Powrót

Telewizor czy obraz na płótnie? TEST Samsunga The Frame!

Pożegnanie czarnego prostokąta wiszącego na ścianie

Każdy, kto widział choć raz duży telewizor w ładnie zaprojektowanym pomieszczeniu, ma świadomość jak bardzo dodaje on uroku gdy jest włączony. Jednak gdy tylko skończymy seans i zgasimy ekran, to staje się on raczej niepożądanym ciałem obcym w salonie, szczególnie, gdy znajduje się na przyozdobionej czymś ścianie. Staje się czarnym prostokątem. Rozwiązania na ten problem szukało wielu producentów. Niektóre marki ekskluzywne posiadają w ofercie ekrany chowające się w mebel. Są to jednak rozwiązania raz, że bardzo drogie, a dwa mające swoje ograniczenia (ekran nie może być zbyt duży by się mieścić). Samsung wykazał się w tym roku niezwykłą kreatywnością i obrał całkowicie inną, innowacyjną ścieżkę. Po co ukrywać wyłączony telewizor, skoro można dodać mu nową funkcję i zrobić z niego ozdobę, na przykład… obraz!

Tak oto zrodził się projekt The Frame, który łączy innowacyjny pomysł z prostotą wykonania! Co do innowacyjności niektórzy mogliby pewnie sprzeczać się. Ok. Faktycznie, powstawały już telewizory obudowane ramami obrazów, jak i gotowe ramy do zabudowy telewizora. Rozwiązania były jednak kosztowne, niepopularne i nie aż tak dobrze dopracowane. The Frame nie posiada żadnej z tych wad. Dostępny jest w sklepach, cena jest rozsądna, a w kwestii dopracowania najchętniej wspomnę prezentację na targach IFA 2017, kiedy sam nie zorientowałem się, że jeden z obrazów wiszących na pokazowej ścianie to tak naprawdę telewizor!

Jak zamienić telewizor w obraz?

Po wyjęciu z kartonu Samsung The Frame nie jest jeszcze imitacją obrazu. Musimy go do tego nieco przygotować. Zastanówmy się jakie w ogóle warunki musi spełniać telewizor żeby dobrze imitował reprodukcję dzieła sztuki. Po pierwsze – i oczywiste – musi mieć ramę wykonaną z drewna, lub innego materiału. Do telewizora nie jest dołączona żadna rama, ponieważ zgodnie z przypuszczeniami każdy będzie potrzebować innej.

Ta płaska, szara obudowa telewizora posiada jednak magnesy do montażu ozdobnych ram. Takowe możemy dokupić osobno. Na dzień dzisiejszy mamy cztery fabryczne ramki do wyboru, aczkolwiek ze względu na magnetyczny sposób montażu, nic nie stoi na przeszkodzie by wykonać własną 😉

Fabryczne ramki mają przede wszystkim tę zaletę, że są idealnie spasowane z telewizorem. Poziom ich wykonania sprawia zaś, że nawet z bliska ciężko dopatrzyć się połączeń na rogach.

Jak powszechnie wiadomo, obraz zazwyczaj płasko przylega do ściany i nie ma prawie żadnego prześwitu pomiędzy elementami. Efekt ten mógłby być ciężki do uzyskania na telewizorze, dlatego producent postanowił rozwiązać ten problem już na etapie projektowania. Tył wyświetlacza wykonany został tak, że znajduje się tam wgłębienie na dedykowany, dołączony do zestawu wieszak tzw. No Gap, który zapewnia niemal idealne przyleganie do ściany.

No dobrze, ale co w takim razie z kablami, które trzeba doprowadzić do wyświetlacza? Tutaj z pomocą przychodzi nam listwa OneConnect, w “najbogatszym” wydaniu, w którym pozwala ona przenieść wszystkie złącza (poza kablem zasilającym) poza telewizor. Do ekranu doprowadza się ją zaś prawie niewidocznym przewodem optycznym.

