Skocz do zawartości

Adam60

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    771
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Zawartość dodana przez Adam60

  1. https://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/cybermobbing-jak-sie-chronic-przed-szykanowaniem-w-internecie/x6d6wzp Malutka cegiełka we wdrażaniu dyrektywy Digital Services Act (DSA) jest także naszym udziałem... Przykład forumowicza "barnaba" oczywiście pod zmienionymi inicjałami będzie modelowym przykładem internetowego hejtera, który wprost nie obraża, ale potrafi psychicznie zniszczyć człowieka. No i fora w Polsce czekają nowe obowiązki, żeby takich patologicznych userów jednak banować.
  2. Przecież właścicielem TVN jest holding: Warner Bros Discovery. To wielka spółka/holding i może czegoś nie wiem, ale właścicielem są akcjonariusze, a kapitał jest chyba rozproszony. Wspomniany Pan Zaslav nie jest żadnym właścicielem TVN tylko Dyrektorem Generalnym Warner Bros Discovery. Jest na tej posadzie póki tak chcą akcjonariusze. Nie znalazłem informacji kto posiada pakiet większościowy w Warner Bros Diccovery, o ile ktokolwiek posiada. Nie przypuszczam jednak żeby to Pan Zaslav posiadał taki pakiet bo raczej by mu się średnio chciało pracować Z reguły to właściciele wielkich Holdingów ( przez właścicieli rozumiem akcjonariuszy z pakietem większościowym lub posiadających znaczne udziały ) to korzystają z życia, a nie pracują jak wspomniany Pan Zaslav od 5 rano. https://pl.wikipedia.org/wiki/Warner_Bros._Discovery
  3. No właśnie... O tym pisałem To już wiadomo dlaczego to forum umiera... Nie mam słów. Odzywam się po roku, a właściwie 2 latach i proszę... Macie odpowiedź... Za wycieczkę personalną/prowokację na większości forów już by miał ostrzeżenie. Mógł napisać - "mylisz się - nie ma tu snobów" ale napisał co napisał. No właśnie... Nawet jak barnaba ma taki styl bycia na forach i robi sobie dla beki zadymę to na moje (i nie tylko moje) zgłoszenia i reakcje nie było ze strony moderacji żadnej reakcji więc no cóż....
  4. Nic dziwnego, że umiera jak można wyzywać, prowokować i obrażać co czynił m in. barnaba w w wątku: "od telewizora do projektora" a także w wielu innych tematach np. o TV i czerniach i inne przepychanki. Wyzywanie kogoś od głupków, osób chorych psychicznie wprost czy insynuowanie tego wobec konkretnej osoby. Doszło do tego, że nawet jak napisałem coś w wątku np. o playerze UHD Panasonic to nawet podanie jakiś informacji było wyzywane. Do tego kółeczko wzajemnej adoracji dające sobie ciągle pozytywne emotiony i hejtujące określone osoby. 2 lata minęły i wciąż te same osoby poklepujące się po plecach jakie mają wspaniałe rzeczy. Forum opanowała banda snobów. Jak ktoś się pytał o tani TV czy projektor był wyzywany albo ignorowany. Są fora gdzie jest trzymany porządek i za wszystkie wycieczki osobiste czasowy ban, a jak nie pomoże perm. Są fora gdzie jest np. określona linia polityczna moderacji i ban za niepoprawne na forum opinie. Na jednym z polskich forów dostałem ostrzeżenie z 5 lat temu od administratora w stylu: za to, że jesteś z dużego miasta i popierasz PO , a ja jestem z małego i popieram PiS... A tu z kolei moderacja przyjęła zasadę pełnego liberalizmu pewno z prostego powodu - nie mają czasu i ochoty się użerać, ale to spowodowało, że osoby o innych poglądach od pewnej grupki paru osób, które tu rządzą po prostu przestały się udzielać. Tak było ze mną. Oczywiście za chwilę