Home Gry na PC Desperados 3 | RECENZJA | Bardzo dziki zachód – wielki powrót po 14 latach!
Desperados 3 | RECENZJA | Bardzo dziki zachód – wielki powrót po 14 latach!

Desperados 3 | RECENZJA | Bardzo dziki zachód – wielki powrót po 14 latach!

679
0

Wielki powrót po 14 latach w zapomnieniu. Czy mechanika z końca lat 90′ ma jeszcze sens w XXI wieku na przełomie generacji? Sprawdźmy to!

Dostępność: PS4 Xbox One PC
Desperados III 221,90 zł 221,90 zł 189 zł

Dziki zachód zaczął się od Drugiej Wojny Światowej

Historia serii Desperados sięga 1998 roku, gdy na ekrany monitorów CRT wylądowała pierwsza odsłona gry taktycznej Commandos: Behind Enemy Lines, których autorami było Pyro Studios, a wydawcą Square Enix. Świeże i nietuzinkowe podejście do tematu oraz przystępna mechanika zaowocowało świetną sprzedażą i wydanym w 2001 roku sequelem.

Skoro temat się przyjął, czemu nie zrealizować czegoś podobnego ale w westernowym stylu? Do takich wniosków doszło studio Spellbound Entertainment (autorzy m.in Airline Tycoon czy ArcaniA: Gothic 4) tworząc Desperados a także jego sequela. I chociaż na rynku pojawiło się jeszcze kilka gier taktycznych wykorzystujących podobną mechanikę, ewidentnie moda na nie przeminęła. Dziś Desperados 3 próbuje wrócić w glorii i chwale na wszystkie liczące się platformy. Czy mu się to udało?

desperados 3 recenzja

W Desperados 3 wracają starzy bohaterzy

Wydarzenia w Desperados 3 dzieją się przed wydarzeniami znanymi z poprzednich części, co w mojej opinii jest rozsądnym rozwiązaniem. Współcześni gracze raczej nie sięgną po klasyczne tytuły a to umożliwia poprowadzenie wydarzeń na nowo, sprawiając, że tytuł jest swoistym rebootem całej serii. Tyle, że z numerkiem.

Początkowo wcielamy się w młodego Johna Coopera by oswoić się z mechaniką gry. Wprowadzenie jest zgrabne i – co najważniejsze – szalenie klimatyczne. Następnie akcja przesuwa się kilka lat do przodu a my mamy objąć dowodzenie nad grupką rewolwerowców i wprowadzić trochę zamieszania na Dzikim Zachodzie

desperados 3 recenzja

TRADE_300x250 gry

Mechanika gry

Sama gra czerpie garściami ze znanych nam już rozwiązań, które nad wyraz dobrze sprawdzają się przy obsłudze padem. I tak lewy analog odpowiada za poruszanie się aktywną postacią. Prawa – za poruszanie mapą.
Mapy są ciekawie skonstruowane i wymuszają odmienny styl gry na każdej z nich. Inaczej należy rozplanować poruszanie się po górzystym terenie, inaczej wzdłuż torów pociągowych a jeszcze inaczej w mieście.

Za każdym razem trzeba szukać osłon, które sprawią, że dosłownie znikniemy z oczu przeciwnikom. Ci potrafią nas usłyszeć i dojrzeć. W przypadku ich spojrzeć możemy wyświetlić sobie ich kierunek wzroku tak, by go uniknąć.

Czasem jednak napotkamy więcej niż jednego przeciwnika – wówczas można włączyć tryb porachunku by rozplanować działania dla każdej postaci z osobna – gdzie ma podejść i z jakiej umiejętności skorzystać np. strzał, dźgnięcie nożem czy rozstawienie pułapki.

desperados 3 recenzja

Same postacie również mają swoje unikatowe umiejętności i cechy i tak np. jeden może wspinać się po drabinach, drugi nie umie pływać a trzeci nikogo nie podniesie. Czemu to takie ważne? Bowiem mapy są wielowymiarowe. Czasem trzeba wspiąć się na budynek, innym razem wyłowić coś z wody a jeszcze innym – schować trupa w krzaki, bo pozostawione zwłoki ściągają uwagę i zainteresowanie pozostałych przeciwników na planszy.

Opcji jest tutaj naprawdę sporo i nawet najbardziej wybredny strateg będzie zadowolony z narzędzi, jakie otrzymuje. Można poruszać się tylko jedną postacią lub wszystkimi na raz. Można wejść w interakcję z otoczeniem (np. rzucić monetą w zad konia, by ten kopnął stojącego obok niego rewolwerowca) i wykorzystać cały wachlarz umiejętności. Za bogactwo i złożoność rozgrywki – brawa dla twórców.