Od strony technicznej, jak widać, wszystko zostało dopięte na ostatni guzik! Czas teraz przejść do najważniejszego, czyli czy to co wewnątrz ramy faktycznie może wyglądać jak płótno obrazu?

Ekran jak płótno malarskie

Niektórzy czytelnicy mogą w tym momencie zastanawiać się, czy jest to w ogóle możliwe aby ekran, który wydziela z siebie światło naśladował obraz, który tylko je od siebie odbija. Odpowiedź brzmi: tak, jest to możliwe, ponieważ nasz wzrok nie odróżnia emisyjnych źródeł światła od refleksyjnych.

Skoro wiemy już, że nie ma przeszkód z uwagi na to, że ekran świeci a nie odbija, to sprecyzujmy, że natężenie światła musi być odpowiednio niskie. Jeśli jaskrawość matrycy będzie zbyt wysoka, to powstanie pewne wrażenie nienaturalności. O ile nasz wzrok nie rozpoznaje źródeł światła, tak nasz umysł już z natury interpretuje, że jeśli coś jest jaśniejsze niż otoczenie to znaczy, że “świeci”, a nie “odbija”. Z tym problemem Samsung bardzo zgrabnie sobie poradził minimalną jasnością ekranu wynoszącą raptem kilka nitów, oraz sprawnym czujnikiem światła, który już w ustawieniu domyślnym nie powoduje wrażenia “świecenia”. Takowe możemy jedynie odnieść po zgaszeniu światła, gdy prawdziwego obrazu nie będziemy już widzieli, zaś The Frame’a – tak. Po automatycznym zmniejszeniu jasności do minimum, nawet w całkowitej ciemności wyświetlacz robi bardzo fajne wrażenie – jak obraz podświetlony małą lampką. Przede wszystkim nie widać fizycznej ramy telewizora, za to widać passe-partout. Poniżej symulacja w naszej redakcji.

Zwróćmy uwagę, że przy zapalonym świetle obraz faktycznie zgrywa się swoją jaskrawością z jaskrawością otoczenia. To naprawdę potrafi oszukać widza, nawet jeśli wie, że patrzy na telewizor 🙂 By efekt był najlepszy powinien być spełniony jeszcze jeden warunek – odcień bieli passe-partout powinien być taki sam jak innych białych elementów w otoczeniu telewizora i dostosowany do światła wpadającego w danym momencie do pomieszczenia. To ono wpływa bowiem na odcień bieli w otoczeniu. Obraz na płótnie wygląda nieco inaczej przy zachodzie słońca niż np. w południe. Telewizor nie posiada niestety automatycznego sensora do dobierania odcienia bieli, jednak mobilna aplikacja Smart Viev na Androida i iOS taką funkcję ma!

Kontrola nad trybem pracy

Do telewizora dołączono pilot, który jest bardzo podobny do tych, które znajdziemy w innych flagowcach Samsunga. Został on zaprojektowany w myśl rewolucji “pilotowej”, kiedy to Samsung postanowił maksymalnie uprościć kontroler i zabrać z niego większość przycisków. Osobiście byłem nastawiony nieco sceptycznie do tak drastycznych zmian, aczkolwiek widziałem także ich plusy. Okazuje się, że rozwiązanie zostało ciepło przyjęte przez konsumentów, w związku z czym producent postanowił kontynuować trend prostego i eleganckiego pilota. W modelu The Frame występuje on w kolorze białym.

Różnica w funkcjonalność względem zwykłego „czarnego” pilota sprowadza się do działania przycisku wyłączania. W modelu Frame przenosi on do trybu „Art Mode”, w którym to ekran zaczyna naśladować obraz. Ponowne kliknięcie przycisku przywraca tryb telewizyjny i tak dalej. Jeśli chcielibyśmy jednak całkowicie wyłączyć telewizor, to wystarczy, że przytrzymamy ten przycisk nieco dłużej. Samsung pomyślał także o automatyzacji – w trybie Art, telewizor uruchamia czujnik obecności w pomieszczeniu i jeśli np. przez 20 minut nie wykryje żadnej osoby, to telewizor automatycznie wyłączy się całkowicie, by nie pobierać niepotrzebnie prądu. Czułość czujnika ruchu także możemy ustawić za pomocą aplikacji Smart Viev w smartfonie.

