W świecie rozrywki, coraz więcej informacji zbieranych przez firmy analityczne dotyczy zawartości cyfrowej. Firma Nielsen właśnie ogłosiła, że będzie mierzyć oglądalność treści na platformie Netflix.
Nie da się ukryć, że to Netflix jest wiodącym dostawcą zawartości multimedialnych, tj. seriali i filmów, co w znacznym stopniu spycha na bok rolę tradycyjnej telewizji, która być może wkrótce zostanie w znacznym stopniu wyparta.
Nielsen swoimi narzędziami analitycznymi będzie mógł zmierzyć nie tylko liczbę osób, które oglądają dany serial, lecz także zbadać demografię. Dzięki temu dowiemy się konkretnych danych, takich jak na przykład wiek czy płeć. Inni producenci będą mogli także dowiedzieć się jak niektóre seriale radziły sobie od momentu premier telewizyjnych przez oglądanie nagranych kopii za pomocą usług DVR na usługach streamingowych skończywszy.
Początkowo Nielsen będzie mierzył jedynie Netflixa, przy czym z czasem poszerzy spektrum swoich działań o Amazon Prime i Hulu. Być może dzięki temu posunięciu, wytwórnie będą mogły lepiej dopasować nadchodzące produkcje pod konkretne grupy docelowe i mniej z nich będzie kasowane po jednym czy dwóch sezonach. W tym momencie zainteresowane są m.in. NBCUniversal, Disney-ABC, Lionsgate, Warner Bros. Television oraz trzy inne (nie ujawniono nazw) studia.
(362)