drastycznie mijasz się z prawdą. Jakby tak było, że jedyna zaleta ZF9 to Dolby Vision to zarówno ja jak i inne osoby nie zdecydowałyby się na ten TV. Zwróć też uwagę ile osób robi przesiadkę z Q9FN na ZF9 na avsforum. Zgaduje, że jakieś powody są ku temu?

Zatem co też ZF9 ma takiego fajnego, że np. taki Ja zdecydował się na niego i zwrócił Q9FN ? Pamiętaj - miałem oba TV postawione obok siebie i miałem pełną wolność wyboru.

A zatem:

- zdecydowanie lepszy obraz i efekt wow na domyślnych ustawieniach, bez kalibracji i zabawy suwakami, bez względu na treść (czy to filmy, seriale, gry), jakość obrazu bliżej odpowiadająca zamierzeniom twórców i monitorom studyjnym (Master Series), bez przejaskrawionych czy wypranych barw - zobacz ile osób tutaj czy w recenzjach raportowało dziwnie wyglądający obraz w różnych treściach; możliwe, że kalibracja pomogłaby, nie wiem, ale bezdyskusyjnie wszystko wyglądało lepiej na ZF9 po wyjęciu obu TV z pudełek i był to u mnie główny powód decyzji

- lepiej i płynniej działający system wygaszania (w Q9FN widoczne przełączanie stref, fluktuacje jasności w dziwnych momentach, pulsowanie czerni, winietowanie, widoczne podnoszenie jasności panelu przy wyświetlaniu napisów, wolniejsze wyłączanie podświetlenia stref przy panningu jasnych elementów na ciemnym tle etc.)

- zdecydowanie lepsza (a nie porównywalna jak to ująłeś) jasność SDR i HDR (jak już tak lubisz czepiać się tych cyferek, prawie dwukrotnie lepsza jasność Real Scene Peak Brightness zarówno w SDR jak i HDR)

- zdecydowanie lepsza równomierność podświetlenia ekranu i planszy szarości wyszczególniona w każdej recenzji, a co za tym idzie zdecydowanie mniejsza szansa na DSE i banding

- lepsze kąty widzenia

- widoczne detale w czerniach bez konieczności zabawy suwakami jasności, kontrastu i innymi przełącznikami, out-of-the box, na każdym trybie i w każdej treści

- nieagresywny system wygaszania (tak, tak, widzimy wszystkie nawet najdrobniejsze jasne elemenciki na mocno ciemnych tłach) na każdym trybie wygaszania, bez wyłączania czegokolwiek

- wyprany HDR w niektórych treściach (dobitnym przykładem jest Spider Man na PS4)

- zdecydowanie lepiej wyglądające treści w Netflix, dedykowany tryb kalibracji Dolby Vision (w Q9FN niektóre seriale są bardzo ciemne, że ciężko się to ogląda, nie dotyczy to tylko treści Dolby Vision, zobacz jak wygląda Ozark 2, który z tego co pamiętam nie jest w DV)

- lepszy motion handling (tutaj i na avsforum dużo osób narzekało na poświatę za ruszającymi się obiektami, zwłaszcza w słabszych treściach)

- lepsze skalowanie treści SD i słabego HD do wyższych rozdzielczości (Sony zawsze było o krok lepsze w tym zakresie od Samsunga, cytując recenzje chociażby tutaj z serwisu: "Rezultaty te składają się na trochę lepszy, niż u konkurencji, wygląd treści SD, czy słabego HD.")

- obsługa Dolby Vision (tak, większość nowych treści na Netflix jest w Dolby Vision)

ZF9 radzi sobie z odtwarzaniem każdego możliwego pliku wideo/audio (m.in. przez obsługę kodeka DTS)

- efekt HDR nie jest niepotrzebnie sztucznie wzmacniany jak w Q9FN

Trochę tego niestety jest. I to właśnie zaważyło u mnie (i nie tylko u mnie) o takiej, a nie innej decyzji. Zatem nie, nie tylko Dolby Vision jest zaletą ZF9.