ktoś przypomni mi o projekcie o którym pisałem. Ostatnie jakieś pół roku mojej bytności tutaj to już było celowe z mojej strony jako badanie naukowe, ale zanim wpadłem na ten pomysł to wcześniej pisałem normalnie w celu wymiany poglądów. Obecnie forów, kanałów na YT i wielu różnych form wyrażania się w internecie nie brakuje więc naprawdę nikt nie chce mieć jakiś nieprzyjemnych przepychanek i dlatego stąd ucieka. Jestem np. od 2 lat na forum audio gdzie nic takiego się nie dzieje. A także na wielu innych forach i jest wszystko ok. Także moja rada jest taka: jak forum ma dalej się rozwijać to takim osobom jak barnaba i podobnym należy dać ostrzeżenia i po prostu nie dopuszczać do prowokacji i przepychanek słownych, a już na pewno obrażania kogoś. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego bo administracja jak i moderacja w sensie merytorycznym to są naprawdę eksperci - osoby znające się na rzeczy (w przeciwieństwie do wielu innych osób z tego forum udających tylko ekspertów). Maciej Koper jest dla mnie wielkim autorytetem i pewno nawet nie powinien się zajmować moderacją. Więc problem może polegać też na tym, że oni sami czyli gmeru i MK muszą się zajmować forum i nie mają czasu na takich barnabów Jak by pojawiała się ekipa paru moderatorów to może by się za to wzięli. Jeszcze raz pozdrawiam i życzę dużo szczęścia.
  5. W zeszłym roku czy jeszcze wcześniej. Już nie pamiętam. Pisałem żeby chętne osoby zgłaszały się na priv jeśli chcą darmowy egzemplarz. 2 tyg. czekałem. Ci co się zgłosili dostaną. Proste... Ciebie nie było wśród zainteresowanych... Ale rozumiem, że to dalsze podśmiechujki więc jak część innych osób z tego forum skoro uważasz, że nie ma tej pracy to żyj sobie z tym przeświadczeniem do śmierci. To forum, a właściwie grupka wzajemnej adoracji wywyższająca się nad innymi zaczęła być omawiana już w innych częściach internetu czy nawet na stronach sklepów w sekcjach komentarze. Wiem, że wy tutaj jak putin słuchacie wyłącznie siebie i swoich "mądrości", ale ludzie piszą, że nie ma sensu tu nawet wchodzić bo człowiek zapyta się o coś to zaczyna się go pouczać i proponować sprzęt za 15-20k , a każdy inny jest zły... No bo panowie mają pełno kasy i się wożą co to nie oni. Do tego administracja kompletnie nie reaguje na prowokacje i obrażanie... Niby wszystko jest ok bo nikt wprost nie używa wulgaryzmów, ale za prowokacje jakie robił np barnaba te 2 lata temu to na większości forów skończyło by się ostrzeżeniami lub czasowymi banami... Mnie to już szczerze mówiąc mało interesuje. A administracji radzę na poważnie zająć się niektórymi osobami z tego forum. Pozdrawiam.
  6. Od razu na wstępie napiszę, że ten post nie jest kierowany dla ludzi którzy chcą kupić projektor z uwagi na "magię" obrazu kinowego. Post kieruję do wszystkich którym zależy na najlepszej jakości obrazu bez kompromisów. Na pomysł kupna projektora wpadłem równo 2 lata temu. Wszystko zaczęło się od Allegro gdzie zobaczyłem "projektory" po 200zł i rozpisywano się, że za grosze można sobie zrobić kino w domu i mieć ogrooooomny ekran. Oczywiście takie badziewia nie kupiłem, ale zdecydowałem się na markowy proj 720p (nie pamiętam marki), potem (po 2 tyg.) był jeszcze BenQ W1210ST i Epson EPSON EH-TW6700 . Ostatecznie zostałem z Epsonem EH-TW9300. Wydałem wtedy na niego 14 tyś co spowodowało u mnie poważne problemy finansowe. Największy obraz jaki mogłem puścić to było 100''. Byłem tak napalony, że nawet nie