Właśnie ogłoszono, kto zajmie się konwersją Wolfenstein 2 na konsolę Nintendo Switch. Kto nie może doczekać się przygód BJ Blazkowicza w formie kieszonkowej, może odetchnąć z ulgą. Wybrane przez Bethesdę studio ma na swoim koncie całkiem udane porty.
Niedawno zakończył się festiwal Fun & Serious Game w Bilbao. W jego trakcie pracownicy Machine Games, deweloperów Wolfensteina 2 w wersji na Xbox One, PS4 oraz PC, Andreas Ojerfors oraz Tommy Todsson Bjork wypowiadali się na temat portu na Switcha.
Jego autorami ma być studio Panic Button, które ma na koncie switchowe edycje DOOM i Rocket League, które były dobrze na tej platformie przyjęte (choć nie działały oczywiście w 100% idealnie). – To eksperci Switcha i teraz także id Tech 6, więc współpracujemy z nimi, a skoro Doom świetnie sprawdził się na Switchu, to myślę, że w przypadku Wolfensteina będzie tak samo. – powiedział Ojerfors. – Będzie to tak samo dobry port – dodał Bjork.
Oczywiście w przypadku Wolfensteina II, tak samo jak i DOOMa, należy nastawić się na rozdzielczość w zakresie 600-720p (i to w trybie stacjonarnym) oraz 30 FPS. Jednak jeśli pomyślimy o unikatowości doznań przenośnego grania w produkcję AAA tego pokroju, można zaakceptować te jak najbardziej zrozumiałe ograniczenia techniczne.
Wolfenstein II ukaże się na Switchu w przyszłym roku, ale nie podano przybliżonej daty premiery. Osobiście obstawiałbym przełom 1. i 2. kwartału 2018.
(130)