Home Strefa filmu Recenzje Ultra HD Blu-ray Przemytnik | RECENZJA | Wydanie 4K UHD Blu-ray
Przemytnik | RECENZJA | Wydanie 4K UHD Blu-ray

Przemytnik | RECENZJA | Wydanie 4K UHD Blu-ray

1.31K
0

Niedawno do sprzedaży w Polsce wszedł najnowszy film Clinta Eastwooda, “Przemytnik”. To oparta na faktach historia 90-latka, który nagle tracąc swój interes, uwikłał się w szmuglowanie narkotyków. Przyglądamy się samemu filmowi, jak i wydaniu 4K UHD Blu-ray.

Opis dystrybutora

Eastwood wciela się w rolę Earla Stone’a, samotnika po 80-ce, któremu bank grozi zajęciem zadłużonej firmy. Praca za kółkiem spada mu jak z nieba. Wykonując to proste zadanie, Earl nieświadomie staje się kurierem meksykańskiego kartelu narkotykowego. I choć kończą się jego problemy finansowe, zaczynają ciążyć sprawy z przeszłości. Czy zdąży naprawić popełnione krzywdy, zanim dopadną go stróże prawa albo egzekutorzy kartelu? Film oparty na prawdziwej historii.

Film (4/6)

“Przemytnik” to niesamowita historia, zważywszy, że oparta jest na faktach. Tak się też składa, że świetnie pasuje do niej Clint Eastwood. Może nawet za bardzo, bo troszkę się w sobie chyba zadufał. Efektem tego jest film, do którego mam kilka pomniejszych zastrzeżeń, ale generalnie jest solidnym dramatem.

Przemytnik

Earl Stone jako uznany florysta zaniedbuje rodzinę i przedkłada prace ponad relacje z najbliższymi. Pewnego dnia, choć był to proces stopniowy, traci swój biznes i jego życie pozostaje nagle bez celu (gdyż “nigdy nie miał planu B”). W tym podatnym na sugestie stanie, ten 90-latek podejmuje się poleconego przez jednego z gości weselnych (wnuczki) zajęcia. Okazuje się ono przemytem narkotyków, będące dużo większym zaskoczeniem dla Stone’a niż nas samych.

Reszta filmu jedzie dość gładko, oferując satysfakcjonujący, nawet jeśli nieco bezpieczny miks dramatu z thrillerem. Perypetie Eastwooda i kontrapunkt jego stoickości oraz indywidualizmu wobec nerwowości światka przestępczego, który go otacza, stanowią źródło niezłej rozrywki. Nieco gorzej jest z jego własnym dramatem rodzinnym i otoczeniem weteranów wojennych, z którego się wywodzi. Wątki te nie mają zbytniej dynamiki, brakuje im niuansów, aby wydobyć z całej historii więcej dramatyzmu.

Przemytnik

Ostatecznie zostajemy z większym-niż-życie (ale zarazem stonowanym) Eastwoodem dobrze bawiącym się w roli lekko narcystycznego Earla. Zdecydowanie lepiej udaje mu się znaleźć i okazać zrozumienie agentowi antynarkotykowemu (Bradley Cooper) niż zakomunikować na ekranie odkrycie na nowo istotności instytucji, jaką jest rodzina. Cooper, Andy Garcia i Ignacio Serricchio (Julio) solidnie wypadają w swoich rolach, a światek przestępczy jest dość interesująco zarysowany, ale niestety żaden z jego aspektów nie jest zbyt mocno zgłębiany. Mimo wszystko nieustanne utarczki Julio z Earlem są dość udanym elementem filmu.

“Przemytnik” jest niezłym filmem, który niesiony jest charyzmą Eastwooda, który ma swoje deficyty, ale realizatorska zgrabność nie pozwala dać im za wygraną.

(1306)

0 0 głos
Article Rating
Jakub Fascynuje mnie świat filmu, technologii i popkultury ogólnie, a poza dobrym kinem samym w sobie, doceniam także świetną jakość obrazu - tak w grach, jak i filmach.

2
Zobacz więcej komentarzy na forum

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x