Skocz do zawartości
grzegorz288

Blu-ray 4K? Przecież to brzmi jak kaseta 4K – mówi nam Borys Musielak, twórca Filmastera

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio trafiłem na wywiad z panem Borysem Musielakiem który stworzył Filmastera. I oto co powiedział o Blu-Ray, 4K i o Smart TV.

Dwa lata temu w rozmowie z Ewą Lalik mówiłeś, że Smart TV jest jak Symbian – młodziutkie, niedopracowane, raczkujące. Jak oceniasz Smart TV dziś?

Borys Musielak

Niestety idzie to w jakimś dziwnym kierunku. Są przykłady Smart TV, które są chętnie używane. To przede wszystkim Roku i Apple TV, popularne głównie w Stanach, ale także Chromecast. Nie jest to do końca Smart TV, ale jest takim pośrednikiem.
Nie spotkałem osoby, która zachwala swój Smart TV. Nawet samo określenie „Smart TV” nie za bardzo się przyjęło. Ludzie mówią po prostu „telewizor” i nie oczekują od niego niczego więcej, niż oglądania telewizji. Tutaj marketingowo coś nie zadziałało.
Są tego dwa powody. Pierwszy to taki, że twórcy telewizorów są niekompetentni jeśli chodzi o user experience, a drugi powód jest taki, że jest za mało treści. Nawet jeśli jest ich dużo, to nie są one łatwo dostępne. Twórcy Smart TV koncentrują się na sprzedaży trzyliterowych skrótów, które dla użytkownika są bez znaczenia. Dla klienta jedyna istotna rzecz to przekątna ekranu.
Tak uważasz? Coraz częściej widzimy nowe technologie, takie jak Quantum Dot, OLED, HDR, 4K…
Borys Musielak
… i myślisz, że ktoś je rozumie i wie, co to jest? Myślisz, że ktoś rozumie, czym jest 4K? Myślę że świadomość w ciągu ostatnich lat urosła może z połowy do całego procenta. Obserwując jak zachowuje się rynek, w ogóle nie widzę zainteresowania nowymi technologiami. Ludzie nie kupują częściej telewizorów z uwagi na technologie. Nie kupują wystarczająco częściej, by ten biznes był opłacalny. Nawet tworzenie telewizorów nie jest obecnie opłacalne.
Jedynym wyjściem jest stworzenie wygodnego interfejsu, który pozwoli widzom w łatwy sposób odkrywać treści. To jest jedyne, co ludzie chcą robić na telewizorze. Przerzucanie dwustu kanałów jest po prostu absurdalne w dzisiejszych czasach, kiedy znamy interfejs Youtube’a czy Netflixa.
Jak według Ciebie wygląda nośnik przyszłości? Czy płyta Blu-ray 4K, która ma wyjść w tym roku, ma jakiś sens?
Borys Musielak
Już sam Blu-ray nie był sukcesem, więc nie wiem, dlaczego Blu-ray 4K miałby nim być. W tym momencie to jest jakaś desperacja. To dla mnie brzmi trochę jak kaseta 4K (śmiech). Coraz mniej ludzi ma Blu-raye i w ogóle kojarzy, czym one są. W większości serwisów filmowych mówi się nadal „premiery kinowe” i „premiery DVD”. Ludzie nie przyjęli nawet nazwy Blu-ray. Kupują Blu-raya i mówią na to DVD. Całkowity fail. Streaming jest na tyle dojrzały, że technologia płyt nie ma przyszłości.
Jak tak czytałem ten wywiad to wydaje mi się że ten pan ma trochę racji. Jak ktoś ma jakieś przemyślenia to proszę pisać.
Pozdrowienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za brednie o Bluray :D mam ponad 800 tytułów na tym wspaniałym nośniku i jak widzę cenę nowości na archaicznym DVD za 50 zł to ogarnia mnie śmiech ale ostatnio się powstrzymałem w Saturnie.Może u nas w biednym kraju ludzie nie mają pojęcia o super jakości jaką daje Blu-ray bo wiadomo ceny :angry: ale w USA czy UK to jest towar sprzedający się jak chleb.Streaming nigdy nie zapewni takiej jakości bo nigdy nie będzie obraz przekazywany tam z bitratem 35 mb/s jak ma to miejsce na BD.O DTS HD MASTER AUDIO też można będzie pomażyć w tym streamingu ;) A co najważniejsze to prędkości łącz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę racji oczywiście ma, ale nośniki optyczne nie znikną dopóty ludzie będą szukali jakości a nie tylko "żeby wcisnąć i niech coś tam gra". A sam bluray ma się całkiem nieźle tylko nie w Polsce ale co się dziwić jak wychodzi nowy film to każą sobie płacić za niego jak za zborze i coraz częściej s[beeep]e wydania (Monolith itp.).