Tutaj masz jeszcze moje porównanie po testach obu TV w domu, wyjaśniłem bardziej szczegółowo niektóre kwestie i czemu Q9FN zwróciłem do sklepu:

12 minut temu, hubio napisał:

Żeby Twój wybór był obiektywnie uzasadniony powinieneś ustawić optymalny dla siebie obraz na SONY (skalibrować lub suwakami), następnie zrobić to samo na Samsungu, wziąć narzędzia pomiarowe i sprawdzić wszystkie parametry: kontrastu, jasności, DCI... Ale nawet to wciąż by było nie wystarczające bo taki proces powinieneś powtórzyć z różnymi źródłami, z różnymi materiałami...

Dobra nowina jest taka, że obydwaj mamy świetne wyświetlacze (no ok. ja może trochę lepszy... :) ) i z pewnością różnice nie są wielkie. Mnie raczej chodziło o pewne obiektywne sprawy.

Hubio, ale przecież w tym wszystkim chodzi o to, że ten TV ma pracować dla mnie, nie ja dla niego. Ja nie robiłem porównania suchych danych, nie kalibrowałem TV, nie mam mierników, nie chcę bawić się suwakami i przełącznikami przy przełączaniu różnych treści. Ja jedynie zdałem się na swoje oczy i te mi powiedziały - Sony ZF9. Co sobie cenie, że obraz wygląda fenomenalnie nawet na domyślnych ustawieniach, bez kalibracji. Ja nie muszę nic zmieniać, bo jest po prostu idealnie. W Q9FN zaczęło mnie irytować, że różne treści z tego samego urządzenia (XONEX czy PS4 PRO) wymagały zmiany ustawień, przecież to niepoważne. Jakbyś na żywo porównał oba TV to może wybrałbyś Samsung Q9FN, bo każdy ma inne preferencje, ale szczerze to wątpię, bo wyglądasz mi na purystę obrazowego, który ceni sobie wierność barw i nieginące detale w czerniach. Tutaj ZF9 ma niekwestionowaną przewagę.

Zatem o co mi chodzi, to że porównywanie TV nie może odbywać się tylko obiektywnie bazując na suchych danych, musisz to robić subiektywnie, bo każdego oczy reagują inaczej. To tak jak z jasnością, patrząc na testy rtings ZF9 jest o wiele jaśniejszym panelem i mógłbym powiedzieć - w Q9FN jest słabiutko, słabsze podświetlenie i matryca, a jednak wg. mnie i moich oczu wcale tego nie czuć, nie widziałem różnicy. Podobnie jest w drugą stronę z kontrastem. Ja patrzysz na suche dane kontrastu ANSI na planszy testowej to tak, jest gorzej, ale jak spojrzysz subiektywnie własnymi oczyma to uświadomisz sobie, kurczę - ta czerń i kontrast w ZF9 w oglądanych treściach jest naprawdę super.

 

  • Lubię 1
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, misiek_to_ja napisał:

A zatem:

- zdecydowanie lepszy obraz i efekt wow na domyślnych ustawieniach, bez kalibracji i zabawy suwakami, bez względu na treść (czy to filmy, seriale, gry), jakość obrazu bliżej odpowiadająca zamierzeniom twórców i monitorom studyjnym (Master Series), bez przejaskrawionych czy wypranych barw - zobacz ile osób tutaj czy w recenzjach raportowało dziwnie wyglądający obraz w różnych treściach; możliwe, że kalibracja pomogłaby, nie wiem, ale bezdyskusyjnie wszystko wyglądało lepiej na ZF9 po wyjęciu obu TV z pudełek i był to u mnie główny powód decyzji

- lepiej i płynniej działający system wygaszania (w Q9FN widoczne przełączanie stref, fluktuacje jasności w dziwnych momentach, pulsowanie czerni, winietowanie, widoczne podnoszenie jasności panelu przy wyświetlaniu napisów, wolniejsze wyłączanie podświetlenia stref przy panningu jasnych elementów na ciemnym tle etc.)