Tryb pracy “Art Mode”

Jeśli chodzi o udawanie obrazu to, jak już napisałem, przebiega ono bardzo dobrze. Pora omówić jakie właściwie obrazy możemy reprodukować na The Frame. Tutaj producent także daje ogromne pole do popisu. Fabrycznie w telewizor wgranych jest kilkadziesiąt doskonałych kopii dzieł sztuki znanych malarzy i grafików. Kolekcje możemy jednak uzupełnić o dowolne własne zdjęcia.

Jeśli jednak nie znajdziemy nic dla siebie, spośród wgranych dzieł sztuki, to możemy poszerzyć kolekcję w markecie Samsunga poprzez galerie Samsung Collection lub sklep Art Store, gdzie dokładnych kopii obrazów są już setki!

The Frame jako telewizor

Poznaliśmy już dosyć dokładnie specyfikę pracy ekranu The Frame w trybie przeznaczonym do podziwiania dzieł sztuki. Nie zapominajmy jednak, że jest to nadal pełnoprawny telewizor! W związku z tym postanowiliśmy przetestować dokładnie jego walory obrazu.

Testy syntetyczne

Badana cecha: wynik:
Rozdzielczość i przekątna ekranu 3840×2160, 55″
Typ matrycy LCD (z krawędziowym podświetleniem PFS LED) typ. VA
Odświeżanie matrycy (min. 120Hz zalecane do oglądania sportu) 120Hz
Kontrast ANSI, bez wygaszania (więcej – lepiej) 4 400:1
Kontrast w filmach (więcej – lepiej)
  • średni: 5 000:1
  • max: 6 300:1
  • min: 3 400:1
Maksymalna jasność po kalibracji SDR: 330cd/m2, HDR: 360 cd/m2 (skrawek ekranu – L20)
Odbicia od ekranu średnie, ekran satynowy
Błędy barw po kalibracji (mniej – lepiej)
  • średnia dE: 1,6
  • maks. dE: 3,5
Średnia jakość efektu HDR (więcej – lepiej, maks – 10 000cd/m2) 310 cd/m2
Input Lag (ważne dla graczy, mniej – lepiej)
  • 21ms – tryb gra – 1080p60 (konsole)
  • 21ms – tryb gra – 1080p60 + HDR (konsola PS4)
  • 21ms – tryb gra – 4K + HDR (najnowsze wersje konsol Xbox One S, PS4 Pro)
Pełna rozdzielczość koloru PC – 4:4:4 (wyraźne czcionki, po podłączeniu PC) Tak, 2160p60 w trybie „PC”
Obsługa 10 bitowego koloru Tak (w UHD)

Matryca, zalecane ustawienia

Matryca

The Frame wykorzystuje podświetlenie typu PFS LED.

The Frame wykorzystuje matrycę typu VA. Telewizor nie posiada warstwy kwantowych kropek, ale oferuję poszerzoną paletę barw za pomocą specjalnej substancji, którą pokryte są bezpośrednio diody LED. W najprostszych konstrukcjach wyświetlaczy niebieską diodę pokrywa się żółtym luminoforem. Tutaj użyto specjalistycznego luminoforu PFS, który znacznie lepiej odseparowuje od siebie barwy, co zapewnia większą czystość koloru (niezbędną do filmów Ultra HD!). Matryca ma 120Hz, jak napisałem we wstępie.

Wygląd menu obrazu nie różni się zasadniczo od innych telewizorów 2017, toteż wszystkie uwagi i zalecenia odnośnie trybów obrazu nie odbiegają od tych, o których napisałem w innych testach.

