Recenzujemy 3. sezon serialu “Kulawe konie” – tracicie dużo, jeśli tego nie oglądacie!
Platforma Apple TV+ może pochwalić się wieloma świetnymi serialami, ale część z nich w ogóle nie trafia do mainstreamu. “Kulawe konie” są jednym z nich, a 3. sezon udowadnia, jak wiele tracą osoby, które go nie oglądają.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Szykujmy się na zmianę. HBO Max ustąpi miejsca nowej platformie! Kiedy zmiana w Polsce?
Recenzja 3. sezonu serialu “Kulawe konie” na Apple TV+
“Kulawe konie” to nie tylko wyśmienity występ Gary’ego Oldmana, ale dla niektórych to może być wystarczające, by serial zacząć oglądać, dlatego wspominamy o tym na samym wstępie. To nie znaczy jednak, że później zabraknie nam argumentów – wręcz przeciwnie. Bazujący na serii książek serial błyskawicznie przekonał do siebie widzów wartką akcją, fantastycznymi postaciami i znakomitym humorem. Obydwa sezony prezentują równy, wysoki poziom, dlatego wiele osób zastanawiało się, czy trzecia seria zdoła utrzymać poprzeczkę równie wysoko. Okazuje się, że to może być nawet najlepszy sezon ze wszystkich.
Po kilkunastu odcinkach bohaterowie każdego serialu stają się dla nas bliżsi i lepiej ich rozumiemy. To sprawia, że sytuacje, w których się znajdują nie muszą być wyjaśniane i przedstawiane w kontekście wprowadzenia widza w ten świat, lecz korzystając z pewnego gruntu, dzięki któremu twórcy mogą się skupić na samych wydarzeniach i przeżyciach, zamiast prezentowania tła i punktu widzenia poszczególnych osób. “Kulawym koniom” to służy do tego stopnia, że poszczególne grymasy, odzywki i spojrzenia wystarczą, by powiedzieć więcej niż tysiąc przysłowiowych słów. Podczas seansu czujemy bohaterów na tyle, że może nam się wydawać, co zrobią i jak postąpią, ale wtedy jesteśmy zaskakiwani przez autorów historii licznymi (dobrymi) zwrotami akcji.
Zawieszenie akcji gdzieś pomiędzy satyrą a powagą i dobitnym prezentowaniem wydarzeń z życia specjalnych agentów sprawia, że dość poważne historie są dla nas tylko albo aż przygodami, które oglądamy z perspektywy fotela. Przeżywamy je jednak bardzo mocno, bo w postaciach z łatwością można odnaleźć lub dostrzec samego siebie, a to sprawia, że jeszcze bardziej się do nich przywiązujemy i na nich nam zależy. Różnorodność i uniwersalność, a jednocześnie specyfika bohaterów przekłada się na znakomity storytelling, który nie jest pozbawiony ludzkiego pierwiastka i prawdziwych emocji. Fakt, że tytułowa grupa to agenci z przegranymi karierami, działa mocno motywująco nie tylko dla nich, ale i dla nas, bo pragniemy, by im też coś się udało i zdołali opuścić szeregi niewdzięcznego oddziału. Ale nie tylko o to tu chodzi.
Serial świetnie prezentuje prawa i mechanizmy (pół)światka, który niby jest nam dobrze znany, bo widzieliśmy go “miliony” razy w innych produkcjach, ale to przyziemne podejście sprawia, że wszystko jest bardziej wiarygodne i przekonujące. Porwanie jednego z członków grupy wystarczy, by już na wstępie zaciekawić i wciągnąć widza na cały sezon, a przecież nie jest to schemat obcy komukolwiek, więc nie mówmy o dużym zaskoczeniu. W nowym sezonie “Kulawych koni” działa to jednak fantastycznie, bo wiemy co i jak może zmotywować tę grupę wygnańców do działania, a wspólny wróg tylko ich mocniej zjednoczy.
Umyślnie nie piszemy zbyt wiele o fabule 3. sezonu, ponieważ to właśnie ona jest jednym z największych atutów nowych odcinków. Niewiedza na jej temat pozwala z pełnym zaangażowaniem śledzić historię, bo na każdym rogu czają się niespodzianki i cliffhangery. Apple TV+ udostępnia, jak zawsze, nowy sezon na raty z premierami co tydzień, dlatego w każdą środę dostajecie kolejną dawkę emocji i zaskoczeń. Jeśli ktoś nie widział do tej pory, to czas zacząć oglądać, a ci którzy nie sądzili, że 3. sezon może być tak dobry, powinni jak najszybciej zrewidować swoje zdanie podczas seansu.
Filmy, seriale i serwisy VoD – przeczytaj więcej:
- Ten serial może porwać swoim rozmachem. Gwiazdy w obsadzie! Kiedy i gdzie premiera?
- Ten film to numer 1 na polskim Disney+. To się musiało tak skończyć!
- Zupełnie niespodziewany hit na Netflix! Ten serial króluje teraz w Polsce
- Idą Święta, a w tym tygodniu na Disney+ aż 4 super premiery! Co się pojawi?
- Fala premier na Prime Video w Polsce! Świąteczne tytuły i znakomite nowości – co obejrzeć?