zastanowiłem się, że po pierwsze z 3 m. ciężko jest ogarnąć 100'', a po drugie i najważniejsze, że może za rok czy za dwa znacznie stanieją TV 75''. Wtedy najtańszy TV 75'' kosztował ok 30 tyś. W temacie dotyczącym projektorów forumowicze na tym forum i innych tylko podkręcali moje "napalenie". Nie znalazła się ani jedna osoba, która by napisała, że może to nie jest świetny pomysł z uwagi na to, że TV z dużymi przekątnymi mogą stanieć. Z tego właśnie powodu piszę o tym na forum od 0,5 roku i postanowiłem napisać cały nowy wątek. Jeśli nie chodzi wam o "magię" projekcji a jedynie o wielki ekran zastanówcie się czy nie lepiej poczekać rok, może 2 albo 3 iwtedy kupić sobie TV 85'' lub 100'', który może kosztować tyle co obecne topowe proje ! Wracając do mojej historii... Po kupnie proja byłem po prostu nim oczarowany ! Wielka przekątna (wcześniej miałem TV 65'' pierwszą serię Samsungów z kropką kwantową) zrobiła swoje. Do tego doszedł magiczny, obraz typowo kinowy. Do typowej telewizji wymieniłem sobie TV 65'' na budżetowy model Samsunga MU 8002 ale w 75''. Przez cały czas kiedy miałem ten TV nie obejrzałem na nim żadnego filmu ! Wszystko na proju. Po prostu obraz z proja był lepszy z wyjątkiem jasnych scen (gdzie wpadało np. słońce do pomieszczenia czy w ogóle sceny w ciągu dnia). Bardzo mi się podobał ten obraz czemu dawałem wyraz także na naszym forum. Aż przyszedł taki moment, że po roku używania TV postanowiłem go sobie wymienić na jakiś lepszy. W zamyśle wcale, a wcale nie miałem oglądania na TV filmów. Po prostu obraz z projektora wydawał mi się prawie idealny. TV miał służyć do sportu/wiadomości/filmów przyrodniczych/dokumentów - wszystkiego co nie było filmem fabularnym. I nawet przez myśl mi nie przeszło, że "zdradzę" projektor. Wybór padła na Samsunga Q9FN czyli topowy FALD, flagowca Samsunga z linii QLEDów na 2018 r. Mimo, że nie planowałem oglądać na nim filmów oczywiste było, że porównam sobie obraz szczególnie, że mogłem to robić w trybie jednoczesnym ponieważ ekran zssuwał się tuż za TV. Mogłem więc oglądać podzielony obraz na pół gdzie w górnej części był obraz Epsona, w dolnej obraz z TV... Od samego początku podchodziłem do tematu oglądania filmów na TV sceptycznie. Porównując coś do czegoś (kiedy nie robimy tego zawodowo, a nawet czasami i wtedy) mamy jakieś własne uprzedzenia czy emocje... Moje były takie, żeby oglądać filmy na projektorze i w żadnym razie nie przechodzić na TV. Więc przez pierwszy miesiąc żeby "za dużo nie porównywać" oglądałem na TV wyłącznie seriale, tłumacząc sobie, że to przecież nie "filmy", nie musi być obrazu kinowego... Potem nieśmiało zacząłem na dobre porównywać filmy z Netflixa, moje filmy DVD, BD i UHD.... No i prawa okazała się brutalna. Obraz z TV właściwie w każdym jednym aspekcie zdeklasował ten z projektora. W ciągu pierwszych 3 miesięcy kiedy miałem i proj i TV na ok 100 filmów tylko 3(!) obejrzałem na proju. Oczywiście często było porównywanie poszczególnych scen, bawienie się różnymi ustawieniami itd. Po 3 miesiącach zdecydowałem się sprzedać proj, a na święta Wielkanocy ostatecznie pożegnałem się z nim na dobre. Na całej operacji łącznie z bezużytecznym obecnie ekranem straciłem 10 000zł. Pewno dla wielu osób na tym forum nie są to jakiś duże pieniądze, ale dla mnie są i myślę, że dla większości ludzi w Polsce też to nie była by mała strata. W czym obraz TV zdeklasował ten z projektora ? Właściwie trzeba by powiedzieć w czym nie i to była