Słowem wstępu
- Wysoki współczynnik wypełnienia (małe odległości między sąsiadującymi pikselami) dzięki czemu obraz ma bardzo dobrą ostrość. Zasadniczo jest ona lepsza niż w projektorach LCD, jednak nie aż tak dobra jak w najnowszych LCoS
- Bardzo niski czas reakcji, co przekłada się na dobre 3D i niższe smużenie (aczkolwiek to zjawisko zależy głównie od obecności systemu poprawy ruchu)
- Najczęściej rewelacyjne oddanie barw. Przetworniki DLP są proste w sterowaniu i dzięki temu odcienie kolorów są takie jak być powinny.
- Dobra równomierność obrazu
- Niezły kontrast, aczkolwiek na tym polu ustępują technologii LCoS, a także nowsze modele LCD mogą z nimi konkurować
Wygląd
Vivitek H1188 posiada dość oryginalną stylistykę. Szczególnie uwagę przyciąga “duże” oko czyli obiektyw zajmujący całą prawą stronę frontu. Możemy go zasłonić dostarczoną przysłoną z logo firmy. Lewa strona to już duży otwór związany z wentylacją. Podobne miejsca znajdziemy także na bokach projektora. Obudowa tego modelu została wykonana w czarnym kolorze i jest dość dobrej jakości (użyte tworzywo). Boki są matowe natomiast góra fortepianowa czyli z połyskiem. Klawisze funkcyjne oraz diody informujące o stanie projektora znajdują się na górze obudowy natomiast złącza, bardzo wygodnie wyprowadzono z tyłu produktu. Ułatwi to estetyczny montaż pod sufitem. Projektor waży niespełna 3,15kg a jego wymiary to 285 x 261 x 121.8 mm (szer. x wys. x gl.). Jest zatem dość kompaktowy i sprawdzi się w momentach gdy chcemy zabrać sprzęt np. do znajomych. Szczególnie, że w zestawie została dołączona dedykowana torba. Sam obiektyw ma możliwość ręcznej regulacji położenia obrazu (zoom), jego ostrości (focus) oraz przesunięcia pionowego obrazu.
W projektor został wbudowany głośnik o mocy 10W. Może się to szczególnie przydać gdy jesteśmy mobilni i nie posiadamy ze sobą żadnych głośników. Na pewno będą sytuacje, że jego obecność okaże się ostatnią deską ratunku np. podczas ważnej prezentacji.
Podstawa projektora została wyposażona w trzy nóżki, które możemy wykręcić w celu np. poprawnego ustawienia projektora na stole czy szafce pod projektor.
Montaż projektora wymaga standardowego uchwytu sufitowego
Wyposażenie i Złącza
Wszystkie złącza umieszczono na tylnej ścianie projektora. To bardzo dobre miejsce – szczególnie gdy jest on podwieszony np. w salonie. Dzięki takiemu rozwiązaniu dość łatwo jest ukryć wysokiej jakości grube kable HDMI czy prądowe. Wybór złącz jest bogaty i raczej nikomu nie powinno niczego brakować. Mamy tu zatem n.in: dwa wejścia HDMI (jedno zgodne z MHL), wejście dla komputera D-Sub, stereofoniczne wyjście audio typu cinch, złącze USB (klasyczne i mini service) czy awaryjnie złącze video composite oraz component. Miło, że w tej klasie znalazło się miejsce dla złącza trigger. Vivitek jest też projektorem 3D Ready – na tylnej ścianie znajdziemy złącze do podłączenia emitera 3D. Na stronie producenta brak jest jednak informacji o okularach a w zestawie takowych nie dostaliśmy. Zatem temat pomijamy w teście (w przyszłości zrobimy update).
Pilot jest nieźle wykonany ale mógłby być większy. Klawisze są zbyt małe. Sytuację ratuje podświetlenie pilota w nocnych warunkach.