Zalecane ustawienia

Do dyspozycji mamy cztery tryby obrazu

Poprawne ustawienia proporcji obrazu.

Sugerowanym wyborem jest oczywiście ostatni z nich. To właśnie tryb film pozwala uzyskać obraz najbliższy temu co widział reżyser w studio filmowym. Kolejne co powinniśmy zrobić to wyłączyć overscan, czyli obcinanie krawędzi obrazu. Aż nie chce się wierzyć, że w 2017r. ta funkcja wciąż jest domyślnie włączona. By zobaczyć cały obraz należy udać się do menu “ustawienia rozmiaru obrazu” i włączyć funkcję “dopasuj do ekranu”. Może być ona niedostępna na wszystkich źródłach. W takim wypadku nie jest potrzebna dalsza regulacja. Ostatnim sugerowanym ustawieniem jest wyłączenie filtra wygładzającego obraz. Przez niego będziemy tracić detale obrazu:

Warto wspomnieć jeszcze o ustawieniach płynności ruchu (Ustawienia zaawansowane -> Motion Plus). W tym menu powinniśmy ustawić pierwszy suwak (redukcja rozmycia) na wartość maksymalną, zaś drugi (redukcja drgań) na taką wartość, by płynność obrazu była akceptowalna. Godnym zauważenia jest także fakt, że producent usunął z menu obrazu zakładkę “specjalne tryby wyświetlania”, w której można by włączyć np. tryb gra z krótkim input lag. Tryb gry powrócił do menu ustawienia opcji, do którego dostęp jest niestety mniej wygodny, ale o tym w dedykowanym akapicie.

Kalibracja, odwzorowanie barw (SD i Full HD)

Fabrycznie

wynik wynik
Średnia deltaE barw ze standardowych 2,3 maksymalna 4,2
Średnia deltaE barw ze wzornika 2,2 maksymalna 3,7
Średnia deltaE palety szarości 1,9 maksymalna 3,5

Fabryczne ustawienia trybu film są typowe dla telewizorów Samsung z 2017 r. Reprodukcja koloru jest niezła, chociaż pozostaje pole do wprowadzenia poprawek, np. odcienia bieli, który jest trochę schłodzony i wprowadza niebieską dominantę. Plusem jest natomiast dobra reprodukcja detali w czerniach i nasycony kolor. Generalnie nie jest to mocno odległe od oryginalnej wizji autora. Nie ma jednak problemu by przeprowadzić profesjonalną kalibrację, nawet taką przez złączę ex-link, zgodnie z opisem w temacie: Kalibracja TV Samsung QLED, SUHD, 2017 przez interfejs Ex-Link

Pamiętajmy, że opis kalibracji tyczy się egzemplarza, który trafił do naszych testów. Egzemplarze takich samych telewizorów różnią się między sobą, więc te nabyte przez czytelników mogą mieć inne błędy odwzorowania barw (mogą być one większe lub mniejsze – nie ma reguły). Z tego powodu nie publikuję ustawień kalibracyjnych, bowiem są one indywidualne dla każdego telewizora i toru wideo. Zachęcam natomiast do poczytania o profesjonalnej kalibracji.

Więcej informacji zaczerpnąć można w: Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora/projektora
o
raz w temacie: Wielki test kalibracji 

Kontrast i Czerń

Samsung The Frame posiada matrycę VA, która ma dobrą czerń natywnie. W związku z tym producent nie zaimplementował żadnego systemu lokalnego wygaszania, do miejscowego pogłębiania jej jakości. Telewizor bazuje na swoich fizycznych możliwościach.

