Home Testy Telewizory laserowe Hisense Wyświetla 300 cali w 4K, ma Dolby Vision i Atmos. Czy projektor Hisense C1 jest idealny do kina domowego? TEST
Wyświetla 300 cali w 4K, ma Dolby Vision i Atmos. Czy projektor Hisense C1 jest idealny do kina domowego? TEST

Wyświetla 300 cali w 4K, ma Dolby Vision i Atmos. Czy projektor Hisense C1 jest idealny do kina domowego? TEST

6.57K
3

Rynek wyważonych cenowo projektorów kina domowego stale kwitnie, a jedną z najaktywniejszych firm w tym segmencie produktowym jest Hisense. Chińczycy właśnie wprowadzili do polskich sklepów swoją najnowszą propozycję: Projektor laserowy Smart 4K. Pod kilkoma względami jest to sprzęt wyjątkowy. Przede wszystkim oferuje obraz 4K o przekątnej do aż 300 cali! Testujemy.

Projektor Hisense C1 to ambitny kandydat do centrum Twojego kina domowego. Obraz 4K do 300 cali! Test

Hisense od lat mocno forsuje urządzenia z rodziny Laser TV, które nazywa laserowymi telewizorami. Obecnie to już kilka urządzeń z osobnych serii, a lineup z rocznika 2023 składał się z modeli L5H, L9H, PX1-Pro i PL1. Bardzo dokładnie przetestowaliśmy każdy z nich, czego efektem jest tekstowy przegląd oraz materiał wideo. Warto się z nimi zapoznać przed lekturą recenzji modelu C1!

Projektor laserowy Smart 4K to nieco inne podejście do tematu, co widać z resztą już na pierwszy rzut oka. To najnowsza propozycja producenta i nie wiąże się bezpośrednio z rodziną Laser TV. Już nawet w oficjalnym marketingu Chińczycy podkreślają, że to po prostu projektor, nie siląc się na porównania do telewizora. Technologicznie jest to jednak bardzo podobny sprzęt do modeli wymienionych wyżej. C1 korzysta z laserowego, potrójnego źródła światła w postaci wiązek czerwonej, zielonej i niebieskiej. Daje to kilka istotnych korzyści, przede wszystkim w postaci wyrazistych, nasyconych kolorów – ale o tym więcej za moment.

Na początek zaś o tym, do kogo jest skierowana najnowsza propozycja Hisense. Tak naprawdę to… w zasadzie do każdego, kto w jakimkolwiek zakresie korzysta z centralnego w kinie domowym urządzenia. Niezależnie czy mówimy o filmach i serialach, sporcie czy gamingu – Hisense komunikuje, że C1 poradzi sobie w każdej z tych kategorii. My nasz test zaczęliśmy od najważniejszych parametrów, których ustalenie pozwoliło w znacznym stopniu określić poziom przydatności Hisense C1 do poszczególnych zastosowań.

Hisense deklaruje w przypadku C1 wysoką jasność, co rzeczywiście znajduje potwierdzenie w rzeczywistości. Wedle pomiaru HDTVPolska, projektor świeci z maksymalną mocą 810 lumenów, co daje średnio 95 nitów na najwyższych ustawieniach jasności. Jest to wprawdzie wynik niższy niż ten, który znajdujemy w oficjalnych materiałach produktowych, ale te często bazują na kulminacyjnej luminancji w konkretnym, niewielkim obszarze generowanego obrazu. Jasność na poziomie 810 lumenów jest natomiast zdecydowanie wystarczająca, by cieszyć się wysokiej jakości rozrywką w przynajmniej częściowo zaciemnionym pomieszczeniu. Warto zaznaczyć, że tego typu urządzenia nie sprawdzają się w jasnym, nasłonecznionym środowisku – w przypadku częstego oglądania w dzień, zdecydowanie lepiej sięgnąć po model z rodziny Hisense Laser TV.