Oprawa

Gra pod tym względem jest szalenie nierówna. Z jednej strony mamy kapitalny soundtrack, który od pierwszych nut wprowadza nas w klimat. Udźwiękowienie sprawia, że dosłownie się tam przenosimy. Odgłos koni, wiatru, broni palnej czy dźwięków otoczenia stoi na najwyższym poziomie.

Z drugiej strony jest oprawa wizualna. Grafika jest szczegółowa i pełna detali. Są momenty, w których potrafi zachwycić (szczególnie animacja postaci). Jednak wystarczy odrobinę przybliżyć kamerę, by dostrzec rozmazane tekstury lub ich niską jakość. Zdecydowanie na dużym telewizorze poza tymi kilkoma chwilami zachwytu grafika prezentuje się klimatycznie, acz przeciętnie.

Grywalność

Seria Desperados od zawsze nie była tytułem dla wszystkich. Powtarzanie jednej misji wielokrotnie potrafi być nużące i zniechęcające. Dla fanów – jest w tym piękno. Zdecydowanie więcej tutaj planowania niż akcji. Każdy z bohaterów reaguje na nasze poczynania. Usłyszy szelest, to zwróci się w naszą stronę. Zobaczy ruch, to podejdzie. Wybuch lub wystrzał? Masz pewność, że zbiegną się wszyscy z najbliższej okolicy.

Dlatego zamiast biec na przeciwnika na “hurra” na mapie spędza się kilka, kilkanaście minut na spokojnym rozplanowaniu każdego działania. Dla lubiących taką rozgrywkę, jest to esencja grywalności tego tytułu. Nawet jeśli uda ci się rozegrać starcie, za każdym razem będziesz zastanawiał się, czy można było to zrobić lepiej.

A i gra do tego zachęca! Po zaliczonym scenariuszu dostajemy zgrabne podsumowanie tego, czy odpowiednio dużo bohaterów neutralnych przeżyło, czy udało się wykonać mini-cele postawione przez grę. I podobnie jak w Cywilizacji, możemy zobaczyć rozwój podsumowanie wszystkich naszych akcji podjętych na mapie.

desperados 3 recenzja

Efekt jest taki, że trudno się od niej oderwać mimo upływających godzin. Jeżeli słyszałeś o fanach cywilizacji i dopadających ich syndromie “jeszcze jednej tury”, to doskonale wiesz o czym mowa. Ten syndrom jest równie silny w przypadku Desperados 3.

Błędy

Niestety, gra nie ustrzegła się błędów. W zdecydowanej większości jest wykonana nader porządnie. Są jednak chwile, które frustrują. Kilkukrotnie zdarzyło mi się utknąć prowadzoną postacią gdzieś na krańcu mapy na łączeniu między swoistymi “poziomami” czyli wzniesieniami, jakby była dziura w teksturach.

O samych teksturach również wspomniałem, że korzystając z innego ustawienia niż standardowe potrafią stracić swój urok. Najbardziej frustrującym bugiem była jednak… utrata zapisanych stanów gry po tak mniej więcej pięciu godzinach gry mimo stosowania się do wyświetlanych komunikatów.

desperados 3 recenzja

Desperados 3 to porządna pozycja

Nie mam złudzeń. Oryginalne Desperados sprzed lat było swoistą niszą. Dziś ta nisza jest jeszcze większa i trudno będzie się temu tytułowi przebić do świadomości graczy, szczególnie, że jesteśmy w trudnym okresie premierowym, gdzie za chwilę na rynku pojawią się prawdziwi, długo oczekiwani giganci.

desperados 3 recenzja

Jeżeli jednak jesteś fanem skradanek, nad którymi siedzisz równie długo jak nad rozgrywką szachów, to w zasadzie nie muszę cię namawiać. To porządnie wykonana gra, z kapitalnym klimatem rozgrywki, przy której spędzisz kilka przyjemnych wieczorów.

Plusy

  • Desperados wróciło!
  • Muzyka i udźwiękowienie!
  • W końcu porządna taktyczna skradanka
  • Klimat!
Minusy
  • Potrafi zgubić save’y
  • Grafika potrafi zachwycić ale głównie jest przeciętna
  • Sporadyczne bugi na mapie w których potrafi utknąć postać

Ocena gry – 4+/6

Dostępność: PS4 Xbox One PC
Desperados III 221,90 zł 221,90 zł 189 zł

Kopię gry dostarczył dystrybutor – Koch Media (data wydania: 16.06.2020)


Inne recenzje gier:

(679)

0 0 głos
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x