Scena
(kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu)
Opis sceny Wynik pomiaru
Duża powierzchnia czerni bez sąsiadujących detali, przy niskim kontraście łatwo dostrzec świecenie czerni 3 400:1
Czerń otoczona z każdej strony detalami, wymagająca scena, poradzą z nią sobie jedynie najlepsze systemy wygaszania 4 500:1
Pas w filmie sąsiadujący z obrazem o średniej jasności, przy niskim kontraście wyraźnie odcina się od ramki telewizora 6 200:1
Duża powierzchnia czerni bez sąsiadujących detali, przy niskim kontraście łatwo dostrzec świecenie czerni 5 700:1

Czerń widzimy, że jest dobra w klasie matryc VA. Może konkurować nawet w niektórych momentach z takimi modelami jak MU9000, co dobrze świadczy o telewizorze The Frame. Oczywiście nie uzyskamy na tym kina z absolutną czernią, jak np. momentami na modelu Q9, ale wiemy, że nie takie jest główne zastosowanie The Frame’a! Telewizor ten ma sprawdzać się głównie w dzień, kiedy to realna stopa kontrastu nie wpływa specjalnie na postrzegany poziom czerni.

Równomierność ekranu

Kwestia równomierności podświetlenia, w przypadku testowanego dziś ekranu, jest szczególnie ważna! Obraz z nierównomierną bielą nie wyglądałby dobrze. Nieprawdaż? Na szczęście The Frame nie zawodzi pod tym względem!

Choć widać było pewne spadki jasności na brzegach, jak to w ekranach LCD bywa, to nie było ani grama efektu DSE, czyli plam lub pasów na ekranie. To się ceni!

Obsługa Ultra HD / 4K

TheFrame kompatybilny jest także z HDR: HLG!

The Frame jest oczywiście telewizorem Ultra HD i bardzo dobrze radzi sobie ze wsparciem zarówno dla HDR10, jak i szerokiej palety barw. O rozdzielczości 4K nie ma co wspominać, bo to oczywista oczywistość. Telewizor obsługuje też HDR10+ (o którym mowa tutaj), czyli standard rozszerzonego HDR10, alternatywnego dla Dolby Vision. Jak wszystkie tegoroczne modele posiada także obsługę HDR w formacie HLG, czyli telewizyjnym. Będzie on najprawdopodobniej używany już niedługo w transmisjach wideo z codziennej telewizji np. z nc+ 4K.

Jakość efektu HDR

W celu pomiarów jasności HDR, użyjemy własnej sekwencji testowej, która jest znacznie bardziej wnikliwa niż np. testy UHD Alliance a co najważniejsze życiowa a nie czysto akademicka. Więcej w temacie: Jakość efektu HDR, jak ją ocenić? Wprowadzamy własny system testowy!

Scena Opis sceny Jasność HDR
Najjaśniejsza ze scen, blaski słońca przekraczają jasność 2 000cd/m2 350 cd/m2
Scena o niskiej jasności, gdzie tylko księżyc i jego odbicie ma ponadnormatywną jasność 320 cd/m2
Bardzo ciemna scena, najłatwiejsza do odtworzenia. Jedynymi jasnymi elementami są płomienie 280 cd/m2
Zbilansowana scena o średniej jasności nieznacznie wchodzącej w zakres HDR 280 cd/m2
Plansza “L20”. Na takiej robione są testy konsorcjum UHD Alliance 360 cd/m2

Wyniki można zinterpretować w następujący sposób (na obecny czas):

  • 350 cd/m2 – minimum, by w ogóle było widać, że jest to obraz z efektem HDR
  • 351 – 500 cd/m2 – przedział w którym da się odczuć wyższą jasność i większą ilość detali w bielach, ale nie ma jeszcze przepaści względem treści SDR
  • 501 – 750cd/m2 – zaczyna się robić przyjemnie, czuć, że obcujemy z nową jakością obrazu
  • 751 – 1 000 cd/m2 – efekt HDR wyraźnie odczuwalny, ilość detali w jaskrawych polach jest bardzo duża
  • 1 001 – 1 500 cd/m2 – efekt HDR w pełnej krasie, wywołujący efekt WOW
  • > 1 500 cd/m2 – pieśń przyszłości, sam czekam na wyświetlacz, który będzie w stanie pokazać efekt HDR w takim wymiarze.