Projektor Hisense C1 może się pochwalić mocno nasyconymi kolorami. Pokrycie palety barw DCI-P3 (wedle pomiarów HDTVPolska) to w jego przypadku aż 99,6%, a więc niemal kompletne. Jeśli chodzi o przestrzeń BT.2020, to C1 pokrywa 99% i ciężko o lepszy wynik w tym zakresie. Szczególnie wyrazista jest czerwień i zieleń. Tu warto jednak wspomnieć, że fabrycznie nieco przekłamana jest biel i warto od razu pomanipulować ustawieniami, odejmując nieco zieleni, by osiągnąć odpowiedni balans. Jeśli z kolei chodzi o kontrast, to wynosi on w C1 dokładnie 1350:1. Solidny wynik. Nie jest ani rewelacyjnie, ani źle. Przy nocnym seansie ogląda się komfortowo.

Przejdźmy do praktyki. I tu od razu zderzenie z kluczową cechą projektora Hisense C1, czyli obrazem o przekątnej dochodzącej aż do 300 cali. Urządzenie wyświetla taki obraz w jakości 4K, co ledwo udało mi się przetestować z uwagi na ograniczoną przestrzeń na ścianie. Z przyczyn technicznych zaopatrzenie się w tak potężny ekran projekcyjny jest niemożliwe, więc jeśli chcemy maksymalnie wykorzystać zakres, to musimy posiłkować się ścianą i umieścić projektor w odległości niemal 4 metrów od niej. Można też oczywiście skorzystać na przykład z ekranu projekcyjnego od Hisense, jeśli chcemy wyświetlać obraz o mniejszym rozmiarze.

Mamy więc ekstremalnie wielką powierzchnię projekcji i to w wysokiej rozdzielczości. Prezentuje się to naprawdę spektakularnie! Do tego konstrukcja projektora (o jego budowie i wyglądzie więcej w dalszej części testu) pozwala na dużą dowolność instalacji i ustawień obrazu. C1 można zainstalować w kilku różnych konfiguracjach, a w zależności od odległości od ściany, projektor sam dostosuje rozdzielczość dzięki technologii Auto Magic AI. Sprzęt poprawi też bez ingerencji użytkownika ostrość i geometrię. System ten działa poprawnie, choć od czasu do czasu w tym ostatnim zakresie potrafi się nieco pogubić. Wszystko na szczęście można też dostosować ręcznie. Przesunięcie obiektywu (lens shift) nie należy w C1 do najszerszych, co jednak rekompensuje w pełni duża mobilność tej maszyny.

Hisense C1 to pierwszy mini projektor, który może się pochwalić tak szerokim wsparciem dla technologii HDR. Na pokładzie znajduje się bowiem nie tylko HLG i HDR10, ale też Dolby Vision. To w rzeczy samej znakomita wiadomość dla fanów filmów i seriali, bo w przypadku projektorów tego typu wsparcie dla szczegółowości, nasycenia i kontrastu w obrazie jest bardzo istotne. C1 wyposażono ponadto w upłynniacz w postaci technologii MEMC, co przydaje się nie tylko podczas seansów, ale też rozgrywki na konsoli, wpływając znacznie na czas reakcji.

Jeśli już o grach mowa, to projektor Hisense C1 zapewnia amatorom tego typu rozrywki naprawdę wiele. W pierwszej kolejności trzeba powiedzieć o porcie HDMI w standardzie 2.1. Producent oddał też do użytku specjalny tryb gry, który dba o płynny i wyraźny obraz. Uwierzcie na słowo: zabawa z PS5 na wielkim ekranie sięgającym 300 cali to naprawdę coś niepowtarzalnego. Obraz prezentuje się ostro i wyraźnie.

Kolejnym mocnym wyróżnikiem Hisense C1 jest bogate udźwiękowienie. Zanim sparowałem projektor z moim domyślnym zestawem kina domowego (można to zrobić bezprzewodowo albo za pomocą portów audio), postanowiłem przetestować jakość jego głośników i… już przy nich pozostałem. Dwie 10-watowe jednostki – strojone przez JBL – grają bardzo dobrze i czysto, a prawdziwym asem w rękawie jest wsparcie dla Dolby Atmos. Ten niepozornych rozmiarów projektor naprawdę potrafi stworzyć przestrzenną scenę dźwiękową, choć oczywiście by poczuć pełną moc Atmosa, musimy usiąść w miarę centralnie w stosunku do ustawienia projektora. Głośniki od JBL całkiem poprawnie radzą sobie z basami, choć to oczywiście nie poziom najwyższej jakości subwooferów. Takie wyposażenie w pełni jednak wystarczy do naprawdę przyjemnego seansu bez poczucia, że coś tu mocno “nie gra”.