Menu projektora
Testy syntetyczne
Przetwornik obrazu | DLP (Single Chip) Texas Instruments |
Odświeżanie obrazu | 120Hz |
Jasność po kalibracji |
zoom 1.0x: 520 Lumenów (ECO) / 685 Lumenów (Normalna) zoom 1.5x: 785 Lumenów (ECO) / 1030 Lumenów (Normalna) |
Kontrast On/Off | 1 450:1 |
Kontrast ANSI | 210:1 |
Błędy barw po kalibracji | średnia dE: 2,3 maks. dE: 6,0 |
Input Lag | 129ms |
Pełna rozdzielczość koloru (PC – 4:4:4) | Nie |
Poprawna obsługa klatkaży | 24Hz TAK, 50Hz TAK, 60Hz TAK |
Obsługa 10 bitowego koloru | Tak |
Instalacja projektora
Jasność i głośność
Przy maksymalnym przybliżeniu obrazu, jasność lampy (po kalibracji) wyniosła dokładnie 785 lumenów w trybie ECO i 1030 lumenów w trybie normalnym. Uwzględniając te dane sugeruję następujące przekątne ekranu, przy użyciu tkaniny białej (gain 1.0) i chęci uzyskania wzorcowej jasności, wynoszącej 48cd/m2:
Tryb ECO, zoom 1,50x (rzut z ok. 4,2m) | ]ekran 16:9: 138″, 3,05m x 1,72m |
Tryb Normal, zoom 1,50x (rzut z ok. 4,9m) | ekran 16:9: 158″, 3,5m x 1,97m |
Tryb ECO, zoom 1,00x (rzut z ok. 5,2m) | ekran 16:9: 112″, 2,48m x 1,4m |
Tryb normal, zoom 1,00x (rzut z ok. 6m) | ekran 16:9: 129″, 2,85m x 1,6m |
Lampa, poza trybem Normalnym i ECO, ma jeszcze wariant “dynamic eco”, którego jednak nie zalecam używać ze względu na manipulacje kontrastem o obrazu. Tryb ECO zapewnia całkiem cichy tryb pracy, w którym projektor nie irytuje hałasem, nawet postawiony niedaleko głowy. Tryb Normalny nie jest już tak kulturalny i musimy się liczyć ze słyszalną pracą urządzenia. Na szczęście nie ma aż tak dużych różnic w jasności pomiędzy trybami, więc o ile ktoś nie jest zainteresowany uzyskaniem bardzo dużej przekątnej obrazu, lub nie wyeksploatował jeszcze lampy, to spokojnie będzie mógł cieszyć się cichą pracą Vivitek’a.
Jakość optyki
Ocena jakości optyki, w przypadku H1188, może być nieco tendencyjna, bowiem rzucając obraz z odległości 3,8m od ekranu, projektor ten pracuje w zasadzie na pełnym zoomie, co teoretycznie sprzyja powstawaniu wszelkich zniekształceń na brzegach ekranu. Nie mamy jednak możliwości odsunąć go dalej ze względu na rozmiar pomieszczenia.
Jeśli chodzi o konwergencję, czyli zbieżność barw i ostrość, to była ona bardzo dobra na środku ekranu. Zazwyczaj jedno-chipowe projektory DLP radzą sobie pod tym względem bardzo dobrze, ponieważ odpada w nich problem ze zbieżnością poszczególnych paneli (wszystkie barwy powstają tylko na jednym przetworniku). Z tego względu, przeważnie nie posiadają też funkcji regulacji zbieżności barw. W przypadku H1188 konwergencja jest bardzo dobra w środku (jak widać na zdjęciach), niestety sprawa wygląda znacznie gorzej na brzegach ekranu. Tu widać znaczne spadki ostrości, szczególnie po lewej stronie, a także nieznaczne aberracje chromatyczne. Generalnie testowa siatka na brzegach wygląda jakby była dwukrotnie grubsza niż na środku, co nie jest zachwycające…
Konwergencja jest bardzo dobra, niestety ostrość spada wyraźnie na brzegach.