Do reprodukcji dzieł malarskich z całą pewnością HDR nam się nie przyda, ponieważ reprodukcje cechują się niską jasnością i kontrastem. Co innego jeśli chcemy osiągnąć realistyczny obraz wideo. Tutaj, w przypadku zetknięcia z treścią HDR, model The Frame da nam niezbędne minimum, by odczuć tą technologię jutra, z większą ilością detali w bielach. Brakuje im jednak trochę ekspresji z uwagi na niewielką jasność wyświetlacza. Cóż, trudno się było spodziewać nie wiadomo jakich wyników w tym przypadku.

Odwzorowanie obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI)

Rodzaj palety barw Wynik
Pokrycie szerokiej palety barw DCI 95%
Pokrycie szerokiej palety barw Rec 2020 76%

Diody PFS pozwalają uzyskać niemalże pełne pokrycie palety, w której powstają obecnie filmy (DCI). Brakujące 4% nie jest realnym problemem. Dużo ważniejsze na takim poziomie jest to, jak dobrze telewizor wyświetla poszczególne odcienie barw. Przejdźmy do oceny.

Bez nadmiernego zgłębiania się w szczegóły napiszę, że szeroka paleta wygląda nieźle na telewizorze The Frame. Kolory są oddane soczyście, tylko mają to samo charakterystyczne ochłodzenie, z którym spotkaliśmy się w SDR. Nic nie stoi na przeszkodzie by popracować jednak nad zniwelowaniem tego przekłamania. Obraz jest generalnie ciemniejszy niż przewidział standard, a to z uwagi na ograniczoną jasność matrycy i konieczność kompresowania przejść tonalnych.

Odwzorowanie ruchu

Użytek z dodatkowych klatek obrazu (bo do telewizora można podać maksymalnie 60, na więcej nie pozwala złącze HDMI) robi funkcja „Auto Motion Plus”. Menu konfiguracji nie różni się od tego co obserwowaliśmy na przestrzeni ostatnich lat. Do dyspozycji mamy dwa suwaki. Jeden z nich odpowiada za płynność obrazu przy filmach (24p i 25p), drugi zaś za ostrość przy treściach wideo (50i/p i 60i/p). Jest też opcja „Wyraźny ruch (LED)”, która zapewnia jeszcze wyraźniejszy obraz, ale niestety występuje przy niej migotanie, więc pozwolę sobie pominąć jej opis (nie nadaje się specjalnie do użytku).

Motion Plus Samsunga to jeden z najlepszych systemów poprawy płynności i ostrości obrazu jaki znajdziemy na rynku. Technologia ta pozwala bardzo precyzyjnie regulować stopień poprawy płynności i ostrości obrazu ruchomego. Zarówno współpraca z materiałem filmowym (24 i 25 fps), oraz video (50 i 60 fps) działa doskonale. 10 stopniowa podziałka jest idealnie wyważona, oznacza to, że z każdym kliknięciem, płynność lub ostrość obrazu poprawia się dokładnie o taką samą wartość i możemy łatwo znaleźć złoty środek (na ile poprawioną płynność filmów tolerujemy i na ile cenimy sobie ostrość ruchu względem ewentualnych artefaktów). Samych artefaktów jest z resztą niewiele nawet przy maksymalnych wartościach ustawień. Osobiście preferuję ustawienie 10/5 jeśli chcemy uzyskać ostry obraz w ruchu i polepszyć płynność filmów, ale bez powodowania efektu teatru. Zachęcam jednak każdego do samodzielnych poszukiwań optymalnego wariantu.