Jako urządzenie marki Hisense, projektor C1 korzysta oczywiście z dobrodziejstw autorskiego systemu operacyjnego VIDAA. Ze sporego już doświadczenia z tym UI wiemy, że jest to środowisko intuicyjne, responsywne i działające na ogół bez zarzutu. A co najważniejsze – wyposażone w najważniejsze aplikacje streamingowe, na czele z Netflix, Disney+, czy Prime Video. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by takie urządzenie z pełnym powodzeniem zastąpiło nam telewizor. Szczególnie, że wszystkim zarządzamy z poziomu dobrze wyposażonego pilota, który jest praktycznie nie do odróżnienia od typowej jednostki dołączanej do telewizorów.

Wróćmy jeszcze na moment do gabarytów i designu projektora C1 od Hisense. Po raz pierwszy spotkałem się z nim podczas tegorocznych targów CES w Las Vegas, gdzie był on obecny na wystawie Hisense. Wtedy jeszcze nie było wiadomo, czy sprzęt trafi do Polski i co tak naprawdę będzie potrafił. Już wtedy jednak przyciągał wzrok swoim wyglądem. Jest niemal kwadratowy i bije od niego trudny do jednoznacznego określenia klimat retro. Obudowa jest naprawdę urodziwa, dominują akcenty szczotkowanego metalu – zdecydowanie czuć półkę premium i nie ma mowy o plastikowym, trącącym tanimi materiałami urządzeniu. Głośniki są przemyślanie i elegancko obudowane, a zlokalizowany z tyłu panel z portami (poza 2x HDMI także USB 2.0, USB. 3.0, optyczny, audio out, LAN i zasilający) nie rzuca się w oczy. C1 waży przy tym zaledwie 4,6 kg, a to – w parze z bardzo kompaktowymi wymiarami – daje naprawdę spore możliwości.

Podsumowując test muszę przyznać, że projektor Hisense C1 potrafi pozytywnie zaskoczyć. Rzeczywiście jest urządzeniem, które sprawdzi się w wielu kategoriach użytkowania. Jeśli oczekujemy absolutnie topowej jakości obrazu i uniwersalności niezależnie od warunków otoczenia, to oczywiście lepiej sprawdzi się tradycyjny telewizor, ale C1 to zupełnie inna kategoria produktowa i ma za zadanie zapewnić konkretne, niepowtarzalne doznania w wielkim wymiarze. Pamiętajmy, że mówimy o obrazie 4K, który może zostać wyświetlony na powierzchni nawet 300 cali z bardzo kompaktowego, mobilnego urządzenia. Do tego cena i tu mocny plus: Hisense C1 kosztuje 8 990 złotych. W takiej cenie nigdy nie znajdziemy telewizora oferującego tak potężną przekątną – ba, nie ma w ogóle na rynku modelu powyżej 98 cali, za który trzeba by zapłacić tak niewielką kwotę.

Na dodatek przy okazji premiery C1 w sieci Media Expert czekają dwa gratisy. W pakiecie z projektorem odbierzemy tam bowiem specjalny, stylowy statyw o wartości 839 złotych oraz poręczny futerał do przenoszenia urządzenia.

NVIDIA Shield TV

Dostępność projektora
Projektor Hisense C1 (Nowość 2023) 8 990 zł

HisenseDo2000zl

Test i redakcja tekstu: Maciej Starmach

Pomiary: Maciej Koper


Produkty Hisense – przeczytaj więcej:

(6570)

0 0 głos
Article Rating

1
Zobacz więcej komentarzy na forum

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Michal
Michal
1 miesiąc temu

Nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: jeśli rzutnik nie jest umieszczony centralnie vs ściana w odległości 3m tylko zawieszony jest w narożniku pokoju to
1) czy geometrię obrazu można poprawić aż w takim zakresie aby wyświetlany obraz był prostokątny ?
2) czy to prawda że w momencie regulowania geometri (jak w pkt 1) traci się automatycznie jakość 4k?

Z góry dziękuję

llukk
llukk
7 miesięcy temu

810 nitow jasności przy jakiej wielkości obrazu?

Marek
Marek
7 miesięcy temu
Reply to  llukk

Pewnie nie 300 cali

3
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x