- zdecydowanie lepsza (a nie porównywalna jak to ująłeś) jasność SDR i HDR (jak już tak lubisz czepiać się tych cyferek, prawie dwukrotnie lepsza jasność Real Scene Peak Brightness zarówno w SDR jak i HDR)

- zdecydowanie lepsza równomierność podświetlenia ekranu i planszy szarości wyszczególniona w każdej recenzji, a co za tym idzie zdecydowanie mniejsza szansa na DSE i banding

- lepsze kąty widzenia

- widoczne detale w czerniach bez konieczności zabawy suwakami jasności, kontrastu i innymi przełącznikami, out-of-the box, na każdym trybie i w każdej treści

- nieagresywny system wygaszania (tak, tak, widzimy wszystkie nawet najdrobniejsze jasne elemenciki na mocno ciemnych tłach) na każdym trybie wygaszania, bez wyłączania czegokolwiek

- wyprany HDR w niektórych treściach (dobitnym przykładem jest Spider Man na PS4)

- zdecydowanie lepiej wyglądające treści w Netflix, dedykowany tryb kalibracji Dolby Vision (w Q9FN niektóre seriale są bardzo ciemne, że ciężko się to ogląda, nie dotyczy to tylko treści Dolby Vision, zobacz jak wygląda Ozark 2, który z tego co pamiętam nie jest w DV)

- lepszy motion handling (tutaj i na avsforum dużo osób narzekało na poświatę za ruszającymi się obiektami, zwłaszcza w słabszych treściach)

- lepsze skalowanie treści SD i słabego HD do wyższych rozdzielczości (Sony zawsze było o krok lepsze w tym zakresie od Samsunga, cytując recenzje chociażby tutaj z serwisu: "Rezultaty te składają się na trochę lepszy, niż u konkurencji, wygląd treści SD, czy słabego HD.")

- obsługa Dolby Vision (tak, większość nowych treści na Netflix jest w Dolby Vision)

ZF9 radzi sobie z odtwarzaniem każdego możliwego pliku wideo/audio (m.in. przez obsługę kodeka DTS)

- efekt HDR nie jest niepotrzebnie sztucznie wzmacniany jak w Q9FN

Trochę tego niestety jest. I to właśnie zaważyło u mnie (i nie tylko u mnie) o takiej, a nie innej decyzji. Zatem nie, nie tylko Dolby Vision jest zaletą ZF9.

 

bla, bla, bla, bla - wszystko co napisałeś można poprawić programowo i Samsung wciąż poprawia. Inna kwestia na ile to wszystko co podałeś ma miejsce w rzeczywistości. Rację mogę przyznać wyłącznie kątom widzenia, DV i detalom w czerniach... U mnie też bez kalibracji i zabawy suwakami był od razu efekt WOW ! A włączyłem zwykłą naziemną TV i to SD :) Co do podświetlania to jest idealnie, Netflixa można puścić z Apple TV 4K lub mojego Panasa (co to w ogóle za kwestia ? ), wyprany HDR w jednej grze ? To ma być argument, daj spokój... :) Dalej:  skalowanie z SD czy DTS - śmiać mi się chce jak to czytam, bo skalowaniem z SD do UHD zajmuje się źródło - jak świetnie to robi np. Oppo 203, TV-BOXY itd. To samo DTS. Ludzie - telewizor to wyświetlacz. Fajnie, że SONY TROCHĘ lepiej skaluje, ale naprawdę można to zrobić na 1001 innych sposobów. Kwestię DTS to już w ogóle pomijam bo jak ktoś kupuje TV za 20k to trudno, żeby nie miał ampli z 2k... Co do jasności to nie chce mi się wklejać dokładnych porównań z tego portalu ale sprawdź jasność...ale w Samsungu mamy: SDR: 590cd/m2 (pełny ekran), HDR: 1 600 cd/m2 (skrawek ekranu – L20), w SONY: SDR: 610cd/m2 (pełny ekran), HDR: 1 680 cd/m2 (skrawek ekranu – L20) to są MINIMALNE RÓŻNICE ! W reszcie parametrów dotyczących jasności podobnie. W niektórych Samsung jest lepszy..