Streaming to fajna alternatywa ale właśnie, to tylko alternatywa. Padnie ci net i koniec oglądania ze o jakości nie wspomnę. Jak pojawi się jakiś serwis który da nam 1:1 to co daje chociazby Bluray to będziemy mogli poważnie zacząć o tym rozmawiać. Ale nie liczył bym na to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za brednie o Bluray :D mam ponad 800 tytułów na tym wspaniałym nośniku i jak widzę cenę nowości na archaicznym DVD za 50 zł to ogarnia mnie śmiech ale ostatnio się powstrzymałem w Saturnie.Może u nas w biednym kraju ludzie nie mają pojęcia o super jakości jaką daje Blu-ray bo wiadomo ceny :angry: ale w USA czy UK to jest towar sprzedający się jak chleb.Streaming nigdy nie zapewni takiej jakości bo nigdy nie będzie obraz przekazywany tam z bitratem 35 mb/s jak ma to miejsce na BD.O DTS HD MASTER AUDIO też można będzie pomażyć w tym streamingu ;) A co najważniejsze to prędkości łącz.

Jakość HD jest bardzo fajna i wymaga lepszego nośnika fizycznego bo nośnik blu-ray sam w sobie jest kiepski. A z tym bitratem obrazu na poziomie 35000 kbps to trochę przesada, ponieważ dla filmu HD wystarczy bitrate obrazu z przedziału od 15000 kbps do 20000 kbps. Większy bitrate obrazu nic szczególnego nie daje. Bo gdyby tak było to pomniejszone pirackie filmy w kontenerach MKV nie miałyby racji bytu. A jak upowszechnią się nowe kodeki video to film full HD z mniejszym bitratem obrazu nie będzie się różnił od tego co jest na blu-ray. A wtedy piractwo filmów HD będzie jeszcze większe. Smutne.

Trochę racji oczywiście ma, ale nośniki optyczne nie znikną dopóty ludzie będą szukali jakości a nie tylko "żeby wcisnąć i niech coś tam gra". A sam bluray ma się całkiem nieźle tylko nie w Polsce ale co się dziwić jak wychodzi nowy film to każą sobie płacić za niego jak za zborze i coraz częściej s[beeep]e wydania (Monolith itp.).

Streaming to fajna alternatywa ale właśnie, to tylko alternatywa. Padnie ci net i koniec oglądania ze o jakości nie wspomnę. Jak pojawi się jakiś serwis który da nam 1:1 to co daje chociazby Bluray to będziemy mogli poważnie zacząć o tym rozmawiać. Ale nie liczył bym na to.

Piszesz że ludzie będą szukali jakości, dobra w porządku, ale jacy to będą ludzie i jaka to będzie grupa ludzi ? Bo jak tak dzisiaj obserwuję co się dzieje to widać że jakość zeszła na dalszy plan. W dzisiejszych czasach jakości szukają, ludzie wymagający, zapaleńcy, fanatycy i ludzie starej daty. A takich ludzi ubywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszesz że ludzie będą szukali jakości, dobra w porządku, ale jacy to będą ludzie i jaka to będzie grupa ludzi ? Bo jak tak dzisiaj obserwuję co się dzieje to widać że jakość zeszła na dalszy plan. W dzisiejszych czasach jakości szukają, ludzie wymagający, zapaleńcy, fanatycy i ludzie starej daty. A takich ludzi ubywa.

