Obraz 2D
Japoński producent ma tendencję do zaskakiwania nas co roku swoim topowym wyświetlaczem. Rok temu, na przykład, flagowy WT600 wyróżniał się pod względem kontrastu i odwzorowania barw na tle konkurencji 4K. Doskonałe wyniki uzyskiwał przede wszystkim dzięki rzadkiej matrycy, wyprodukowanej przez koncern Chi-Mei/Innolux. Test obrazu rozpocząłem więc sprawdzeniem co siedzi w tegorocznej, 65-calowej, bestii. Struktura matrycy (poniżej) wskazuje na podobną konstrukcję do tej ubiegłorocznej!
Na początek przyjrzyjmy się menu obrazu, które przeszło w tym roku pewną ewolucję. Producent zastosował całkowicie nową szatę graficzną, co było moim zdaniem świetnym pomysłem. Klasyczne menu “Viera” nie ewoluowało od kilku lat i prezentowało się już trochę niemodnie. Poza tuningiem graficznym nie zmieniło się jednak rozmieszczenie elementów. Tych jest równa ilość co w ubiegłorocznych modelach i są pochowane w takich samych zakładkach. Panasonic AX800 posiada zarówno certyfikat THX jak i ISF przypomnijmy co oznaczają te dwie rzeczy:
- Certyfikat THX oznacza obecność dwóch trybów ustawień – dziennych, oraz nocnych. Tryby te powinny zapewniać reprodukcję obrazu zbliżoną do studyjnej. Są zatem pewnym przybliżeniem tego co można uzyskać po kalibracji.
- Certyfikat ISF gwarantuje, że telewizor posiada dwa banki pamięci, na których można przeprowadzić kalibrację oddzielnie dla każdego złącza, a następnie zablokować ją przed przypadkowymi zmianami. W telewizorach Panasonic tryby te można aktywować włączając w ustawieniach opcji tryb profesjonalny (isfccc). Po przeprowadzeniu profesjonalnej kalibracji, ekspert może zablokować te tryby nadając im jednocześnie nowe nazwy – isf dzień i isf noc.
Po krótkim przyjrzeniu się wszystkim trybom obrazu, a przypomnę, że w AX800 jest ich aż 10 (Dynamiczny, Normalny, Kino, Ustawienia Własne, THX Cinema, THX Bright Room, Monitor, Ustawienia Własne, Profesjonalnyl-1 (ISF Dzień), oraz Profesjonalnyl-2 (ISF-Noc)). Jasnym stało się to, że THX-Cinema zapewnia najwierniejszą reprodukcję obrazu. Opis obrazu w dalszej części tekstu będzie dotyczył więc ustawienia THX.
W ustawieniu THX obraz jest stonowany, nieprzejaskrawiony i w ogólnym tego słowa pojęciu naturalny – zgodny z intencją reżysera. Jak w każdym telewizorze ustawienia nie są jednak w 100% dopracowane. Tradycyjnym tego przykładem był znany chyba każdemu Panasonic VT30, którego tryb THX był charakterystycznie zazieleniony. Przykład ten przyszedł mi na myśl z tego powodu, że AX800 jest trochę do niego podobny. Reprodukcja barw jest w znacznej mierze zgodna z intencją, jednak da się wyczuć tą pewną nierównowagę tonalną. Obraz jest zdominowany przez zielony, lub zielono żółty odcień. To jedno z dwóch uchybień jakie można zaobserwować jeszcze bez przeprowadzania jakichkolwiek pomiarów. Drugie to zbyt niska gamma, która zmniejsza kontrastowość. Detale zbyt szybko wychodzą z czerni co zmniejsza głębię i plastyczność obrazu. Innych problemów nie zaobserwowałem, ani nie zmierzyłem, co sumarycznie daje dobry wynik.
Przekłamania reprodukcji barw wyglądały jednak na tradycyjne mankamenty, które da się rozwiązać dobierając odpowiednie parametry obrazu. Kalibracja AX800, podobnie z resztą jak tańszych modeli Panasonic’a jest bardzo rozległa. Odcień bieli można regulować w 10 punktach i na każdym z nich ustalać jasność obrazu (gammę). Można też regulować paletę barw za pomocą suwaków jasności, odcienia i nasycenia odrębnie dla barw podstawowych (RGB) i dopełniających (CMY). To daje łącznie ponad 70 suwaków regulacji obrazu. Dla ułatwienia w sterowaniu, producent oferuje aplikację na telefon (Android lub iOS) pozwalającą na sterowanie tymi parametrami.
Miłośnicy własnoręcznej konfiguracji telewizora dostają więc narzędzie do “zabawy”, które rozumie nawet laik. Czerwienie są zbyt mocne? Wystarczy palcem przesunąć punkt czerwieni do środka. Brudna biel? To można kombinować ze składowymi. W prawdzie nie da się w ten sposób zgrać parametrów poprawnie bez urządzenia pomiarowego i odpowiedniej wiedzy, ale można w wygodny i prosty (graficzny) sposób ustawić obraz pod własny gust. Ja do kalibracji użyłem standardowo oprogramowania Spectracal Calman, które wspiera interfejs kalibracyjny Panasonic. Za jego pomocą możliwa jest konfiguracja parametrów pracy telewizora, z poziomu laptopa.
Po tego typu profesjonalnej kalibracji ustawienia zostały trwale zapisane i zablokowane. Skalibrowany tryb ISF-Noc różni się w zauważalnym stopniu od tego co dano fabrycznie w postaci trybu “THX-Cinema”. Udało się uzyskać zarówno idealne zbilansowanie kolorów jak i lepsza kontrastowość obrazu dzięki prawidłowo ustawionej gammie.
Podsumowując: odwzorowanie barw jest już ponadprzeciętnie dobre od razu po wyjęciu z kartonu i ustawieniu trybu THX. Kalibracja przynosi dalsze zmiany i pozwala uzyskać odwzorowanie barw praktycznie bez uchybień. AX800 osiąga bardzo niskie błędy odwzorowania próbek kolorów. Dzięki temu barwy występujące w przyrodzie (zielenie, błękity) jak i inne kolory odwzorowane są bez jakichkolwiek przekłamań.
Najlepszy tryb fabryczny | Telewizor po kalibracji |
---|---|
Nie omieszkaliśmy sprawdzić również jak prezentuje się obraz SD na testowanym telewizorze. Skalowanie działa przyzwoicie, co wcale mnie nie zaskakuje. Do usuwania przeplotu również nie można mieć zastrzeżeń. Dzięki temu nawet stara treść da się lubić