Natomiast powtórzę kolejny raz - kontrastu, super czerni i pokrycia DCI SONY ci już nigdy nie poprawi, ani sam sobie w żaden sposób nie poprawisz...A i zapomniałem jeszcze, że w Samsungu jest tryb 60fpsów dla graczy i super niski input lag

  • Plusik 1
  • Zmieszany 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plus kosmiczny blooming napisów w zf9 co mnie od razu odrzuciło od tego telewizora ? 

A gry na ps4 pro wyglądają obłędnie wiec dziwi mnie płacz posiadaczy x klocka. Albo ktoś nie potrafi skonfigurować sprzętu albo x klocek nie lubi się z Samsungiem ???

  • Plusik 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, hubio napisał:

bla, bla, bla, bla

Widzę, że masz co raz bardziej rzeczowe i merytoryczne argumenty ?

37 minut temu, hubio napisał:

wszystko co napisałeś można poprawić programowo i Samsung wciąż poprawia.

Pokładasz strasznie dużą wiarę i nadzieje w Samsunga, że naprawi wszystkie te wady programowo. Pomijam już fakt, że niektórych rzeczy nie poprawi programowo, bo wymagałoby to drastycznego redesignu obecnie działających mechanizmów, ale naprawdę wierzysz, że jak nie zrobił tego do tej pory to zrobi to na koniec życia tego modelu ? Chcę Cię zasmucić - nie ma takiej opcji. Zobaczysz jak rzadko będą wpadały teraz aktualizacje i jak nawet wpadną to nie licz na drastyczne zmiany, będą to proste bugfixy. Teraz wszystkie zasoby idą w nowe TV zapowiedziane na 2019.

Dlatego musisz już się pogodzić z tymi wadami do końca posiadania tego TV i dziwi mnie aż taka wiara na zasadzie: kupie X, ma takie i takie wady, wkurza mnie to, ale na razie tu suwakiem, tu przełącznikiem, to wyłącze, to włącze, jak coś innego oglądam, to muszę pamiętać, że tutaj to muszę zmienić, a tam coś innego, a resztę kochany producent na pewno poprawi i będzie lepiej. Ja nie akceptuje takiego stanu rzeczy, dlatego zdecydowałem się na ZF9, który ma to wszystko uporządkowane już tu i teraz, bo wszyscy wiemy jak producencji szybko zapominają o aktualizacji starych modeli.

41 minut temu, Porter11 napisał:

Plus kosmiczny blooming napisów w zf9 co mnie od razu odrzuciło od tego telewizora ? 

A gry na ps4 pro wyglądają obłędnie wiec dziwi mnie płacz posiadaczy x klocka. Albo ktoś nie potrafi skonfigurować sprzętu albo x klocek nie lubi się z Samsungiem ???

Porter, z tym kosmicznym bloomingiem to przesadzasz.  Nic nie pisałem wcześniej, bo jest to sprawa indywidualna, ale jak nie dramatyczny to kosmiczny. No c'mon. Przecież jest on na poziomie innych telewizorów, np. XF90, ba w teście rtings Q9FN i ZF9 dostały tą samą notę w zakresie local dimmingu (jeden TV lepszy w tym, drugi w tym). Blooming jest większy niż w Q9FN, ale to dlatego, że Q9FN fenomenalnie radzi sobie z tym zjawiskiem (kosztem niestety pewnych innych wad). 

1 minutę temu, tonybcc napisał:

Ozark 2 jest w DV

OK, myślałem, że nie, a więc to może tłumaczyć czemu ten serial jest tak ciemny.

  • Plusik 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"widoczne zwiększanie jasności całego ekranu przy wyświetlaniu napisów"

to w końcu jest to widoczne czy nie w trybie film na Q9 ?

myślałem że się uporali z tym poprzez update

Edytowane przez filipczarek80

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, filipczarek80 napisał:

"widoczne zwiększanie jasności całego ekranu przy wyświetlaniu napisów"

to w końcu jest to widoczne czy nie w trybie film na Q9 ?

Tutaj nie myl dwóch kwestii. Pewnie masz na myśli blooming (taka jaśniejsza poświata) w trakcie wyświetlania napisów. Zjawisko oczywiście występuje, ale akurat Q9FN ma bardzo porządnie to zrobione.