Ustawienia Auto Motion Plus Informacje Obraz postrzegany w ruchu
Wyłączony Smużenie: 

bardzo duże

Maksymalna jasność: 

320 cd/m2

Powielenie krawędzi: 

brak (krawędzie rozmyte)

Poprawa płynności filmów (24p): 

brak

Redukcja rozmycia: 10

Redukcja drgań: dowolnie

Smużenie: duże

Maksymalna jasność: 320 cd/m2

 

Powielenie krawędzi: 

brak (krawędzie rozmyte)

Poprawa płynności filmów (24p): 

Płynnie regulowana suwakiem – każdy znajdzie coś dla siebie

Po zaaplikowaniu wyżej wymienionych ustawień smużenie znacząco maleje. Można zauważyć je minimalnie tylko przy niektórych, bardziej dynamicznych, scenach. To dzięki zastosowaniu 120Hz matrycy. Jak widzimy producent nie stworzył jedynie ekranu do wyświetlania tylko statycznych obrazków. The Frame bardzo dobrze radzi sobie także z ruchem!

Granie na konsoli i PC

Nie ma żadnego problemu, by The Frame’a przekształcić także w wyświetlacz pod konsolę! W telewizorze znajdziemy klasyczny tryb gra, dostępny we wszystkich ekranach Samsunga.

Rodzaj sygnału Opis Ustawienia telewizora Wynik
[GRY] 1080p Lag przy konsolach obecnej generacji (PlayStation 4, Xbox One, Nintendo WiiU) pracujących w rozdzielczości Full HD tryb “Gra” 21 ms
[GRY] 1080p + HDR Lag przy konsoli PlayStation 4, pracującej w rozdzielczości 1080p z szeroką paletą barw i HDR tryb “Gra” 21 ms
[PC] 4K / 1080p @ 4:4:4 Lag przy natywnej rozdzielczości np. z komputera i chęci uzyskania chromy 4:4:4 (wyraźne kolorowe czcionki) HDMI: PC 21 ms
[GRY] 4K Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K bez HDR tryb “Gra” 21 ms
[GRY] 4K + HDR Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K z szeroką paletą barw i HDR tryb “Gra” 21 ms
[FILM] 4K / 1080p + upłynniacz Lag w natywnej rozdzielczości, przy działającym upłynniaczu z interpolacją klatek tryb “Film” 88 ms
Wyraźne kolorowe czcionki z PC (chroma 4:4:4) po oflagowaniu wejścia jako PC.

Samsung rozpieszczał nas już wartościami input lag w zeszłym roku. W tym na szczęście nic się nie zepsuło, a poprawiać się już nie miało co. Każdy gracz wraz z zawodnikami będzie zachwycony tak krótkim opóźnieniem jak 21ms. Absolutnie nie jest ono wyczuwalne. Reakcja jest natychmiastowa i to zarówno w Full HD, jak i w Ultra HD, bez względu na to czy z HDR, czy bez! Uzyskanie wyraźnych kolorowych czcionek nie stanowi najmniejszego problemu. Wystarczy oflagować dane wejście HDMI jako PC i podać na nie sygnał 2160p60 RGB. Warto zauważyć także, że w trybie Film (z upłynniaczem) lag również nie jest strasznie wysoki. 88ms pozwoli niedzielnym graczom komfortowo korzystać z konsoli, a obraz będzie dodatkowo ostrzejszy w ruchu.

Nasz redakcyjny sprzęt wyposażony jest w dwie karty GeForce GTX 980 Ti SLI powered by NVIDIA. Drugi komputer to ASUS GeForce GTX 980. Komponenty od firm Nvidia, ASUS, Intel, HyperX. Gry dostarcza nam m.in Eletronics Arts Polska, Wydawnictwo Techland, Cenega oraz PlayStation Polska i Microsoft Polska.

System i Smart TV

Na 2017 rok Samsung zaktualizował system Tizen wzbogacając go o kilka ciekawych rozwiązań. Przygoda rozpoczyna się od bardzo prostej konfiguracji systemu, którą może przyśpieszyć nasz smartfon Samsunga (o ile takowy oczywiście posiadamy)!

Poniżej znajdziecie materiał wideo omawiający działanie systemu. Ja natomiast opiszę pokrótce zmiany na poziomie interfejsu.

