Na dzień dzisiejszy telewizory OLED poza wysoką jakością są także synonimem wysokiej ceny. Sytuacja może jednak już wkrótce się odmienić. Przestawienie się na produkcję paneli metodami druku atramentowego mogłoby przełożyć się na znacznie niższe ceny. Możemy o tym przeczytać w nowym raporcie IHS Markit.
Ceny telewizorów OLED, szczególnie nowo wprowadzanych modeli są nadal wysokie, gdyż tradycyjne metody produkcji, jakie się do wytwarzania tych paneli stosuje, są drogie.
Jedną z popularniejszych typów produkcji paneli OLED jest metoda WOLED (White OLED). Polega ona na nanoszeniu (i powtarzaniu) zbiorów zielonych, czerwonych i niebieskich subpikseli na organiczne moduły. Jakość uzyskanych produktów jest bez zarzutu, ale nie jest to wydajne rozwiązanie, przez co koszty produkcji przekładają się na wysokie ceny telewizorów tego typu.
Dużą szansą na spadek cen OLED jest wspominana przez nas wielokrotnie metoda druku atramentowego (Inkjet). Jakość paneli będzie zachowana, a potencjalnie gamma kolorów może być jeszcze rozszerzona przy pełnym pokryciu DCI-P3. Sama produkcja materiałów emisyjnych może dzięki tej metodzie być tańsza, szybsza i efektywniejsza (w trakcie procesu zmarnuje się mniej materiałów).
Nad technologiami druku atramentowego OLED pracują firmy z Chin, Japonii oraz Korei Południowej. W Kraju Kwitnącej Wiśni założono konsorcjum JOLED, złożone z Japan Display, Sony i Panasonic. Z kolei w Korei tego typu rozwiązań zaczęło używać LG. W Chinach z kolei taką metodą produkcji interesuje się TCL.
ZOBACZ TAKŻE: LG usprawni produkcję OLED. Będzie również tańsza
Metoda Inkjet miałaby obniżyć koszty produkcji nawet o 15-25%. Technologia miałaby wejść do masowej produkcji w Japonii i Korei już w roku 2020, a w Chinach – w 2021.
Źródło: HDTVtest
(21627)