Nie tylko Samsung, ale i Sony! Na początku 2022 mają nadejść pierwsze telewizory QD-OLED! Co wniesie technologia nowej generacji?
Telewizory QD-OLED nie tylko od Samsunga, ale też od Sony? Wielce prawdopodobnie, że obaj giganci zaprezentują i wprowadzą w 2022 roku swoje pierwsze modele z wykorzystaniem tej technologii! Świadczą o tym powtarzające się, niezależne doniesienia koreańskich mediów. Czego należy się spodziewać po takich modelach? Kiedy je zobaczymy?
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Listopadowe okazje w pełni – gdzie najtaniej kupić telewizor OLED? Czy warto czekać do Black Friday?
Telewizory QD-OLED: Samsung i Sony gotowi do prezentacji nowej generacji?
O telewizorach z matrycami QD-OLED słyszymy regularnie już niemal od dwóch lat. W marcu 2020 roku świat obiegły zdjęcia z wizytacji prototypu takiego odbiornika od Samsunga. Mniej więcej wtedy stało się jasne, że prędzej czy później takie modele pojawią się w sklepach. O specyfice i zaletach technologii QD-OLED możecie przeczytać niżej, ale najpierw skupmy się na najnowszych doniesieniach.
Otóż okazuje się, że ramię w ramię z Samsungiem może pójść Sony, które też planuje wprowadzenie do sklepów swojego QD-OLEDa! Kilka miesięcy temu wprawdzie usłyszeliśmy nawet o tym, że istnieje możliwość dostarczenia paneli Quantum Dot OLED przez Samsung Display (producenta) także do form Sony i Panasonic. Później jednak temat przycichł. Aż do teraz!
Serwis FlatpanelsHD powołuje się na wiele doniesień ze strony koreańskich mediów. Te twierdzą jednogłośnie, że na początku 2022 roku zobaczymy telewizory QD-OLED zarówno od Samsunga jak i Sony. Takie informacje pojawiły się na łamach Business Korean, Chosun Biz i ETnews. Co jeszcze z nich wynika? Sony miało dojść do wniosku, że taki ruch może być opłacalny. Panel QD-OLED ma trafić do Japończyków jeszcze w listopadzie! Domyślamy się, że głównie do modeli flagowych. Samsung Display miało już rozpocząć masową produkcję takich matryc.
Co do premiery ze strony Samsunga, to jesteśmy już niemal pewni, że Koreańczycy wprowadzą swój pierwszy telewizor z panelem QD-OLED. Najprawdopodobniej po raz pierwszy będziemy mogli go zobaczyć w styczniu 2022 podczas targów CES 2022. W sklepach ma podobno zadebiutować w pierwszej połowie przyszłego roku. Nie jest natomiast jasne, czy Sony również planuje zaprezentować telewizory QD-OLED na targach CES 2022.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Nadchodzi przełom w OLED TV! Samsung podał specyfikację pierwszego telewizora nowej generacji QD-OLED! Jasność 1000 nitów, perfekcyjne kolory i czerń?
Czym wyróżniają się panele QD-OLED?
Najnowsze wyświetlacze Quantum Dot nie bazują wyłącznie na podświetleniu, ponieważ czerwone, zielone i niebieskie subpiksele, które składają się na każdy piksel, stają się samowystarczalne po pobudzeniu ich światłem i zapewniają znacznie wyższy poziom jasności. QD-OLED może też wprowadzić rozszerzone odwzorowanie kolorów oraz doskonały poziom czerni znany przecież z obecnej technologii OLED, która dostępna jest na rynku od LG Display. Produkowane obecnie przez LG panele OLED – WOLED – osiągnęły pewną granicę jasności HDR, której nie sposób przekroczyć w obrębie tej technologii, nawet mimo implementacji paneli nowej generacji (OLED evo). Ponadto, według wyliczeń DSCC (Display Supply Chain Consultants), produkcja metra kwadratowego substratów QD-OLED będzie wynosiła 26 dolarów, podczas gdy wytwarzanie substratów WOLED kosztuje 95 dolarów za metr kwadratowy.
Czym jest technologia QNED? Co zmieni w telewizorach?
Samsung intensywnie pracuje nad technologią Quantum Nano Emitting Diode, w skrócie QNED, która ma pozwolić na zastąpienie obecnie wykorzystywanego przez producenta emitera niebieskiego światła nowym, lepszym w wielu aspektach. Wdrożenie nowej technologii miałoby za sobą pociągnąć szereg korzyści. Samsung liczy, że nowy emiter będzie wydajniejszy, jaśniejszy i wyeliminuje wszystkie potencjalne problemy, które występują w przypadku OLED-owych emiterów (także wypalanie).
QNED, podobnie jak QD-OLED, to technologia bardzo podobna do OLED – wykorzystuje diody LED niewymagające zewnętrznego zasilania. W tym jednak przypadku całkowita powierzchnia emisji przekracza ponoć możliwości OLEDów dziesięciokrotnie! Nietrudno się domyślić, że to pociąga za sobą znacznie wyższą jasność produkowaną przez matrycę. Samsung chce upewnić się, że panele QNED będą emitować więcej światła, niż jakiekolwiek inne.
QNED nie jest nowym określeniem w świecie telewizorów. LG zaprezentowało w tym roku modele o tej samej nazwie seryjnej, do której jednak największym konkurentom Samsunga nie udało się zdobyć wyłącznych praw. Niewykluczone zatem, że największy producent i sprzedawca telewizorów na świecie ostatecznie zdecyduje się na wprowadzenie własnej nazwy, tak jak to miało miejsce w przypadku tegorocznej rodziny Neo QLED z matrycami Mini LED.
Źródło: https://www.flatpanelshd.com/news.php?subaction=showfull&id=1637134795
Więcej na temat telewizorów:
- To najlepszy niedrogi uniwersalny telewizor Philipsa od lat | TEST | Philips PUS8536 / PUS8506 Dolby Vision
- Wow! Nowy telewizor do konsoli i sportu QLED Samsung Q80A 65 cali znów rekordowo przeceniony! 2600 taniej od premiery, ale jak skorzystać?
- Wielki telewizor LG OLED w potężnej przecenie! 5000 zł mniej za 77 cali! 60Hz, Dolby Vision i soundbar gratis! Gdzie kupić?
- Super okazja na nowy telewizor LG OLED C1 z HDMI 2.1 i 700 nitów! 1300 zł taniej, słuchawki i vouchery na filmy gratis! Gdzie?
- Wielki powrót zakrzywionych telewizorów i to OLED! Najnowszy model zakrzywia się i prostuje na żądanie – to będzie przyszłość?
cieszy info zarówno o przełomie i kosztach jak również to, że w końcu wyrażenie “wprawdzie” napisano ŁĄCZNIE ! 😀 po wielu latach oczekiwania i upomnień co niektórych
He he. Cen substrytatu nie wpłynie na ceny w sklepach, tylko na niższe koszta produkcji, a co za tym idzie większe zyski producentów. Wierzysz ze Samsung/Sony sprzeda swoją nowa technologie tanio? Wręcz przeciwnie, podniesie jeszcze cenę, czyli będzie na pewno doliczony tak zwany “podatek od nowości”. Bardzo by mi było miło jak bym sie miło zaskoczył w tym temacie, ale na cuda nie liczę 🙂 miłego dnia!
zobaczymy czas pokaże i niekoniecznie musi być drogo, gdy kupowałem pierwszego OLED ceny dla bardzo wielu osób były zaporowe po kilku dla bardzo wielu osób są już dostepne, mój następny TV to będzie QD-OLED.