Ustawienia obrazu
Reprodukcja Obrazu
Fabrycznie
O ile odcień bieli jest nawet niezły już w fabrycznym trybie kino, tak trochę zbyt niska gamma rokuje obniżoną kontrastowość obrazu, a co za tym idzie mniejszą głębie i plastykę. Gdy spojrzymy jednak na gamut (figura po prawo) to widzimy, że większość zmierzonych próbek barw – kropek, ma problem z trafieniem w swoje referencyjne miejsca – kwadraty. Tak też jest w rzeczywistości. Barwy są trochę “dzikie” w ustawieniach fabrycznych. Największy problem ma wbrew pozorom zieleń, bo choć nasycenie i odcień się zgadza, to odcienie zielonego są zdecydowanie zbyt ciemne. W ogólnym rozrachunku wierność reprodukcji barw oceniłbym na szkolne “3”, gdyby nie problem z ucinaniem czerwieni (na szczęści do rozwiązania zmniejszając kontrast). Większość kolorów oscyluje wokół poprawności. Nie można więc powiedzieć o obrazie, że jest nienaturalny, natomiast widać, że projektor nie do końca oddaje naturę filmów…
Po kalibracji
Funkcje kalibracyjne są dosyć rozbudowane w projektorze, toteż udało się wykluczyć część mankamentów. Kalibracja przyniosła przede wszystkim lepszą głębie i kontrastowość obrazu, a także rozwiązała problem z czerwieniami, czyli de facto najważniejszym rejonem barw. Dzięki temu udało się wiernie odwzorować odcienie skóry, bez nienaturalnych odcieni. Błękity poprawiły się nieznacznie, jednak wciąż niektórym kolorom np. morskich głębin brakowało nieco nasycenia. Problem zieleni rozwiązał się, ale też tylko do pewnego stopnia. Barwy zielone pozostały nieco zbyt ciemne i przytłumione, ale przynajmniej zgodne w odcieniu i nasyceniu. Myślę, że po kalibracji projektor mógłby dostać ocenę “4”. Jest nieźle i filmowo, ale czasem widać ubytki (szczególnie gdy wiemy jak dany film powinien się prezentować).
Na scenach jak powyższa kolory wyglądają super, bowiem odcienie skóry i pastelowe kolory są oddane bezbłędnie. Problem pozostaje w zieleniach.
Więcej informacji zaczerpnąć można w: http://hdtvpolska.com/topic/26929-wielki-test-kalibracji-tv-czy-to-jest-rzeczywiscie-potrzebne/
Oraz w temacie: http://hdtvpolska.com/topic/35061-czym-jest-profesjonalna-kalibracja-telewizoraprojektora/
Pobierz pełny raport z kalibracji projektora
Galeria przekłamań obrazu
- Tryb “Standard”
- Najlepszy fabryczny
- Obraz Skalibrowany
- Referencja (studio)
- 1
- 2
- 3
- 4
Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
O obróbce obrazu napisałem już całkiem sporo w akapicie o ustawieniach projektora. W projektorze jest kilka pomniejszych mankamentów z ustawieniami ostrości. Po ustawieniu jednak suwaka na wartość “8”, oraz włączeniu wspomnianej wcześniej funkcji “Vivid Peaking”, można by rzec, że ostrość jest oddana w sposób naturalny, zamierzony przez autora filmu. Po podłączeniu komputera widać jednak nieznaczne przeostrzenia wokół mniejszych czcionek. Nie jest to żadna cecha dyskwalifikująca, jednak H1188 nie otrzyma za to pochwały.
Na szczęście nie zastosowano jakiegokolwiek systemu obróbki, który miałby na celu na przykład odszumiać obraz. Takie kwiatki zdarzają się w niektórych urządzeniach, ale nie w Viviteku. Generalnie nie ma tu żadnej funkcji redukcji szumów i dobrze – nie jest ona nikomu potrzebna do szczęścia. W filmach dystrybuowanych drogą cyfrową nie ma żadnych szumów, które trzeba obrabiać. Jeśli widzimy ziarno, lub tym podobne walory, to znaczy, że zostały stworzone przez autora filmu z konkretnym zamiarem.
Kontrast i Czerń
Kontrast testowanego projektora jest nietrudny w ocenie. W urządzeniu nie zastosowano bowiem skomplikowanych systemów, takich jak dynamiczna przysłona, czy dynamiczny kontrast, mających na celu oszukiwać wzrok widza. Vivitek H1188 bazuje na swoim natywnym poziomie czerni i kontrastu. Wynosi on, w naszym pokoju redakcyjnym, 1450:1. Wynik, choć nie powala, to wciąż jest wyższy niż w wielu (zapewne większości) projektorów 3LCD, o których przeczytacie w naszych testach. Mimo tego, nie jest to taka wartość, która sprawiłaby, że mamy wrażenie jak byśmy oglądali wielki telewizor. Przy takiej sprawności widać, że mamy do czynienia z projektorem, ale widać też, że jest to dobry projektor. Pasy odcinają się od ramy ekranu, ale absolutnie nie powoduje to dyskomfortu. Po prostu nie ma aż takiej głębi jak przy projektorach LCoS, ale to przecież oczywiste, gdyż te drugie konstrukcje zaczynają się od dwuipółkrotnie wyższej ceny.
