Detektyw Poirot po nowemu. “Duchy w Wenecji”, “Śmierć na Nilu” i “Morderstwo w Orient Expressie” – który film jest najlepszy?
Detektyw Poirot doczekał się niezliczonej liczby ekranizacji i adaptacji książek Agathy Christie. Za sprawą Kennetha Branagh powrócił w nowoczesnych produkcjach, które są dość nierówne. “Duchy w Wenecji”, “Śmierć na Nilu” i “Morderstwo w Orient Expressie”. Która jest najlepsza i gdzie je obejrzeć?
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Tygodnie mijają, a ten serial wciąż jest w czołówce TOP 10 na Netflix! Seans obowiązkowy
“Duchy w Wenecji”, “Śmierć na Nilu” i “Morderstwo w Orient Expressie” – oceniamy współczesne filmy z detektywem Poirot!
“Duchy w Wenecji”
Najnowszy film Kennetha Branagh skręcił w kierunku, którego nikt się po serii nie spodziewał. To nie tylko kryminał, ale także horror, bo oprawa z jaką go zrealizowano przybliża go do właśnie tego gatunku. Postawiono na upiorne okoliczności, które nie kończą się na wspomnieniach o straszących duchach, lecz rzeczywiście możemy najeść się strachu w niektórych scenach. Przy reżyserii “Duchów w Wenecji” sięgnięto chociażby po “jump-scare’y” i to w typowy dla horrorów sposób, podczas gdy osią filmu pozostaje prowadzone przez Poirot śledztwo.
Film ponownie odbiera detektywowi kilka jego charakterystycznych dziwactw, cech i zachowań, które pamiętamy z książek i poprzednich filmów, ale koniec końców mamy do czynienia z naprawdę bardzo dobrym filmem, którego akcja przecież toczy się w 90% wewnątrz jednego budynku. Znakomicie rozbrzmiewa także ścieżka dźwiękowa autorstwa Hildur Guðnadóttir, która buduje atmosferę, podkręca niektóre sceny i nadaje całości odpowiedniego wydźwięku. Nie jest to świetny Hercules Poirot, także dlatego, że bardzo luźno bazowano na książce, ale świetny film, który przebija poprzednie adaptację prozy Christie. Film pokazywany jest w kinach, dlatego na ocenę obrazu i dźwięku w domowym kinie jeszcze przyjdzie czas.
Dostępny w kinach.
“Morderstwo w Orient Expressie”
Klasyka kryminału, można by rzec, przy której Branagh postanowił trochę pogrzebać, dzięki czemu tak dobrze ogląda się ten film. Nawet wygenerowane na komputerze niektóre scenografie czy odrobina chaosu w fabule nie sprawiają, że podczas seansu jesteśmy wybijani z rytmu. Wręcz przeciwnie, film posiada wyśmienity klimat, a obsada sprawia, że każda scena jest na swój sposób wyjątkowa. Wśród wszystkich trzech filmów “Morderstwo w Orient Expressie” to najbezpieczniej nakręcony film, ale dzięki temu uniknięto kilku potknięć.
Nie udało się jednak z nich całkowicie wywinąć, ponieważ czasami Poirot nie pasuje do tego, jak portretowany jest przez dużą część filmu. Brak tej spójności sprawia, że Kenneth Branagh nie jest do końca przekonujący w swojej roli, ale tak jak wspomnieliśmy, sytuację ratują pozostali członkowie obsady, skupiając na sobie dużą część uwagi widzów. To najbardziej wyważony film ze wszystkich, gdzie atuty i wady równoważą się ze sobą, dzięki czemu z przyjemnością wraca się do tego tytułu. To też zdecydowanie najbardziej widowiskowa odsłona, jeśli chodzi o technikalia, ponieważ 4K czy Dolby Vision pozwalają maksymalnie wykorzystać ciemniejsze krajobrazy, pojedyncze światła w kadrach i przepiękne wnętrza Orient Expressu.
Polecamy oglądać na: iTunes/Apple TV (4K, Dolby Vision, Dolby Atmos) i Disney+ (4K, HDR).
“Śmierć na Nilu”
Powieść Agathy Christie pod tym tytułem jest jedną z najbardziej znanych historii autorki, więc nic dziwnego, że Branagh zdecydował się po nią sięgnąć przy drugim projekcie. Wielka szkoda jednak, że nie wszyscy członkowie obsady zostali dobrani z taką starannością jak wcześniej, a w dodatku film cierpi na niewystarczający budżet, bo trudno inaczej wyjaśnić niedociągnięcia techniczne i wszędobylskie CGI marnej jakości. Sama historia jest rozegrana bardzo starannie i dla niektórych nawet lepiej, niż “Morderstwo w Orient Expressie”, gdzie w teorii łatwiej było przewidzieć sprawcę mordu.
“Śmierć na Nilu” kuleje natomiast w kwestii realizacji, ponieważ na dużym ekranie kina, a później na telewizorach, gdzie dysponujemy szczegółowym obrazem 4K z HDR-em, mało przyjemnie patrzy się na niestarannie przygotowane plenery i scenografie. To psuje odbiór całości i czasami trochę odrzuca, tym bardziej że i sceny nakręcone na pokładzie statku charakteryzują się średnim poziomem zgrania greenscreena z oświetleniem na łajbie. Film ma wielu fanów, ale z całej trójki wypadł naszym zdaniem najsłabiej, co nie oznacza jednak, że to zły film. Dobrze, że przy trzeciej odsłonie poczyniono sporo poprawek i widać, że seria zmierza w świetnym kierunku.
Polecamy oglądać na: iTunes/Apple TV (4K, Dolby Vision, Dolby Atmos) i Rakuten (4K).
Filmy, seriale i serwisy VoD – przeczytaj więcej:
- Ponad 250 nowych filmów i seriali online! Gigantyczna lista nowości w serwisie SkyShowtime Polska
- Polska szykuje się na start platformy Max! To będzie następca HBO Max
- W tym tygodniu na Disney+ obejrzysz 2 wielkie nowości! To największe premiery na VoD
- Recenzja wyczekiwanego filmu “Twórca”! Majestatyczny i olśniewający, ale…
- Wielkie nowości na Netflix na początek października! Gruba lista pełna hitów