TEST: Sony HT-XT1 Podstawa pod telewizor z 2.1-kanałowym zestawem głośników i wbudowanym subwooferem
Jakość dźwięku
Od razu zaznaczę, że naprawdę byłem mocno sceptycznie nastawiony do tego urządzenia. Co jak co ale czy taka podstawa może w ogóle zagrać? Moje obawy zmalały gdy zobaczyłem jakie to jest duże i, że chyba rzeczywiście jest szansa na zaskoczenie. Podstawę umieściłem w pokoju 20m2 oraz na próbę także na biurku pod telewizorem/monitorem 40 cali. Podłączyłem do niej konsolę PS4 oraz sparowałem z telefonem w celu strumieniowego przesyłania muzyki.
Jak wrażenie? Odpaliłem jedną z moich ulubionych scen z Blu-ray’a z ostatniej części Matrixa. Początek filmu gdzie nasi bohaterowie wjeżdżają windą do klubu i niestety ale wejście jest dość mocno strzeżone. Zaczyna się akcja i… jestem w szoku ale ta podstawa ma naprawdę spore uderzenie. Dźwięk Dolby TrueHD jest oczywiście dekodowany jednak miejmy na uwadze, że to zestaw 2.1. Mimo wszystko w niedużej wielkości pokojach (także sypialnia wydaje się idealnym miejscem dla XT1) skręcając go na max mamy niezłej klasy kino! Szczególnie byłem zaskoczony basem. Obawiałem się braku zewnętrznego subwoofera jednak okazuje się, że spora powierzchnia podstawy skrywa dość sporo miejsca na porządny Bass reflex. Nie polecam jednak ustawiania go na max gdyż zamiast basu usłyszymy dudnienie. A chyba nie o to chodzi.
Gracze będą zachwyceni. Różnica względem telewizora jest ogromna a cena jaką trzeba zapłacić za taki upgrade nie jest wcale wygórowana. I to dla nich także dedykuję ten sprzęt. Pewnie nigdy by nawet nie pomyśleli o takim rozwiązaniu. Ja też. A tutaj proszę: niespodzianka. Sam osobiście zastanawiam się czy nie zakupię na biurko takiej podstawy.
Oczywiście nieco gorzej ma się sprawa w przypadku słuchania muzyki. Ale nie ma co się dziwić. To nie jest żaden sprzęt audiofilski. Do szybkiej, elektronicznej muzyki będzie jak ulał. Do bardziej wyrafinowanych klasyków wprawne uszy mogą czuć niedosyt. Ale myślę, że nie do tego został stworzony ten zestaw.
HT-XT1 posiada kilka zdefiniowanych trybów odsłuchu. Podobnie jak w przypadku ekranów i rodzajów obrazu tak i tutaj możemy wybierać między trybami: Standard, Movie, Sports, Game, Music, Portable Audio. Różnią się dość znacznie od siebie ale każdy z nich skłania do dłuższych odsłuchów i testów. Mnie osobiście najbardziej przypadł do gustu tryb Cinema oraz Game. Są one głównie dedykowane oglądaniu filmów i szybkiej rozgrywce. Pozostałe tryby będą bardzo dobre przy oglądaniu codziennej telewizji czy słuchaniu spokojniejszej muzyki.
“Zaczyna się akcja i… jestem w szoku ale ta podstawa ma naprawdę spore uderzenie”
(544)