Scena
(kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu) |
Opis sceny | Wynik pomiaru |
On/off zdolność projektora do wyświetlania naprzemiennie czerni i bieli | 1 450:1 | |
On/off + dynamiczna przysłona zdolność projektora do wyświetlania naprzemiennie czerni i bieli wraz ze wspomaganiem dynamicznej przysłony, która przyciemna czarny obraz | 1 450:1 (brak funkcji dyn. przysłony) | |
Kontrast ANSI obrazujący zdolność do wyświetlania czerni w bezpośrednim sąsiedztwie jasnych elementów | 210:1 | |
Kontrast APL 50% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 50% ekranu | 210:1 | |
Kontrast APL 65% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 35% ekranu | 310:1 | |
Kontrast APL 80% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 20% ekranu | 480:1 | |
Kontrast APL 90% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 10% ekranu | 700:1 |
Pewnym zaskoczeniem w powyższej procedurze testowej jest wynik kontrastu ANSI. 210:1 to najwyższy wynik odkąd zaczęliśmy testować projektory w naszym pokoju redakcyjnym. Pod tym względem Vivitek przebił nawet 10-krotnie droższy projektor JVC. W prawdzie o niecałe 15%, ale jednak Jaki ma to jednak wpływ na oglądanie? Obawiam się że prawie żaden. Kontrast ANSI warunkuje głównie pomieszczenie i o ile w naszej testowej jaskini może dałoby się cokolwiek zobaczyć, tak znacznie większe różnice powstaną w scenach, które składają się w głównej mierze z czerni. Tutaj wynik 1 450:1 nie pozwoli poszaleć, jednak na plus trzeba zaliczyć to, że czerń jest bezbarwna. Można więc powiedzieć, że szara, ale nie, że granatowa, jak w projektorach LCD.
Jednolitość obrazu
Problemy z jednolitością obrazu są przeważnie skorelowane z innymi przekłamaniami optyki, które były niemałe w naszym środowisku testowym (głównie ze względu na małą odległość od ekranu, co opisałem wyżej). Toteż pewne dysproporcje jasności dało się zmierzyć:
Błędy deltaE (liczbowe) wynikają praktycznie tylko z różnic w jasności. Zafarby są niewielkie.
Jak i zobaczyć (na zdjęciach):
UltraHD / 4K
Pomimo ułomności technologii DLP w kwestii płynności przejść tonalnych, Vivtek H1188 radzi sobie fenomenalnie.
Odwzorowanie ruchu
|
Vivtek H1188 poprawnie przyjmuje każdy rodzaj klatkażu, tj. 24, 50 i 60Hz. Pliki te wyświetla ze standardową płynnością. Oznacza to, że filmy (24 klatki) charakteryzują się klasycznym skokowym obrazem, jaki znamy dobrze z kin. Możemy jednak na sytuację wpłynąć, ponieważ producent zastosował system poprawy płynności obrazu filmowego. Brawo! Funkcja z tym związana nazywa się “Vivid Motion”. Ma cztery tryby działania: “Off”, “Minimum”, “Medium” i “Maksimum”. Tryb “Medium” jest praktycznie tożsamy z “Maksimum” i powoduje mocne upłynnienie, nazywane efektem teatru, czy też efektem opery mydlanej. Mi osobiście nie odpowiada taka płynność, co oczywiście nie znaczy, że nie ma amatorów efektu idealnej płynności w filmach. Ustawienie “Minimum” zapewnia jednak efekt pośredni i trafiający bardzo w mój gust – ruch jest mniej skokowy, ale wciąż zachowuje filmowy charakter. Za odwzorowanie ruchu w filmach (24Hz) projektorowi należy się więc wysoka ocena!
VividMotion w zakładce VividSettings – funkcja poprawy płynności ruchu w filmach.
