TEST: LG EC930 V OLED 55" Full HD
- Słowem wstępu
- Wygląd
- Wyposażenie i Złącza
- Menu telewizora
- Testy syntetyczne
- Matryca, zalecane ustawienia
- Reprodukcja Obrazu
- Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
- Kontrast i Czerń
- Seans w dzień
- Równomierność ekranu
- Odwzorowanie ruchu
- Kąty widzenia
- Granie na konsoli i PC
- Smart TV
- Jakość dźwięku
- Oglądanie telewizji DVB-T / DVB-S
- Pobór energii
- Podsumowanie
Wygląd
55EC930V z pewnością nikt nie przeoczy na sklepowej półce. Ekran jest zakrzywiony (jest wycinkiem walca), jednak to obecnie nie budzi już chyba większych kontrowersji. Na rynku zaczynają się przecież pojawiać, jak grzyby po deszczu, zakrzywione telewizory LCD. Niebagatelna jest natomiast jego grubość, znaczna część ekranu ma zaledwie 4.5 mm grubości. Wyświetlacz jest dosłownie tak cienki, że strach go dotykać w obawie przed połamaniem! W porównaniu do modelu 970/980 został jednak zdecydowanie usztywniony i jest możliwość by wyjąć go samemu z pudła albo przenosić co było właściwie niemożliwe przy pierwszej generacji. Pierwsze generacja wygląda jak prototypy stojąc obok 930. Trochę grubsza jest środkowo dolna część ekranu, gdzie zintegrowano elektronikę i złącza. Licytowanie się jednak o każdy milimetr nie ma większego sensu, bo jak już wspomnieliśmy ekran jest walcowaty. Bardzo ważną wiadomością jest możliwość powieszenia tego ekranu na ścianie! Może jednak też zostać na swojej w pełni aluminiowej, stylowej, podstawie. Telewizor obsługujemy przy pomocy, znanego już nam, kontrolera Magic Remote kolejnej generacji (webOS).
Telewizor w porównaniu do modeli pierwszej generacji został dość mocno usztywniony. Jednak nadal należy bardzo uważać podczas łapania go za ekran.
Znaczna część ekranu ma zaledwie 4.5 mm grubości.
Super, że udało się dodać podstawę, która wykonana jest w 100% z aluminium. Jest masywna i pasuje do telewizora najwyższej klasy jakim niewątpliwie jest testowany OLED.
Z lewej strony wykończenie modelu 980 a z prawej 930.
(457)