Trochę przesadzasz.

Jakości szukają wszyscy którym na niej zależy a nie tylko ludzie starej daty.

Jako ciekawostkę podam Ci że według raportu Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego o sprzedaży muzyki w roku 2014 po raz pierwszy sprzedaż muzyki strumieniowo przewyższyła sprzedaż muzyki na nośnikach fizycznych ale w takich krajach jak na przykład Niemcy, Japonia, Francja nadal więcej sprzedaje się płyt i w Niemczech jest to 70%, a w Japonii nawet 78% ogółu więc trend ogólny oczywiście jest taki jak Ty mówisz z drugiej jednak strony widać że tam gdzie żyją ludzie zasobniejsi dalej nośnik fizyczny ma się dobrze.

I myślę że dopóki usługi strumieniowe nie zapewnią jakości odpowiadającej tej którą daje nośnik to tak pozostanie, gdy jakość w obu formach będzie taka sama to wtedy zapewne nastąpi odpływ od nośników na rzecz transmisji ale nie wcześniej.

Nie zapominaj też że nośnik to coś za co płacisz raz a za usługi strumieniowe zapłacisz wiele razy a nikt jak na razie nie przeprowadził kalkulacji kosztów jednego i drugiego.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rynek muzyczny to inna para kaloszy. Ale fakt jest faktem, w dzisiejszych czasach jakość zeszła na dalszy plan. Smutne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominaj też że nośnik to coś za co płacisz raz a za usługi strumieniowe zapłacisz wiele razy a nikt jak na razie nie przeprowadził kalkulacji kosztów jednego i drugiego.

.

Nie do kińca jest prawdą co piszesz. Wykupując abonament w serwisach które stremują muzykę nie płacisz wiele razy - płacisz co miesiąc. I koszt nie jest jakiś niebotyczny żeby się nie zarazić obfitością muzy jaką oferują te serwisy (nie pisząc już o algorytmach jakie stosują podpowiadając co może cię zainteresować). Jestem świadomym użytkownikiem dwóch serwisów, polecam i życzyłbym sobie i innym czegoś podobnego do X muzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TIDAL zapewnia jakość CD i za cenę 1 płyty masz dostęp do milionów płyt ... tak to się będzie rozwijało z muzyką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba uważać. Tam też są knoty w AAC 96kbps.

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do kińca jest prawdą co piszesz. Wykupując abonament w serwisach które stremują muzykę nie płacisz wiele razy - płacisz co miesiąc. I koszt nie jest jakiś niebotyczny żeby się nie zarazić obfitością muzy jaką oferują te serwisy (nie pisząc już o algorytmach jakie stosują podpowiadając co może cię zainteresować). Jestem świadomym użytkownikiem dwóch serwisów, polecam i życzyłbym sobie i innym czegoś podobnego do X muzy.

Zgadza się, takie serwisy niewątpliwie są przyszłością i sam z jednego korzystam będąc w pracy, ale to tylko w pracy gdy potrzebuję się odciąć od szumu i na spokojnie nad czymś popracować, w domu wolę usiąść sobie wygodnie i posłuchać muzyki z płyt przy dobrym trunku.

A co do płatności za serwisy strumieniowe to na razie płacisz raz, ale kto da Ci gwarancję że model płatności się w przyszłości nie zmieni gdy dojdą do wniosku że mogą już sobie na to pozwolić.

TIDAL zapewnia jakość CD i za cenę 1 płyty masz dostęp do milionów płyt ... tak to się będzie rozwijało z muzyką.

Ale to niestety tylko i wyłącznie TIDAL, reszta oferuje maksymalnie jakość MP3 320kbit no i po drugie nawet jeżeli TIDAL oferuje jakość HiFi to nadal nie wiesz jak ten materiał jest zgrywany oraz co było jego źródłem, a niestety nawet te same płyty w różnych realizacjach mogą się od siebie znacząco różnić.

Dlatego serwisy strumieniowe, w pracy, na wolnym powietrzu jak najbardziej, ale w domowym zaciszu tylko płyty.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Jasiek_31

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...