Zaktualizowana platforma ma bardzo wygodny interfejs “home”. Agreguje on bowiem wejścia, ustawienia i aplikacje. W przypadku tych ostatnich mamy wrażenie, że są one przez cały czas aktywne. Wystarczy bowiem najechać np. na “Netflix”, by znaleźć się wewnątrz serwisu i mieć bezpośredni dostęp do seriali i filmów. Działanie przypomina trochę komputer PC w którym przełączamy się pomiędzy oknami aplikacji. Bardzo to wygodne. Oczywiście niektóre programy działają sprawniej, a niektóre trochę mozolnie (np. TVN Player, czy Ipla), ale nie inaczej jest na telewizorach innych producentów.

Dolną belkę można oczywiście dopasowywać pod własne preferencje przesuwając aplikacje miejscami itd. Mamy także dostęp do klasycznych programów jak np. przeglądarka internetowa, jednak korzystanie z niej jest mało wygodne bez myszki (możemy oczywiście takową podłączyć do tv). Wygodnie działa za to interfejs telewizyjny. Gdy skorzystamy z anteny podłączonej bezpośrednio do TV, na belce zyskujemy dostęp do ulubionych programów i podstawowych funkcji. EPG jest schludnie zaprojektowane:

Jakość dźwięku

The Frame posiada wbudowane 40 watowe głośniki w układzie 2.2, które całkowicie wystarczają do głośnego oglądania telewizji. Nie wyróżniają się niczym szczególnym ponad rozwiązania konkurencji i vice versa. Producent posiadaj jednak bogatą ofertę soundbarów (także z Dolby Atmos), którymi możemy wzmocnić dźwięk, by uzyskać lepsze efekty w kinie domowym.

Podsumowanie i ocena

Niecodzienny telewizor, jakim jest Samsung The Frame, jest arcyciekawym produktem, który na pewno znajdzie wielu sympatyków. W bardzo zgrabny i pomysłowy sposób rozwiązuje problem estetyki pomieszczenia w którym stawiamy lub wieszamy telewizor o dużych gabarytach. Możliwość udawania obrazu po wyłączeniu działa piekielnie dobrze i można się pomylić nawet mając świadomość, że to wciąż telewizor, a nie obraz. Z odpowiednią ramką, którą możemy dokupić, oraz z wieloma opcjami automatycznej adaptacji do warunków panujących w danej chwili w pomieszczeniu powinien zadowolić nawet wymagającego krytyka sztuki. Dostęp do ogromnej bazy cyfrowych reprodukcji dzieł sztuki, oraz możliwość umieszczania swoich jest dodatkową zaletą. Poza bardzo dobrym trybem „Art Mode”, telewizor dobrze sprawdza się także w swej podstawowej roli. Patrząc na wyniki jego testów pod względem obrazu wideo, jest to taka hybryda modelu MU7000 i MU6000, czyli dwóch polecanych na ten rok serii. Ma też to czego potrzebuje większość widzów – 120Hz matrycę dobrą do oglądania sportu, niski input lag dla graczy, wierne oddanie barw, oraz całkiem dobrą czerń.

PLUSY

MINUSY

Cena referencyjna: The Frame UE55LS003A: 9 999 zł

Sprzęt do testów dostarczyła firma Samsung


Przeczytaj artykuł odnośnie ocen oraz wyróżnień na HDTVPolska.com:

Jak testujemy wyświetlacze na HDTVPolska.com? Czemu testy wyświetlaczy są najbardziej profesjonalne w Polsce i jedne z najlepszych na świecie?


Ekrany biorące udział w naszych testach są profesjonalnie skalibrowane i przygotowane przez http://skalibrujtv.pl/. To daje nam pewność, że wyciągnęliśmy z nich maksimum możliwości! Jak kalibrujemy? Przeczytaj “Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora / projektora / monitora?” oraz “Test kalibracji”.

(21017)