457
0
Odwzorowanie ruchu
Jak napisałem we wstępie, matryca telewizora ma faktycznie 120Hz, a nie 240Hz jak wynikałoby z plotek i przecieków przed premierą telewizora. W późniejszych fazach testów doszedłem do wniosku, że telewizor, pod względem ruchu, sprawdza się dokładnie tak samo jak model EA980v. Z czystym sumieniem mogę więc zacytować samego siebie:
Czas reakcji matrycy OLED jest wręcz ultra-krótki, liczony w mikrosekundach. Czy jednak oznacza to, że obraz nawet przy szybkich ruchach będzie ostry jak brzytwa i to bez jakichkolwiek „poprawiaczy”? Niestety nie. OLED podobnie jak LCD, a w przeciwieństwie do Plazmy, czy CRT charakteryzuje się działaniem sample-and-hold (w skrócie S&H). Oznacza to, że klatka obrazu, która została wyświetlona na ekranie znajduje się tam przez cały czas aż do nadejścia czasu następnej. Dobrą stroną tego jest brak migotania. Złą, to, że oko śledzące obiekt na ekranie podąża za nim płynnie, podczas gdy ten stoi przez jakiś czas w miejscu (dokładnie przez 16,7 [ms] przy 60 klatkach/sek). Nasz mózg w konsekwencji postrzega smużenie. S&H jest obecnie główną przyczyną smużenia nie tylko w telewizorach OLED, ale i LCD. Dla lepszego zrozumienia zagadnienia przeanalizujmy poniższy schemat:
Czarny okrąg znajdujący się w różnych punktach obrazu symbolizuje punkt w który się wpatrujemy. W założonym przypadku podąża on za przesuwającą się na ekranie piłką. Gdy ta pozostaje przez pewien czas w tym samym położeniu, oko widzi rozmyte kolory znajdujące się w sąsiedztwie.
Z powyższego nasuwa się dosyć prosty wniosek – ostrość obrazu na wyświetlaczach S&H jest bezpośrednio skorelowana z płynnością. Posiadając bowiem 120 klatek/sek obiekt stoi w jednym miejscu już tylko 8,33 [ms]. Standard Ultra HD zakłada transmisję treści z tak wysokim klatkażem. Zanim jednak pojawią się pierwsze materiały upłynie jeszcze wiele czasu. Na tą chwilę jesteśmy więc skazani na układy interpolacji klatek źródłowych (tzw. Upłynniacze), lub systemy usuwania efektu S&H. Najlepiej sprawdza się jedno i drugie na raz, bowiem usunąć efekt S&H jest łatwo – wystarczy wygasić część klatki. To nie problem na wyświetlaczu OLED lub LCD z podświetleniem LED, jednak przy 60 klatkach / sek (60Hz) spowoduje to męczące migotanie. Złotym środkiem byłaby więc interpolacja do 120Hz, a następnie wygaszenie np. połowy klatki. Skutkowałoby to efektem S&H nie dłuższym niż 4,16 [ms], a więc bardzo wyraźnym obrazem w ruchu i do tego niemigoczącym. Zrobić się da – jak widać, są nawet monitory dedykowane dla graczy, które właśnie tak działają (z tym, że 120Hz pochodzi tam z komputera, nie z interpolacji).
Wróćmy jednak do naszego LG EC930V, bo na chwilę za bardzo odpłynęliśmy w teorię. Kluczową informacją dla użytkownika jest to, że testowany LG nie jest mistrzem ostrości w ruchu i dało się momentami dostrzec rozmycia. Lepiej od niego radzą sobie telewizory Sony z systemem Motionflow XR800, lub tegoroczne modele Samsung’a z matrycą 240Hz. Jest to jednak niewielka różnica. W teście rozdzielczości, uruchomionym z płyty FPD Benchmark, EA980V uzyskał wynik 600 linii.
W menu „upłynniacza” – TruMotion mamy do dyspozycji także drugi suwak, który decyduje o stopniu ingerencji w materiał 24 klatkowy (filmy). Za jego pomocą możemy wyregulować (w 10 stopniach) poprawę płynności tak, by ograniczyć charakterystyczne „kinowe” szarpanie, które wynika z tego, że 24 klatki nie wystarczają by odwzorować zjawisko ruchu płynnie. Dzięki temu każdy jest w stanie znaleźć złoty środek, który poprawi płynność zachowując charakter filmu.
Tryb | Rozdzielczość | Smużenie | Powielenie krawędzi | Maks. jasność | Poprawa płynności obrazu (filmy – 24Hz) |
---|---|---|---|---|---|
Wyłączony | 300 | bardzo duże | brak (krawędzie rozmyte) | 340cd/m2 | brak |
Red. rozmyć 10, Red. skoków 0 | 600 | umiarkowane | brak (krawędzie rozmyte) | 340cd/m2 | brak |
Red. rozmyć 0, Red. skoków 10 | 300 | bardzo duże | brak (krawędzie rozmyte) | 340cd/m2 | idealna płynność (z efektem teatru) |
354
Zobacz więcej komentarzy na forum
354
Subskrybuj
0 komentarzy