Sony VPL-VW590ES | TEST | Sprawdzamy wysokiej klasy projektor 4K HDR do kina domowego
Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
Już podczas premiery nowych projektorów, firma Sony pochwaliła się, że po raz kolejny dokonała optymalizacji procesora odpowiedzialnego za obróbkę cyfrową obrazu, czyli całego systemu Reality Creation.W tym roku nazywa się on X1 i znany jest z telewizorów japońskiego producenta.
W samym projektorze skalowanie obrazu przebiega sprawnie i nie zostały zastosowane jakiekolwiek niewyłączalne funkcje wpływające na naturalne odwzorowanie obrazu. Bardzo ciekawa funkcja, która pozwala wyostrzać obraz, bez znacznego efektu ziarnistości, nosi nazwę “Rozdzielczość”. Działanie systemu nie jest podobne do klasycznego suwaka ostrości, którego regulacja skutkuje zazwyczaj tworzeniem się sztucznych konturów wokół krawędzi. Tutaj konkury są minimalne, a kontrast lokalny wokół drobnych detali obrazu subtelnie podniesiony. Daje to wrażenie większej szczegółowości obrazu.
W menu pojawiła się też nowa opcja – “Optym. gł. ostr.”. Jest to funkcja aplikująca powyższy filtr tylko na brzegach ekranu. Ma to na celu skompensować naturalny spadek ostrości w tych miejscach. Ma jednak tę wadę, że działa bardzo intensywnie i w mojej oceni czyni obraz sztucznym. Osobiście funkcję wyłączyłem. Może dlatego, że otrzymany egzemplarz projektora miał bardzo przyzwoitą ostrość także na brzegach.
W VW590ES dostępna jest także funkcja “Płynne przejścia”. Doskonale wygładza ona niepłynne przejścia tonalne jakie można regularnie spotkać w filmach, szczególnie w pobliżu czerni. Na projektorze mankament ten jest tym bardziej widoczny i chyba każdy z nas wie jak wyglądają odcinające się wyraźnie od siebie odcienie. Na VW590ES ich nie uświadczymy jeśli tylko skorzystamy z omawianego dobrodziejstwa!
Powyższa funkcja ma jednak też słabsze strony – w VW590 nawet w najniższym trybie działania potrafi rozmyć drobne detale obrazu. Coś za coś.
Zwracam też uwagę, że skalowanie nie jest procesem podnoszącym jakość obrazu i materiał HD czy nawet SD generalnie wygląda bardzo podobnie czy to na wyświetlaczu Ultra HD, czy na Full HD. Dopiero treść natywna o wysokiej rozdzielczości pozwala odczuć wyraźną różnicę, jednak pod warunkiem, że widz znajduje się w odpowiedniej odległości od ekranu. Można ją wyliczyć z kalkulatora odległości.
W projektorze są jeszcze inne funkcje dokonujące innych ingerencji, ale akurat te sugerowałbym wyłączyć kompletnie, by nie stosować obróbki, która pogarsza jakość obrazu zamiast ją polepszać. Jak konkretnie nazywają się funkcje, które należy wyłączyć opisałem we wstępie.