jedynie wielkość. Czerń kilka razy lepsza, jasne sceny wreszcie dawały jasność, a nie jakieś przytłumienie. Efekty HDR tutaj chyba najbardziej jest widać przepaść. Obraz po prostu był żywy, dynamiczny ! Post więc kieruję do wszystkich tych, którzy planują kupić projektor i celowo umieszczam go w dziale dotyczącym projektorów. Jeśli nie macie wydzielonej, w pełni zaadaptowanej salki gdzie możecie sobie puścić 130''- 150'' obraz tylko celujecie w 100'' może poczekajcie. Jeśli macie mieć projektor w salonie dobrze się zastanówcie czy aby na pewno ogarniecie wzrokiem 100'' z odległości np 2,8m. Żeby nie było, że widzę same wady w technologii projekcyjnej to napiszę parę słów na korzyść... Niewątpliwie starsze filmy, robione już na starcie z niższym kontrastem dadzą nam na projekcji niezapomniane chwile. Przypomnimy sobie jak kto kiedyś było w kinie. Magia obrazu z projekcji to nie tylko słowo. To rzeczywiście daje bardzo przyjemne odczucia. Mimo też tego, że obraz ( tak jak ja oglądałem z odległości 2,8 m - 100'' ) jest za duży i się nie obejmuje całości wzrokiem fajnie się to "odczuwa", chłonie - po prostu taki obraz przytłacza co w niektórych filmach daje dużo. Natomiast po obejrzeniu filmów UHD szczególnie w efektach HDR widać było ogromną różnicę. Posłużę się przykładem. Scena w "Nowym Początku" gdzie bohaterka wychodzi z tunelu w wchodzi do jasno oświetlonego pomieszczenia obcych. Sam tunel wygląda jeszcze w miarę ok na proju, choć czernie strasznie kuleją, ale dopiero po wejściu na tą salę na TV jest wielki efekt WOW bo zalewa nas po prostu ta jasność czego na tym proju i śmiem twierdzić żadnym innym nigdy nie doświadczymy... Podsumowując - projektory są szczególnie dla osób, które na co dzień mają w TV ustawiony tryb kino, małe podświetlenie matrycy i nie specjalnie zależy im na jasności, efektach HDR. Przy bardzo dobrze zaadoptowanym pomieszczeniu i topowym proju typu JVC będzie można uzyskać dobrą lub bardzo dobrą czerń, ale nigdy nie dorówna ona tej oledowej, a nawet tej z topowych FALDów. W bardzo jasnych scenach dziennych nawet na filmach BD czy DVD nie boimy się, za chwilę kontrast nam spadnie na proju o połowę... Ja do dzisiaj mam małą "traumę" kiedy widzę scenę typu bohater na jasnej oświetlonej słońcem łące, że za chwilę będzie obraz całkowicie rozmyty jak to bywało na Epsonie.. To wszystko co wyżej napisałem to moje własne doświadczenia... Jak było przejść z TV na proj i z powrotem. Można myśleć, że piszę głupoty jak mi tu parę osób zarzuca (zresztą atak personalny to strasznie konstruktywna krytyka... ), dlatego podeprę się cyferkami. Poniżej będziecie mieli kluczowe w wyświetlaczach wyniki dotyczące kontrastu na TV Samsung Q9FN, projektorze Epson 9300 i projektorze JVC RS540: I teraz sobie zadajcie pytanie: czy np. kontrast ANSI, który w TV jest dwadzieścia cztery razy lepszy (!) niż w JVC RS540 lub on/off gdzie w TV mamy szczytową, maksymalną możliwość wygenerowania od nieskończoności do 1 w porównaniu do JVC na poziomie 37000:1 jest warty tego klimatu. magii kinowej i przekątnej. Nie piszę nawet o Epsonie gdzie te parametry są jeszcze niższe... No cóż jeśli choć jedna osoba zarejestrowana lub nie na tym forum, przeczyta ten post i nie straci 10 000zł żeby dojść i tak do tezy, że najlepsze są telewizory to będę się bardzo cieszył. A jeśli musi sama doświadczyć tego co ja, nie powinna mówić, że jej nikt nie ostrzegał...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...