To o czym ja wspominam to, że jasność całego ekranu delikatnie jest zwiększana na czas wyświetlania napisów. Dużo osób mówi, że dzięki temu zabiegowi blooming wokół napisów jest mniej widoczny, bo oszukuje to nasze oczy. Masz mnóstwo wpisów na ten temat, dotyczy to różnych TV Samsunga z 2018, włącznie z Q9FN, wpisz w Google "q9fn brightness subtitles", np.

 https://us.community.samsung.com/t5/TVs/Brightness-changes-with-subtitles/td-p/415050

https://us.community.samsung.com/t5/TVs/Brightness-changes-with-subtitles/td-p/415050/page/2

+ mnóstwo wpisów na avsforum.

Jak dla mnie jest to gorsze niż ten blooming wokół napisów, ale co kto woli.

Edytowane przez misiek_to_ja
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, misiek_to_ja napisał:

Pokładasz strasznie dużą wiarę i nadzieje w Samsunga, że naprawi wszystkie te wady programowo. Pomijam już fakt, że niektórych rzeczy nie poprawi programowo, bo wymagałoby to drastycznego redesignu obecnie działających mechanizmów, ale naprawdę wierzysz, że jak nie zrobił tego do tej pory to zrobi to na koniec życia tego modelu ? Chcę Cię zasmucić - nie ma takiej opcji. Zobaczysz jak rzadko będą wpadały teraz aktualizacje i jak nawet wpadną to nie licz na drastyczne zmiany, będą to proste bugfixy. Teraz wszystkie zasoby idą w nowe TV zapowiedziane na 2019.

Dlatego musisz już się pogodzić z tymi wadami do końca posiadania tego TV i dziwi mnie aż taka wiara na zasadzie: kupie X, ma takie i takie wady, wkurza mnie to, ale na razie tu suwakiem, tu przełącznikiem, to wyłącze, to włącze, jak coś innego oglądam, to muszę pamiętać, że tutaj to muszę zmienić, a tam coś innego, a resztę kochany producent na pewno poprawi i będzie lepiej. Ja nie akceptuje takiego stanu rzeczy, dlatego zdecydowałem się na ZF9, który ma to wszystko uporządkowane już tu i teraz, bo wszyscy wiemy jak producencji szybko zapominają o aktualizacji starych modeli.

Ale kolego drogi - nie ma z czym się godzić... :) Dla mnie jedyną wadą są drobne problemy z detalami w czerniach czyli szarości w czerniach itd. Problem w zasadzie dotyczy tylko jednego źródła czyli tunera SAT jak i jednego typu czyli ciemnych ubrań prezenterów, ale i to można ogarnąć włączając nieco jaśniejszy tryb. Na reszcie źródeł: Panasonic, HiMedia - te problemy nie występują wcale. A właściwie występują, ale delikatne dodanie do jasności i jest ok... Najważniejsze jednak, że ta czerń jest tak piękna, ten kontrast jest tak wspaniały, że mi już nawet przestało specjalnie zależeć, że nie zobaczę jakiś tam fałdek na ubraniu... A pisze to osoba, która miała z tym wręcz psychologiczny problem... Koledzy w wątku o Epsonie się ze mnie śmiali kiedy pisałem o dawnym Sahrpie CRT - 30 lat temu w którym wszystko było tak ciemne, że nabawiłem się takiej traumy, że mi to strasznie przeszkadzało... Do tego stopnia, że jakieś 10 lat temu kupiłem TV SONY (nie pamiętam jaki model) i po 2 miesiącach go sprzedałem bo obraz był strasznie ciemny, brak detali w czerniach był ogromny... Tak więc widzisz, że masz do czynienia z maniakiem detali w czerniach i teraz doszło do zabawnej sytuacji bo taki maniak, po traumatycznych przeżyciach broni TV, który ma z tym problem... A wiesze dlaczego ? Odpowiem Ci w 3 punktach:

- Zakochany jestem od pierwszego wejrzenia (od 2016r. od I serii) w technologi kropek kwantowych, żadna inna technologia tak mi się nie spodobała w ciągu ostatnich 20 lat. Widziałem wiele telewizorów, użytkowałem MU8002, który tego nie miał i wiem, że to jest coś wspaniałego przynajmniej dla mnie. Zakładam, że tylko OLED może to zmienić, ale na pewno nie żaden LCD SONY, zresztą oglądałem parę SONY w sklepach, niestety tego co Ty masz nie ma w sieciówkach - ani w MM ani Euro (co w sumie dziwne skoro to tak świetny TV) i kolory tak mi się nie podobały jak w tym Samsungu

- kiedy oglądałem w ciemności na HDR film "Pierwszy Kontakt" i była scena z niebem, po raz pierwszy w życiu nie widziałem kiedy skończył się telewizor, a zaczęła ciemność. To jest po prostu doskonałość w czerni

- czerń + mega kosmiczny kontrast w "Ślepnąc od Świateł" jeszcze bardziej uwidoczniony po puszczeniu tego samego na Epsonie

Nie chcę wyjść na jakiegoś fanboja Samsunga i gdyby ktoś mi czarodziejsko dał do potestowania to SONY, oczywiście musiały by być wielkie czary bo i podstawka w tym SONY mi nie wchodzi, ale załóżmy, że było by rzeczywiście czarodziejsko to oczywiście nie wykluczam, że może bym sobie zostawił... ale to by dotyczyło też każdego innego TV... jednak w przeciwieństwie do Ciebie nie kierowałbym się wyłącznie wzrokiem, ale też miał w pamięci tą przepaść w kontraście ANSI, pamiętał o DCI i wszystkich cyferkach. Jak tylko w końcu pojawi się w normalnych sklepach przejadę się i pooglądam i myślę, że nawet na jotę nie zmieni się mój pogląd...

I na końcu chcę dodać jeszcze jeden argument dlaczego to Samsung jest lepszy... Flagowym modelem Samsunga jest QLED Q9FN, który jest odpowiedzą na flagowe OLEDY SONY i LG, natomiast nie ma zamiaru rywalizować z "normalnymi" TV SONY... ! Samsung w lepszy lub gorszy sposób chce odpowiedzieć QLEDami - OLEDom, a nie zwykłym LCD ! To implikuje, że technologia kropek kwantowych ma rywalizować z technologią typowo OLEDową... Przepraszam gdzie w tym ma się odnaleźć SONY ZF9 ??? To nie ta liga... :)To, że Samsung jest mądry i zrobił swój najlepszy telewizor 2018 r w cenie styczniowej ok 18 000zł to tylko brawo dla Samsunga, ale najlepszym TV SONY z 2018 r. wcale nie jest SONY ZF9 tylko SONY OLED AF9, który niestety nie występuje w wersji 75'' i tylko ten model należało by konfrontować z flagowym QLEDem od Samsunga. To samo w sobie czyni, że posiadacze Samsunga mogą mieć tą świadomość, że RZECZYWIŚCIE mają najlepszy telewizor Samsunga jaki wyszedł w 2018 r, a prawdopodobnie w ogóle najlepszy model w historii tego producenta, przynajmniej do 31.12.2018 r. Natomiast SONY ZF9 to owszem topowy model SONY, ale topowy jak na zwykłego LCD... I teraz wielkie pytanie do Ciebie - jaka to wielka innowacyjna technologia zastosowana jest w SONY ZF9, porównywalna do kropek kwantowych lub OLEDów ? :)

I dodam jeszcze na koniec, że przynajmniej w aspekcie czerni ten flagowiec Samsunga spokojnie daje radę OLEDom. Oczywiście jest gorsza ta czerń, ale nie znacznie...

Edytowane przez hubio
  • Plusik 1
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, hubio napisał:

 

I dodam jeszcze na koniec, że przynajmniej w aspekcie czerni ten flagowiec Samsunga spokojnie daje radę OLEDom. Oczywiście jest gorsza ta czerń, ale nie znacznie...

Ślepnie od czytania tego. Nie wiem co powiedzieć jak słyszę ze daje radę oledom. 

 

 

Ps. nie wyszedłeś na fanboja. Nic a nic. Jesteś neutralny jak Rosja. 

Edytowane przez tonybcc
  • Plusik 2
  • Haha 1
  • Zmieszany 1
  • Smutny 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...