Sony



TEST: Projektor Sony VPL HW55 ES

Pierwszy test projektora na portalu HDTVPolska rozpoczynamy bardzo popularnym ostatnio produktem Sony - HW55. Jest to najnowszy, a zarazem najwyższy model projektora Full HD w ofercie producenta. Projektory Sony wykorzystują przetworniki obrazu wykonane w autorskiej technologii SXRD. Technologia ta bazuje na znanym dobrze systemie LCoS (Liquid Crystal on Silicon), który przez wiele osób (włącznie ze mną) uważany jest za najlepszą obecnie metodę obrazowania stosowaną w projektorach. Oferuje ona bowiem niezrównany kontrast, który jest daleko poza zasięgiem alternatywnych technologii (jak na przykład DLP, czy 3 LCD), dostarczając przy tym świetną ostrość obrazu (wysoki współczynnik wypełnienia piksela - podobnie jak w DLP) i szybki czas reakcji (3 do 8 razy krótszy niż w technologii LCD). Daje to projektorom Sony ogromny potencjał, a zagrozić im mogą chyba jedynie produkty marki JVC, wykorzystujące także chipy LCoS (w katalogu tegoż producenta nazywają się one D-ILA).
 


MEGA-TEST: Osobiste okulary projekcyjne 3D Sony HMZ-T1

Virtual Reality? Pamiętacie ten temat? Jeszcze 15 lat temu oglądając różne pisma komputerowe można było natknąć się na tematy związane z wirtualną rzeczywistością. Kto z Was nie marzył wtedy by zanurzyć się w wirtualny świat gdzie właśnie wtedy grafika 3D zaczynała podbijać rynek. Może Doom? A może Quake? Albo Tomb Raider? I ten produkt. Produkt zwany VFX-1. Lata 90 w Polsce nie należały do mocno aktywnych ale jak ktoś miał dobre kieszonkowe to i tutaj mógł sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa. Szaleństwa czyli przekroczenia progu cyberprzestrzeni. Pomimo, że sprzęt był stosunkowo słaby i powodował właściwie same efekty uboczne jak ból oczu, zaburzenia błędnika czy epilepsję to amatorów nie brakowało chociaż ogólnie przez te wady światowego sukcesu kask ten nie odniósł. VFX-1 był swego rodzaju prekursorem do... No właśnie? Czego? Czy było coś później. Raczej temat ucichł i dopiero dzisiaj producenci zaczynają do niego wracać. To trochę jak z samą technologią 3D. Skoro technologia tam mocno skoczyła do przodu to znaczy, że można z powodzeniem wrócić do pomysłów, które dopiero dzisiaj mają szansę pokazać prawdziwy pazur.