Co jednak, gdy włączymy materiał 50/60 klatkowy, na przykład transmisję sportową w telewizji? Tam ruch oczywiście jest płynny jak na każdym wyświetlaczu czy projektorze, jednak cechuje się pewną dozą rozmycia. Projektor DLP, jakim jest H1188, ma w tym przypadku taką przewagę, że owe rozmycie jest na nim zauważalnie mniejsze niż na projektorach wykorzystujących inny przetwornik (3 LCD lub LCoS), oczywiście jeśli mowa o projektorach bez wspomagania ze strony elektronicznego systemu. Dowolny projektor 3LCD posiadający chip 120Hz oraz system – “upłynniacz” pozwalający powielić ilość klatek do tej wartości sprawdziłby się lepiej. Testowany dziś projektor, może zapewnić lepszy ruch niż większość konkurencji LCD bez wspomagania, ale nie jest to szczyt tego co można by osiągnąć. Zobaczcie jednak sami na zdjęciu:
Nazwa trybu | Informacje | Obraz postrzegany w ruchu | |
Wyłączony | Smużenie:
bardzo duże
Maksymalna jasność: 109cd/m2 (normalny) |
Powielenie krawędzi:
nieznaczne
Poprawa płynności filmów (24p): Tak – w zależności od ustawienia funkcji VividMotion |
Granie na konsoli i PC
|
Kwestia związana z graniem na projektorze i współpracy z komputerem jest niestety piętą achillesową H1188. Po pierwsze Input Lag jest bardzo wysoki. Zatem zaawansowani gracze muszą szukać innego produktu. Natomiast gracze, którzy grają od czasu do czasu spokojnie pograją w gry nie wymagające szybkiej reakcji pad < > ekran
Tak wysoki input lag sprawia, że granie na projektorze jest mało komfortowe.
W H1188 jest w prawdzie tryb nazwany “Game”, jednak nie ma on żadnego wpływu na wartość opóźnienia. Nie udało mi się także uzyskać pełnej rozdzielczości chromy 4:4:4/RGB. Przez to drobne kolorowe czcionki są mniej wyraźne, przy współpracy z PC. Zobaczcie sami:
Brak chromy 4:4:4 odbija się negatywnie na drobnych kolorowych elementach obrazu (tylko przy współpracy z PC).
Podsumowanie i ocena
Vivitek H1188 to projektor o dosyć niecodziennym bilansie wad i zalet. Imponuje on zastosowaną optyką, która pozwala rzucać obraz o normalnym rozmiarze (około 99″) z przeszło 6 metrów. W przypadku alternatywnych projektorów z tej półki cenowej nie jest możliwa taka projekcja, bowiem uzyskany obraz miałby zbyt duży rozmiar. Niestety działanie optyki z bliższych odległości rozczarowuje pod względem ostrości. Wsparcie dla płynności ruchu jest podstawowe, co jest akurat na korzyść, bowiem wielu konkurentów z tego segmentu nie oferuje go wcale. Na korzyść należy zaliczyć też wysoki kontrast i bezbarwną czerń, co zapewnia technologia DLP. Szkoda tylko, że projektor nie szczyci się takimi elementami jak niski lag, oraz chroma 4:4:4. W tym wypadku część miłośników rozgrywek sieciowych będzie musiała poszukać alternatywnego modelu. H1188 zdecydowanie bardziej przemawia do miłośników kina domowego w rozsądnych pieniądzach. |
PLUSY
- Możliwość uzyskania standardowych przekątnych (np. 99″) obrazu z bardzo dużych odległości
- System poprawy płynności obrazu filmowego
- Wykonanie
- Bogata ilość złączy
- Wbudowany dobrej jakości głośnik
- Spora jasność obrazu
- Dobra czerń i kontrast
- Skalowanie i obróbka obrazu
- Cicha praca
- Możliwość podłączenia odtwarzacza UHD np. w celu uzyskania 10 bitowego koloru
- Torba na projektor w zestawie
- Podświetlany pilot
MINUSY
- Znaczne spadki ostrości na brzegach ekranu
- Brak reprodukcji chromy w pełnej rozdzielczości (4:4:4/RGB)
- Wysoki Input Lag
- Jednorodność jasności
- Brak przysłony obiektywu – płynnej regulacji jasności
- Instalacja projektora nie tak prosta jakby się wydawało – ograniczone możliwości położenia obrazu (wynikające z technologii DLP)
Cena: Vivitek H1188 4 189zł
Sprzęt do testów dostarczyła firma Vivitek
Przeczytaj artykuł odnośnie ocen oraz wyróżnień na HDTVPolska.com:
Ekrany biorące udział w naszych testach są profesjonalnie skalibrowane i przygotowane przez http://skalibrujtv.pl/. To daje nam pewność, że wyciągnęliśmy z nich maksimum możliwości! Jak kalibrujemy? Przeczytaj test kalibracji. |