Tuż przed finałem sezonu! “The Last of Us” – takiego odcinka jeszcze nie było! Recenzja 8. epizodu
Dla widzów serialu “The Last of Us” mamy dziś dwie wiadomości: dobrą i złą. Pierwsza dotyczy tego, co pojawia się w najnowszym 8. odcinku, bo takiego epizodu jeszcze w tym sezonie nie było. Druga, ta gorsza, odnosi się do jednego brakującego elementu, co może być powodem do narzekań dla niemałej grupy osób.
Serial “The Last of Us” na HBO Max – 8 odcinek przynosi dobrą, ale też złą wiadomość
Poprzedni odcinek nie popchnął fabuły znacząco naprzód, ale dał nam wgląd w charakter i osobowość Ellie. Ci, którzy nie mieli wcześniej okazji jej bliżej poznać, to taka szansa zdecydowanie działa na korzyść widza, ponieważ lepiej rozumie motywacje do działania dla takiej postaci. Można więc chyba uznać, że w miarę w równym stopniu znamy już Joela i Ellie, z którymi przemierzamy kolejne kilometry (mile) trasy w dążeniu do celu. Kłopoty, w jakie wpakowali się pod koniec 6. odcinka są jednak centralnym punktem tego, czego świadkami jesteśmy ponownie w 8. odcinku, ponieważ Ellie robi wszystko, by nie pozwolić Joelowi umrzeć. Sytuacja jest krytyczna, a twórcy pozwalają nam odwiedzić kolejną lokalizację, gdzie czekają na nas nie lada zaskoczenia.
W obsadzie serialu znalazł się bowiem aktor, który użyczał głosu Joelowi w grze Naughty Dog, a jego postać znajdzie się w centrum wydarzeń. Wprowadzenie do tego wątku nie jest pospieszne – powoli poznajemy nowe środowisko, bohaterów, którzy walczą o przetrwanie w odciętej od świata miejscowości. Kurczące się zapasy wprowadzają niepewność i powodują narastającą frustrację wśród mieszkańców, co oczywiście przekłada się na ogólną atmosferę w okolicy. Z ekranu czuć te emocje, które często wyrażane są zaledwie spojrzeniem lub urwanym zdaniem i pod tym względem serial w dalszym ciągu jest w stanie zaangażować widza. To dramat przez duże “D”, ale to prowadzi nas do jednej z najpoważniejszych wad, do której wracamy od pewnego czasu. Wielu widzów skarży się na brak akcji i niewystarczającą obecność zarażonych.
W najnowszym odcinku sprawa nie wygląda zgoła inaczej. To oczywiście szansa na ukazanie warunków, z jakimi mierzą się społeczności i jak trudne jest nie tylko utrzymanie w ryzach, ale przede wszystkim przetrwanie. Z drugiej strony, to następna lokalizacja, którą odwiedzamy, a która nie jest w dużym stopniu narażona na czynniki zewnętrzne, lecz wszystko rozgrywa się wewnątrz murów miasta. Wydaje nam się, że takie podejście może okazać się odrobinę zgubne w szerszej perspektywie, ponieważ “The Last of Us” przyciągnęło widzów nie tylko świetnymi bohaterami, ale także i światem pełnym zagrożeń. Nimi są zarażeni i to jak funkcjonują, a jeżeli z takich elementów nie korzysta się wystarczająco często, to widownia może czuć delikatne znużenie.
Aspektem, który w dalszym ciągu zapewnia odpowiednie wrażenia w trakcie seansu jest strona techniczna serialu. “The Last of Us” może nie jest blockbusterem, który miałby dopracowane do najmniejszych szczegółów scenografie sięgające drugiego i trzeciego planu (w 7. odcinku wyraźnie widoczne były kartonowe tła udające budynki), ale umiejętne wykorzystanie komputerowych i praktycznych efektów powoduje, że produkcja po prostu nie schodzi poniżej pewnego poziomu. W konsekwencji całość jest spójna i równie angażująca, tym bardziej że HBO Max jest w stanie wykorzystać streamingowe możliwości Dolby Vision i Dolby Atmos. Nie wszystkie tytuły realizowane są w takiej oprawie, więc powinniśmy być co najmniej zadowoleni, że pod tym względem platforma i serial stają na wysokości zadania. Jeśli pojawi się wydanie 4K Ultra HD Blu-ray, to będziemy mogli ocenić, czy i co przegapiliśmy do tej pory w wersji online. Niestety, jak na razie nie ma przesłanek, by cokolwiek w tym temacie się działo, ale skoro “Ród smoka” powędrował na fizyczny nośnik, to taki hit jak “The Last of Us” tym bardziej powinien doczekać się świetnego wydania.
Filmy, seriale, VoD i serwisy streamingowe – przeczytaj więcej:
- W tym nowym serwisie VoD wszystko jest za darmo! Działa w Polsce – gdzie oglądać? Co za oferta!
- Super filmy i seriale zadebiutują na HBO Max w tym tygodniu! Lista
- Film z 3 Złotymi Globami i 9 nominacjami do Oscara w środę na Disney+! Giga premiery tygodnia
- To był najpopularniejszy serial 2022 roku. Inne premiery bez szans – jest na Netflix!
- Fenomenalny serial HBO trafi na antenę TVN! Wiemy kiedy emisje – tego jeszcze nie było!